Szukaj

Jesienne starania

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
Maya19
Maya19 14-10-2009 12:55

Zuzia, ja chciałam mierzyć teperaturę, ale cóż wcześniej nie było potrzeby bo myślałam że jestem w ciąży, a w tym cyklu kiedy chciałam nie dałam rady, bo brałam ślub i nie badzo miałam jak...a teraz chcę ale nie ma @..i czekam..

skarb2706
skarb2706 14-10-2009 13:09

Witaj Asia11
Dziekuje za jakies linki i pomoc w odnalezieniu dni płodnych.....Wczoraj szybko zniknęłam gdyż przyszedł mój M i musiałam mu dać obiad...:)
Rozmowa z nim mi troche pomogła powiedział ze bedziemy sie cały czas wszystkimi siłami starac o fasoleczke....moze sie nam uda....

Maya19
Maya19 14-10-2009 13:41

Szczera rozmowa z mężem zawsze jest dobra:) i pomocna:)

skarb2706
skarb2706 14-10-2009 13:43

Witam Maya19
Tak bardzo mi pomogła i juz nie czuje sie załamana...bedziemy sie tulili do siebie praktycznie codziennie moze cos sie z tego wykluje....

skarb2706
skarb2706 14-10-2009 13:45

a jak sie dzisiaj czujesz? lepsze samopoczucie niz wczoraj czy nadal takie samo?

Maya19
Maya19 14-10-2009 14:16

Ja już lepiej:)

Robię sobie torcik, dla teścia bo ma dziś urodziny.Bardzo go lubię więc postnowiłam zrobić mu niespodziankę:) A że teściowie mieszkają praktycznie za ścianą więc mamy bliziutko:)
Choć jak znam życie to pewnie nie będzie mu smakował;)
Cóż schorzenie zwodowe..wkońcu jest piekarzem:P

Ale co tam, mam ochotę to robię:)

Wygadałam się przyjaciółce, więc mi lżej na sercu:)

Ale wichura na tej północy:)

skarb2706
skarb2706 14-10-2009 14:24

Napewno pieczesz pyszne ciasta...:)To masz zupełnie jak ja...tylko że ja mieszkam z miomi rodzicami....ja na pięterku oni na parterze....dobrze że ma sie przyjaciół ktorzy doradza i pomoga....fajnie jest tak komus sie wyzalic...u mnie na południu jeszcze gorzej prawdziwa zima przywitała nas dzisiaj pada śnieg, wieje wiatr, jest zimno na polku...

Maya19
Maya19 14-10-2009 16:40

Pewnie że robie super ciasta:P
Mi tam bardzo samkują, a jak komuś nie, to nie musi jeść:D zjem sama:D

U mnie pogoda identycznie:) wieje okropnie, mało drzew nie łamie i śnieg sypie:)

Dobrze że dziś wolne mam..:) to nie musiałam na dwór wychodzić:)

A gdzie mój M zaginoł? Hmm...pewnie przez tą pogodę nie może biedny dotrzeć do domku..;/

Maya19
Maya19 14-10-2009 17:13

Ależ tu pustką wieje...
Ej dziewczynki gdzie jesteście?

A Wy stare staraczki rzeczywiście odzywajcie się czasem...tęskno tu za Wami..i zastanawiam się co tam słychać, jak się macie??

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 14-10-2009 19:06

Witajcie:)

Dziś była w końcu upragniona wizyta lekarska u gina. Mimo mego strachu, że może beta za niska- wszystko jest w porządku. Lekarz powiedział, że beta bardzo ładnie urosła i nie było obaw do zmartwień. Ach człowiek zawsze sobie coś ubzdura a najgorsze jest grzebanie za dużo w necie:)

Z dzidzią jest ok. Rusza się i serduszko bije. Co za wspaniałe uczucie:)
Pierwszy raz słyszałam jak bije serduszko mojego maleństwa:) Niesamowite:)

Na dziś tyle bo M mnie woła- chce żebym mu opowiedziała całą wizytę wszczegółach:)
Pozdrawiam, pa

ps; wysyłam worek pełen fluidków ciążowych******************************
***************************************
***************************************
***************************************

nynka
nynka 14-10-2009 20:38

Witam :)
Jestem tu nowa. I pewnie jak większość z Was trafiłam tutaj w ten sam sposób. Pobraliśmy się z męzem w zeszłym roku w sierpniu. Od sierpnia tego roku zaczęliśmy się intensywnie starać o dzieciątko. Wydawało mi się, że nie będzie z tym większego problemu... wszystkie koleżanki wokół zachodzą w ciąże jak na zawołanie... po prostu "robią sobie" dzieci bez żadnego wysiłku, a czasem nawet przypadkiem. Pracuję w gimnazjum, mam często do czynienia z młodymi ciężarnymi nastolatkami, które "wpadły" i "nie chcą, ale muszą"... Często słucham docinków w pracy od ciekawskich koleżanek, często udaję, że nie słucham swojej mamy, która pyta o wnuki...

Dziś weszłam na tą stronę i zaczęłam czytać Wasze posty. I mimo, że często nie są to posty wesołe, to jest w nich wiele nadziei, lepiej się z tym czuję... czytam Wasze słowa, pod którymi sama mogę się podpisać.

Będę tu częściej zaglądać.
A jeśli mogę wspomnieć o sobie... trzymajcie za mnie kciuki. Niech to w końcu będzie TEN miesiąc :) A ja trzymam kciuki za was, dziewczynki :)

Pozdrawiam

izabelka0984
izabelka0984 14-10-2009 22:11

Witaj nynka :)
Masz rację każda z nas znalazła się tutaj nieprzypadkowo i mamy ze sobą wiele wspólnego. Dobrze, że istnieją takie strony gdzie można porozmawiać i wesprzeć się, chociaż się nie znamy.
Ja również się cieszę, że trafiłam na ten post (zupełnie przypadkowo). Mogłam dowiedzieć się tutaj dużo ważnych rzeczy i oczywiście zacząć wprowadzać je w życie lub po prostu przemyśleć parę spraw. Ale nieoceniona jest możliwość wygadania a raczej wypisania się - tego co nas boli, co nas denerwuje, cieszy itd.
Mam dziś lepsze nastawienie i spojrzenie na całą sprawę, choć @ się jeszcze nie skończyła. Postanowiłam naprawdę ,,sprawę" wziąć we własne ręce. Zadbać trochę bardziej o siebie i mojego P i wzmożyć staranka jak tylko się da.
Trzymam za wszystkie kciuki i przesyłam pozdrowionka :)

nynka
nynka 14-10-2009 22:16

hmmmm... trzeci dzień czekam w napięciu na @. A raczej... WCALE na nią nie czekam... Mój mąż już kilka razy dziś dzwonił z pracy i pytał, czy coś się zmieniło :) to już chyba mała paranoja :) Boje się jeszcze zrobić test... czuję się jak bomba zegarowa.

izabelka0984
izabelka0984 14-10-2009 22:50

Dziewczynki czy wy stosujecie testy owulacyjne? Wiem, że jest taki post, ale nikt nie pisał na nim od września i nie wiem czy ktoś się odezwie :) Poczytałam tam trochę, ale jakoś nie za bardzo mnie przekonują.

madzia27
madzia27 14-10-2009 23:47

<izabelka0984> stosowałam testy owulacyjne no ale w moim przypadku nie zdały one egzaminu bo dalej się staram o dzidzię...
<agnieszkaadres79> miło się czyta takie posty jak Twój - powraca nadzieja na "lepsze jutro" pamiętam co przechodziłaś... oczywiście ściskam mocno i życzę powodzonka:*
<nynka>witam cię na forum i życzę powodzenia w dążeniu do spełnienia marzenia:)
Dziś u mnie 25dc i czekam na @ bo zaczynam brać tabletki i będę mieć monitorowany cykl, może tym razem...
w tym miesiącu na nic specjalnego się nie nastawiam bo dużo pościłam po badaniu hsg :P

Emelajda
Emelajda 15-10-2009 07:57

Witajcie:-)ja jedna ze starych staraczek odzywam się:-);-)

agnieszkaadres79 cieszę się,że wszystko u Ciebie ok:-)

Ja nadal mierzę temp i mam nadzieję na fasolkę..Sarah nie poddawaj się:-)kiedyś nam sie uda:-)

Często zastanawiam się co u stokrotki...może kiedyś odezwie się i napisze co u niej słychać..pozdrawiam:-)

gucia
gucia 15-10-2009 10:26

nynka - witam na forum :)i jak tam u Ciebie?
izabelka0984 - Jeżeli chodzi o testy to ja tez tylko o nich czytałam, jeszcze nie uzywalam sama
agnieszkaadres79 - Serdecznie gratuluje!

A u mnie 26 dzień, i dziś powinna przyjść @, mam nadzieje ze nie przyjdzie. Dodatkowo przyplątało mi się zapalenie ucha, nic nie słyszę z jednej strony i mam dodatkowo okropny ból głowy.
Maya19, jaki torcik robiłaś?

nynka
nynka 15-10-2009 11:50

gucia: nadal nic. @ nie ma, choć czuję się dziwnie... nie wiem, czy po prostu tak bardzo się spóźnia i czuję leciutkie, tępe pobolewanie przed@. A może - jak to mówi mój M - rośnie nam ciasto w piekarniku??? Kupiłam test, ale boję się robić.

Jak to jest dziewczyny, jak się fasolka zagnieżdża, to czy to się odczuwa jakoś? Ja wczoraj czułam lekkie kłucie, dziś też coś tak dziwnie mi jest, ale @ nie ma... no i piersi wciąż bolą....

Rany, jeśli to będzie TO... to ja chyba zwariuję z radości :)

izabelka0984
izabelka0984 15-10-2009 12:25

nynka, trzymam kciuki, aby to było to :):):) Niestety nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie, jak odczuwasz zagnieżdżenie się fasolki, ale wydaje mi się, że nie odczuwa się tego w jakiś specjalny sposób :( Czytałam gdzieś, że pierwsze objawy ciąży odczuwa się dopiero po kilku tyg, ale nie wiem czy to prawda.
Pozdrawiam

skarb2706
skarb2706 15-10-2009 13:24

Witam Cię Nynka:)i Gucia
Co tam u Was słychać? Ja jestem dzisiaj znowu podłamana gdyż dowiedziałam się że mojego M siostra jest w 4 miesiącu ciąży..jest mi smutno bo ona juz nie chciala miec dzieci bo ma juz 2 a tu bach jest z 3 w ciazy....jest mi zle bo ja tez chce a nie mam....

Odpowiedz w wątku