Szukaj

Jak zajść w ciąże cz.4

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
piramida
piramida 09-12-2008 19:21

iskierko ja też myślę że elektr. jesteż jego bardziej pewna

gosia1974
gosia1974 09-12-2008 19:41

Cześć dziewczyny dziękuję Wam bardzo za cieplutkie słowa, ja czuje sie dobrze tylko mnie brzuch boli i no-spę łykam codziennie, dodatkowo się przeziębiłam i leczę się domowymi sposobami. Pozdrawiam Was gorąco i trzymam kciuki. Buźki!

strzelka
strzelka 09-12-2008 20:18

Hejka!u mnie jest 33dc,a mam tak mniej więcej 31,32 no góra 33 więc mam malutką nadzieję,że @ już się nie pojawi,a piersi mnie już bolą jakoś od tygodnia chociaż przed @ zawsze mnie bolały,ale jakoś mniej i krócej przed @:)no i dzisiaj strasznie mnie boli głowa,ale boję się brać jakieś tabl....napewno się z wami podzielę jak coś się wyjaśni!pozdrowionka:)dla was!!!

madzia27
madzia27 09-12-2008 20:28

<strzelka> a test kiedy będziesz robić??
podziwiam Cię za twoją wytrwałość bo ja bym pewnie już zrobiła-hehe:)))
dalej trzymam kciuki, daj tylko znać kiedy mogę puścić bo już rączki bolą-hihihi, aż sama się nie mogę doczekać wiadomości o kolejnej fasolce...to daje dużo nadziei;D

koti84
koti84 09-12-2008 21:26

Hej Dziewczyny
dawno sie nie odzywałam ale sledze poczyniania na biezaco
Gratuluje zafasolkowanym!!!!!!
u mnie bez zmian tak jak pisałam staramy sie z M dopiero 3m ale chyba mam pierwszy kryzys i czarne mysli
@ zaczeła sie 22 6 dni i koniec tempki jeszcze nie mierze od kolejnej @ zaczynam. Przy owu tempka ma byc wyzsza ??wogóle sie na tym nie znam cykle mam regularne 28 29 dniowe jak w zegarku czyli wypada teraz na 19-20/12
podziwiam was za wytrwalosc i walke skad bierzecie siłe!!!

pozdrawiam cieplutko

madzia27
madzia27 09-12-2008 21:40

<koti84> siła to forum!!! tu nikt nie przejdzie obojętnie obok twojego problemu:)))na wszystkie możliwe sposoby próbujemy się wspierać i pomagać w trudnych chwilach. Niejednokrotnie każda z nas przeżywała i przeżywa chwile zwątpienia i tzw. "dołek" ale wyrzucenie tego na forum naprawdę pomaga...
buziaki dla wszystkich:******

koti84
koti84 09-12-2008 21:54

>madzia27<
Wiem wiem ale czasami jest tak trudno a ja sie boje ze jak juz na samym poczatku mam takie załamanie to co bedzie pózniej oby to pozniej trwało jak najkrocej.

jak to jest ze czasami jest tak ze jeden raz i juz a czasami...
wiem dramatyzuje 3m co to jest

marynia
marynia 09-12-2008 22:12

Cześć dziewczyny. Nie miałam zamiaru się logować, ale muszę pomóc moni84. Śledzę wasze posty, ja osobiście narazie pasuję.
Moni84, jeżeli uważasz, że miałaś owu to możesz brać duphaston. Nawet jeżeli ci się udało, to pomoże on ci w utrzymaniu ewentualnej ciąży. Ja też stosowałam duphaston, pomaga on kobietom, które mają problem z trzecią fazą cyklu, za mało progesteronu. Gdzieś czytałam na jakimś forum, że kilku panią po zastosowaniu tego leku się udało. Ważne jest, żeby brać go po owu, w zależności od dł.cyklu. Ma on kilka zastosowań. Dokładnie się nie orientuję, poczytaj ulotkę. Oczywiście życzę fasoleczki i to jak najprędzej.

Witam nowe e-koleżanki i aby staranka prędko zaowocowały.

Alcia, Gosia gratulacje z całego serduszka. Dbajcie o siebie i te maleństwa, które w was są.

madzia27
madzia27 09-12-2008 22:44

<koti84> ja jeśli chcę się gdzieś wyżalić lub powiedzieć jaka jestem załamana ze kolejny raz nic...to tylko i wyłącznie robię to na forum, a to dlatego, że mój M jest bardzooo zdołowany że nic nie ma z naszych staranek i to ja jestem tą osobą która pociesza...nie mogę pozwolić byśmy oboje się dołowali na maxa!!!
czasami mówię mu rzeczy w które sama już przestaje wierzyć ale cóż poradzisz - takie jest to życie i nie damy rady tego zmienić:( choć bardzo byśmy tego chciały...

moni84
moni84 10-12-2008 08:16

dziękuję Maryniu - kochana jesteś :) chyba się jeszcze przejdę do gin dzisiaj i się wepchnę w kolejkę, bo nie wiem na jakim etapie jestem... czy mnie mój organizm myli, czy zrobił mi niespodziankę owulacyjną :)

anetka21a
anetka21a 10-12-2008 08:36

Madzia 27
wiemy dokładnie co czujesz... czasem już brakuje i słów i nadziei ale trzeba wierzyć!! już bliżej niż dalej!! nie ma co załamywać rąk (wiem, łatwo mówić) trzeba wierzyć i próbować bo tak naprawdę nic więcej nam nie pozostało.
jak długo się staracie?? miałaś już jakieś badania??
ja staram się od 1,5 roku i dopiero jestem w trakcie badań. ale co miesiąc to samo. miesiączka za miesiączką. czasem się spóźnia dając tylko fałszywą nadzieję.
trzymaj się ciepło!! zobaczysz, zobaczycie - uda się nam. wygramy tą nierówną walkę!! bo walczymy o życie i miłość. ściskam was mocno!!

gosza88
gosza88 10-12-2008 13:06

witajcie mam takie pytanie jak starałam sie z m odzidzie to zaraz po owulce bolały mnie piersi w tym miesiacu kopulowałam 3 dni po okresie tylko raz bo potem musiałam brac antybiotyk i ze staranek nici teraz jestem juz po owulce i piersi nie bola czy wtedy jak sie starałam to mogło dojsc do zapłodnienia czy moze za bardzo sie wkrecałam ja juz niewiem.gratulacje dla wszystkich zafasolkowanych trzymajcie sie cieplutko

Monia_1980
Monia_1980 10-12-2008 13:59

Witam po przerwie. Osoby regularnie odwiedzające stronkę pamiętają mnie. Dla mniej wtajemniczonych przypomnę parę faktów z życia. Otóż o dziecku zaczęliśmy z mężem myśleć ponad 2 lata temu. Pierwsza ciąża skończyła się poronieniem natomiat drugą ciążę usunęłam-diagnoza lekarzy była wyrokiem: Zespół Downa. Miałam prawo do aborcji i z tego prawa skorzystałam. Nie będę komentować dlaczego. Może większość z was mnie potępi a może zrozumie. Obecnie jestem w trakcie pracy nad ciążą tylko trochę się obawiam bo mam jakąś infekcję:katar, kaszel i chrypę.Stan podgorączkowy.Biorę febrisan i syrop na kaszel. Mam w związku z tym pytanie: czy mogę pracować nad ciążą w czasie takiej infekcji??? Pani doktor powiedziała mi,ze mogę. Ona zaraz po zapłodnieniu dostala ostrej grypy-urodziła zdrowe dziecko. Chętnie poczytam wasze reakcje na tę sprawę. Na zakończenie dodam,że mierzę co rano temp w pochwie i w dni płodne mam spadek temperatury. Piszę to bo po przeczytaniu kilku postów doszłam do wniosku że niktóre z nas nie wiedzą kiedy najlepiej sie kochać. Moja rada taka: jeśli regularne cykle to podczas spadku temp. Jeśli nieregularne: kochać się co drugi dzień (z poduszką pod pupą) począwszy od 10 dnia. Pozdrawiam gorąco!

strzelka
strzelka 10-12-2008 14:10

<madzia27>dzięki za kciuki!:)dam znać napewno!moja cierpliwość się kończy i wystarcza na jakieś kilka dni do niedz.U mnie dziś 34dc,a od kilku m-cy tak jakoś 31,32 no góra33,a mam takiego stracha,bo boli mnie brzuch tak jak na wstrętną @ :(:( i moje nadzieje maleją,aż boję się iść do WC to sprawdzić!:(:(pa!

strzelka
strzelka 10-12-2008 14:27

Witam jeszcze raz!wiecie co?KLAPA totalna!:(pojawiła się @!i mam już dość,a przecież w listopadzie było dużo razy z m i to przed owu!chcę mi sie wyć,a miał być dla mnie prezent urodz.:(:(już mi się nic nie chce,a myślałam,że sie udało!:(jeszcze raz gratulacje dla zafasolkowanych!

Monia_1980
Monia_1980 10-12-2008 16:44

strzelka-nie załamuj sie. Wiem, że to dołuje ale spróbuj o tym zapomnieć. Proponuję ci kupić Multiovar -suplement diety dla kobiet chcących zajść w ciążę. Natomiast dla męża żeń-szeń w tabletkach lub Multisperm (tylko w dobrych aptekach lub w Internecie. Pomyśl o zastosowaniu mojej metody-poduszka pod pupą w trakcie seksu no i zaraz po stosunku nie biegnij do kibelka tylko postaraj się tak zasnąć "z zawartością" tych "zyciodajnych" płynów;))

Pozdrawiam!

madzia27
madzia27 10-12-2008 17:38

<anetka21a> staramy się od pół roku i nic, na razie nie robiliśmy żadnych badań ponieważ mój gin stwierdził, że do roku czasu intensywnych starań (nawet bardzooo intensywnych)jeśli nic to wtedy badania...bla bla bla...mówił to co inni :(((
tak więc sama widzisz, że do końca nie wiemy czy nam coś nie jest , czy wszystko jest okey, czy coś wyjdzie z tych naszych starań, czy potem się okaże że pierwsze musimy się podleczyć:/
choć już myślimy z mężem żeby i tak zacząć jakieś badania w nowym roku...pierwsze poszedłby mój M a potem ja, choć do końca nie wiem jakie to te badania powinno się zrobić :(((

madzia27
madzia27 10-12-2008 17:41

dziś to mam małego dołka, w sumie żeby tylko małego:(((
nie dość, że z fasolki na razie nici to jeszcze nadszedł kryzys i zaczęły się zwolnienia w firmie:(((
jak się wali to wszystko!!!
masakra!!!

strzelka
strzelka 10-12-2008 18:17

Monia1980-dzięki za wsparcie i za poradę z tymi tab...ja od dziś tzn.1dc będę pić mieszankę ziółek na poprawę jakości śluzu bo u mnie go mało,a takie metody jak poduszka itd.to stosuję cały czas!) madzia27-na stresik dzisiaj mała lampeczka winka!(wypiję też za ciebie)myślę,że pomoże!pa

Zuzia44
Zuzia44 10-12-2008 18:30

Cześć słonka !!!
Dawno nie pisałam ale miałam mnóstwo spraw. Dziś nadrobiłam zaległości w czytaniu. Miałam nadzieję, że spotkam tu miłą niespodziankę - trzecią fasoleczkę. No trudno, ale przed świętami się posypie !
Iskierko - kochany ten Twó M. Dbał o Ciebie w chorobie. Badałaś wieprzowinę ? Najważniejsze, że już Ci lepiej. Owu za zakrętem, oby to był ostatni zakręt na Twojej drodze do maleństwa a potem już tylko.... długa prostka z górki !!!!
Iskierko jak czytałam o Twoim śnie to az miałam "gęsia skórkę". Ale to bardzo dziwne. Oby zapowiadał szczęście !!!
Ciekawa jestem czy Twój M wysłuchał wiązanki po rozbiciu termometru ;-). Trudno, ale najważniejsze to sie tulić i tulić a nie mierzyć. Od termometru się nie zachodzi ;-). Ciekawa jestem, który wybrałaś.
Iskierko jeśli masz 12dc to @ masz dostac przed świętami. Będziemy trzy robić wigilijne testy. Ty, Malwina30 i ja. Oby wyszły 3 pozytywne.

Malwinko30 - wyspałaś się ? ;-)))) Pozdrawiam serdecznie !!!

Frantic - szkoda, że się nie udało. Miał być wielki dzień. Będzie, będzie na pewno tylko troszkę później ;-). Przejdzie @, i znów szansa !

MoniaB - piszesz, że na szczęście do teściów niedaleko od Waszego nowego gniazdka. Obyś zawsze tak się z tego faktu cieszyła ;-))). Pół roku bez dzidzi szybko zleci, a skoro wyniki są dobre to może lekarz skróci ten czas.

Annapka81 - niech Ci się już skończy ten koszmar. Okropne, tyle czasu i nic. 45 dni to przecież prawie 2 cykle. Niech przyjdzie @ i pojawi sie nowa nadzieja a nie wciąż taka niepewność.

Piramidko - wiele przeszłaś. Dobrze, że pojechałaś do lekarza. I miałaś przysłowiowe szczęście w nieszczęściu, że trafiłaś na dobrego. Do kwietnia już niedaleko a do tego czasu , to w Tobie już będą biły na pewno dwa serduszka !!! ( a może i więcej ;-)))).

Witam nowe koleżanki.
Monia1980 - ciekawa jestem jak długo starasz się o 3 dziecko. Piszesz o nowych witaminkach - czy są przez kogoś już przetestowane. Czy polecił Ci je lekarz ? Drobną infekcją to bym się nie przejmowała. Ja osobiście myślę o przytulankach a nie o " pracach nad ciążą ". Jakoś dziwnie mi to brzmi. Trochę przedmiotowo to traktujesz. Nie wiem czy sex z poduszką pod pupą przynosi radość ??? Wiem, że trzeba robić wszystko, żeby sie udało. Ale nie traktujmy tak pięknego aktu jako pracy w konkretnym celu. Oby Ci się udało mieć z tego dziecko ale ciekawa jestem jak to wpływa na Wasz związek. Przecież można się położyć z nogami uniesionymi lub podłożyć poduszkę już po przytulankach. Ale to jest tylko moje zdanie. Po prostu jakoś Twoje wypowiedzi mnie ruszyły.

Strzelka - Szkoda, że się nie udało. Ale nie trać wiary !

Moni81 - o duphastonie dużo czytała. Wszędzie raczej pozytywnie. Wiele dziewczyn brało go i urodziły zdrowe dzieciąteczka. Również Malwina30 o nim pisała pisała, że ma dobre opinie na 28 dni.

Ja mam dziś 14 dc - Oj to ten magiczny moment, w którym wszystkie chodzimy niewyspane ;-). Dziś rano wzięłam 1 tabletkę dupasthonu. Mam brać od 14 do 24dc. O wszelkich skutkach ubocznych będę Was informować. Ale o największym skutku - SUKCESIE - to Was poinformuję w okolicach świąt !!!
Może z tym małym wspomagaczem sie nam wreszcie uda. Mam przeczucie, że tak !!!
Po rodzinie krążą dobre wieści o 2 moich nowociężarnych kuzyneczkach.
Obym była kolejną. Zrujnujemy finansowo nasza wspólna babcię ;-))))). Trzy chciny i trzy roczki w jednym roku to dla emerytki przecież katastrofa. A niech tak ma - HAHAHAHAHA.

Pozdrowionka dla Wszystkich !!!!!

Odpowiedz w wątku