Szukaj

Jak zajść w ciąże cz.3

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
kasiula29
kasiula29 14-11-2008 12:08

stokrotko kochana ty naprawde nie mozesz z tad odejsc bo jak ty odpadniesz to nam wszystkim psychika wysiadzie tak wiec sie nawet nie waz!!!:-)
Jak dziewczyny wspomnialy kazdej znas M przechodzi to samo ja mialam taka sama sytuacje w poprzednim cyklu jak ty..myslalam ze zbliza sie owu wiec chcialam sie po miziac ale M jak na zlosc nie mial ochoty..i powiedzial mi ze nic na sile jak ma byc to bedzie i tyle...myslalam ze go udusze ze zlosci...bo tu sie czlowiek przygotowuje, poswieca, mierzy ta cholerna temperaturke codziennie rano, kupuje testy owu, wiesiolki, badania itd po to zeby w zamian uslyszec ze on nie ma ochoty...:-( Po prostu podejdz do tego na luzie, rob to co robilas do tej pory tylko mu o niczym nie mow. Moj M w chwili obecnej nawet nie ma pojecia kiedy mam dni plodne kiedy nie wogole o tym nie rozmawiamy i tak jest dobrze....tak wiec glowa do gory kochana ..panowie maja slabsza psychike:-)

kasiula29
kasiula29 14-11-2008 12:11

moni84 nie lam sie!:-) powiedz sobie ze to tylko kiepski dzien i to tylko praca...a nie ktorzy ludzie maja zryte berety...ja mam czasem takich klientow ze mi rece opadaja, nie wiadomo czy sie smiac czy plakac...:-)

Sarah28
Sarah28 14-11-2008 15:30

Dziewczyny jestem zalamana. Chyba znikne z tego forum lada moment:( Siedze i placze od wczoraj wieczora. Moj M byl na badaniu nasienia i lekarz mu powiedzial ze mamy okolo 10% szans na zajscie w ciaze. Zalamalam sie kompletnie a najgorsze ze musze sama to zniesc bo nie moge mojemu M okazac tego co teraz mam w sercu... Stracilam ochote na seks i na wszystko. Tak bardzo pragne zajsc w ciaze... to koniec...

anuleczka
anuleczka 14-11-2008 16:17

sarah28---BARDZO CI WSPÓŁCZUJE :(--a nie ma na to lekarstwa??? na poprawę plemników czy coś takiego??? medycyna przeciez bardzo poszła do przodu, wiele jest medykamentów na rózne problemy....a co się stało??? chodzi o liczebność plemników???? TRZYMAJ SIĘ!!!

anuleczka
anuleczka 14-11-2008 16:17

co się dzieje tutaj ostatnio!!!!! same złe wiadomości!!! dziewczyny--dawać tu dobre wiesci o dwóch kreskach itp....

Sarah28
Sarah28 14-11-2008 16:55

Anuleczko... nie mam pojecia ale chyba tego nie da sie leczyc bo urolog nic mu nie zaproponowal. Po prostu mu powiedzial ze mozemy probowac ale szanse sa male. okolo 10% to zawartosc plemnikow w nasieniu. Taka mala ilosc moze byc skutkiem przejscia w przeszlosci jakiejkolwiek choroby, np swinki czy ospy. Moj M przechodzil je w dziecinstwie wiec watpie aby to byl powod. Po prostu jestem zalamana. Nie mam juz nadziei, mam zal do calego swiata, do Boga... czym my sobie na to zasluzylismy...? Przepraszam, musialam sie pozalic...

kasiula29
kasiula29 14-11-2008 17:04

Sarah28 wyobrazam sobie jak to musialo Cie dobic ale kochana 10% to nie 0% pomysl w ten sposob, jest cale mnostwo ludzi ktorzy nie mieli szans a teraz ciesza sie macierzynstwem wystarczy ze jeden bojowy plemnik dotrze do celu, moze przejdz sie do innego dobrego lekarza i dowiedz sie co dalej nie wydaje mi sie zeby nie mozna bylo tego leczyc,w koncu medycyna potrafi teraz wyleczyc z calkowitej bezplodnosci wiec napewno wszystko bedzie dobrze..i sa szanse...mozesz sprobowac rowniez innych metod zaplodnienia nie znam sie na tym ale napewno jest jakies rozwiazanie...

anuleczka
anuleczka 14-11-2008 17:06

saro--żal się kochana, żal--bo i masz do tego prawo!! tez bym miała pretensje --tylko pytanie-do kogo miec ten żal??? chyba lepiej nie doszukiwać się i nie obarczeać nikogo winą i miec poprostu nadzieje że te 10% wystarczy--myślę, że kiedys Wam się uda, cuda się zdarzają!!!! nie poddawaj się, myśl pozytywnie, cociaż wiem, że to trudne w takiej sytuacji...szkoda mi Ciebie/Was

anuleczka
anuleczka 14-11-2008 17:08

i popieram Kasiule w 100%...napisała to czego ja nie zdołałam a miałam na mysli...jestesmy z tobą Saro..

Angelek3
Angelek3 14-11-2008 17:23

<<Sarah28>> nie martw sie i nie panikuj. Wiem co teraz przechodzisz. Ja z moim M 1,5 m-ca temu przechodziłam to samo. Po badaniu nasienia okazało się, że M ma bardzo mało plemników. Lekarz rozłożył ręce i powiedział, że nie ma pojęcia czemu tak spadła ich liczebność (w styczniu b.r podczas pierwszego badania ilość była 10 razy większa). Na wizycie urolog przepisał M 3 stopniowa kurację lekową:
I. Leki na zwalczenie ewentualnej infekcji dróg nasiennych i moczowych (antybiotyk i Furaginum);
II. Lek na podniesienie ilości i jakości plemników, tj. testosteron w tabsach - niezbędny do produkcji nasienia (Undestor i wit. E);
III. Clostilbegyt i wit. E.
Kuracja trwa nadal i potrwa aż do Świąt Bożego Narodzenia. Dopiero po tym czasie mamy iść na kolejne badanie nasienia.
Poza tym musisz wiedzieć kochana, że każdy plemnik powstaje przez 72 długie dni. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy, bo ich ilość jest tak spora (są magazynowane w jądrach i nasieniowodach), że wydaje nam się, że ich zapasy nie moga sie nigdy wyczerpać.
Dlatego naprawdę dobrzy specjaliści powinni zalecić powtórzenie badania po dwóch miesiącach i po raz trzeci po następnych dwóch (przed każdym badaniem należy zachować 4-5 dni abstynencji seksualnej, a przez kilka tygodni przed nie można spożywać alkoholu w dużych ilościach, np. podczas imprez). Alkohol bowiem strasznie wypatrza wyniki badań.
Co Ci mogę jeszcze poradzić: M powinien unikac fast foodów i przegrzewania okolic jąder (nie można pracować z laptopem na tzw. podołku, nosić telefonu komórkowego w kieszeni, bo wytwarza groźne dla plemników fale).
Możesz mu zakupić już dziś: wit. E, żeń szeń w tabletkach, L-karnitynę, Salfazin lub Maca sativa + cynk. Mój M bierze oprócz leków pzepisanych przez urologa żeń szeń, wit. E, kiedyś brał również Salfazin.
Rozpisałam sie strasznie, ale chciałabym Ci jakoś pomóc, bo sama przez to przechodziłam. Dziś jeszcze nie wiem jakie mój M bedzie miał wyniki po tej kuracji, ale jestem dobrej myśli. Czego i Tobie życzę Sarah!!! ;o)

maja279
maja279 14-11-2008 17:45

Sarah28! kochana strasznie mi przykro, bo wiem co przechodzisz. Mój mąż też jest oligospermikiem (tak się to nazywa) i kilka lat temu przechodziłam to samo, ale posłuchaj to nie koniec świata. Mój ginekolog powiedział, że jeden Japończyk miał jeden plemnik i urodziło mu się dziecko. Wiem tu nie Japonia tylko Polska, ale i tu nie jest źle, bo nasz synek powstał w naturalny sposób bez wspomagaczy (tylko modlitwa), a dzisiaj staramy się o drugie. Trwa to tylko trochę dłużej niż u innych. Więc głowa do góry - marsz do innego urologa - polepszyć jakość nasienia i do dzieła. Zalecenia Angelka jak najbardziej popieram. Dodam tylko - kąpiele do 34 st. celsjusza. Mam nadzieje, że chociaż troszkę pomogłam.

koti84
koti84 14-11-2008 20:38

>>>moni84<<< ja mam to samo spodziewam sie @ a moze sie nie spodziewam :)
mam strasznie ciagniecie w okolicach prawego jajnika juz od kilku dni a tu @ ni ma.cykl mam raczej regularny 28 dni wiec czekam do jutra

>>Sarah28<< trzymam kciuki wszystko bedzie dobrze!!!

piramida
piramida 14-11-2008 20:50

<marynia> mamy juz wyniki M ale zanim pójdę do lekarza to jeszcze trochę. mogłabyś mi podać te referencje do wyniku?proszę i dziękuję chcę zobaczyc jakie są u Ciebie.

Dziewczyny JAK MOŻNA ZWIĘKSZYĆ RUCHLIWOŚĆ PLEMNIKÓW? mój M ma za małą , tez trochę szybki czas upłynnienia, ale w normie choć najniżej, co z tym zrobi?
jeszcze chciałam zapytać czy morfologia 80 i pH 7,6 to nie za wysoka szczególnie morfologia?

<stokrotko> proszę nie załamuj się to nic nie da wręcz odwrotni, wiem to trudneja w takich chwilach dużo sie modle i pomaga, choc sa i takie chwile ze nawet modlic się nie chce, ale dedzie dobrze zobaczysz.

margoux
margoux 14-11-2008 20:52

OOO dziewczyny - <koti84> i <moni84> to jest nas trzy bo ja dziś mam 28 dc czyli statystycznie ostatni i... tymczasem nic... może trochę brzuch zaczyna pobolewać wiec duuużych nadziejiiii nie mam... ale coś tam zawsze gdzieś... świta zobaczymy
Tymczasem ku pokrzepieniu ;-) i rozproszeniu niezbyt dobrych nastrojów polecam zastosowanie sie do słów:
Jeśli życie karmi Cię cytrynami... zrób z nich lemoniadę...

DZIEWCZYNY nie poddawajcze sięęęęęęęęęęęęęęęęęę !!!!!!!!!!

piramida
piramida 14-11-2008 20:53

<Sarah> uważam że powinniscie iść do innego lekarza nawet 20 jak będzie trzeba napewno coś da się zrobić jak nie naturalnie to z odpowiednią pomocą nie załamujcie się tylko mocno wierzcie w te 10% a będzie dobrze

piramida
piramida 14-11-2008 20:57

<angelek3> szkoda że tego wcześniej nie wiedziałam mój M we wtorek "trochę"wypił a w piątek robił badanie , nie wiesz na co alkohol moze wpływać jak zniekształcać wyniki?nie są chyba takie najgorsze ale chyba nie idealne ta ruchliwość za mała.

frantic
frantic 14-11-2008 22:00

cześć dziewczyny!
Pewnie nie wiecie ale uratowałyście kolejną zbłąkana duszę :))). Strasznie się cieszę, że trafiłam na Wasze forum.
Ja - tak jak większość z Was - też staram się o dziecko. Próbujemy z M już od 10 miesięcy i jak na razie bez rezultatu. Już naprawdę z tej niemocy nie wiedziałam co robić i jak ostatni głupek w pisałam w google "jak zajść w ciązę?" - no i Was znalazłam :))))) (yuuupi!)
Bardzo się boję, że może się okazać że przyczyną są jakieś poważniejsze dolegliwości (u gin. byłam i niby wszystko jest w porządku ale kto wie co wyjdzie przy dokładniejszym wniknięciu w temat?).
Wiem, że faceci są mniej odporni on nas więc nie obarczam M swoim czarnowidztwem - obawiam się że i tak lada chwila przyjmie postawę M Stokrotki (Stokortko gorąco pozdrawiam i trzymam za Was kciuki) - a naprawdę potrzebny mi jest taki wentyl bezpieczeństwa bo juz mi sie zaczynają koszmary śnic.
Przeczytałam Wasze posty od deski do deski - wlały one w moje serce trochę otuchy - jak dobrze jest wiedzieć, że nie jest się samemu!!!
Jeśli pozwolicie zostanę z Wami, odezwę się czasami.. - obiecuje, że już nie będę przynudzać tak jak dzisiaj! pa! :)

bettil35
bettil35 14-11-2008 22:22

witaj frantic>
Dotarłaś na zaczarowane forum.Ostatnio było bardzo obfite w małe fasoleczki i pewnie bedzie tak dalej.Dziewczynki do dzieła na przekór pogodzie i innym niedogodnościom.Uszy do góry, pierś do przodu , myszki przygotowane i do roboty.
stokrotko i sarah>nie ma załamywania się.Jesteśmy z wami.pozdrowionka

marynia
marynia 14-11-2008 22:46

piramidko, mam te wyniki na innej kondygnacji i wybacz nie chce mi się już iść, jestem strasznie zmęczona. Z tego co pamiętam liczba powinna być powyżej 20 mln, a ruchliwość powyżej 75%. Napiszę ci jutro z rana.

A u mnie nic ciekawego, poza tym , że znów się ze mnie "leje". Już nie mam siły na te okropne @. O mało co nie zemdlałam, tak strasznie mi słabo. Umówiłam się do gin. i jak mu powiedziałam, że źle się czuję to wspomiał o ciąży pozamacicznej. Zobaczę co będzie się działo jutro, powinno już ustąpić. Ja też mam już tego wszystkiego dość, staram się nie myśleć o tym wszystkim, ale jak przychodzi ta wstrętna @ to załamuje ręce.

Trzymam kciuki, za te w 28dc. Życzę wam więcej szczęścia i wymarzonych dwóch kreseczek. Ogłaszajcie dobre wieści.

Witam nową na forum. Trochę dziś smucimy, ale to te jesienne klimaty, nie zawsze tu tak jest.

Sarho, przykro mi. Posłuchaj dziewczyn, poprostu nic dodać, nic ująć. Nie ma kogo obarczać winą za to wszystko, przemyśl to i nie załamuj rąk tylko działaj.

Malwina_30
Malwina_30 15-11-2008 09:50

U mnie nadal głęboki dół - bo pomimo łykania MagneB5 moja faza lutealna jest gorsza niz poprzednio - już 2 razy spadła poniżej normy i to w dodatku już 3-ego dnia:-((( Czyli nie było nawet 4 wyższych temperatur:-((( (a powinno ich być conajmniej 10, a najlepiej 12-14). Ryczę całymi dniami, bo juz nie wiem co robić, a ginekolog powiedziała, że trzeba czekać, a analizować będziemy po roku starań (czyli od czerwca 2009 :-(((( )- tak długo napewno nie wytrzymam. Kończę z temeraturkami, testami owulacyjnymi i wszystkim innym - mam okropną deprechę:-(((

Odpowiedz w wątku