Szukaj

Jak zajść w ciążę 5 :) nowy szczęśliwy post

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
anetka21a
anetka21a 01-02-2009 15:04

no hej dziewczyny.

pewien facet bardzo chciał mieć żonę, dzieci - rodzinę. ale coś go strasznie odpychało od kobiet. z jednej strony chciał a z drugiej nie mógł się nawet do żadnej zbliżyć. przypadkiem trafił na hipnozę gdzie cofnął się aż do poprzedniego życia. dokładnie opisał jakiś malutki zakątek na ziemi (w którym jak się zarzekał nigdy nie był a nawet o nim nie słyszał). był wtedy mnichem i żył w celibacie. i prawdopodobnie stąd wynikał fakt ze jakoś nie radził sobie z kobietami. ale nie wiem na ile prawdziwa ta historia. ja w kazdym razie o hipnozie myślę od dawna. wybieram się z siostrą jak tylko będę w polsce i będę miała kasę oczywiście.

@ mi się kończy. i dobrze :) zaczynam pomiar temp do nowego cyklu.

ta historia z tym lekarzem..... uuuu masakra. człowiek nic o Tobie nie wie, a już wyciąga takie wnioski!! (że mało zrobiłaś) ale jak to mówią - są ludzie i parapety :)

idę zasadzić fasolki :) każda ma jakąś sekretną wiadomość która ma się ujawnić na listkach jak wykiełkują. nie wiem jak to możliwe, nie pytajcie. zasadzę i sprawdzę :)

bobi2
bobi2 01-02-2009 16:45

czesc dziewczynki
ciekawe to z ta hipnoza...mhmh da duzo do myslenia.
a u mnie dzisiaj 24dc i czekam na brak@ bo gdzies kolo srody powinna sie pojawic, mam nadzieje ze nie,ze tym razem sie uda...
w piatek robilam badanie progesteronu, wyniki mam odebrac w czwartek. Zobaczymy co tam wyjdzie.
Trzymajcie sie cieplutko dziewczynki:)

magdalena21
magdalena21 01-02-2009 21:35

witam was dziewczynki ja tez chce zajsc w ciaze...i chetnie z wami pogadam:)

suzi1234
suzi1234 01-02-2009 21:53

POSZUKUJE moni84 CO SIE Z TOBA DZIEJE?

suzi1234
suzi1234 01-02-2009 22:08

JA WIERZE W REGRESING .MOJEJ ZNAJOMEJ TO BARDZO POMOGLO .OD CZASU KIEDY SKONCZYLA SESJE ZACZELO SIE UKLADAC W ZYCIU.CO WIECEJ TERAZ SAMA TO ROBI .CHYBA BEDE MUSIALA JA POPROSIC O TO:>.UWAGA- OSOBA KTORA TO ROBI MUSI BYC SPECJALNIE PRZESZKOLONA .TO JEST BARDZO ZLOZONA SPRAWA.MUSICIE SPRAWDZIC UPRAWNIENIA .
MOZNA SIE COFNAC DO ZYCIA TERAZ,OD POCZATKU DO PORODU ITD.CZESTO OKAZUJE SIE ,ZE PROBLEM TKW. W PORODZIE I TO MA WPLYW NA NASZE ZYCIE.COFNAC SIE MOZNA DO POP.WCIELEN I POTEM PRZEPROWADZIC ANALIZE .NP KOBIETA JEST OZIEBLA SEX.I CO JEST PRZYCZYNA NP ZE BYLA ZGWALCONA W KTORYS TAM WCIELENIU.

suzi1234
suzi1234 01-02-2009 22:13

ANETKA.WIDZE A WLASCIWIE CZYTAM ,ZE SAMA ZACZYNAC POSZUKIWAC CZEGOS WICEJ W ZYCIU .TWOJ ROZWOJ DUCHOWY- MYSLE ,ZE JEST NA DOBREJ DRODZE.

elah1
elah1 01-02-2009 22:55

Witam wszystkich. Ja rowniez rozpoczelam starania 2 miesiace temu i nic jak na razie. Wiem, ze 2 miesiace to niewiele i wszystko jeszcze przede mna. Wierze, ze wszystko bedzie ok i Wam wszystkim tez tego zycze. Pozdrawiam

Sarah28
Sarah28 02-02-2009 07:14

Witam nowe forumowiczki: elah1 i magdalena21!
Milo ze wybralyscie akurat to forum. Napiszcie skad jestescie, ile macie lat i od dzis wspoeramy sie wspolnie:):) Pozdrawiam serdecznie:)

Sarah28
Sarah28 02-02-2009 07:16

A ja moje kochane e-kolezanki powoli lapie dola. Mialam miec @ w sobote a tu do teraz nic... Boje sie zrobic test bo i tak nie mam zadnych objawow ciazy, nawet mnie piersi nie bola wiec wiem ze nie jestem w ciazy a widok jednej kreski dziala na mnie jak silny cios w policzek...:(

studentka_21
studentka_21 02-02-2009 07:50

Witam wszystkie panie starające się o bobaska,

Mam 21 lat i od czerwca staram się z moim M o kochanego bobaska. Nie wiem czemu nam tak długo nie wychodzi, nigdy nikt zarówno w mojej, jak i M rodzinie nie miał z tym problemów, ale może to coś z nami jest nie tak...Pytanie tylko co?
Mam pewien problem z określeniem dni płodnych u siebie...Mierzenie temperatury nie wiele pomaga, bo mam ciągłe skoki i to wcale nie w okolicach jajeczkowania.
Dodam tylko, że @ przychodziły do mnie jak w kalendarzu co 28 dni, a ostatnią dostałam po 24 dniach cyklu, przyszła 23 stycznia i trwała 4 dni, 30 zauważyłam bardzo rozciągający śluz, przypominający białko kurze, ale już następnego dnia zginął i nie pojawił się do dziś, poza tym mam dziwne suchoty tam na dole, nawet bardzo sympatyczna, długa i namiętna gra wstępna nie ułatwia nawilżenia...Co ze mną jest nie tak?

Pozdrawiam
studentka_21

anetka21a
anetka21a 02-02-2009 08:39

studentka21
spróbuj może olejku z wiesiołka - pomaga na śluz. i witamy u nas - jak to mówią - czuj się jak u siebie :)

byliśmy w sobotę z mężem na zakupach i spotkaliśmy jego dawnych znajomych (z niedawno urodzonym dzieckiem). nasłuchałam się - a wiesz, że monika jest w ciąży?? a marzena - pamiętasz? też urodziła niedawno.... oooo masakra ale policzyłam sobie do 10 i pomyślałam, że przecież dałam sobie czas do końca czerwca i do tego czasu zobowiązałam się o tym nie myśleć i nie płakać. i wiecie co?? dobrze mi z tym. szczególnie, że robię już badania i wiem że jestem na dobrej drodze.

a u nas spadło kilka centymetrów śniegu i całe życie sparaliżowane. szkoły zamknięte, ludzie nie chodzą do pracy... masakra.

nie ma się co martwić dziewczyny, trzeba się cieszyć z tego co mamy a ... coś się w końcu wydarzy :)

bobi2
bobi2 02-02-2009 11:58

Sarah podziwiam Cie bardzo, ja bym biegla do apteki po test... choc z drugiej strony rozumiem Cie doskonale... ja mam dostac wredote w srode i juz nie moge sie doczekac srody a z drugiej strony to nie chce zeby nadeszla bo bardzo sie boje kolejnego rozczarowania...

bobi2
bobi2 02-02-2009 12:23

Anetko tylko bic CI brawo:) oby tak dalej... nie sluchaj innych bo brak im taktu. Ty trzymaj sie mocno i sie nie poddawaj. Wiem jak jest ciezko zniesc czasmi rozne sytuacje i robic dobra mine do zlej gry...
Ja przyjechalam tutaj z moimi 2 kolezankami. Obydwie sa w ciazy i to na dodatek zaszly w tym samym miesiacu...nic dodac nic ujac... Czasami tez nie moge zniesc tych sytuacji gdy opowiadaja mi o swoim "stanie" albo gdy proponuja mi np. zakupy dla ich przyszlych niemowlaczkow...
Zaciskam zeby i wymiguje sie w jakis glupi sposob bo naprawde nie dalabym rady. Nie zebym sie nie cieszyla z ich szczescia, wrecz przeciwnie, bo zycze im wszystkiego co najlepsze.Pytam o ich zdrowie, sa mi bardzo drogie itd.ale mysle, ze czasami potrzeba troche umiaru

bobi2
bobi2 02-02-2009 12:40

Witam serdecznie nowe forumowiczki: elah, magdalene i studentke. Zycze szybkiego zafasolkowania(nam wszystkim) . Napiszcie cos o sobie:)

Sarah28
Sarah28 02-02-2009 14:05

Studentka21:
Witam Cie na forum. Jesli masz problemy ze slizem, polecam Ci kapsulki Oeparol Jest to wyciag z wiesiolka. Nalezy je stosowac od 1 dnia cyklu do owulki i potem juz przerwac az do @. Jest to rewelacyjny preparat naturalny, bedziesz miala sluzu ile chcesz:):):) Natomiast wazne aby nie brac go po owulce bo jesli dojdzie do zaplodnienia, zbyt duza ilosc sluzu moze utrudnic zarodkowi zagniezdzenie. Pozdrawiam.

anetka 21a:
Tak wiem co czulas. Ja mam sporo znajomych i kuzynek w ciazy badz takich ktore wlasnie urodzily i plakac mi sie chce za kazdym razem jak je widze. A najgorsze jest to ze jak otwieram Nasza Klase to tam ciagle nowe zdjecia noworodkow widze... I jak tu miec komfort psychiczny...

Bobi2:
Heheh ja mam testy w domu, w szafie:) I omijam te szafe szerokim lukiem:) Zastanawiam sie tylko jak dlugo wytrzymam...

A tak poza tym to wrocilam ze szkoly i zaraz ide cos dobrego dla mojego kochanego M ugotowac:) A potem bede czekac na @ hahaha ojj moj dolek w jakas glupawe sie przeradza:)

Sarah28
Sarah28 02-02-2009 14:07

Iskierko
Gdzie sie podziewasz???? Jak samopoczucie??

Stokrotko:
Ty znow nam tu zamilklas... Odzywaj sie i pisz co u Ciebie? Moze masz jakies fajne przepisy kulinarne??:)

iskra1
iskra1 02-02-2009 18:45

Witam Cie Sarah28, przepraszam ze sie nie odzywalam, duzo w pracy na glowie. U mnie dzis 38 dc, 3 dzien fazy lutealnej i pierwszy dzien z duphastonem x 2. Czuje sie ok, choc zimno mi caly czas i boli krzyz no ale to typowe objawy dla fl. Teraz cierpliwie czekac - nie wiem na ile zdolam, no ale musze - wyjscia nie mam moze bede szczesciara i ta wredota @ nie przyjdzie?
Czas pokaze - a za ciebie trzymam kciuki!! Testuj!!!

anetka21a
anetka21a 02-02-2009 20:43

Bobi
no powiem Ci szczerze że wspólnych zakupów też bym się nie podjęła. to już ponad moje siły :p ale jak na razie wierzę że mi / nam się uda, że wszystko się ułoży.

Sarah
u mnie na profilu dokładnie to samo. aż czasem nie wiem czy to profil mojej koleżanki czy dziecka :)

z jednej strony bardzo chcę zajść w ciążę (jak my wszystkie tutaj) i już nie mogę się doczekać ale z drugiej strony... nie chcę o tym myśleć bo to mnie tylko obciąża psychicznie. zaraz pojawia się tysiąc pytań typu "dlaczego" , "a kiedy... " , "co jeszcze mogłabym zrobić"?? to wszytko jednak przytłacza i to tak mocno że zapominam o mężu i innych ważnych sprawach.
nie mówię, że teraz nagle zupełnie nic - przestałam o tym myśleć i koniec. tak się chyba nie da. ale dałam sobie pół roku. to i dużo i mało. i na razie jest ok, zobaczymy jak będzie w czerwcu :)

mówię wam dziewczyny... coś się w końcu wydarzy!! trzeba wierzyć.

asik0029
asik0029 02-02-2009 22:01

studentka21,
Tak jak powyżej, spróbuj olejku z wiesiołka.
Z nowych rzeczy możesz spróbować Femifertilu. Też zawiera olej z wiesiołka oraz inne ważne wyciągi ziołowe, itp. Moja gin mi to poleciła naprawdę widzę różnicę. Dziewczyny już powyżej o tym pisały.
Znalazłam ten link ale może można to dostać w innych miejscach.
http://www.jestemplodna.pl/femifertil.html

moni84
moni84 03-02-2009 11:01

miło mi, że ktoś o mnie pamięta :) długo mnie tu nie było - a nawet nie mam czasu przeczytać zaległych postów... w zeszłym tygodniu byłam na konferencji - 5 dni z życiorysu umknęło. Jak wróciłam - to mam pełne ręce roboty... rada pedagogiczna - koniec semestru itd. w międzyczasie rozpoczęłam kolejny - 6 - miesiąc starań - na wyjeździe dopadła mnie wredota. drugi cykl z clo - jutro dzwonie do gin. na wizytę się umówię, to zobaczymy jak się sprawa ma :)

nie doczytałam się - Suzi - czy chciałaś coś konkretnego - czy tylko tak mnie szukasz?

dziewczyny - próbowałam się okłamywać - ale każdy kolejny miesiąc mnie dobija - dopiero był pierwszy nieudany raz - a tu już 5 razy nic... kiedy w końcu się uda? mam już dość. Próbowałam już nawet tu do Was nie zaglądać, żeby nie myśleć, ale nie da się... już powoli fisiuję...

Odpowiedz w wątku