Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
niunia25
niunia25 16-04-2009 21:16

A u mnie dziś 28 dc i wygląda na to że funkcjonuje jak w zegarku bo dziś po południu dostałam @. Ciesze się tylko z tego, że się nie spóźniła ani dnia bo wtedy zawsze sobie robię nadzieję.

Olcia trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki :)

niunia25
niunia25 17-04-2009 11:10

Ola i jak tam wynik bo ja już umieram z ciekawości. Napisz nam dobre wieści. Trzymam mocno kciuki :)

Buziaki :*

Ola80
Ola80 17-04-2009 12:33

Właśnie się wybieram po wynik, bo telefonicznie nie mogą udzielić mi informacji. No a że z firmy tam trochę mam daleko to trochę potrwa, tym bardziej, że dziś mnie mąż pozbawił auta. Jak będę wiedziała to od razu wam napiszę. Dziękuję dziewczynki za wsparcie.

elza79
elza79 17-04-2009 13:31

Ola kurcze dawaj wieści..:)Wszystkie w napięciu oczekujemy na te info..:)

Jak na razie u mnie spóźnia się 3 dzień, ale ja tez nie robie sobie nadziei. Ostatnio 8 dni po terminie dostałam, więc tym razem nie robie sobie złudnych nadziei i zbednych wrażeń.

Ola80
Ola80 17-04-2009 14:34

Tym razem się nie udało. Wynik nie wskazuje na ciążę. @ dalej brak, no chyba że to mini plamienie to mój okres w tym miesiącu.

Pozdrawiam dziewczynki i miłego weekendu Wam życzę :)
:*

Agakrak
Agakrak 17-04-2009 16:14

A już myślałam Olka że będziemy się tu wszystkie cieszyć razem z Tobą..:-((
ale cóż, tak bywa.Pewnie to mini krwawienie to tak jak mówisz była @.Ale nie przejmuj się, teraz czeka Cię kolejny cykl,więc do roboty:-))

asia_24
asia_24 17-04-2009 17:16

no a ja z Łukaszkiem jestem w Gdańsku u kuzynki. Przy okazji kupiłam sobie kieckę na chrzciny i na ślub do nich bo u nas nie było wyboru w moim rozmiarze a tu mnóstwo-jest boska, zobaczycie na naszej klasie jak wstawię fotki z chrzcin. Dzisiaj byliśmy nad morzem, Łukaszek powdychał sobie dużo jodu.
Papa pozdrowienia z Gdańska.

Amy00
Amy00 17-04-2009 17:30

Tylko pozazdroscic wizyty Nad Morzem:)
Ja wrocilam do pracy i jak nie mialam zajec tak teraz caly dzien wypelniony...
Praca, szkola, silownia:)
Pozdrawiam wszystkie i zycze milego weekendu:)

Ola80
Ola80 17-04-2009 18:58

Asiu jak ci zazdroszczę tego morza. Ja to jedynie widzę góry dzisiaj bo mocno wieje, a z Tychów do Bielska nie jest zbyt daleko i Beskidy ładnie widać.
A mi jakoś nawet przykro nie było. Sama nie wiem czemu. Weekend znów spędzam samotnie, bo mąż w rozjazdach, a ja muszę przygotować parę produktów dla pewnej dużej firmy i pewnie weekend zleci bardzo szybko. Tak sobie myślę, że jednak coś tam dla mnie wszechświat przygotował skoro dziecka brak, czyli jak na razie chyba są wobec mnie inne plany. Jak to się mówi: "każde niepowodzenie trzyma też prezent w ręku". Firma mi się rozrasta i na razie tym się powinnam zająć. Póki co siedzę z winkiem i tęsknię za mężem. Całuski

Ola80
Ola80 17-04-2009 19:03

Agakrak dzisiaj spotkałam znajomą której przyjaciółka także ma "wrogi śluz" i od razu miała in vitro i właśnie w tym tygodniu urodziła. Od razu po pierwszym zabiegu się udało. Tak się zastanawiam jak to jest że ona od razu in vitro miała. Ale nie mi to osądzać. Tak więc Aga to dobry znak. Mam taką nadzieję :)

niunia25
niunia25 18-04-2009 09:00

Ola to dobrze, że będziesz mieć pracujący weekend,bo praca najlepsza żeby nie myśleć za dużo.

A ja od wczoraj pogrążona w głębokim smutku. Przeryczałam cały wieczór. Straciłam wczoraj mojego ukochanego pieska. Był członkiem naszej rodziny i niestety odszedł. Dla mnie to straszna strata. Na pewno rozumieją mnie te dziewczyny co mają pieski w domu. Ale tłumaczę sobie,że widocznie tak miało być.

A jeżeli chodzi o mnie to chyba Ola mam w tym m-cu taki sam @ jak Twój. Myślałam,że jak dostałam plamień w czwartek to że przyszła @. Ale to były takie małe plamienia.bo tak zawsze się to u mnie zaczyna,ale wczoraj już ani kropli nie było i dziś też,więc chyba Ola to jakieś wiosenne przesilenie i @ jakieś skąpe są. Teraz lecę na uczelnie. Może odezwę się wieczorkiem.

Buziaczki :*

elza79
elza79 18-04-2009 10:03

Ola nie tym razem to następnym. Kiedyś się nam wszystkim uda.

Morze, super sprawa. A dla Łukaszka tym bardziej :). Ja ze swoim Pawłem jedziemy na majówkę do trójmiasta. Będziemy działać cosik i robić foty. A póki co to 4 dzień nie ma @, ale jeszcze nie nakręcam się ostatnio spóźnił się 8 dni.
Biorę się za porządki.
Miłego weekendu i buziaki dla Was.

Agakrak
Agakrak 18-04-2009 12:45

Asiu, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze wizyty nad morzem....I cieszę się że u Ciebie wszystko w miarę ok:-)A kiedy te chrzciny?

Agakrak
Agakrak 18-04-2009 12:50

Dzięki za miłe wiadomości Olka, fajnie że się komus za pierwszym razem udało, mam wielką nadzieję że i mi się to uda.A jeśli chodzi o to że ta dziewczyna miała odrazu in vitro-wiesz jak to jest, każdy ma nadzieję że może uda się zapłodnienie przy zwykłej inseminacji bo właśnie wrogi śluz jest do tego wskazaniem a koszty inseminacji są o niebo mniejsze niż ivf.Nawet sobie nie zdawałam sprawy że leki mogą tyle kosztować, bo sam zabieg to jeszcze nic- właściwie to leki i dodtakowe badania to drugie tyle pieniążków.Ale co tam, ważne jest tylko to by się udało!

Agakrak
Agakrak 18-04-2009 12:55

Niunia, jak przeczytałam tą wiadomość o twoim piesku to aż łza mi się w oku zakręciła, bo odrazu pomyślałam o mojej suni i nie wyobrażam sobie że jej kiedyś zabraknie.Ostatnio byliśmy z mężem w kinie na filmie Marlin i ja.I powiem Ci że pod koniec filmu gdy Marlin (labrador)był chory i odchodził, to ja i mój mąż przeryczeliśmy dokładnie całą końcówkę filmu.Tak więc dokładnie wiem co musisz czuć i bardzo, bardzo Ci współczuję...

Agakrak
Agakrak 18-04-2009 12:56

Elza, to dobrze że się nie nakręcasz, ale ja i tak trzymam kciuki by @ nie było:-))

niunia25
niunia25 19-04-2009 13:17

Dzięki Aga :) Wiedziałam ,że Ty mnie zrozumiesz bo też masz ukochaną sunię. Mój to był piesek. Ale tak mi się utrafiło,że mój piesek zapłodnił suczkę sąsiadki i ona teraz ma małe i jeden z tych piesków jest tak podobny do mojego,że musiał być mój, na pamiątkę po tatusiu. I teraz już leży na moim łóżku. Wie,że to nie to samo ale na pewno będę go kochać tak samo mocno jak mojego Mopisia. Tego po tatusiu nazwałam Junior. I jest tak samo cudny, niedługo dam jego zdjęcie na NK to sobie obejrzycie dziewczyny. Taką ma cudną mordkę.

A u mnie w dalszym ciągu oprócz czwartkowego małego plamienia @ brak. No chyba ,że to był mój cały @. Jedna plamka na wkładce. Poczekamy,zobaczymy.

asia_24
asia_24 19-04-2009 13:33

Dzięki dziewczyny dobrze zrobił mi ten wyjazd, odprężyłam się i wypoczęłam. Na początku jak usłyszałam że mam jechać sama z Łukaszkiem pociągiem tak daleko to się bałam ale nie było czego. Do Gdańska musiałam nakarmić małego i w momencie odbijania wymiotował bo jadł i nim trzęsło, ale przebrałam mu bluzeczkę i było dobrze a tak to spał. A z powrotem, całą drogę spał.
A chrzciny są za tydzień czyli 26 kwietnia, a dzień później kończy 2 miesiące. A dzisiaj na 17 idziemy na spotkanie, związane ze chrzcinami.

niunia25
niunia25 19-04-2009 21:52

Asiu wiesz co podziwiam Cię ,że sama pojechałaś z malutkim tak daleko. Ja to bym się raczej nie odważyła. A tak nawiasem mówiąc to ja też Ci zazdroszczę takiego wypadu nad morze. Sama bym chętnie odpoczęła. Łukaszek na pewno skorzystał z tak świeżego powietrza.

asia_24
asia_24 20-04-2009 09:05

Niunia ja też na początku się bałam strasznie ale się przekonałam że nie było czego tym bardziej że Łukaszek jest spokojnym dzieckiem i teraz stwierdzam ze chyba będę częściej odwiedzać kuzynkę w Gdańsku.

Odpowiedz w wątku