Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
anna1983
anna1983 08-02-2012 10:18

Asiu czy ja wiem, czy to jest u mnie zapał do nauki czy może po prostu konieczność. Chciałbym robić w życiu coś co sprawia mi przyjemność. Skończyłam 5 -letnie studia pedagogika resocjalizacyjna jakiś czas temu i nie znalazłam pracy w zawodzie. Zaczęłam pracować w końcu w sklepie bo za coś trzeba żyć, najpierw pracowałam na kasie potem awansowałam do biura tego sklepu.wiem że żadna praca nie hańbi ale nie jest to szczyt moich marzeń i ambicji. Chciałabym robić coś innego- dlatego chciałam podyplomowo zrobić pedagogikę wczesnoszkolną i przedszkolną ale okazało się, że ja po 5 letnich studiach pedagogicznych nie mam uprawnień pedagogicznych(to tylko w Polsce jest możliwe)i musiałam zrobić ped. ogólną co by te kwalifikacje zdobyć. (jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę)No i teraz ją kończę i nadal chce tą przedszkolną. Na
razie mi się nie odechciało. A opiekę nad maluszkiem będę musiała jakoś ze szkołą pogodzić. Na szczęście szkoła jest co 2 weekend a z reguły i teściowa i teściu i mój mąż weekendy mają wolne więc jakoś sobie poradzą w trójkę.

anna1983
anna1983 08-02-2012 10:44

A i dziewczynki ratuuunkuuuu!
Moja przyjaciółka ma niedługo( baardzoooo niedługo) 30 urodziny.
Chciałbym zrobić jej jakiś fajny, niebanalny prezent.
Macie może jakieś pomysły????????????

Agakrak
Agakrak 08-02-2012 13:52

Dziewczyny a ja potrzebuję rady odnośnie kremu la moich dzieci, maja strasznie suchą skórę, zwłaszcza na nóżkach, aż taką drobnołuszczącą się. A te wszystkie "oylatumy" są strasznie drogie, zwłaszcza że u mnie to w hurtowych ilościach zawsze wszystko idzie.I jeszcze może macie jakieś fajne szampony do mycia włosów i płyny do kąpieli które nie wysuszają skóry dziecka.
Pozdrowienia dla wszystkich!
P.S. My jeszcze nie zdążyliśmy wyzdrowieć a znowu się rozchorowaliśmy i to siedząc w domu bo jeszcze do przedszkola nie zdążyłam ich posłać. Znowu kichanie, prychanie itd. Na szczęscie bez gorączki.

MoniaW
MoniaW 08-02-2012 19:50

Witajcie dziewczyny:)))

Ciekawe czy mnie pamiętacie jeszcze, hahha:)))

Przepraszam od razu, czytam Was ale nie mam kiedy odpisać poza tym zaraz lece mała kąpac i dlatego dzis szybko, bardzo szybko:(((

U nas dobrze, dzieci rosną, łobuzują, Piotruś skończył dwa latka wczoraj i na sobotę szykuje sie wielka impreza:)))
Choc jeszcze nie wiem kiedy ją zrobię, bo mąz obi po godzinach i codziennie jest w domu o 19 a mala jak nie spi to praktycznie cały czas jest na rekach:((

Piotrek gada jak mały motorek, nieraz marze o tym zeby choc na 5 minut zakmnął usta...Teraz wyciagam go z choroby , dostaje szczepionke uodparniajaca do picia i jest lepiej. Pani doktor sie smiala ze zamiast w kolejce po zdrowie to stal po gadanie...:)))

Hania niedługo konczy pol roku, dba o linie, tzn je ale jest bardzo energiczna i juz pieknie pelza po dywanie:)))Straszna mamusiowa jest, nie moge nigdzie wyjsc bo ciagle za mna placze, tylko ja jestem w stanie ja nakarmivc, bo tylko ode mnie je...Móiwę Wam u mnie jak w wiezieniu:((:)))Ale bedzie lepiej, byle do Wiosny:)))

Agarko, to przede wszystkim do CIebie chcialam napisac...
Moja Hania miala strasznie przesuszoną skóre na nóżkach i ja stosowałam zwykły linomag maść- w aptece 7zł, ewentualnie jest linomag krem tez niedrogi i na buzke mozna stosowac-polecam, mozna tez stosowac na nozki alantan , bephanten ale one w sumie maja prawie identyczny sklad i zawieraja lanoline ktora jest w linomagu....Spróbuj napewno pomoze:)))
Jesli chodzi o szapmony i plyny nie pomoge bo ja uzywam wylacznie szarego mydla, ma jakis szampon pilkarski -Bambini ale to rzadko uzywam.
A z chorowaniem wspolczuje, Piotrek 3 tygodnie siedzi w domu, tzn z sasiadka a tylko z Hania wychodze bo jest zdrowa:)))
Polecam wit C duzo daje przy kichaniu i prychaniu:))

Asiu, aż miło na Was patrzeć:)))Naprawde:)))I jaki Lukaszek szczesliwy a dobro dziecka najwazniejsze:)))IWidac ze i M na was bardzo zalezy, zwlaszcza po opisach:))

Musiu slonce moje, jak znajde czas po tym calym sobotnim zamieszaniu to napisze kochanie do Ciebie dlllluuuugiii List;)))

Ok, przepraszam was kochane ale musze uciekqac kąpac Hanie bo juz marudzi a to u nas dluzej trwa poniewaz ona uwielbia sie kapac:)))

Obiecuje ze jak sie ogarne to napisze do Was))

Całuję wszystkie bez wyjatku:)))

muśka
muśka 09-02-2012 11:42

Cześć dziewczyny.

Aguniu ja polecam A-dermę z apteki, balsam do ciała, on jest dla alergików nawet na AZS, używam dla Karoli bo ma taką suchą właśnie skóre przy skazie białkowiej, po kilku dniach z ciała poznikały suche czerwone placki, skóra posmarowana na wieczór rano ciągle jest nawilżona, można tym buzie smarować, choć mają całą serię, płyny do kąpieli, mydełka, lotiony, kremy do twarzy. No ale cena wysoka, ja za balsam ponad 40zł płaciłam za 200ml więc u Ciebie dla całej tójki wyjdzie majątek:(te oilatum, oilany, emolium są do d....za przeproszeniem, Ewe Emolium niedawno smarowałam z zalecenia alergologa, tanszy jest bo niecałe 30zł za taką samą tubke ale efektu żadnego nie było.
Ze zwykłych sklepowych kosmetyków niestety nic polecić nie mogę, Nivea bardziej wysusza, Jonshon tez nie na taką skóre, olwiki tak samo, teraz kupiłam Ewie jakiś balsam z oliwą z oliwek i mlekiem Sansona 500ml 14zł napewno lepiej nawilża niż Nivea. Moze spróbuje Ziaję Oliwkową ona jest w butelce z pompką po 400ml za ok 12zł, w dziale dla dorosłych ale można ją u niemowląt stosować, wprawdzie nie smarowałam swoich dizeci ale ogólnie fajnie nawilża.
Z płynami i szamponami tak samo jak z balsamami, mi pediatra na suchą skóre zaleciła kąpiel ze 3x w tyg tylko w krochmalu albo po prostu wsypać do wanny trochę mąki ziemniaczanej, podobno nawilża. Dla Ewy do tej pory używamy NIvea Baby ale musimy zmienić bo wysusza jej skóre choć do włosó szampon jest ok. Najlpeije szukaj kosmetyków dla alergików, poproś o próbki z apteki, u mnie zawsze sami dają żeby coś wypróbować. Albo seria Ziajka dla dzieci, mają kremy, balsamy, płyny i szampony chyba, krem do twarzy jest super, sama używam:)
Ewentualnie możesz zapytacpediatre o maść na recepte z witaminą A, podobno już jej nie robią:/ tak mi lekarka powiedziala ale nie wiem czy nie hcodziło o nabicie kieszeni farmaceutą. Ta maść jest na recepte na zamówienie, pudełko jak po dużym kremie Nivea kosztowało kiedyś ok 5zł, uzywałam dla Ewy gdy malutka była i miała skaze jak Karola, na całe ciało super nawilżała i likwidowała przesuszenia skóry, nawet wszelkie odparzenia.

No i zdóweczka życzę:)

Aniu powodzenia na uczuleni, trzymam kciuki i dziękuje:*

Monia kochanie ja do Ciebie skrobne a Ty odpiszesz hihihi, ale to moze pózniej bo mała sie już wyspała:/

buzki kochane

muśka
muśka 09-02-2012 11:49

Cześć dziewczyny.

Aguniu ja polecam A-dermę z apteki, balsam do ciała, on jest dla alergików nawet na AZS, używam dla Karoli bo ma taką suchą właśnie skóre przy skazie białkowiej, po kilku dniach z ciała poznikały suche czerwone placki, skóra posmarowana na wieczór rano ciągle jest nawilżona, można tym buzie smarować, choć mają całą serię, płyny do kąpieli, mydełka, lotiony, kremy do twarzy. No ale cena wysoka, ja za balsam ponad 40zł płaciłam za 200ml więc u Ciebie dla całej tójki wyjdzie majątek:(te oilatum, oilany, emolium są do d....za przeproszeniem, Ewe Emolium niedawno smarowałam z zalecenia alergologa, tanszy jest bo niecałe 30zł za taką samą tubke ale efektu żadnego nie było.
Ze zwykłych sklepowych kosmetyków niestety nic polecić nie mogę, Nivea bardziej wysusza, Jonshon tez nie na taką skóre, olwiki tak samo, teraz kupiłam Ewie jakiś balsam z oliwą z oliwek i mlekiem Sansona 500ml 14zł napewno lepiej nawilża niż Nivea. Moze spróbuje Ziaję Oliwkową ona jest w butelce z pompką po 400ml za ok 12zł, w dziale dla dorosłych ale można ją u niemowląt stosować, wprawdzie nie smarowałam swoich dizeci ale ogólnie fajnie nawilża.
Z płynami i szamponami tak samo jak z balsamami, mi pediatra na suchą skóre zaleciła kąpiel ze 3x w tyg tylko w krochmalu albo po prostu wsypać do wanny trochę mąki ziemniaczanej, podobno nawilża. Dla Ewy do tej pory używamy NIvea Baby ale musimy zmienić bo wysusza jej skóre choć do włosó szampon jest ok. Najlpeije szukaj kosmetyków dla alergików, poproś o próbki z apteki, u mnie zawsze sami dają żeby coś wypróbować. Albo seria Ziajka dla dzieci, mają kremy, balsamy, płyny i szampony chyba, krem do twarzy jest super, sama używam:)
Ewentualnie możesz zapytacpediatre o maść na recepte z witaminą A, podobno już jej nie robią:/ tak mi lekarka powiedziala ale nie wiem czy nie hcodziło o nabicie kieszeni farmaceutą. Ta maść jest na recepte na zamówienie, pudełko jak po dużym kremie Nivea kosztowało kiedyś ok 5zł, uzywałam dla Ewy gdy malutka była i miała skaze jak Karola, na całe ciało super nawilżała i likwidowała przesuszenia skóry, nawet wszelkie odparzenia.

No i zdóweczka życzę:)

Aniu powodzenia na uczuleni, trzymam kciuki i dziękuje:*
Noja pomysłu nie mam, zawsze mam problem z prezentami ale może np jakiś wisiorek na łańcuszek z literką imienia? Albo sa takie bransoletki co potem wisiorki się dokupuje.....albo zrób jej coś sama, jakiś album wspomnień czy coś w tym stylu........albo zaproś na jakiś wspólny psiapsiółkowy wypad do kina, na kolacje.....no nie wiem kochana:(

Monia kochanie ja do Ciebie skrobne a Ty odpiszesz hihihi, ale to moze pózniej bo mała sie już wyspała:/

buzki kochane

misiaka
misiaka 09-02-2012 23:55

Witam dziewczynki.
Ja już po urlopie ale się wymarzłam :). Ale warto było zobaczyć się z rodzinką i pojeść domowej kuchni tej najlepszej bo od mamusi :).
U mojego M brata urodził się mały Szymonek normalnie ja i mój M się kłóciliśmy któro go nosi i bawi. Słodziaczek z niego.
Ja dochodze do 300 strony w czytaniu ale jak się dowiedziałam, że nasza Agakrk jest w upragnionej ciąży to przewinęłam do jej porodu;)> Nie mogłam się oprzeć temu:).
Buziaczki moje kochane w te zimowe wieczory :*

misiaka
misiaka 10-02-2012 11:09

Promyczku ja też jestem z Tomaszowa Lubelskiego tak jak Twój mąż. Ale fajnie :)
Buziaczki dziewczynki z rana (dla mnie z rana hihihi)

promyczeeek28
promyczeeek28 10-02-2012 14:50

Hej dziewczynki.Chcialam Was tylko serdecznie prosic zebyście trzymały za mnie kciuki, bo ok pon lub wtorku bede miala cesarke i ujrze po raz pierwszy swojego Filipka:)
Strasznie się ciesze ale i boje okropnie czy sobie poradze i czy w ogole bedzie wszystko oki.
Nie pisalam Wam ale 2 tyg temu podczas rutynowego ktg okazalo sie ze mam regularne skurcze co 2 minuty( wykres skurczy wygladal jak idealna parabola) no i na weekend musialam zostac w szpitala. Podłączyli mi pompe z fenoterolem dozylnym i jakos to sie wszystko wyciszylo. Mialam juz niezlego stracha bo to bylby jeszcze wczesniaczek. A teraz w srodku tyg to bede juz w 38 tc wiec chyba bedzie dobrze.
Torba spakowana, w sumie to dwie jedna dla mnie druga dla dzidziusia. W niedziele rano mam sie stawic na oddziale, na ktorym bede przygotowywana do ciecia, odstawia mi wszystkie moje tabletki i zobaczymy co sie bedzie dzialo. Juz od kilku dni mam twardy brzuszek i takie dosc mocne napiecia, wiec moj gin woli mnie miec na obserwacji u siebie na oddziale, zeby moc w razie czego szybko zareagowac.
Wiecei co jakos nie moge sobie wyobrazic ze wkrotce pojawie sie w domku z malum brzdacem ktory wywroci nam zycie do gory nogami- ale niesamowicie sie ciesze. Postanowilismy z mezem ze jak urodzi sie na Walentynki to dostanie na drugie imie Walenty:)
Moze dla rozluznienia zajrze tu jeszcze w sobote . Przepraszam ze tak tylko o sobie, wybaczcie mi i badzcie ze mna myslami:))))b uziaki

Agakrak
Agakrak 10-02-2012 22:31

Promyczku, to cudownie! Nie myśl teraz o strachu wszystko będzie dobrze-musi być dobrze! Jeszcze chwilka i bedziesz razem ze swoim skarbem w swoich ramionach, to jest najważniejsze. Jak moge coś polecić to jeżeli jeszcze nie masz kup sobie w aptece pas taki ściągający do brzucha, ważne by był na rzepy bo mozna go łatwo zapiąć i przynosi ulgę po cc gdy trzyma mięśnie Twojego brzucha w trakcie chodzenia. Trzymam mocno kciuki i daj znac jak tylko bedziesz juz w domku.

Ola80
Ola80 11-02-2012 11:11

Promyczku a to już?????????????
ło matyldo droga no to ja trzymam kciukasy moooooocno. Kiedy te 38 tyg. zleciało?
Kochana to normalne że są obawy. Ja to się czuje jak weteranka ciąż, mimo iż nigdy w niej nie byłam to się tu tyle naczytałam, od koleżanek nasłuchałam, że wiem że każda się obawia. Najważniejsze to słuchać swojej intuicji. Wiadomo że uśmiechnięta wypoczęta zrelaksowana mama i spokojne uśmiechnięte dziecko to się tylko z gazetach zdarza i na filmach, życie jest życiem i różne są sytuacje. Pamiętaj że wszystkie jesteśmy przy tobie myślami. No i czekamy na wieści że na walentynki dostałaś najpiękniejszy prezent.
Misiaka jak tam u ciebie z okresem? Bo coś koło walentynek miało się chyba okazać.

U nas istne szaleństwo w firmie, wczoraj jak wróciliśmy z pracy to otworzyłam sobie wino musujące, mąż mi zrobił drinka i wypiłam całą butelkę, ale się odstresowałam jak nigdy, wypoczęłam i pośmiałam. Tego mi trzeba było :)

Udanego weekendu

muśka
muśka 11-02-2012 16:22

Promyczku Skarbie, jestem myślami przy Tobie cały czas, z całych sił ściskam kciuki i niecierpliwie czekam na wieście:) Już kochana niebawem będziesz tulić Filipka:)Ściskam CIę bardzo mocno, życzę aby wszystko poszło gładko i dobrze. Zaraz jak dostaniesz Synka w ramiona to ucałuj go proszę od ciotki muśki:)
Trzymaj się kochana dzielnie i szybciutko wracajcie do domku pełną rodzinką:********

Misiaka fajnie,że urlopik się udał:) oj zawzięta jesteś w tym czytaniu hihi;)

miłego weekendu

HOPE
HOPE 11-02-2012 22:26

Witajcie.
Ech miałam napisać prędzej ale miałam urwanie głowy, Maciek znowu załapał katar i tydzień siedzi w domu, dziwne to wszystko tym razem bo katar ma juz 9 dzień a w ogóle nie chce przejść, pierwszy raz ma taki że nie leci z nosa za bardzo ale tak jest zapchany że w ogóle oddychać nie potrafi, nie pomagają ani te spraye do nosa (a wypróbowałam już chyba wszystkie), w domu temperatura też dość niska więc to nie z przegrzania, wietrzę mieszkanie a wilgotność powietrza też jest ok więc już nie rozumiem z czego to.Nawet nie kaszle, chory jako tako nie jest ale ten katar nas dobija.Dziś zauważyłam, że wyszły mu dwa nowe zęby dwie piątki na dole, myślicie że to może być przyczyną tego kataru?Słyszałam, że czasami tak jest że zębom towarzyszy katar szczególnie jak wychodzą trzonowe a piątki to chyba najgorsze...Biorę też pod uwagę alergię, dostaliśmy skierowanie do alergologa ale wizyta dopiero 17 kwietnia, ciekawe co wyjdzie bo mój M też jak był mały to miał alergię i często chorował na zapalenie oskrzeli....Póki co zdecydowałam by narazie zawiesić to przedszkole na jakieś 2 miesiące, chcę zobaczyć czy choroby miną czy dalej będzie łapał, chcę się upewnić czy to wina przedszkola czy jakichś innych czynników a tylko tak mogę to sprawdzić.Poza tym kurcze bez sensu płacić narazie tyle kasy za przedszkole jak on pochodzi tydzień i odchorowuje go później tydzień czy dwa, pójdzie na parę dni i znowu chory.....Tak więc tyle u nas.

Anna podziwiam Cię że tak ostro zabrałaś się za naukę, kolejne studia podyplomowe w planach, brawo :) No i kierunek taki jak Muśka, będziecie miały dużo wspólnego :) Kochana powodzenia życzę w pisaniu tej pracy, odbywaniu praktyk i ogólnie we wszystkim :) Fajnie, że maluszek tak już daje o sobie znać, nie ma piękniejszego uczucia niż te kopniaczki na początku, później to bywa tak, że jak konkretnie przykopie to aż sie podskoczy hihi ale teraz te małe kuksańce i na dodatek takie wyczekiwane to prawdziwa radość :)

Asiu jak ja uwielbiam teraz te Twoje wpisy, naprawdę tyle w nich radości, na kilometr widać że jesteś szczęśliwa i strasznie się z tego cieszę :) No i po fotkach na nk widać, że Twoi mężczyźni przepadają za sobą, super :)

Agusiu ja też nic nie doradzę na temat kremów, Maciek na szczęście nie ma problemów ze skórą i jedynie jak był malutki i się przesuszała to używaliśmy właśnie oilatuma kremu no ale fakt, że jest drogi i przy trójeczce to masakra.Mam nadzieję, że znajdziesz środek dobry dla nich i niedrogi.No i widzę, że też Was męczą te choroby, kurcze czemu to tak musi być, że taką cenę muszą maluchy płacić za to przedszkole, ja już wymiękam serio po tych 5 miesiącach wiecznego chorowania....Zobaczymy co będzie jak mały wróci do przedszkola gdzieś ok kwietnia, maja...Aha i znajoma poradziła mi by przy takich częstych przeziębieniach zrobić małemu taką kurację grotą solną, ona też miała problem z chorowaniem swojego dziecka i chodziła przez miesiąc dwa razy w tygodniu do groty solnej i podobno pomogło, później już tak sporadycznie raz na miesiąc ale widziała różnicę więc ja też spróbuję, muszę dzwonić w poniedziałek do nas do ośrodka gdzie jest grota bo podobno są wyznaczone specjalne godziny dla takich małych dzieci i mają tam zabawki, auta, wiaderka tak by dzieci miały co robić. Fajnie bo dzieciaki mają za darmo tylko opiekun płaci chyba jakos 7 zł za jedno wejście więc nie jest źle.Zobaczymy czy będzie jakiś efekt.Życzę Wam dużo zdrówka :)

Moniu wszystkiego naj dla Piotrusia :)Jejku ale fajnie, że taka mała gaduła z niego, jak ja czekam aż Maciek zacznie trajkotać, widzisz jaka różnica, są w jednym wieku a mój jakoś nie kwapi się do mówienia, zna parę słow i gada non stop ale po swojemu :)I śmiać mi się chce bo ostatnio tak właśnie mówiliśmy, że teraz tak czekamy by zaczął mówić a później pewnie będziemy prosić by był cicho choć przez chwilkę hihi i Ty tak właśnie napisałaś ;)

Misiaka fajnie że urlop się udał :) No i miłego dalszego czytania hihi :)

Promyczku kochany jestem w szoku, że to już!!!!Kochana niewiem czy jeszcze to przeczytasz przed wyjazdem do szpitala, pewnie nie bo już późno i pewnie już śpisz skoro jutro z rana do szpitala ale kochana życzę powodzenia, nic się nie martw napewno wszystko będzie ok i na dniach będziesz już tuliła Filipka :) Oczywiście będziemy trzymać kciuki i myślami będziemy z Tobą :)Trzymaj się i wracaj szybko do nas hihi :)

Oleńko Słoneczko należało Ci się trochę odstresować bo ostatnio jesteś na pełnych obrotach :) Ja to już czekam z utęsknieniem na 3 marca to się razem odstresujemy przy pysznych drinczkach naszych mężów hehehe ;)Odliczam już czas i doczekać się nie mogę :) Buźka!

Zmykam kochane :)Udanej niedzieli :)

misiaka
misiaka 12-02-2012 14:01

Hej Kochaniutkie.
Hope gratuluje MAciusia hihi. Wiesz właśnie urodziłaś na moim etapie czytania i takie tam były emocję, że musze i ja Ci pogrtulować :).
Niunia Skarbie widzę, że jesteś w ciąży serdeczne gratulacje :*.
Kochane u mnie wczoraj popsuł się piecyk gazowy i nie mam ogrzewania i ciepłej wody. Koszmar normalnie. Dogrzewamy się czym tylko się da.
Ja czekam na @ i chyba przyjdzie bo nie mam żadnych objawów niestety a i robiłam sobie tak po cichutku test ale jest negatywny niestety.
Na razie podchodzę do tego spokojnie tak do czerwca bo wtedy mamy urlop więc jak nie będe jeszcze w ciąży to tam na pewno zajdę :P.
Kochane muszę Wam powiedzieć, że przy tych 350 stronach nauczyłam się od Was bardzo cennej rzeczy. Okazywania radości i cieszenia się szczęściem innych. Do tej pory nie umiałam tego okazywać a teraz dużo osób zauważyło, że sie właśnie zmieniłam pod tym względem chodzę szczęśliwa i zadowolona. Dziękuje Wam za to :*

muśka
muśka 13-02-2012 10:35

Cześć dziewczyny.

Hope jasne,ze od ząbkowania może mieć katar, a nawet może kaszleć. Niektóre dzieciaki mają objawy wirusówki przy wychodzeniu zębów.
Moja Karola też ma taki nos zapchany, ale bardzo jej pomagają spacery po mrozie, duzo lepiej potem oddycha i tak nie charczy. Mozesz spróbowac inhalacji z olejku Olbas, jak masz nebulizator to w nim z dodatkiem soli fizjologicznej, jak nie to w misce z gorąca wodą, ale codziennie na noc wpuśc ze 4 krople na piżakme lu poduszkę, robiłam tak ostatnio Ewie bo też miała katar z miesiąć i pomagało.Tylko musiała byś zapytać w aptece czy u 2latka można bo one niby od 3 rz. A taki odpoczynek od przedszkola dobrze Maciusiowi zrobi. ZObaczysz choroby odejdą raz dwa:) Ewa 2 miesiace teraz nie chodziła, poszła w zeszłą środę i tylko patrez czy znowu czegoś nie załapie:/ takie uroki przedszkola niestety:( więcej kłopotu niż porzytku.

Misiaka współczuje braku ogrzewania, przy tych mrozach to straszne:( no ale pewnie rozgrzewasz sie na maxa czytająć lekturkę;)

Aguniu jak tam dzieciaczki się czują?

miłego dnia

asia_24
asia_24 13-02-2012 11:36

promyczku ja niestety dopiero teraz pisze bo wcześniej od czwartku nie wchodziłam na forum bo nie było mnie w domku. Wiec teraz czekam z niecierpliwością na wieści jak już urodzisz:)

Olu a tobie jasne należało się odstresowanie bo walentynki to bardzo gorący czas dla was w firmie.

Hope och współczuje że Maciuś znowu ma zapchany nosek, wiem jakie to uciążliwe i dla niego i dla was:( ale może po tym odpoczynku teraz od przedszkola upewnicie się czy to wina przedszkola czy czegoś innego nie związanego z tym że chodzi do przedszkola, bo przecież mój Łukaszek tez tyle chorował a nie chodził do przedszkola.

misiaka kurcze nie na widzę zimna i współczuje ze ogrzewanie wam siadło, teraz dbaj o siebie abyś się nie rozchorowała.

asia_24
asia_24 13-02-2012 11:46

No a ja teraz tez weekend spędziłam u Mariusza bo w sobotę był roczek jego chrześniaczki. Po czasie jak trochę dziadkowie tej małej sobie wypili to można powiedzieć ze byłam z Mariuszem na tapecie i bardzo ten jeden dziadek nam cukrował" że widzi iż bardzo się kochamy i wie ze jesteśmy dla siebie stworzeni i że chciałby być na naszym weselu" było to miłe z jego strony ale też miałam takiego buraka na twarzy bo pierwszy raz poznałam większość tam ludzi. Ale ciesze się ze tak wszyscy z jego rodziny tej bliskiej i dalszej mnie tak zaakceptowali i nikomu nie przeszkadza to ze mam dziecko więc jestem naprawdę szczęśliwa. A Mariusz to powiedział mi na to że "no przecież Ciebie Asiu nie da się nie polubić" he he to tez było bardzo miłe z jego strony.

misiaka
misiaka 13-02-2012 13:00

Muska Skarbie okropnośc. Wczoraj się naśmialiśmy bo musieli gotować wodę do mycia hihi. JAk kiedyś u babci na wsi :). Dziękuje Asiu o troske:*
Ja dzisiaj dostalam @. Straszne jest to takie czekanie może to teraz, może się udało a tu znowu ta @. Jeszcze mam takie bóle, że wziełam wolne z pracy, po mieszkaniu łażą mi ludzie od piecyka i się okazało, że cały jest do wymiany. Teraz czekamy na decyzję właściciela mieszkania czy zgodzi się wymienić.
Kochane jak powiedziałam dziś mojemu M ze mnie brzuch boli to ten że szkoda, bo jakbym nie miała teraz @ to bym miała termin w okolicy jego urodzin (15.10). Tak mi się przykro zrobiło, że on nawet obliczył sobie kiedy a tu znowu @!. Wiecie my to tak nie gadamy zbytnio o tym że się tak staramy tylko co ma być to będzie ale właśnie się przekonałam że jednak oboje to przeżywamy a mój M to chyba nawet bardziej.
Ja wiem że niedługo się staramy, że mamy czas i że w końcu będzie. Ale tak mi smutno, że to jeszcze nie ten czas ... A jeszcze jak widzę, że mój się przejął to tym bardziej. Az poszedł na siłownie się rozładować.

Lekturka idzie mi bardzo dobrze zostało mi już "tylko" 2 lata do przeczytania hihi.
Kochane nie piszę do Was osobno tylko tak ogólnie bo nie chciałabym czegoś chlapnąć bo wiecie w ciągu tych moich niedoczytanych dwóch lat na pewno się wiele u Was zmieniło. A z tego co widzę to na korzyść raczej.
Asiu kochana a Tobie serdecznie kibicuje z MAriuszem taka kochana osóbka zasługuje na mega szczęście i miłość. Buziaczki dla ŁUkaszka:*
Muska Słonko jesteś takim dobrym duszkiem tego forum, ja właśnie przeżywałam Twoją przeprowadzkę i brak internetu i jakoś dziwnie się czytało bez Twoich wesołych opowieści o Ewuni.
Oleńko a Twoje żarty to rozbawiają do łez. Jesteś świetna:*
Przepraszam że do reszty nie piszę imiennie, później nadrobie.
Miłego poniedziałku:*

anielicao2
anielicao2 13-02-2012 19:13

Co prawda za oknem zimno, ale ja tu czuję ciepłe fluidki. No i muszę WAM powiedzieć dziewczynki coś bardzo ważnego. Byłam ostatnio na wycieczce samolotem do krainy siódmego nieba.... Za namową mamy zmieniłam ginekologa - niby nic a jednak wiele. Stres był przeogromny, ale po pierwsze na dzień dobry dostałam ochrzan, że czemu nie jestem w ciąży.... w gabinecie siedziałam chyba z pół godziny, zostałam zbadana w każdy możliwy sposób i wydano werdykt: Za kilka miesięcy ma Pani przyjść i mam widzieć na monitorze taka małą fasolkę jaką pani widziała po wejsciu do gabinetu.
No więc.... nie ma znaków zadnych po torbielach - niz, zero... jakbym nigdy nie chorowała, no i stałam się płodna i moje jajeczka się prawidłowo rozwijają nic tylko zachodzić.... to jajeczko to chyba tak specjalnie sie w tym miesiącu postarało - bo chciało miec ładne zdjęcie, mhihihi.
Lekarz po prostu śietny, z jego podejściem do pacjentki to .... może bym i się zdecydowała.
Ale wyszłam taka szczęśliwa z tego gabinetu jakbym była w tej ciąży....
No jedynie co byłby mały problem z podtrzymaniem tej ciąży, ale ponoc na to też ma sposób;)
A mój M się tak ucieszył, że stwierdził, że musimy miec tego synka co nam wróżka przepowiedziała, ale jeszcze nie teraz....

Asiu wiesz.... Mariusze to bardzo fajni faceci - i wcale nie mówię tego, że mój też tak ma na imię.

Moja mama się domyśla że ktoś w moim życiu się pojawił, w lipcu mam wesele i M chce ze mną iść...

Oleńko odstresowanie się należy każdemu, ja też się odstresowuje raz w tygodniu - najczęsciej na basenie.

Ehsssss szkoda mi tych naszych chorowitków, nie potrafię pomóc, bo sama nie się chyba nigdy do końca nie wylecze. A co do skóry suchej to chętnie skorzystam z porad dziewczyn, bo sama mam strasznie suchą skórę.

Promyczku gratuluję i trzymam kciukaski, za lekki poród i szczęśliwe "wypakowanie".

Misiaka - znam rozczarowanie i tą nadzieję, która wygasa ostatnia. Sporo Ci jeszcze zostało tego czytania....

A ja wczoraj miałam walentynki.... mój M przywióżł mi bukiecik pięknych frezji.... - moje ulubione, zaraz po tulipanach. No i zaprosił mnie na obiad, daleko nie szliśmy bo do łóżka.... i zamówiliśmy pizzę....

Semestr zaliczony.... kończę pisać pracę, i skończyć nie mogę.

Mało się udzielam, ale mam meksyk w pracy i na uczelni też.Zmieniono mi promotora i lekko się tym podłamałam, ale co ma być to będzie.

Kochane Ciepła zyczę.... ponoc ma być cieplej, u mnie dziś padał sniezek....
Buziaki....

Ola80
Ola80 13-02-2012 22:30

Widzisz anielico, może lekarz jest jakimś jasnowidzem? I faktycznie za kilka miesięcy pójdziesz do niego zobaczyć fasolkę. Pamiętaj nigdy nie mów nigdy :)
Ja się w niedzielę też odstresowałam na basenie i saunie. Oh było mi to potrzebne.

Kochane ja piszę z małą prośbą. Kiedyś polecałyście mi jakąś książkę/książki na temat adopcji. Nie chce mi się szukać po tylu stronach tego, więc jeśli pamiętacie jakieś tytuły godne polecenia to proszę napiszcie. Będę wdzięczna :)

Idę spać, bo rano o 5 wstaję.

Wyśpijcie się kochane
Buziaki

Odpowiedz w wątku