Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
HOPE
HOPE 25-08-2011 20:27

Witajcie kochane.
Ja tylko na chwilke zeby Wam przekazac wiesci od Muski.Bardzo przeprasza ze sie nie odzywa ale od tygodnia nie maja neta, cos stalo sie z modemem i ciagle ich zbywają wiec niewiadomo jak dlugo to potrwa.Nasza przyszla mamuska ostatnio szalala z porzadkami i zakupami a dzis byla na wizycie u gin i okazalo sie ze szyjka jest juz skrocona i spore rozwarcie sie zrobilo wiec gin nakazala siedziec na tylku i nie szalec bo w kazdej chwili moze urodzic.Do terminu 2 tyg wiec tuz tuz.Okazalo sie tez ze ma paciorkowca i bardzo sie martwila co z dzidziusiem po porodzie ale tylko ona dostanie antybiotyk zeby mala sie nie zarazila wiec spoko.Kazala przekazac pozdrowienia oraz ze mysli o nas cieplutko :)Tak wiec dziewczyny nadszedl czas zeby jeszcze bardziej zacisnac kciuki zeby wszystko poszlo gladko i szybko ;) Oczywiscie bedzie mnie informowala jak cos sie zacznie dziac wiec bedziemy chyba wszystkie tu rodzic z nia hehhehe :)

asia_24
asia_24 26-08-2011 20:09

A u nas znowu się zaczęło z tą główką:(:(:( już mi sił brakuje na to świństwo:(:(:(:(:((:

promyczeeek28
promyczeeek28 27-08-2011 16:37

Hej hej.
Musiu musiu juz trzymamy kciuki za szczesliwe rozwiazanie, bo to juz pewnie lada dzien, szkoda ze akurat teraz nie masz neta. Ale Hope na pewno bedzie nam wiernie przekazywac co sie z Toba dzieje:)
Asiu przykro mi że do synka powróciła ta nieszczesna choroba:(
Anielico a co u Ciebie? Jak sobie radzisz w nowej sytuacji, zmienia sie powoli na lepsze? Oby tak było. Napisz chociaz kilka slow prosze.
A moj szkrabek ma 7cm:) jest wszystko ok, chyba juz nieco przytylam brzuszek sie tak milo uwypukla, choc kto nie wie ze nosze dzidziusia to raczej sie nie domysli po wygladzie. Muszę powoli sobie kupic troszke ubrań luźniejszych bo juz powoli guziki odpadaja:)
Trzymajcie sie cieplo, udanego weekendu pa

promyczeeek28
promyczeeek28 27-08-2011 16:38

aha nie wiem czy Wam to pisałam, ale mam śmieszny termin porodu: 29 luty- a 2012 to rok przestepny:)

muśka
muśka 27-08-2011 16:48

Witam moje Słoneczka:)

HOPE dziękuje za przekazaną wiadomość:****
wybaczcie kochane dziś dopiero net nam wlączyli ale tylko dzięki M który od ponad tyg raban im robił codziennymi telefonami i grozbami. normalnie oszaleć można:/
Jak już HOPE napisała u mnie w końcu sie ruszyło tzn nie nastawiam sie,że urodze lada moment bo nasz Monia jest przykładem, że z rozwarcie można chodzić jeszcze dłuuuuuuuuuuuuuuuugo;) Ale musze przyznać, że coraz bardziej mam ucisk na miednicę, bóle w dole brzuszka i krzyża a także mała albo siew wierci non stop albo odpoczywa a to znak, że może sie szykować. Z M czekamy niecierpliwie, ja od ponad tyg nie moge spać bo ciagle mi się majaczy poród, skurcze itd i do tego te okropne upały dają popalić:( nie potrafi w miejscu usiedzieć, ciagle coś robie i dostaje ochrzan od mojej kochanej mamusi, bo mi każe na tylku siedzieć hihih;) no a dziś znowu sterte poprasowałąm, ręczniki wyprałąm, wyszorowałam lodówke i zaraz wstawie zasłony:) mam takiego powera, że normlanie mnie rozsadza:)

No nic kochane, pozdrawiam Ws cieplutko, życze miłego weekendu i lepszej do oddychania pogody:****

anielicao2
anielicao2 29-08-2011 08:49

Witam dziewczynki...
Nie było mnie chwil kilka... bo bylam na malym wyjezdzie, poza tym mam mase zajec, zaczelam kurs... i jakos czasem czuje sie wypompowana.
Na wypadzie widziałam pewną kobitkę podobną do naszej Elzy... leciala szybko przede mną... wiec jej nie dogoniłam... W zasadzie nawet stwierdziłam, że to nie ona.. bo niby sukienka taka jak ma nasza Elza i krótkie woski... no nie odwazyłam się krzyknąc - bojac sie ze wyjde na idiotkę.A wiecie co się dziś okazao? Ze mogłam krzyczeć;) wołać... bo to byla ona. Ehsssss zmylil mnie brak Maksia.

A tak poza tym to promyczku nic nowego u mnie.. jakos daje rade, choc widze ze zostaje sama na placu boju, ale jest ok.

Musiu ja odliczam z Tobą... powinnas siedziec na siedzonku tak jak mama Ci mówi;)

Pozdrawiam Was kochane i wysyłam buziaczki

asia_24
asia_24 29-08-2011 21:46

byłam dzisiaj z Łukim u kolejnego dermatologa, ona od razu powiedziała że nie ma wielkiego doświadczenia dotyczącego dzieci i powiedziała abym zgłosiła się do tej lekarki u której byłam wcześniej bo jest dobra jeśli chodzi o dzieci, pokazałam jej od razu wyniki badania krwi co miał miesiąc temu i powiedziała ze ona są złe i musiałabym się skonsultować z pediatrą a nawet i hematologiem co u nich jest ale on przyjmuje tylko prywatnie. Wiec poszłam dzisiaj do pediatry u nas w przychodni i ona zaniepokoiła się tymi wynikami i od razu zleciła na jutro powtórzenie ich na pilne z dodatkowymi wynikami moczu i potem do niej a wizytę aby je przestudiowała.

Ola80
Ola80 31-08-2011 07:52

Dzień dobry :) a tu znów jakaś cisza.
Asiu kurcze ten twój synek się namęczy z tą główką. Mam nadzieję że to się jak naszybciej wyjaśni, bo ileż można się męczyć, to pewnie i Łukaszka denerwuje i ty się stresujesz. Życzę zdrówka.
Hope czy wy już w domku jesteście? Mam nadzieję że z Maciejkiem o wiele lepiej i kroplówki pomogły i ten wstrętny wirus grypy od was sobie poszedł. A jak ty się czujesz? Dalej cię trzyma? Sz. też dopadło czy on jako jedyny z rodziny zdrowy?
Musia dawaj wieści co z MoniąW, bo jak wczoraj smska od ciebie odebrałam to już się normalnie podnieciłam że piszesz że to ty jedzisz na porodówkę. A ja tu żadnego wina nie mam schłodzonego co by wypić za wasze zdrowie. Ale dziś jest już różowe w lodówce, więc musia rodzić możesz i ty już bo ja przygotowana jestem na oblewanie. Mam nadzieję że MoniaW ma już przy sobie Hanię i jest szczęśliwa.
Pewnie jak teraz taka pogoda to ci lżej, jeśli w 9 msc może być lżej.
A ta moja znajoma jest już w domu, urodziła tydzień temu martwą córeczkę, musieli podjąć decyzję czy już teraz wywołują poród (początek 6 msc) czy chcą czekać do 9 msc. Dziecko po porodzie żyłoby może kilka minut, może kilka godzin - niestety nic nie dałoby się zrobić. Córka miała całą jamę brzuszną wypełnioną ogromnymi nerkami które miały mnóstwo torbieli. Nie było w ogóle pęcherza i innych narządów, stawów i kości, więc nie dałoby się jej uratować. Myślę że podjęli najsłuszniejszą decyzję bo po co czkać jeszcze te 3 msc, skoro i tak wiadomo było że z takimi wadami dziecko nie przeżyje. Pewnie była to dla nich ogromnie ciężka decyzja, ale wydaje mi się że słuszna. Niestety takie przypadki zdarzają się 1:20 000, niestety trafiło na nich. Mam nadzieję że będą jeszcze kiedyś szczęśliwi - bardzo im tego życze.
Ok dziewczynki zmykam do pracy, bo mam jej sporo a planuję o 17 dzisiaj skończyć.
Ale już chłodnawo się z rana i wieczora robi, ah to lato tak szybko zawsze mija.
Nasz urlop przeniesiony najprawdopodobniej na pierwszy tydzień października. Nie mam pojęcia gdzie się wybierzemy bo nie szukałam jeszcze nic, poza tym nie mam pomysłu gdzie w październiku się wybrać aby była w miarę pogoda.
Buziaki i z niecierpliwością czekam na jakieś wpisy :)
Miłego dnia

muśka
muśka 31-08-2011 08:12

Hej dziewczynki:)
MoniaW wczoraj o 20.05 urodziła Hanię:)Malutka wazyła 3250,54cm wzrostu:)
Monia dziś pijemy za zdrówko Córeczki hihihi, oczywiście ja soczkiem:)))))JESZCZE RAZ GRATULACJE!!!!!!!!

muśka
muśka 31-08-2011 08:33

Napisałam dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugiego posta i CHOLERKA skasował mi się:///////////////////////////////////// przepraszam kochane ale nie będę już się produkować bo Ewa mi ciagle stęka nad uszami i krew już mnie zalewa:/

Asiu dużo zdrówka dla Łukaszka, mam nadzieje ze w końcu traficie na porządnego lekarza.

Oleńko Tobie Skarbie życze aby urlop doszedł do skutku bo zasługujecie na wypoczynek:)
Współczuje koleżance z całego serca, aż ciarki mi przeszły bo kilka miesięcy temu myślałam, że top samo nas będzie czekało:( Żczyę koleżance aby szczęście się uśmiechnęło mimo tej okropnej tragedii i wierze, że los im to wynagrodzi zdrowym i pięknym Maleństwem.
Kochan i szykuj to winko mam nadzieje, że Karolcia nie każe mi czekać długo bo mam już serdecznie dosyć ciężkiego brzucha.

Hope mam nadzieje, że Maciuś już lepiej się czuje i puszczą Was do domku, dla całej rodzinki dużo zdrówka:***

Anieliczko dziarska babka z Ciebie:) nie ma nic lepszego niż poświęcić sobie trochę czasu zwłaszcza na kształcenie więc kochana powodzenia we wszystkim:)

To tak w skrócie co chciałam napisać;)

papap i miłego dnia kochane:*

paulina157
paulina157 31-08-2011 10:48

Moniu gratulacje :) no i sie doczekalas swego malenstwa :) cudnie ... to w tym roku nam obrodzi :) szczescie na forum nie zabraknie...

Mam nadzieje ze te kobietki co tak sie staraly w koncu zobaczyly 2 kreseczki i trzymaja nas w niecierpliowosci :P

a ja bylam wczoraj z Bartusiem na bilansie i szczepieniu.
Maluch zdrowiuski rozwija sie prawidlowo :) co prawda wiele rzeczy robi nazbyt wczesnie ale to nie przeszkadza :P tak jak ktoraz z Was juz pisala moze "geniuszem" bedzie :P Wazy 5400 i mierzy sobie 57 cm ... i ubolewam ze tak szybko rosnie, niestety musialam juz pierwsze ciuszki oddac kolezance ktora ma termin za jakies 3 tyg :) ... no ale taka kolej rzeczy ...

Pozdrawiam Was serdecznie w ten piekny sloneczny dzien :)

Ola80
Ola80 31-08-2011 11:02

Moniu wszystkiego dobrego dla ciebie i Haneczki. Niech zdrowo rośnie, ma radosne i spokojne dzieciństwo, wyrośnie na piękną dziewczynę (żeby ci się zięciowie pchali drzwiami i oknami). A dla was dużo cierpliwości, ogromu miłości i radości z macierzyństwa. Wszystkiego dobrego.
Dzisiaj wracam ok. 20 od klienta to wino otwieram - musia jak "pęknie" butelka to mam jeszcze jedną jak przyjdzie czas na ciebie. Ale córcia będzie miała pewnie charakterek, bo spod znaku panny będzie. Ale za to będzie oprócz uperdliwości też pedantyczna co się czasami w życiu przydaje - wiem to po sobie, mężu i kilkunastu znajomych spod tego znaku. A wrzesień to już w ogóle piękny miesiąc na narodziny ;) trzymam kciuki

Hope czeka na decyzję lekarzy czy wyjdą dzisiaj, ale Maciuś już biega więc czuje się pewnie dobrze.

Pozdrowienia

muśka
muśka 31-08-2011 15:40

Oluś, Ty to lepiej nie kracz bo jedna charakterna dziewczyna mi wystarczy, Ewa ma tyle charakterku, że za 5 dzieci wystarczy hihi;) mam 2 panny w rodzinie, siostra i brat a co najśmieszniejsze z tego samego dnia 14 września a różnica wieku 13lat:) i wesz,żadne z nich pedantyczne nie jest, wręcz odwrotnie jedno i drugi straszne bałaganiarstwo zwłaszcza brat, no ale charakterki to oboje mają;)
Ja wciąż sie łudze, ze teoria się sprawdzi i jedno dziecko jest zawsze spokojniejsze od drugiego ale jakby tak nie było to już mojemu P zapowiedziałam, że po roku do pracy ide bo z dwiema takimi szogunami długo nie wytrzymam:) no ale zobaczymy po porodzie. Jak Ewa sie urodziła to położna od razu powiedziała "oooo dziewczynka z charakterkiem sie urodziła" bo tak wrzeszczała jak nikt w szpitalu i przez 2 doby naszego pobytu była tam najgłośniejsza, no i miała racje do dziś jej zostało:)
Ja za Monie już ze 3 kubki koktajlu wypiłam owocowego. Hania jest słodka i taka do Piotrusia podobna ale Monia napisała,że krzykacz mały z niej:)

muśka
muśka 31-08-2011 15:53

Dziewczynki Monia dziekuje za gratulacje:)

Kabaret Hrabi-Ciąża - YouTube

A to mi koleżanka przysłała w odpowiedzi na moje wczorajsze obżarstwo i koktajl mołotowa jaki sobie w żołądku zgotowałam:)

asia_24
asia_24 31-08-2011 21:48

Oluś co do znaku panny to ja też jestem, nie wiem jak tam z tym charakterkiem u mnie ale co do pedantyczności to tak po środku, choć nieraz szala przeciąga się jednak za tą pedantycznością. Co do koleżanki to kurcze naprawdę nikt nie chciałby przechodzić czegoś takiego ale ja tez uważam że podjęli najlepszą decyzje. A co do urlopu to chyba w październiku do ciepłych krajów się wybrać aby trochę się wygrzać przed nadchodzącą zimą.

Monia gratuluję narodzin córeczki, niech się zdrowo chowa i uśmiecha każdego dnia:)

paulinko to wspaniale że Bartuś jest zdrowiutki, no niestety dzieciaczki szybciutko wyrastają z tych najmniejszych ciuszków, fajnie ze masz je komu tak szybko dawać przynajmniej robi się miejsce na większe ciuszki.

asia_24
asia_24 31-08-2011 22:04

Hope to dobrze że Maciuś już jest żywy i trzymam kciuki abyście jak najszybciej wyszli z tego szpitala.

asia_24
asia_24 31-08-2011 22:05

wczoraj poszliśmy na te pobranie krwi i potem do lekarki z wynikami. Powiedział że wyniki są lepsze to i tak ją zaniepokoiły szczególnie płytki krwi czy coś podobnego. Wypisała mi od razu skierowanie do poradni hematologicznej jako pilne. Jeszcze jak mówiła to mówiła że jest to hematolog onkolog wiec byłam trochę wystraszona, ale sama poradnia ma nazwę hematologiczna. Jak już będę miała wyznaczoną wizytę to mam zabrać obydwa wyniki i lekarz ma je zobaczyć. Na skierowaniu dopisała ze od 10 miesięcy ma zmiany skóry głowy (zasugerowała ze to co mu powstaje może być winą od tego nieprawidłowego czynnika krwi, a ja jeszcze tak pomyślałam że może tez chorował od tego ze była bardzo słaba odporność i wtedy mógł mieć jeszcze gorsze wyniki badań niż teraz a nawet te z przed miesiąca). Pytała się też czy Łukaszek się dobrze czuje, jak jej powiedziałam ze tak to powiedział że chociaż z tym dobrze. Dzisiaj zarejestrowałam w tej przychodni Łukiego i na 27 września mamy wizytę, wiec teraz tylko pozostaje czekać cierpliwie. Dzisiaj dzwoniła do mnie koleżanka i się pytała jak się czujemy po tym rozpoznaniu i mówiła że czytała na temat hematologi że jak płytki krwi są za niskie to może być wynik białaczki ale u Łukaszka lekarka stwierdziła podwyższona płytki bo powinien mieć 5 a było ich 20. Więc teraz jakoś tak nie myślę źle tylko czekam na wizytę bo czuje się dobrze więc żyjemy normalnie a nie w stresie, nie wiem co dokładnie jest z tą krwią to nie chce się na za pas zamartwiać, zresztą jak widzę jaki jest żywy to nie myślę że coś mu jest. Jedynie trochę wieczorami się zamartwiam:(

edytka87
edytka87 01-09-2011 11:01

Monia GRATULUJĘ córeczki niech rośnie zdrowo:-)
Asiu współczuję że Łukaszek znowu ma to paskudztwo na główce życzę Łukaszkowi żeby szybko mu to przeszło i nie martw się kochana wszystko będzie dobrze.
Hope życzę Maciusiowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Musiu życzę szybkiego i bezbolesnego porodu:-)
Paulinko z Twojego Bartusia to już duży chłopczyk się robi buziaczki dla niego:-)
Czytam Was cały czas ale mój M jest na urlopie i nie mam czasu żeby usiąść spokojnie i coś napisać. U nas wszystko dobrze z Kubusia robi się mały urwisek z charakterem ale jest bardzo kochany jak tylko rano wstanie to daje mi i M buzi przytula się jest taki słodziutki:-)
Szylwinko, Lusiu, Korniczku co z Wami odezwijcie się do nas.

muśka
muśka 02-09-2011 07:22

Dzień dobry:)

Asiu mam nadzieje, że po wizycie w centrum hematologii wszystko się wyjaśni, i ze to nic poważnego. Są rózne defekty krwi ale nie zawsze to oznacza jakąś poważną chorobę. Z całych sił trzymam za Was kciuki.

Edytko bardzo dziękuje:*Ależ całuśnego kawalera macie hihi:)

Hope jak sie czujecie?

Promyczku a Ty kochana jak się czujesz? Wcześniej wyszło mi z głowy napisać, że fajny masz termin porodu hihi;) no ale jak by nie patrzeć mało kiedy dzidziuś rodzi się w wyznaczonym terminie:)

No a ja nadal w dwupaku chodze, termin na przyszły tydzień mam 7-11 wiec mam nadzieje, że do nastepnego weekendu Karolcia będzie już z nami:)
Dzis Monia prawdopodobnie wraca z Hanią do domku:)

Całuski Skarby i udanego weekendu życzę:***

justynap
justynap 02-09-2011 08:00

Witam Was z poranną kawą. Asiu nie martw się na zapas. Choć to niełatwe wiem. Mojej siostrze wyskakują dziwne krosty na ciele, robią się ropne bolą a potem zostają po nich blizny. Była już u lekarza, dał antybiotyk, ale teraz problem wrócił. I lekarz rodzinny rozłożył ręce, kazał iść do dermatologa. A do niego się dostać to ho ho. więc ci nasi lekarze nie wiem czasem po co są. Ja czasem wiem więcej niż lekarz w przychodni.
Musiu to już niedługo niedługo. Powiedz mi kochana w którym tygodniu miałaś usg po tym 22 tygodniu? W 32?
Monia gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zdrówka dla ciebie i maleństwa. A swoją drogą wcale taka chudziutka się nie urodziła. Jak na babeczkę całkiem nieźle. Moja cócia urodziła się z wagą 3300 z wg lekarzy przenoszonej ciąży.
A ja się powoli człapię. Brzusio rośnie, maleństwo kopie jak szalone, wypycha nóżki rączki, pupcię :) Jestem po pobraniu krwi na kontrolne toxo zobaczymy czy się coś ruszyło na lepsze. 13 wrzesnia wizyta u gina, potem zakaźnego. a w międzyczasie jeszcze 2 wesela, w tą sobotę jedno, Juz mam dość trochę, ale dla dzieci to ogromna radocha, dobrze ze na jedno idziemy sami z mężem, trochę spokojniej będzie.

Odpowiedz w wątku