Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
muśka
muśka 22-03-2011 16:02

Gwiazdeczko masz za wysokie tsh?
Musisz iść z wynikami do endokrynologa. W sumie podwyższone tsh jest grozne na początku ciąży póki dzidzia sama nie produkuje hormonu ale teraz Twoje maleństwo ma już swoją tarczyce. tak czy inaczej wizyta u endo jest konieczna. Ja miałam podwyższone tsh jak zaszłam w ciaże i biore cały czas leki. Nie martw się będzie dobrze. A wagą dziecka to już zupełnie nie powinnaś sie przejmować jak lekarz nic nie mówił. Chyba lepiej jak dziecko waży wiecej niż za mało prawda? a 1200 to wcale nie tak dużo jak na 30tc. Jeśli coś lekarza niepokoju na usg to od razu by Ci powiedział. Głowa do góry i się nie stresuj:)

justynap
justynap 22-03-2011 16:48

Dzięki dziewczyny. Wizyta u ginekologa w piątek. Wg mojej normy na kartce jest to 7 tydzien.
Kornik powiem ci szczerze że idę do tego samego gina. Wiele mu zawdzięczam min to że teraz jestem w ciąży. To nie jest tak że ja nie mam @ od grudnia a on w lutym nie zauważył ciąży. Ja mam bardzooo nieregularne miesiączki, długie cykle czasem nawet 40 dniowe i do lutego miałam delikatne plamienia co znaczyło że macicia mi po zabiegu pracuje i ta rana w środku się goi.Kiedy on mi robił usg zauważył że jestem w II fazie cyklu ale że coś tam jest dziwnego jemu się po prostu wydawało że to macica chce się złuszczać a same wiecie że nawet usg nie pokaże wszystkiego co się dzieje w środku. I po tym obrazie stwierdził że @ powinna być lada dzień. A ja już wtedy musiałam być w ciąży i może stąd ten dziwny obraz macicy. Kiedy w połowie lutego nie dostałam @ wzięłam luteine i nic po niej nie było, ale tak sobie mysle ze ona chyba mi utrzymala tą ciążę bo delikatnie plamiłam i myślałam że to zaczynająca się @.I kiedy dalej nic nie było, od 8 do 13 marca znowu byla luteina ale znowu nic. Marnie się po niej zaczęłam czuć wiec stwierdzilam że to pewnie na @. Ale ostatnie dni były okropne. Nic nie jadlam, wymiotowałam, spałam całymi dniami, Bolało mnie podbrzusze i złapałam się na tym że jak synek wszedł do nas do łóżka a on strasznie się wierci, zaczęłam instynktownie bronić brzuch żeby mnie nie kopnął. I w poniedziałek rozmawiałam z mamą że to pewnie grypa jelitowa bo sporo ludzi choruje, i kazała mi wziąc leki ale ja jakos czułam że nie powinnam. test zrobiłam dla spokoju sumienia i mówie wam że to był dla mnie ogromny szok. I radość zarazem. Nie obwiniam o nic ginekologa podjrzewam że w piątek jego mina będzie bardziej zdziwniona niż moja jak widziałam II kreski.Wiele mu zawdzięczam tylko się zapytam go jak to możliwe :) Ale same wiecie że los lubi płatać figle.Musia i Paulinka wiedzą że to przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie:)
Pomyślałam sobie że może ten test oszukuje (Bobo test wykonany wieczorem). Dlatego zrobiłam betkę. No i wynik potwierdza test.
Zresztą po samych objawach nie da się ukryć że zafasolkowałam.I na mnie już pora bo mi niedobrze jak za długo przy kompie siedzę. Trzymajcie kciuki za czwartek bo czeka mnie usg piersi.

gwiazdeczka21
gwiazdeczka21 22-03-2011 17:01

Musia mam podwyzszone THS norma jest do 4.20uIU/ml a ja mam 6.25... a FT4 mam obnizone norma jest od 0.9ng/dl a ja mam 0.798... martwie sie czy to dziecku nie zaszkodzi a szczegolnie czy nie zaszkodzilo we wczesniejszym etapie ciazy...:((


Co do tygodnia ciazy to moje dziecko wazy 1300g ale ja jestem w 27 tygodniu:) tyle ze ono jest takie wielkie ze wychodzi tydzien30sty i temu sie martwie czy nie za szybko na wadze przybiera bo nie wiem czy uda mi sie naturalnie urodzic

Justyśka12345
Justyśka12345 22-03-2011 17:38

Muśka i ile twoja waży? Moja to taka szczuplutka.jak miała 2 latka to 11 kg ważyła. A jeść nie za bardzo chce. A na siłę jej nie wpycham. Moja akurat bajkę ogląda. Płakała wcześniej bo niema się z kim bawić. A ja czekałam bo miałam pierwszą cesarkę bo mam problemy z "tymi sprawami". Nawet zbadać mnie było ciężko bo mnie bolało.

Agakrak
Agakrak 22-03-2011 21:40

JustynaP- baaaardzo Ci gratuluję, to niesamowite co Ci się przytrafiło ale najważniejsze że jest fasolka:-)

Musiu, ja miałam takie duszności na początku ciąży, do dzis pamiętam jak w dniu testowania szłam do warzywniaka to ledwo wróciłam do domku, tak mi było duszno, a potem nie raz musiałam wystawiać głowę za okno by zaczerpnąć powietrza bo mi go zwyczajnie brakowało. Tak wiec mysle ze nie masz sie czym przejmować

asia_24
asia_24 22-03-2011 22:25

musiu ja tam nie miałam duszności ale u mnie to inna bajka bo nie miałam wogole żadnych dolegliwości wiec niestety zielona jestem w niektórych sprawach ale widzę że Aga miała coś takiego wiec nie masz się co martwić:)
Co do Łukaszka to byliśmy dzisiaj na bilansie i jest wszystko w normach, lekarka była ze wszystkiego zadowolona, nawet powiedziała że jest bardzo wysoki iż większość dzieci w jego wieku jest niższa. Teraz w wakacje mamy popracować nad rezygnacją z pieluchy oraz wspominała ze ma jeszcze trochę czasu tzn. tak do 2,5 z nawiązaniem co do mówienia. Wspominała że jak co jakiś czas zaczyna wymawiać nowe słowa to ok, a ja sam widzę że już więcej mówi lecz nie skleja to w zdania ale też wiem że chłopcy się z tym ociągają wiec wogóle mnie to nie martwi:)

HOPE
HOPE 22-03-2011 23:20

Witam wieczorowa pora :)
Taki ostatnio mam zawalony czas ze dopiero teraz moge przysiasc i cos do Was naskrobac :)

Musiu Sloneczko moje jesli chodzi o dusznosci to ja tez takie mialam w zasadzie przez cala ciaze, niewiem czemu wystepuja one na poczatku bo przeciez jeszcze nie dzwigamy tych kilku kilogramow na brzuszku ale mimo to czesto dostawalam zadyszki...Tak jak Aga pisala o wypadzie do warzywniaka ja czasmi zadyszana wchodzilam po schodach do rodzicow a mamy ich tylko 17 ;) Tez wydawalo mi sie ze dusznosci wystepuja dopiero pod koniec ciazy a juz na pewno po pierwszej polowie a tu takie cos, tez mnie zaskoczylo, jak stara baba sie czulam, naprawde :) Kochana napisalam Ci sporo na gg przed chwila wiec nie bede sie tu powtarzac ;)Ale chcialam jedynie napisac ze super ze czujesz juz dzidzie, to dosc szybko chociaz wiem ze w drugiej ciazy ruchy czuje sie szybciej niz w pierwszej :) Znowu masz to wspaniale uczucie, mnie to ostatnio snilo sie ze jestem w ciazy i sen byl taki realistyczny bo tez czulam ruchy, widzialam jak malestwo mi wypycha brzuszek i bylo to dokladnie tak jak w realu wiec jak sie obudzilam to w pierwszych ulamkach sekundy myslalam ze naprawde jestem w ciazy i nawet zlapalam sie za brzuch ;) i choc nie byl on plaski jakbym tego chciala to napewno nie dzidzia hahahaha ;) Pozdrawiam Cie bardzo goraco, ucaluj Ewunie ode mnie no i oczywiscie buziaczek w brzusio :)

Justynap ogromne gratulacje :) Jejku jasne ze Cie pamietamy i bedziemy bardzo kibicowac Twojej ciazy :)Jaka niespodzianka hihi :) Trzymaj sie cieplo i dbaj o siebie i fasolinke :) A beta piekna hehe.

Asiu fajnie ze po bilansie wszystko ok. Łuki naprawde wyglada na duzego chlopczyka, ciesz sie ze taki silacz i przystojniacha Ci rosnie :)A co do mowienia to faktycznie nie ma sie co martwic, ja juz troche sie nauczylam ze nie ma co porownywac dzieci do schematow i norm, poza tym chlopcy naprawde rozwijaja sie troche pozniej niz dziewczynki (oczywiscie pewnie sa odstepstwa od regul ale to wlasnie te wyjatki ktore je potwierdzaja hehe).Łuki to super chlopczyk i najwazniejsze ze jest zdrowy :)

Olenko kochana ja tez odliczam dni do 9 kwietnia i juz nie moge sie doczekac na spotkanko :)Jejku tak sie juz za Wami stesknilam a moj M tez starsznie sie cieszy ze sie zobaczymy :) Z mama juz mam ugadane ze ten weekend poswieca Maciusiowi :)Wszystko juz dopracowane, pozostaje przeczekac tych 18 dni i zawitamy do tych Tych ;)

A u nas wszystko ok, dzis spedzilismy z Mackiem caly dzien poza domem bo bylismy u tej mojej koleznaki co ma coreczke o 2 tyg starsza, bylo super i wlasciwie w kazdy wtorek sie spotykamy zeby dzieci mogly sie pobawic razem (a wlasciwie obok siebie ;) a my mamy czas zeby poklachac :)Weekend byl tez pelny wrazen bo bylismy na urodzinach mojego brata i mojej chrzesnicy, konczyla 3 latka i ona, jej 1.5 roczny braciszek, 2 letni kuzynek i Macius tworzyli niezla bande hehe, Jednym slowem szalenstwo!!!
Jutro mielismy miec kontrolna wizyte u neurologa i mialam nadzieje ze w koncu zakonczy leczenie i zapomnimy o calej tej rehabilitacji ale niestety okazalo sie ze pani doktor wziela sobie tydzien urlopu i nastepna wizyta wypada na 28 kwietnia!!!Wyobrazacie sobie??kurcze a tak czekalam na ta jutrzejsza wizyte a tu przyszlo nam czekac kolejny miesiac...Ech...Ale co sie odwlecze to nie uciecze....Mowi sie trudno...
Ok kochane lece spac, mam nadzieje ze maly pospi spokojnie i nie zrobi pobudki za wczesnie :)Milego dnia zycze wszystkim i duzo sloneczka!!!!!

muśka
muśka 23-03-2011 14:23

Aguniu, HOPE bardzo Wam dziękuje za odpowiedz:) Wczoraj wyczytałam, że to normalne na początku II trymestru bo serce się powiększa i przepływa więcej krwi przez naczynia i wtedy ma sie zadyszki. Tylko u mnie jest ból z lewej strony przy oddychaniu nad sercem, tak jakby płuco. To może być od kręgosłupa bo już dawno miałam zrobić prześwietlenie no ale teraz nie zrobię. Albo przewiało porządnie jak na pole z psiakiem chodzimy bo tam okropnie wieje. No nic dziś będę na usg wiec zapytam lekarkę.
No ale tak jak Wy dziewczynki zadyszkę przy najmniejszym wysiłku dostaje a zwłaszcza jak musze w domu po schodach latać albo za długo stoje, no jak babcia dosłownie:/

Asiu super, że Łukaszek zdrowy jak rybka:) mową sie nie przejmuj ma czas nie do 2,5 a do ok 3,5 lat. Dzieci zwykle zaczynają gadać ładnie w przedszkolu u Ewy są chłopcy którzy tylko mama i tata mówią a mają już po 4 latka a z tego co pamiętam jak pisałaś Łuki zna duzo słów. Zobaczysz sam się rozgada jak nakręcony:)

HOPE już za chwileczkę wchodze na gg:)
Kochanie z tymi wizytami to tak jest,że potrafią w ostatniej chwili termin zmienić a wiem jakie to wkurzające:/
Super, że masz blisko koleżankę z córcią i Maciuś ma sie z kim pobawić:) to bardzo ważne dla dziecka:) mi właśnie teraz tego brakuje najbardziej, bo jak mieszkaliśmy u mamy Ewa miała takiego kolegę w jej wieku i to była wielka przyjazn z piaskownicy, a tu niestety nie ma dzieci w jej wieku.
A sen miałaś super:) mi też jakoś przed zajsciem w ciąże sniło się, ze mam już fasolinkę w brzuszku więc....moze to znak;)

Justyśka moja ciągle waży 12kg odkąd 2 lata skończyła:/ chucherko z niej straszne ale już przestałam sie przejmować:) ma taką urodę, nie je za dużo i ciągle jest w ruchu. A ciałka i tak kiedyś nabierze:) Więc się nie martw nie jesteś sama z tym problemem.
Nasze córcie widać rosną na extra laski z talią osy i dłuuuuuuugimi nogami hihihi:)
A z tymi kobiecymi sprawami o których napisałaś masz problem z zajściem w ciażę? Pytałaś lekarza czy możecie się starać? Z całych sił trzymam kciuki żeby szybciutko się udało:)

Buziaczki kochane:*

Justyśka12345
Justyśka12345 23-03-2011 16:55

Wiesz muśka moja też ma długie nogi ;-). Ja akurat jestem u chrześnika a internet mam w telefonie.jeśli chodzi o "te sprawy " to wszystko jest ok, bo u doktora byłam.może to będzie dziwne co napisze ale błone jeszcze całkowicie jest nie przerwana. Przed ślubem to i zaszłam w ciążę (wpadka była poprostu)a teraz to gdzieś nie mogę

asia_24
asia_24 23-03-2011 22:35

Dziękuje Hope tak ciesze się ze jest silny i duzy, ale też nie za duzy i nie jest gruby, ma ciężkie kosci ale jest w normie jeszcze z wagą a teraz widzę że waga mu nie podskakuje, trzyma sie od paru miesięcy w granicacch od 15-15,5kg choć dzieci z jego wagą jak się podnosi to wydaje sie że są lrzejsze jakby on miał kilo ołowu w d...ku hi hi ale to genetycznie po mnie i moim ojcu:)
No to masz super ze co tydzień spotykasz się z koleżanką i dzie4ciaczki maja towarzystwo, co do wekendu to widac były przeurocze te urodzinki super. A co do lekarza to szkoda iż teraz jeszcze się nie udało na kontrole a już byś miała jeden problem mniej:(

Tak musiu nie przejmuje się jego mową bo sama widzę że zaczyna pomału wymawiac co róż jakies nowe słowa, te podstawy to już zna i dogaduje się prawie ze szstkimi a teraz zaczyna nowe takie co nie sa niezbedne jak :kawa herbata, do domu tylko jeszcze tak zniekształcone.
Teraz to z niego taki mały pomocnik gdyż zawsze rano ja wstawiam wode i wyjmuje chlebek a on wszystko z lodówki na obkład a od wczoraj to nawet mleczko podaje więc do niego należy lodówka a do mnie inne drobniejsze rzeczy, no i jest straznie pamiętliwy jak raz zobaczy co sie z tym robi lub gdzie lerzy to już sam odkłada i robi z tą rzeczą tak jak wcześniej widział hi hi

muśka
muśka 24-03-2011 07:46

Dziewczynki świat mi się zawalił po wczorajszym USG i nie chce mi się żyć:((((((((((((((((((( już po minie lekarki widziałam, że jest coś nie tak....2 tyg temu jak miałam USG lekarka nie widziała pęcherza moczowego dziecka dlatego miałam przyjść na kolejne badanie bo stwierdziła, ze pewnie jeszcze sie nie wypełnił. Ale to co wczoraj usłyszałam zabiło część mnie. Moje kochane Maleństwo ma wadę genetyczną, nie ma pęcherza a nerki bardzo zle wyglądają co świadczy o ich obustronnej niewydolności, mam za mało płynu owodniowego co potwierdza iż dziecko nie ma moczu. Ryczałam jak bóbr a byłam sama z Ewą. Pani dr powiedziała, że nie będzie mi złych wieści przekierowywać jak zapytała co będzie jak badania to potwierdza ale powiedziała tylko to co sama wiem, że bez nerek dziecko żyć nie będzie.
Na usg widoczna jest wielotorbielowatość obu nerek a diagnoza jest wtedy bardzo zła bo albo przerywają ciąże albo dziecko umiera po porodzie.
Nie chce mi sie życ, od wczoraj nie przestaje płakać...Jak Bóg mógł mi dać szczęście po wielu nieudanych próbach a teraz mi to szczęście odbiera???????????
Jak mam życ ze świadomością, że moje kochane Maleństwo na które tyle czekałam nigdy nie będzie z nami??????
Czuje jak pływa w brzuszku, widziałam jego serduszko a teraz mam żyć ze swiadomością, że będzie mi to odebrane......
Dostałam skierowanie do szpitala na amniopunkcje i tam mi powiedzą co dalej. Nie łudze się ze będzie dobrze bo jak ma być dobrze jak już teraz widac ze nie jest. Dostane pewnie wybór..............dlaczego właśnie mnie to spotkało, dlaczego moje Maleństwo????????????? co złego w zyciu zrobiłam???????????????

Justyśka12345
Justyśka12345 24-03-2011 08:50

Wiesz musia że nawet niewiem co napisać. Jest mi bardzo przykro z Twojego Powodu. Wiem że żadne pocieszanie nie pomoże. I nie smuć się. Pozdrawiam Serdecznie

paulina157
paulina157 24-03-2011 09:17

Musiu az mi serduszko na chwile sie zatrzymalo :( ... na swiecie jest wiele niesprawiedliwosci :( ... i nie Ty jedna tego doswiadczasz :( ... mam znajoma ktorej ciaza blizniacza przebiegala super dzieci urodzily sie w terminie ale martwe :( ... Kochana wiem ze to dla Ciebie tragedia i to nie mala wiem ze czujesz sie zle, ze konca lez nie widac ale Kochana w zyciu nie nalezy sie poddawac. Wszystko sie ułozy zobaczysz. Trzymaj sie mocno pozdrawiam Ciebie cieplo.

gwiazdeczka21
gwiazdeczka21 24-03-2011 09:26

Musiu tak strasznie mi przykro z powodu dzieciątka, nawet nie wiem co napisac, bo pewnie zadne slowa nie sa w stanie cie pocieszyc w tym momencie i napewno jeszcze na dlugo:( ale nie poddawaj sie kiedys musi sie udac i wszystko bedzie dobrze.

asia_24
asia_24 24-03-2011 12:56

Musiu ja też nie mogłam uwieżyc to co czytam o tym co napisałaś, kurcze tak jak inne nie wiem co ci napisać, jedynie napisze że jest mi ogromnie przykro iż ciebie to spotkało i amietaj że my tu o tobie myślimy serdecznie a teraz to już wogóle jesteśmy z Tobą słonko.

justynap
justynap 24-03-2011 14:36

Musiu kochana nasza. Pisałam ci na gg, nie masz na to wpływu słoneczko. Tak miało być. Żadna z nas nie ukoi twojego bólu i cierpienia, możemy o tobie myśleć i modlić się.Mimo wszystko ja mam nadzieję że może lekarz się pomylił, że jest jeszcze szansa dla dziecka.
Ja po usg piersi, lekarz stwierdzil ze nie ma nic niepokojacego. w opisie mam bez zmian patologicznych. Jutro wizyta u gina. Teraz nabrałamm strachu po tym co nam tu Musia napisała.
Musiu kochana czy lekarka nie powiedziała ci od czego taka wada mogła się zrobić? Trzymaj się kochana i mimo że ci trudno napisz nam żebyśmy wiedziały że się całkowicie nie załamałaś.

Justyśka12345
Justyśka12345 24-03-2011 14:36

Dziewczyny mam do Was pytanie. Może Wiecie kiedy powinno się robić badanie wzroku dziecku (3latka), i jak to badanie wygląda?

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 24-03-2011 17:06

Hej kobietki:)


weszłam na forum,żeby przeczytać zaległości i naskrobać dłuuuugi post, ale jak przeczytalam ostatnie wiadomości to mi sie odechcialo:((((

Musieńko strasznie mi przykro, nas serce boli po takich wieściach od Ciebie wiec nie chce sobie nawet wyobrażać co Ty musisz czuć:((( kochana pomimo wszystko co do tej pory lakarz powidzial mam nadzije, ze jednak dla Waszego dzieciątka jest szansa, że to fatalna pomyłka.... skarbie nie wiem co jeszcze pisać, życzę Ci dużo siły i tego bys nie traciła wiary w lepsze jutro.... słonko ściskam Cie i całuje z całej siły i wirtualnie ocieram Twoje łzy:****

kobietki obiecuje ,ze niedługo do każdej naskrobie, ale poki co to wena mi odeszła.... pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, buziaczki:***

muśka
muśka 24-03-2011 17:29

Dziękuje kochane za wszystko, za to ze jesteście ze mną, to dla mnie bardzo ważne.
Mój M niedawno zadzwonił do mnie i powiedział, że się nie poddamy, że mam nie rozpaczać póki badań genetycznych nie zrobili, że przychyli nieba, pójdziemy do najlepszych specjalistów i zrobimy wszystko co trzeba żeby tylko mieć pewność. Chce wierzyć, że to może pomyłka, chce wierzyć że lekarz w poniedziałek powie, że wszystko jest ok ale nie umiem. Przeczytałam wszystko co możliwe od rana o tej chorobie i wszędzie piszą to samo. Jedynie do poniedziałku mogę mieć nadzieję, że jednak wczorajsze usg nie było dokładne, ze lekarka ot tak powiedziała. No ale wole jednak przygotowac się........
Proszę trzymajcie kciuki za moje Maleństwo żeby nie było tak zle jak widać:(((((((((((((((((((((((( wylałam już chyba wszystkie łzy i całkiem opadłam z sił a wiem, że póki moje Słoneczko ma bijące serduszko musze być silna dla niego.
Odezwe się w poniedzialek po wizycie jak będę w stanie na oczy patrzeć:((((((((

paulina157
paulina157 25-03-2011 07:12

Justysko: jesli chodzi o badanie wzroku u takich maluchow mozna je wykonac. Moj braciszek mial takie badanie w wieku 3 latek. Pan doktor pokazywal mu obrazki np. domek. lalke .... itd. Tylko nie wszystkie dzieci sa tym zainteresowane i nie jest prosto wykonac takie badanie. Moj braciszek wcale nie byl zainteresowany mowieniem domek, lalka czy kotek. Moja mama zapytala doktora czy moze sprobowac z literkami i sie udalo. Lekarz byl w szoku :) ... A Kuba zdrowiuski wzrok. Zapytaj u siebie w przychodni czy moga wykonac takie badanie, jesli masz watpliwosci co do wzroku Twojej dzidzi.

Musiu: wszystkie jestesmy serduchem z Toba.

Odpowiedz w wątku