Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
muśka
muśka 10-03-2011 06:49

Asiu, no zapytaj pediatrę o te doustne szczepionki, ja się łudzę ze pomogą:)
A M się nie przejmuj, jak z niego taki kawał ch...to tylko o nim świadczy:/

Kasiu super gratuluje 6kg w dół, jestem pod wrażeniem:)))) a i wyniki widzisz jakie masz świetne:))) sama chodzisz na siłownie czy z jakąś koleżanką?
Bo ja też bym po porodzie chciała chodzić ale jakoś samej nie bardzo mi się chce:/
Kochanie skoro masz mamę do opieki nad Matim to powinnas się cieszyć:) gdyby moja mama była już na emeryturze to nie zastanawiała bym się tylko od razu do pracy poszła po drugim porodzie bo sama mi mówiła, że zajęła by się dziećmi. Mama to najlepsza opiekunka dla dziecka bo można z czystym sumieniem zostawić malucha:)
Mam nadzieję, że wszystko Wam się poukłada i nie będziesz musiała się już . Całuski kochana:*

HOPE moje Ty Słoneczko najdroższe:*** nawet nie wiesz jak sie cieszę, że znowu zawitałaś na forum:)))) mam nadzieję, że wena na dłuzej przyszła:)
Kochanie nie dziękuj mi za nic bo wiesz jak uwielbiam z Tobą rozmawiać na gg:)
Dzięki Tobie nie raz z dołka wychodziłam i od razu humor mi się poprawiał bo jesteś moją Iskierką:**** Mam wrażenie jak byśmy całe życie się znały:) dziękuje Kochanie, że jesteś:****
Słoneczko wiesz co, moja Ewa też od urodzenia się tak w nocy rozkopuje dlatego ja zawsze na noc jej skarpetki zakładam wtedy troszkę jest cieplej. Ale ta zasuwana kołderka to musi być świetnym wynalazkiem:)

Justynko zaciskam kciuki na tescik:)

Kochane a moje gary od wczoraj wciąż w zmywarce hhihhihihi i w zlewie kolejne do włożenia brrrrrrrrr:///
HOPE jak tak lubisz to może wpadnij do mnie hihihi;)

Miłego dzioneczka kochane:***

Ola80
Ola80 10-03-2011 09:32

Dzień dobry :)

czuję się jak wywołana do tablicy więc piszę :) nie mam weny na pisanie tutaj, myśli o staraniach odeszły w kąt i jakoś tak czytam was co jakiś czas i myślę co u was, ale brak weny i czasu sprawia że nie odpisuję.
U mnie wszystko w porządku, czas tak szybko ucieka, właśnie wczoraj z naszą Elą pisałam, że niebawem jej Maks będzie miał roczek, i się zastanawiałyśmy kiedy to zleciało. Macie od niej pozdrowienia, zapracowana mama z niej, teraz jeszcze zakup domu i dużo rzeczy się u nich dzieje - najważniejsze że pozytywnych :)

Musiu ja to jakoś tak przeczuwałam od początku że będiesz miała dziewczynkę, twój mąż będzie miał same panie w domu :) pewnie szczęśliwy, choć facetowi to często się syn marzy. Ale najważniejsze żeby zdrowe było. Na syna przyjdzie jeszcze czas ... ;)

Hope kochanie wiem co czujesz z tym brakiem weny na pisanie bo ja mam to samo. Kłopoty z dwoma klientami sprawiają że jak o nich myślę to cała pozytywna energia gdzieś tam ucieka i czuję sie taka... wypluta z sił. No ale tak to czasami bywa. Mam nadzieję że dzisiaj w kancelarii dowiemy się samych dobrych rzeczy i że będziemy mogli już pozamykać te sprawy z klientami, najgorsze jest to że jedna z klientek to nasza znajoma i ma wszystko gdzieś, nie chce zapłacić za robotę wykonaną dla niej prawie pół roku temu, nie odbiera maili, telefonów etc. Ale muszę być dobrej myśli.

Siostrzeniec rośnie jak na drożdżach, ostatnio kupiliśmy mu ubranka na 68 cm i ma je tak na akurat teraz. A dzisiaj kończy 3 msc :) Śmieszek z niego niezły, a rośnie jak na drożdżach.

Kochane życzę wam miłego dnia

p.s musia bardzo się cieszę że u was wszystko ok :)

Ola80
Ola80 10-03-2011 09:41

Aha chciałam jeszcze dodać, że ja wam mogę wszystkim wyciągać naczynia ze zmywarki, bo to akurat lubię. Za to wy musicie mi je tam powkładać, bo za zapełnianiem jej nie przepadam :)

Buziaki

muśka
muśka 10-03-2011 09:49

Oleńko ciesze się, że u Ciebie wszystko ok:) Mam nadzieje, że z klientami wszystko się wyjaśni i pospłacają swoje długi bo jak tak można i to znajoma????:/
Kochanie ja też od początku czuje, że będzie druga dziewczynka ale na razie się nie nastawiam bo 13tc to za wcześnie na rozpoznanie płci:) A mój M bardzo chciał by drugą córeczkę, widać wyłamał się z grona tatusiów pragnących synka hihi:) odkąd zaczęliśmy staranka powtarza, że marzy mu się taka druga księżniczka jak Ewunia:)
No ale wiadomo zdrówko najważniejsze a nie płeć dziecka:)

Pozdrów Elzę:)

Agakrak
Agakrak 10-03-2011 16:10

Witajcie dziewczynki,
juz wychodzę z pracy ale znalazłam jeszcze chwilkę by cos teraz skrobnąć bo potem w domku znowu będzie czasu brak.
Oczywiście czytuję Was co jakiś czas ale tak jak i u Was, brak czasu, i niekiedy i brak weny jednak bardzo bardzo mocno trzymam kciuki za wszystkie staraczki i jak tylko tu zaglądam mam nadzieję że ujrzę wiadomość że znowu komuś się udało:-)
Hope, cieszę się że zobaczyłam wiadomość od Ciebie bo myślałam że gdzieś zaginęłaś:-) bo z Olką mam co jakiś czas kontakt telefoniczny. Maciuś jest coraz bardziej przystojny- oj Matka, będziesz miec kiedyś kolejkę przed drzwiami hihihihiii- super że już chodzi a tym budzeniem się nie przejmuj bo u mnie jest identycznie jak nie jedno to drugie lub trzecie. Ostatnio miałam iść do pracy na godz 6 rano. Mikołaj obudził się o 3 w nocy więc wzięłam go do łóżka naszego i wiedząc że długo nie zaśnie poprosiłam M by z nim spał a ja poszłam do innego pokoiku. Juz mi się zasypiało jak obudziła się Frida w doskonałym nastroju i nie miała ochoty zasnąć, więc by nie zbudziła Carinki wzięłam ją do siebie. Zasnęła o 4.15 więc stwierdziłam że nie będę się już kładła bo budzik miał zadzwonić o 5 więc ubrałam się i pojechałam na kawę i śniadanie na stację BP a potem prosto do pracy i wieczorem byłam nieprzytomna z niewyspania. A z odkrywaniem się w nocy już nie mogłam dojść do ładu, wstawałam po kilka razy by ich przykrywać bo tez jestem za niską temp w domu i stwierdziłam że już mam tego dość więc zaczęłam je cieplej ubierać na noc i niech się teraz odkrywają.
A poza tym dziewczynki już biegają, Mikołaj jeszcze nie chce sie puścić. Na dzisiaj mieliśmy termin na rehabilitację na godz 10 po czym się okazało że Pani która przyjmowała rejestrację źle napisała nazwisko i ta która dzisiaj była w recepcji nie mogła odszukać karty więc skreśliła naszą kolejkę- nawet awantura nic juz nie dała.Następny termin mamy na 08 kwietnia.
Sorki że nie piszę do każdej z Was ale nie nadążam troszkę za Wami i ciężko mi spamiętać co i kto.
Musiu-super że wszystko dobrze, pogłaskaj brzusio!
Niuniu, a co u Was??

edytka87
edytka87 10-03-2011 16:23

Musiu bardzo się cieszę że fasolka rośnie i że wszystko dobrze. A Ewuni życzę dużo zdrówka. Kochana nie tylko Ty tak masz że siedzisz w domu i chciałabyś się gdzieś wyrwać. Ja też cały czas siedzę z Kubusiem w domu i marzy mi się wyjść gdzieś z M albo spędzić romantyczny wieczór w domu ale niestety M wraca do domu zmęczony a Kubuś aż piszczy jak go zobaczy i chce się bawić więc nic z tego nigdy nie wychodzi. A jeżeli chodzi o zakupy to ja bardzo chętnie z Tobą pójdę od 21 będę do Wawy przez tydzień codziennie przyjeżdżać więc służę swoim towarzystwem:-)
Justynko mi to nie wygląda na chorobę a zupełnie na coś innego trzymam kciuki za testowanie i czekam na wiadomość od Ciebie.
Asiu faceci to jednak świnie są po czymś takim co Ci zrobił ma jeszcze czelność się tak zachowywać, ale olej go nie jest wart żebyś psuła sobie przez niego humor.
Szylwinko trzymam kciuki żeby to twoje tsh się unormowało i żebyś chwaliła się nam II kreseczkami.
A ja powoli wychodzę na prostą mam nadzieję że ten pech nas opuści. Jesteśmy już zdrowi, jak Kubuś chorował to biedaczkowi w tym samym czasie ząbki się wyrzynały na górze tak więc ma już 4 na górze i 2 na dole. W kwietniu będzie miał już roczek nawet nie wiem kiedy ten czas minął i już planuję jego urodzinki, chcę mu zrobić tort "samochód policyjny" tylko jeszcze nie wiem czy mi wyjdzie:-)
trzymajcie się cieplutko pa pa

muśka
muśka 10-03-2011 16:26

Aguniu zazdroszczę Ci Twojej cierpliwości, musisz mieć cały jej pokład:) ja bym chyba prędzej oszalała bo przy jednej Ewie czasem brak mi sił i wytrwałości a co dopiero przy tylu maluchach - WIELKI SZACUN KOCHANA:)))
Nie raz miałam ochotę zostawić małą i wyjść z domu daleko, daleko.....:/
Ucałuj te swoje słodkie Pociechy:***

A my kochane po kontroli i na całe szczęście już jest ok:) tylko do jutra inhalacje i koniec. Możemy już na dworek wychodzić z czego bardzo sie cieszę:D
23 marca mamy alergologa i Ewa będzie miała testy na alergie wziewną. Oby nic nie wyszło:(

HOPE
HOPE 10-03-2011 16:49

Aguniu kochana nie zaginelam :)Ale zdaje sobie sprawe ze po tak dlugiej ciszy mozna bylo tak pomyslec, postaram sie poprawic i skrobac czesciej i nie dopuscic by znow wena odeszla bo jak sie zrobi za dluga przerwa to coraz trudniej "powrocic" :)
Fajnie ze z dzieciaczkami ok ale to spanie to widze nie wtylko mnie dobija...Dzis zauwazylam przy zabawie ze Maciek ma dwie czworki na gorze!!!Juz dosc spore wiec moze to tez przez to tak niespokojnie sypia, podobno czworki to bolesne zabki w wyrzynaniu...Tak wiec maly ma juz 10 zabkow (przynajmniej o tylu wiem bo doszukac sie wszystkich graniczy z cudem hihi ).Fajnie ze dziewczynki biegaja a Mikolaj to zawsze mial na wszystko czas hehe, napewno zaniedlugo sie przemoze i zacznie sie puszczac bo jak rozumiem chodzi sobie przy meblach?No i kochana mam to samo odczucie co Muska, wielki szacun i podziw za cierpliwosc i wytrwalosc dla swojej trojeczki :)Baaardzo czesto o Tobie mysle jak sie denerwuje na malego i wyobrazam sobie ze moglabym miec taka trojke..No i innym kolezankomm czesto podaje Ciebie za przyklad hehe.Trzymajcie sie cieplutko :)
Aha, dziekuje za takie mile slowa o Maciusiu...Z Mikolajka tez niezle ciacho sie robi hihi wiec razem bedziemy te dziewuchy odganialy ;)

Musienko Sloneczko jakbym miala blizej do Wawy to zagladalabymm czesto zeby Ci te naczynia ze zmywarki powyciagac hihi :)A przy okazji zostawalabym na kawce badz herbatce i pewnie pogaduchom nie byloby konca hihi :) Kochana Ty wiesz ze ja mysle o Tobie tak samo cieplo jak Ty o mnie hehe...Alez tu sobie slodzimy ;)Buziaczki dla Was !!!

Olus widze ze i Ciebie brak weny dopadl...chyba jakis taki zly czas jest bo wiele z nas ostatnio sie do tego przyznalo...Ale mysle ze razem z wiosennym sloncem przyjda lepsze dni i problemy rowniez sie skoncza....Trzymam kciuki za interesy no i oby to nowe biuro przynioslo Wam wiele szczescia :)Do zobaczenia w kwietniu kochana!!!

asia_24
asia_24 10-03-2011 21:44

Hope no to super ze Maciuś juz zaczął chodzić pomimo tego napiecia mieśniowego co miał, zuch z niego mężczyzna. Co do tego odkopywania to niestety Łuki też tak robi i rano tez jest wychłodzony lecz to też moze być dlatego iż jak już zdoła mnie obudzić to sam juz sporo nie śpi i wtedy widocznie się oziebia bo on już nawet sam potrafi sie przykryć jak nieraz. Zauwazyłam ostatnio ze jak spał w za ciepłym pomieszczeniu to sie żucał i koszmar był z jego spania a jak śpi w takim chłodniejszym to wogóle go nie słysze aby się wiercił. A te ząbki tez wiadomo moga być tego przyczyną, a z tego co mi wiadomo to najgorsze są 3 a nie czwórki, na żadne ząbki Łuki nie marudził ale przy 3 był nieznośny i wiele dzieciaczków z tego co słyszałam z 3 ma problemy. Co do tej pościeli to super ze cos takiego wymyśleli, teraz to juz nie jest mi potrzebna ale jeszcze rok temu to bym o niej pomyślała. A co do tego budzenia i niewyspania to pamietam i rozumiem ciebie to było straszne i nawet pisalam wam na forum ze robiejuż wszystko aby przesypiałnocki bo jestem wykończona, no i po 14 miesieca zaczął przesypać tylko ze u mnie było tak że do 13 miesiaca go karmiłam choć w nocy już nie ale cherbatke dostawał bo sie budził, no ale sie w końcu skończyło to budzenie wiec życze ci aby już na dnaiach i u ciebie się to skończyło, moze z nadejściem wiosny he he

musiu no to fantastycznie ze fasolinka zdrowa i Ładniutko rośnie no i zywa jak iskierka, a co do półci to któraś tu na forum pisała kiedyś że płeć została stwierdzona w 14 tc wiec to blisko twojego 13 tc wiec moze i pani doktur sie nie myliła i bedzie córcia:)

wiem wiem musiu nie przejmuje się byłym tylko wkurza mnie jego gadanie bo jak mu powiedziałam nie zasłużyłam sobie na takie gadanie na mnie. On owszem a nie chodze i nie wyaduje na niego głupot np. ze jest złym ojcem bo tak nie jest wiec nie rozumiem dlaczego on tak postepuje, ale widocznie S Z M A T A go tak nastawia i nim manipuluje.

Olu tak tak naszej Elzy Maxiu kończy roczek 12 kwietnia bo pamietam jak pisała że musiała jeszcze ogladac to co stało suie w Smoleńsku a dopiero potem urodziła. Pozdrów ją od nas i życz udanej imprezki urodzinowej już za miesiąc.
Olu mam nadzieje ze szybko uporasz się z tymi trudnymi klientam a szczególnie z tą znajomą, jaki ten swiat okrutny że nawet znajomi maja nas gdzies i robią same problemy:(
Ubranka na 68 i ma je 3 miesięczne dziecko no to kolos z niego bo wydaje mi sie że ten rozmiar łuki nosił jak miał około pół roczku moze troche mniej ale na pewno nie 3 miesiace hi hi

asia_24
asia_24 10-03-2011 21:59

Agusiu ja się przyłączam do koleżanek i WIEKI SZACUN DLA CIEBIE:)
Super że dziewczynki już śmigają a tak jak już pisała HOPE macius zawsze miał na wszystko czas wiec jeszcze troche i on zacznie smigać.

Edytko wiesz teraz to jest już tak że w dany dzień co coś usłysze to jestem zła i wściekła ale już na drugi dzień o tym nie myśle i mam na to zlewkę, kiedyś tak nie było ale życie mnie nauczyło no i czas zrobił swoje, boli mnie tylko to ze po tym co mi zrobił jeszcze musi tak na mnie gadać, ale to moze być jeszcze spowodowane tym jak mi ktos powiedział ze go boli to iż sobie radzę ze wszytki i nigdy nie proszę go o jaka kolwiek pomoc to zawsze on musi wyjśc z inicjatywą czy może przyjechac abym miała pomoc przy małym, pewnie boli go ze daje rade i finansowo i przy chorobach małego i przy wszystkim innym a on nie jest mi do niczego potrzebny bo w niczym mu sie nie zale że nie moge sobie z tym czy tamtym poradzić.
No to super ze juz jestescie zdrowi a ten torcik to pewnie smaczniutki bedzie jak go sama mamusia zrobi i na dodatek ładnie będzie wyglądał.

Musiu no to super ze juz wsyztko ok i wreszcie Ewci abędzie mogła wychodzic na dwór:)

A Łuki dzisiaj znowu miał katarek i jutro zapisujemy się do lekarza, kurcze a dzisiaj rano zapisałam go na srode do lekarki na bilans 2-latka i pewnie bedzie trzeba to przełozyć jak sie rozchoruje, oby nie oby to tylko był katarek i szybciutko minął :(

muśka
muśka 11-03-2011 10:22

Hej kochane:)

Kurde ja dziś chyba oszaleje przez tego mojego wyjca:///// nie wiem jak wytrzymam do połowy kwietnia z nią w domu, ma ostatnio takie humorki jak baba przed @:/// jak będę miała drugiego takiego wyjca to chyba M sam z dziećmi zostanie a ja do pracy pójdę zaraz po porodzie bo normalnie oszaleć można:///
AGUNIU!!!!!!! Daj mi kochana troszkę swojej siły i cierpliwości bo mi po 3,5 roku całkiem ich brakuje:///

Edytko ja całkiem zapomniałam, że my niedaleko siebie mieszkamy:) daj znać kiedy do Wawy jedziesz to może uda nam się spotkać:)

HOPE Słonko ja też nie mam cierpliwości za grosz do Ewy wiec doskonale Cię rozumiem:) i za każdym razem jak mi nerwy puszczają zastanawiam się jak Agunia sobie radzi:) podziwiam też moją Mamę, która wychowała czwórkę dzieci bez szwanku na zdrowiu:)

Asiu maasz rację, nie ma co się d...przejmować a skoro lubi słuchać tamtej.....to widać głupi jak but jest.

A ja zaraz z Ewą na zakupy jadę bo normalnie wyjdę z siebie dzisiaj:/
Musze małej kupić papier kolorowy, krepinę, klej, nożyczki, blok i inne pierdoły i będziemy wylepiac sobie obrazki:) ostatnio Ewa zaczęła w końcu interesowac sie rzeczami manualnymi więc musze ją rozkręcić w tym temacie, a i dla mnie to przyjemność bo od dziecka uwielbiałam takie rzeczy:)

No nic kochaniutkie, jak nie zwariuje dziś to się jeszcze pózniej odezwę;) a teraz lece się szykować:)

Miłego dzioneczka:***

muśka
muśka 11-03-2011 10:26

Asiu nie przekładaj bilansu bo on musi się odbyć jakoś do 3tyg po 2 urodzinach. Możesz iść spokojnie z katarkiem. To bardzo ważne badanie, które musi się odbyć w odpowiednim czasie aby lekarz mógł stwierdzić prawidłowy rozwój dziecka.
Wiesz Łukaszek może mieć ciągły katarek od grzejników, moja Ewa zawsze w okresie zimowym ma ciągły katar. Wpuszczaj wode morską albo sól fizjologiczną 3x dziennie powinno pomóc:)
Dużo zdróweczka dla Łukiego i ogromny całusek:*
A jeśli chodzi o płeć to ja tak samo jak z Ewcią od początku czuje, że dziewczynka będzie:) no ale zobaczymy w 20tc:)

muśka
muśka 11-03-2011 10:28

Kochana nie do 3 tyg tylko do ok 2 miesięcy:)pomieszało mi się:)

asia_24
asia_24 11-03-2011 12:26

No ja musiu słyszałam że do 3 miesiecy ale wiadomo ja tego nie chce odkładać i pójde na pewno ale on jeszcze ma kaszelek wiec wiadomo nie chce tam inne dzieci zarazić. A on ledwo co skończył 2 latka wiec luz za tydzień jak wyzdrowieje to zapisuje od razu:)

asia_24
asia_24 11-03-2011 21:43

Bylismy dzisiaj u lekarza i niby tylko katarek który po trochu spływa do gardła więc syropki i kropelki a tak osuchowo wszystko ok. No ale własnie przed chwila tzn zaczęło sie pół godziny temu kaszeleć tak jak ostatanio z tymi skutkami wymiotnymi ale odrazu poszłam tam i go wyciagnęłam z łózeczka i wziełam do duzego pokoju na kolanka na fotel po czasie już przysypiał wiec jeszcze na moment połozyłam na łóżku i obserwowałam a przed chwilą przeniosłam go do łóżeczka ale włożyłam mu swoja dużą poduchę aby spał wyżej a jutro zaczne jeszcze dawać mu te kropelki co stosowałm wtedy gdy kaszlał z wymiotami:(:(:(:(
no a u lekarki pytałam sie cos na odporność to powiedziała mi że dziecko małe musi samo nabrac odporności właśnie dzieki chorobą i norma to 8 w ciagu roku a on dopiero 3 zalicza. Co do szczepionek to nie podaje się tak małym dziecia na tą odporność bo mozna ją zaburzyć i w późniejszym czasie może to zaszkodzić własnie tym zaburzeniem odporności ale takim naturalnym wspomagaczem to mogę podawać codziennie tran wiec to zaczęłam robić od dzisiaj

pamii18
pamii18 13-03-2011 09:31

Witam dziewczyny, hmm jak juz ostatnio napisalam test nie wykazał upragnionych dwóch kresek, no ale robilam go dawno, od 3 marca pobolewało mnie podbrzusze, kłucie jajników, chwilowo bolało i ustępowało, dziwna nastrojowość,i wogole cos innego niz zwykle. HMmm OKRES jezeli to mozna tak nazwac dostalam 10 marca,apowinnam 13, w dodatku pierwszego dnia bylo to cos w rodzaju brazowej krwi? nie wiem czy mozna to tak nazwac, nastepnego dnia czyli 11 wszystko wygladało jakby byl to zwykly okres czyli normalnie krew z wydzielina... a nastepnego dnia wstaje, czyli wczoraj i po ,,Okresie" cisza... brak śladu... Nie wiem nawet czy moge mowic o tym ,,okres". Wiem wiem;) zaraz powiecie idz zrob test,ale narazie nie mam kaski i musze czekac na jakis przyplyw gotowki. Więc poki co mam do was pytania: Co o tym sądzicie? i czy któraś miała cos takiego? co z tego wyszło? itp:) bo nie wiem juz sama co o tym myslec, nie chce zapeszac wiec poprostu pytam:)POZDRAWIAM I BUZIOLE WYSYŁAM:)

asia_24
asia_24 13-03-2011 21:40

Musiu miałam ci jeszcze napisać że Łukaszek na pewno nie ma tego katarku od grzejników gdyż u mnie w mieszkanku na tyle jest ciepło ze ja nie odkręcam grzejników jedynie troche jak te mrozy były a tak to nie odkręcam ich wcale a w pokoju gdzie śpimy to wogóle no i nie mam tu suchego powietrza wiec wiem że to nie od grzejników:)

paulina157
paulina157 14-03-2011 12:36

Witam Was ja dzis po wizycie u poloznej :) bardzo mila atmosfera byla oczywicie o wszystko wypytala jeszcze bardziej jak lekarz... znow slyszalam serduszko mojego skarbeczka :) ... znow mam infekcje pecherza ... ale to moze jeszcze byly pozostalosci po poprzedniej infekcji, a tak po za tym wszystko super :) ... nastepna wizyta u poloznej w maju ... po powrocie z Polski. Zycze milusiego dzionka Wam Kobietki :)

Agakrak
Agakrak 14-03-2011 14:06

Witajcie,
ależ miałam weekend....A taka piękna pogoda była:-(
najpierw wzięło jedną córunię, wymiotowała w nocy a potem cały dzień biegunka. Potem dopadło mnie. Calutką noc z piątku na sobotę spędziłam w kibelku męczyło mnie raz z jednej raz z drugiej strony jak nigdy w życiu.W sobotę do południa następna córeczka zaczęła wszystko zwracać a popołudniu mój synek. To chyba była jakaś grypa żołądkowa. Teraz maluchy nie chcą zbyt jeść i sama juz nie wiem czym mam ich karmić. Macie jakieś pomysły?? Help!!!

paulina157
paulina157 14-03-2011 15:14

moja mamusia probowala w takiej sytuacji dawac do jedzenia braciszkowi chrupki kukurydziane i herbatniki :) mozesz sprobowac :)

Odpowiedz w wątku