Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
muśka
muśka 28-11-2010 07:01

Dzień dobry dziewczynki:)

Elzuś ależ się cieszę, że się kochana odezwałaś:**** domyślam sie jakie masz urwanie głowy, zresztą po ty co napisałaś podziwiam Cię za siłę i wytrwałość bo ja pewnie dostała bym załamania nerwowego;)
to Maksio już na nóżkach śmiga po łóżeczku?????? wow, niesamowite:))) ale zuch chłopak:)no ale nie dziwie się bo dzieci z roku na rok dojrzewają szybciej niż kiedyś:) Kochanie ta rozchwiana rutyna dnia dziennego, chodzi mi o spanie to normalna sprawa u dzieci, które zaczynają sie robić coraz bardziej samodzielne, Maksio cieszy sie, że już pięknie stoi dlatego często się budzi i pózno chodzi spać, musi na zapas nacieszyć sie nową umiejętnością:)
Jeśli chodzie o Wawę to nie ma sprawy:) ale mam nadzieję, że jak będziesz kiedyś miała wiecej czasu to wpadniesz na kawkę:) Całuski dla dzielnego Zucha i pogratuluj mu od Cioci swoich postępów, jestem z niego dumna:***

Aguniu oczywiście, że masz piekne, cudowne, dwie dziewczynki: nie wiem jak można zapomnieć o Friduni i Carine;) miejmy nadzieję, że dziewczynom chodziło o nowe fasolki bo inaczej......;)
Buziaki ogromne dla kochanych Szkrabów: Mikołajka, Friduni i Carinki:****

Dziewczynki ja ciągle mam nadzieje, że nasze forum zacznie "wrzeć" jak kiedyś, strasznie mi brakuje naszych ploteczek:( pamiętam jak kiedyś rozpisywałyśmy sie na kilka stron dziennie i każdy dzień zwłoki w czytaniu dawała mnóstwo zaległości.
Mam nadzieję, że dziewczynki ,które postanowiły z jakiś względów przestać pisać ( jest ich tak dużo, że nie będę wymieniać ale każda wie, że chodzi o nie) zaczną niebawem znowu się udzielać i wpuszczą iskierkę, światełko dla naszego forum bo przecież nie chcemy że umarło ono śmiercia naturalną:( NIE MOZEMY NA TO POZWOLIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale jeśli mamy pisać na siłę tak dla zasady to ja dziękuje:( bo nie chodzi o pisanie by pisać tylko o zażyłość jaka kiedyś tu panowała:)
Ehhh kochane sorki za szczerość ale już od dawna sie przymierzałam do tego i jeśli to coś pomoże to będę bardzo szczęśliwa:)

Życzę Wam udanej niedzieli:)
PS u mnie biało za okienkiem:D

Agakrak
Agakrak 28-11-2010 13:06

Musiu, masz oczywiście rację i dlatego spiszę by się wytłumaczyć. Nie wiem z jakiego powodu inne dziewczyny juz tak czesto nie pisują ale pewnie każda ma jakiś myślę ważny powód. Ja najczęściej pisałam do Was z pracy, jednak teraz mamy sezon i uwierzcie mi że nawet nie raz nie mam czasu do kibelka polecieć w czasie pracy bo chcę jak najwięcej zrobić.A potem pędem do domu, czasami w samochodzie coś przegryzę w drodze do domu bo jak wejdę już do domku to nic nie mogę zrobić bo moje dzidzie mnie dosłownie oblegają i każda próba pozostawienia ich samych kończy się wielkim krzykiem i protestem.Czasami jak uda mi się przyjść troszkę wcześniej i niania jeszcze chwilę jest to szybko coś gotuję na obiadek.A potem do 20 jestem zajęta dzidziulami. Gdy już sie położą spać to mam zawsze coś do posprzątania, zmywania i zajęcia się chwilkę sobą bo o 22 kładę się spać.I tak mija dzień za dniem. A przyznam że w między czasie pojawiło sie tu tyle nowych osób że nie nadążam z pamiętaniem wszystkich- ale oczywiście wszystkim mocno kibicuję w staraniach i trzymam kciuki i co którys dzień staram sie tu zaglądać by chociaz przeczytać co u was.Bo tak się zżyłam z tym forum że nie wyobrażam sobie iż miałoby go tu nie być i moim marzeniem jest byśmy się kiedyś wszystkie spotkały.
Musiu, mam nadzieję że się jakoś sensownie usprawiedliwiłam i dodam tylko że gdy tylko czytając Wasze posty wiem że mogę w danej sprawie komuś w czyms pomóc to zawsze odpowiadam.
P.S. U nas tez już biało, byliśmy rano na spacerku, jest cudownie bo słoneczko tez pięknie świeci.
Buziaki dla wszystkich!

raratka
raratka 28-11-2010 13:39

Cześć Kobietki w ten śnieżno biały dzień :)))
Przepraszam, że tak rzadko zaglądam i pisze do Was ale niestety brak czasu mnie dopadł- w pracy sajgon (sezon sprawozdań, reorganizacji i zwolnień lekarskich się zaczął a ktoś musi to zrobić- padło na mnie :((( Jak przychodzę do domciu to mam dość kompa a do tego jak się ma M uzależnionego od gier to gdy jest wena na pisanie- trudno sie dopchać do neta :(((

Staranka a odzidzię poszły w odstawke :(( M badania znowu odkłada a ja nie mam już siły i chęci Go prosić- zaczęliśmy się oddalać od siebie a ja nawet myślę o wyprowadzce (może rozłąka coś pomoże)- szkoda zycia tracić na wegetowanie :((( Tak więc Kochane teraz poświęcam się pracy a co przyniesie nowy rok to zobaczymy- na pewno będą zmiany... na lepsze czy gorsze??? zobaczymy :)
Przepraszam, że nie piszę a jak już się odezwę to tylko zle nowiny przekazuję- mam nadzieję na zmiany w pozytywnym kierunku i więcej czasu :))) wtedy wszystko tutaj nadrobię :]

Pozdrowionka :D

muśka
muśka 28-11-2010 14:17

No dziewuszki pomalutku się rozkręca:)

Aguniu Kochanie, doskonale wiem, że Ty to masz aż w nadmiarze obowiązków i nie musisz sie tłumaczyć, zresztą każda z nas to wie:) ale bardzo sie cieszę wiedząc, że to obowiązki a nie niechęć;)Ja tak samo jak Ty jestem okropnie związana z naszym forum i dlatego nie wyobrażam sobie, że mogło by ono przestać istnieć:(
Stąd mój dzisiejszy post, który mam nadzieję, nikogo nie uraził:)
A dzieciaczki pewnie miały radochę ze śniegu bo w sumie to pierwszy raz go widzą tak świadomie:) ależ będzie ubaw jak będą lepic bałwanki w ogródku albo rzucać w rodziców śnieżkami hihi:)

Raratko przykro mi, że znowu nie układa Ci się z M:( myślałam, że zła passa już za Wami:( no niestety, faceci są uparci i jak M sam nie podejmie decyzji o badaniach to go nie zmusisz. Kochanie pamiętaj jakiej decyzji byś nie podjęła to ja cały czas jestem myślami z Tobą i z całych sił życzę Ci aby wszystko się poukładało po Twojej myśli:)
Nie szkodzi, że piszesz o smutnych sprawach, w końcu po to tu jesteśmy aby sie wspierać i trzymać razem, od czego mamy to forum:) ściskam Cie, tule i życzę poprawy na lepsze:*

Całuski Skarby:***

luskaduss1
luskaduss1 28-11-2010 20:17

Czesc Skarby
Musiu masz absolutna racje i nie sadze aby ktoras z nas poczula sie urazona tym co napisalas,mysle ze kazdej z nas w rownym stopniu zalezy na tym,aby utrzymac ten kontakt i nie stracic tak cennych przyjaciolek.Jestescie wszystkie kochane i nikt,nie potrafi mnie tak pocieszyc i sprowadzic na ziemie,jak Wy.

Korniczku,dobrze ze juz wiecie na czym polega problem i ze mozesz podjac leczenie,zawsze to juz krok do przodu:)przesylam buzialki i zaciskam kciuki:*
Szylwinko za Ciebie tez trzymam kciukasy.
Raratko,wszystko sie ulozy,moze jednak M wkoncu zdecyduje sie na to badanie(moze on poprostu nie potrafi sie przelamac).
Musiu,a my znowu w tym samym czasie czekamy na brak @ u mnie przypada na 6 grudnia.W tym miesiacu znowu jestem po kuracji clo i ciekawa jestem czy tym razem sie udalo(ale bysmy mieli prezent slubny i swiateczny:))
Poki co ja juz odliczam dni do wyjazdu do Polski i nie moge sie juz doczekac!!10 grudnia odbieram suknie,a 11 lece!!!!!!!!!Aha,Musiu a moze moglabys mi plecic jakis tani hotelik w Wawie,bo ja blondynka tak sobie zaraezerwowalam bilet,ze nie zwrocilam uwagi ze bede w stolicy dopiero o 22,a o tej godz nie mam juz absolutnie zadnego polaczenia na mazury.Co prawda,szwagier zaoferowal sie ,ze mnie odbierze z lotniska,ale jezeli bedzie zla pogoda,to nie wiem czy zdecyduje sie na te podroz...
Paulinko,Gwiazdeczko dbajcie o siebie i o fasoleczki:*
Monia zobaczysz,ze rozlaka szybko minie i juz niedlugo bedziecie sie soba cieszyc.
Asia odezwij sie!

ok bede uciekac i obiecuje,ze tym razem bede czesciej pisac.
Pozdrowienia dla wszystkich !

muśka
muśka 29-11-2010 07:57

Dzień dobry Skarby moje:*

Lusiu Słonko super, że sie odezwałaś:***
Kochanie jeśli chodzi o hotele w Wawie to ja niestety w żadnym nie byłam i nie mogę Ci żadnego polecić:( jedyne co wiem, że są cholernie drogie, jest ich na pęczki dlatego podsyłam Ci linki zebyś mogła coś wybrać w miarę rozsądnego. Są też hotele blisko Okęcia ale tam na pewno jest bardzo drogo, te w samym centrum radze omijać bo całą pensję wydasz:/

http://www.booking.com/city/pl/warsaw.pl.html?aid=311264;label=warsaw-SdjQAsfK9XmdgUyUxedCLgS4148583973;ws=&gclid=COnjy-i3xaUCFdGVzAod93bDWw

http://www.nocowanie.pl/noclegi/warszawa/

Ten drugi link ma normalne ceny:)

Lece kochane bo Ewa znowu chora i musze ją do lekarza zapisać:(

Aha Lusia, jak razem czekamy na brak @ to trzymam za nas obie kciuki:) za całą resztę staraczek oczywiście także:)

Buziole kochane:*

HOPE
HOPE 29-11-2010 11:27

Dzien dobry wszystkim w ten sniezny dzien!!!
Kochane ja tez jakis czas sie nie odzywalam...Powodem byl brak czasu (jak u wiekszosci z Was) no ale rowniez jakis dziwny brak weny....Z Muska ostatnio gadalysmy na gg wlasnie o naszym forum i obie mialysmy to same odczucie ze cos zanika ta zazylosc i jakos coraz mniej wpisow naszych "starych" dziewczynek (oczywiscie bez obrazy dla tych nowszych;)....Kurcze mam nadzieje ze to sie zmieni choc juz widac wielka poprawe hihi ;) Zgadzam sie ze musimy pielegnowac te nasze znajomosci i mam nadzieje ze czasy kiedy skrobalysmy tu kilka stronek dziennie wroca....Brakowalo mi Was no i ciesze sie ze po kolei kazda pisze co tam u niej...Martwie sie o Asie nasza bo ona to wyjatkowo dlugo sie nie odzywa...Asienko napisz chociaz kilka slow czy wszystko u Was ok, prosze...
U nas ostatnio wiele sie dzieje...Macius robi coraz wieksze postepy w rozwoju, to ze raczkuje to pisalam, teraz juz zaczyna wstawac no i pomalutku chodzic obok lozka czy krzesel :) Jest jeszcze bardzo ostrozny ale mysle ze to kwestia czasu i jak sie juz oswoi z tym to nie bedzie go szlo zmusic do tego zeby posiedzial dluzej niz kilka minut hehe.Ale musze Wam powiedziec ze jest bardzo grzeczniutki, myslalam ze jak juz zacznie sie poruszac to nie da mi spokoju i caly czas bede musiala za nim biegac ale w sumie nie jest tak zle:)Potrafi tez zabawic sie dluzej jakas zabawka i nie sprawia mi zadnych problemow :)Taki kochany chlopczyk sie z niego zrobil, czesto ma ochote calowac wszystkich hihi i tak fajnie to robi otwarta buzia jakby chcial kogos zjesc ;)Zeby mu wychodza, narazie ma 3 duze a 2 dopiero co sie wybijaja, narazie ma buly ale to chyba nie potrwa dlugo...Nie jest zle z przechodzeniem zabkowania, wlasciwie to nie ma zadnych objawow...Ciesze sie bardzo bo czasami jak slucham od innych jak dzieci to przechodza to az ciary mam...No i jest jeszcze jedna wazna rzecz...Uczymy malego zalatwiac sie do nocniczka i juz niezle mu to wychodzi :)Grzecznie siedzi na nocniku i czeka az zacznie mu grac melodyjka :) mam wrazenie ze juz rozumie po co to jest i jak sie go posadzi to nie trzeba dlugo czekac :) Super bo teraz zuzywamy o wiele pampersow mniej no i czekam na dzien kiedy juz zacznie sam wolac ze mu sie chce :)Narazie to tylko na wyczucie ale bardzo czesto mi sie udaje no i wtedy jest wielka radosc, bicie brawa no i caluski :)Jestem z niego dumna :)
Wiecie mnie tez dni mijaja bardzo szybko, choc nie pracuje to zawsze jest cos do zrobienia no i nawet niewiem kiedy mija tydzien za tygodniem...Zaniedlugo swieta beda i ani sie nie obejrzymy a tu Nowy Rok juz bedzie...szok...Kochane a powiedzcie macie jakies plany na Sylwestra juz?My wstepnie sie umowilismy z nasza Olenka :)Mam nadzieje ze nic sie nie zmieni i uda nam sie spotkac :) Och jak mi jej tutaj brakuje....To forum zawsze tetnilo zyciem jak czesto sie odzywala, mam nadzieje ze ten wielki nawal pracy zaniedlugo sie skonczy i znajdzie chwile zeby cos poskrobac....Ale to pewnie przed swietami nie nastapi, z tego co wiem jest zasypana zamowieniami...
Raratko bardzo sie ciesze ze sie odezwalas...przykro mi ze z mezem jednak nie jest tak jak bys tego chciala..kurcze niewiem co powiedziec...jedynie moge zyczyc aby w nowym roku sprawy zmienily sie na lepsze...Trzymam za Was mocno kciuki:)
Elza na wiadomosci od Ciebie tez czekalam, bylam ciekawa jak tam Maksiu sie chowa no i prosze....zuch chlopak :)Szybko sie rozwija ten twoj szkrab, musisz byc z niego dumna.Ucaluj go od forumowej cioteczki :)
Aguniu a Ciebie to ja wciaz podziwiam za wytrwalosc przy swoich trzech lobuzach hihi :)Alez musi byc piekny widok jak wszystkie sie na Ciebie rzucaja kiedy przychodzisz z pracy :)I nie dziwie sie ze nie masz czasu, ja czasami przy jednym wysiadam a co dopiero z trojeczka.Jeszcze raz wielki szacun hihi :)
Kochane ja postaram sie pisac czesciej i licze ze Wy rowniez znajdziecie troszke wiecej czasu zebysmy juz nie musialy sie martwic ze nasze forum umrze smiercia naturalna....Muska super ze o tym napisalas i mysle ze napewno nikogo nie urazilas :)Ja podpisuje sie pod wszystkim bo wiesz ze mamy takie same zdanie :)
Pozdrawiam Was kochane bardzo mocno i zycze milego dnia!!!!Zeby Was nie zasypalo bo kurcze u nas pada i pada...

Kornik
Kornik 29-11-2010 11:32

a jak już odświeżamy ploteczki, to i ja się przyłączę hehe ;)

Paulinko, baardzo, ale to BAAARDZO się cieszę, że dzidzia sobie rośnie zdrowo i oprócz tulenia muszli i bólu piersi czujesz się dobrze :) komu, jak komu, ale Wam należał się ten prezent po tylu latach czekania :))) zawsze jak mnie dół dopada, to sobie Ciebie wspominam i roztłumaczam sobie samej, że przecież nam też się uda :)

Aga, ja się w ogóle dziwię skąd Ty czas bierzesz przy Trójce, żeby nas czytać, a co dopiero pisać hehe dzielna kobietka z Ciebie! :***

Musiu, ucałuj Ewunię :* dobrze, że zima się zaczyna, to może wymrozi te bakterie, co malutkiej nie dają normalnie do przedszkola chodzić... :(
Widać, kto na naszym forum będzie wychowawcą hihihi :*** radzisz sobie kochana z nami jak z przedszkolakami ;)))))

Raratko no to faktycznie ten Twój M uparty jak osioł... na pewno się stresuje tym badaniem, bo każdy facet się stresuje (i to nie tylko pierwszym, choć im częściej musi się badać, tym łatwiej chyba kolejne przychodzą). Mój w czwartek cały mokry z tego pokoju wyszedł hehe Mam nadzieję, że Twój sam się zreflektuje i nie będzie trzeba aż Twojej wyprowadzki :* tak czy inaczej ja również trzymam Twoją stronę i ściskam mocno razem z Musią :)

Lusiu, ja też mam termin @ na 6-go ;) tyle, że moja przyjdzie, bo mało się przytulaliśmy ze względu na te wszystkie badania. A teraz znowu mi się grzybica zaczęła (wyszło na czystości pochwy w labie - dopiero początek, więc nie czuję jej jeszcze) więc mamy z M post 100% :( ja już nie wiem co mam robić, zeby się tego cholerstwa pozbyć - co 2 m-ce na lekach :/// może ten nowy gin coś zaradzi, w czwartek mam wizytę - do tej pory tylko lacibios femina będę łykać, może się cholerstwo nie namnoży...

ale za to... grudzień przed nami i mam niegasnącą nadzieję, że do Świąt już będę w duopaku :)))) i wiecie co? jak gin zechce jeszcze zmonitorować cykl przed IUI (bo na dobrą sprawę on sam nigdy nie prowadził u mnie monitoringu, jako że nadal jestem po pierwszej wizycie dopiero) :) to tak sobie pomyślałam, że kupię ten żel pre-seed - podobno to jest "zamiennik" śluzu płodnego i cały tydzień będę M molestować dzień w dzień :DDDD

Kornik
Kornik 29-11-2010 11:42

Hope :) Twój Maciuś jest chyba NAJ- we wszystkim! :) to widać już ze zdjęć, jak on się tak zawsze ładnie uśmiecha, że po prostu Ci zazdroszczę tak grzecznego i kochanego syneczka jak-nie-wiem-co :)))) z tego co nam czasem naskrobiesz wynika, że świetnie sobie ze wszystkimi nowościami radzi, a teraz jeszcze załapał co do czego z nocniczkiem, no po prostu na Twoim miejscu to by mnie duma rozpierała :) a biegać też niedługo już zacznie, tak, ze jednak będziesz musiała mieć go na oku cały czas - przynajmniej na początku hihi :)

muśka
muśka 29-11-2010 12:04

Dziewuszki normalnie radocha mnie rozpiera jak widzę Wasze posty, że hej!!!!!! Super:))))

HOPE ciocia muśka też jest bardzo dumna z Maciusia, możesz mu to szepnąć do uszka;)
Ja wiedziałam, że dogoni we wszystkim rówieśników:) a, że siusiu robi na nocniczek to normalnie pełna podziwu jestem i wielkie BRAWO dla dzielnego zucha:)))
Ja Ewe też wcześnie sadzałam ale ona uciekała z nocnika jak kot z wody hihihi;)
I naprawdę zazdroszczę Ci, ze Maciuś tak pięknie się sobą potrafi zająć i masz chwile wytchnienia:) to wielki plus:)))

Korniczku ale się usmiałam z tego wychowawcy hihi:D
Kochana jeśli chodzi o nawracającą grzybicę to powiedz czy Twój M za każdym razem kiedy Ciebie to cholerstwo dopadnie też jest leczony? Bo nawet jeśli nic mu nie dolega to powinnien razem z Tobą przejść kurację i pójść do urologa bo mimo iż może nie ma objawów może mieć w sobie te bakterie czy tam wirusy. Jeszcze kochana powinnaś bardzo uważać na higienę, polecam do przemywania albo tamtum rosa albo takie granulki do rozpuszczania w wodzie, które barwią wode na fioletowo, nie pamiętam dokładnie co to jest ale położne każą ty roztworem kobietom po porodzie przemywać kroczę na oczyszczanie z bakterii. Ta tamtum rosa ma takie samo działanie.
Unikała bym też wszelkich zapachowych wkładek, podpasek i w szczególności zrezygnowała bym z tamponów jeśli używasz.
Mi po zapachowych wkładkach kiedyś zrobiła się grzybica i za każdym razem jak takich użyje to mnie wszystko w srodku swędzi.
Mam nadzieje kochana, ze to cholerstwo szybko Ci przejdzie i będziecie mogli w grudniu szaleć:)
A zapisałaś się już na inseminację?

Wiecie jak u mnie śnieżyca:) sypie na całego, już cały ogródek mam powalony śniegiem hihihi, a na 17 musze z Ewą do przychodni jechać:( autobuś co pół godz jezdzi i nie widzi mi się stać i czekać bo nas cholercia zasypie:/

Ooo sikoreczka za okienkiem szuka bułeczki pod śniegiem którą rzuciłam jakiś czas temu hihi:)

natka100
natka100 29-11-2010 12:19

witajcie dziewczynki! Dawno się nie odzywałam ale moj maly ostatnio choruje i latałam z nim po lekarzach ,nawet laryngologa juz odwiedził.Ma silny katar ,a teraz jest już troche lepiej.Wogole jest jakis strasznie nerwowy ,całe noce nie daje spać ,łapią go kolki mimo ,że bardzo uwazam to co jem.Ale dzisiaj [przyszły kropelki z Czech na kolki mam nadzieje ,że pomogą.
Cy wasze dzieci jak były takie malutkie STEKAŁY???
Mój Oskar ciagle stęka jak kobieta rodząca.
Ale ładnie przybiera na wadze waży juz ponad 4 kg już nie jest taka kruszynka.
Jutro idziemy do poradni preluksacyjnej na zbadanie bioderek.
A ja dziewczynki mam dziwny ten połóg ,wszystko długo mi się goi.Już 5 tyg a ja nadal krwawie i to mocno. Wydaje mi się ,ze to okres ,ale czy to mozliwe,że tak szybko dostałam?

Dużo zaległości w czytaniu mam

Hope ten twoj Maciuś to już duży chłopczyk :)lada chwila zacznie chodzić.

muska w taką pogodę to rzeczywiscie cięzko z dzieckiem gdzie kolwiek wyjsc ,coś o tym wiem .Ale do lekarza niestety trzeba jechać ze wzgledu na pogodę.

Kornik z całego serce życze ci zebyś była w dwupaku już na świeta .

Buziaczki :)

HOPE
HOPE 29-11-2010 12:24

Korniczku no mnie duma rozpiera ze mam takiego kochanego szkraba :) No i oczywiscie nie chce tu wyjsc na taka samochwale ze moj Macius to naj we wszystkim...ale mysle ze kazda mama widzi w swoim dzieciaczku caly swiat i tu trudno sie dziwic ;) Kochana moja ja tak bardzo kibicuje Tobie zeby Wam sie w koncu udalo....Bede skakas z radosci az pod sufit jak nam tu napiszesz dobre wiesci o 2 kreseczkach :) Caluski!!!

Musienko widzisz jak Twoj apel zadzialal??A z tym stwierdzeniem co do wychowawcy sie zgadzam hihi...widzisz dostalismy po nosie i jak sie zrobilo gwarno???hahahaha :) Kochanie odganiam wszystkie zarazki od Ewuni - a kyyyszzzz kurcze bo mi jej tak zal...Ale moze faktycznie zima zmrozi te cholerstwa i juz nie beda w powietrzu latac ii zarazac...A jak lubisz widok sikoreczek to polecam takie kule z ziarenek do kupienia w sklepach ogrodniczych...My mamy taka kule zawieszon przy oknie i non stop siedzi na niej kilka sikoreczek :)Cudny widok bo masz je jak na dloni...No i przydatne bo skad te biedaczyska maja brac jedzonko :)A ewunia pewnie byla by zachwycona wiec porozgladaj sie za czyms takim :) Moj M kupil zapas bo pelna siatke takich kul i wymieniamy co kilka dni bo takie wyglodniale sa te sikorki :)

muśka
muśka 29-11-2010 12:34

Natko na początek napisze o połogu.
U mnie wyglądało to tak, że ok 8tyg krwawiłam a zaraz po połogu dostałam normalny okres mimo iż karmiłam tylko piersią, wiec to nie ma znaczenia. Nie martw się tym, każda kobieta inaczej połóg znosi, jedne krwawią krótko inne bardzo długo. Zawsze możesz pójść do gina aby się uspokoić.
Co do stękania Synka, to może ma problemy z gazami? jeśli ma kolki to moze to być właśnie spowodowane bólami brzuszka. Moja Ewa była bardzo niespokojna, ciągle płakała, jęczała, stękała i cierpiała na straszne kolki mimo mojej diety eliminacyjnej, ale po niej było o wiele lepiej.
Nie wiem jak z tymi wszystkimi kropelkami bo używałam tylko infacol, który nic nie pomagała, ale dla Ewy dostałam od lekarza w szpitalu gdzie mała leżała na zapalenie oskrzeli i wtedy wyszły jej okropne kolki, gorsze niż w domu, taki specjalny lek Debridat, on jest na receptę i daje sie go ok 3 miesiacy no ale lekarz zeby go przepisał musi stwierdzić u dziecka konieczność używania jak dziecko na prawde ma powazne bóle, że nic a nic nie uśmierza.
Mozesz stosować ciepłe okłady z pieluszki uprasowanej lub ogrzanej na grzejniku, masować brzuszek zgodnie ze wskazówkami zegara i robić nóżkami takie okrężne "żabki" przyciskając nóżki do brzuszka. My nosiliśmy Ewę na przedramieniu na brzuchu i to też pomagało bo łagodziło troche bóle.
Jak karmisz piersią to możesz popić sobie koper włoski wtedy Malutki bedzie lepiej się odgazowywał.
Wiem kochana, że ciężko Ci tak non stop po lekarzach biegać bo my mielismy i mamy to samo od 3 lat. Okres jesienno-zimowy to najgorszy czas na poród bo mnóstwo chorób dzieci łapią.
Życzę dużo zdrówka Oskarkowi a Tobie wytrwałośći:) całuski dla Was:***

HOPE
HOPE 29-11-2010 12:34

Natko jesli Twojego skarba nekaja kolki to juz bardzoo wspolczuje...Tez przez to przeszlismy i wiem co to jest...Wiesz podobno te kropelki sa dobre, tez o nich czytalam ale my probowalismy doslownie wszystkiego, kropelki sab simplex niemieckie podobno dzialaja cuda ale na mojego Macka nic nie dzialalo....Mam nadzieje ze Oskarkowi pomoga i bedziecie mieli problem z glowy...Musisz bardzo uwazac na to co jesz jesli karmisz piersia, sprobuj odlozyc wszelkiego rodzaju nabial bo to czesto jest powodem kolek, oczywiscie nic smazonego i wzdymajacego nie jedz...Poszukaj sobie na necie diety dla kobiet karmiacych, moze cos zaradzisz dieta na to...
Wiesz jesli chodzi o stekanie to ja mialam ten problem ale tylko w nocy...Do tej pory niewiem co to bylo, czy problemy brzuszkowe, czy spowodowane to bylo bakteriami w moczu ktore mial Macius (podobno to jeden z objawow wiec jak nie mina to moze zrob mu badanie moczu), na szczescie minelo i niewiem czy samo czy pomogly te wszystkie specyfiki na kolki i trawienie....Zycze Wam zeby jak najszybciej sie to skonczylo...
Co do pologu to ja niestety nie moge Ci pomoc bo rodzilam przez cesarke i chyba inaczej to wyglada bo u mnie bardzo krotko to trwalo....Juz wlasciwie po wyjsciu ze szpitala nic mi stamtad nie lecialo a rana po cesarce tez dosc szybko sie zagoila..moze inne dziewczyny beda mogly pomoc ale mysle ze moze warto sie wybrac do gina zeby to sprawdzil i moze cos zaradzil....
Trzymajcie sie dzielnie i duzo zdrowka zycze:)

muśka
muśka 29-11-2010 12:35

Korniczku zadzwoniłam do swojej Mamy i zapytałam o te granulki: to nadmanganian potasu, rozpuszczasz je z wodą w butelce np i podmywasz krocze.

muśka
muśka 29-11-2010 12:46

HOPE Słonko dziekuje za odganianie zarazków:* mam nadzieje, że pomoze:)
W takim razie, widzę ze nie minę się z powołaniem i będę dobrze ustawiać dzieci do pionu hihihi;)
Kochanie w chwaleniu swoich dzieci nie trzeba być skromnym, zwłaszcza jak jest sie czym pochwalić:)wiadomo, że dla każdej mamy jej dziecko jest najwspanialsze, najcudowniejsze, najpiękniejsze, najmądrzejsze i wszystkie naj......pozostałe:)
Zresztą postępy Maciusia są tak wspaniałe, że koniecznie musisz asię nimi chwalić aby forumowe ciotki pękały z dumy:) Wszytskie nasze forumowe dzieciaczki sa wpsaniałe i z każdego jestem bardzo dumna i mocno każde całuje:***

muśka
muśka 29-11-2010 12:49

Zapomniałam o sikorkach napisać:)
Na pewno poszukam takich kuli,to musi być świetny widok jak sikoreczki siedzą na niej i dziobią wszystkie na raz hihi:) mój M obiecał karmnik postawić i będziemy codziennie z Ewunią sypać ptaszkom ziarenka i chlebek:)

natka100
natka100 29-11-2010 13:16

Muśka i Hope dziękuje z rady! Ale ja już wszystkiego próbowalam masowania brzuszka ,oklady ,tez miałam infacol ale on jest beznadziejny i nic nie pomógł.
Jedyne co na chwile pomagało to suszarka,sam jego dźwiek usypia małego.I przez suszarke mało dzis domu nie spaliłam , zasnełam nad ranem z włączona .Na całe szczęscie listonosz mnie obudził,suszarka się troche przypaliła.
hope krople sab simplex własnie mi dzisiaj przyszly ,zobaczymy czy pomogą.
wyniki i mocz dla małego robilam w sobote ale jeszcze nie odebralam.
Ja bardzo uważam to co jem ,wszystko tylko gotowane albo pieczone i wogóle nie przyprawiam . ale jak widać nic nie pomaga.
Dalam mu dzisiaj już 2 razy te krople ale nadal steka nie wiem czemu. :(

jeszcze raz dziekuje za rady!

paulina157
paulina157 29-11-2010 13:45

Aga: podziwiam Ciebie ze przy tych Twych 3muszkieterach dajesz rade :) ... ale pewnie jakbym byla w podobnej sytuacji tez musialabym sobie radzic :) "zuch kobieta z Ciebie".

Korniczku: mnie czesto dol dopadal i do dzis jeszcze wspominam czas gdy lekarze mi mowili ze jestem bezplodna i ze nigdy dzieci miec nie bede :(, ale wiesz sama sie przekonasz jak przytulanie toalety moze byc cudowne :) i to ze bola mnie piersi i to ze jest mi codzien zle :) ... i to ze samopoczucie tez do bani. Bo nad tym wszystkim jest jeszcze jedna mysl ze po tych 3,5 roku w koncu we mnie zyje juz maluski czlowieczek ktory ma 10 tygodni juz :) ...
I nie warto sie poddawac mysl kochana pozytywnie :) ... sama sie przekonasz ze niebawem w najmniej spodziewanym momencie Twoojego zycia zobaczysz upragnione 2 kreseczki i wtedy przytulisz swoj brzuszek, a lzy beda Ci same lecialy po policzkach :))))) ... zycze Ci tego Kochana z calego swojego serduszka :) ... abys w grudniu pod choinke dostala taki prezencik, a jak nie w grudniu to najblizej w styczniu :) ... W koncu i do Ciebie to szczescie sie musi usmiechnac :)

muśka
muśka 29-11-2010 15:16

Jeju dziewczyny, chyba odwołam tą wizyte u lekarza:( ledwo garaż otworzyła bo cały zasypany a musiałam wózek wyjąć, nic nie jest na ulicach odśnieżone, nie wiej jak ja na przystanek dojde a co dopiero do samej przychodni bo od autobusu z buta mam kawał drogi:(
Nie mogę zabrać Ewci bez wózka bo nie da rady iść a ja jej nie doniosę ,poza tym mamy sporo do przejścia:(
Nie wiem juz co robić, dzwonić i odwoływać czy próbować. Przeraża mnie fakt, że będę potem musiała czekac pół godz na autobus do domu:(
Uwielbiam śnieg ale jak nie muszę prze niego się przeciskać.

Natko w takim razie pozostaje chyba przeczekać ten okropny kolkowy okres:(zwykle trwa on do 3 miesiaca życia. Wiem to mało pocieszająca ale chyba jeszcze nikt nie wymyślił na to cud lekarstwa. Oczywiscie życzę Oskarkowi aby szybko mu to cholerstwo przeszło bo tylko biedaczek sie męczy a Ty razem z nim:(

Odpowiedz w wątku