Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
niunia25
niunia25 03-09-2010 13:49

Jeśli kogoś pominęłam (a zapewne tak, bo tyle nas tu) to przepraszam i ściskam mocno :)

Pozdrawiam wszystkie cieplutko :D

asia_24
asia_24 03-09-2010 13:49

Olu widze że wesele było bardzo udane a ja jeszcze dodam to tych wszystkich postów kolezanek że miałaś przepiękną ale to bardzo przepiekną sukienkę "boska" ten kolorek świetnie wygladałaś tak się rzucałaś w oczy a zarazem ten kolorek tak mocno ci pasował jeszcze raz przepięknie wyglądałaś:)

Agakrak
Agakrak 03-09-2010 16:39

Witajcie!
Niuniu, dużo słoneczka i szczęśliwego rozwiązania życzę z okazji imienin:-) jż się nie moge doczekać gdy zobaczę fotki Twojego zapewne pięknego Synusia
Hope, mam nadzieję że Maciuś już zdrowy??
Musiu, wiedziałam że Twoja Córusia jest bardzo odważna i doskonale poradzi sobie w przedszkolu, ja już nie mogę się doczekać kiedy moje zaczną chodzić do przedszkola:-(
Paulinko, jak dobrze że w porę znalazłaś się w szpitalu, jednak takich spraw lepiej nie bagatelizować i jak najszybciej zgłosić się chociażby na pogotowie.
Asiu rozprawa już coraz bliżej, mam nadzieję że jesteś bojowo nastawiona i doskonale sobie poradzisz!
Za resztę oczywiście trzymam mocno kciuk by ten cykl był udany i byśmy mogły tu świętować same 2 krechy!
A my dzisiaj jesteśmy po olejnym szczepieniu, pozostało nam jeszcze szcepienie na grypę, stwierdziliśmy że wszyscy się zaszczepimy bo jak jednego dopadnie to poleci po wszystkich zbiorowo ;-) następne szczepienia dopiero gdy skończą roczek. A moje maluchy rosną jak na drożdżach, Pani doktor stwierdziła że rozwijają się doskonale, jestem taaaka z nich dumna! Tylko odkąd przeprowadziliśmy się na nowe mieszkanko to budzą się łobuzy o 6 rano!grrrrrrrr a ja tak lubię rano pospać. Wczoraj dostaliśmy nowy wózek który kupiliśmy przez internet. Jest to spacerówka, tyle że siedzonka są jeden obok drugiego i jest okropnie szeroki. Dziś gdy pojechaliśmy na szczepienie to oczywiście nie zmieścił się w drzwiach! I nie ma człowieka który by się nie popatrzył i uśmiechnął. Wczoraj gdy stał chwilkę przed bramą naszego bloku to obsrwowałam przez okno reakcję ludzi, jeden rowerzysta tak się zapatrzył w niego że wjechał w samochód, miałam niesamowity ubaw gdy widziałam reakcję ludzi:-) hihihihihii jak tylko zrobie fotki to oczywiście wkleję na nk.
Olka, jeszcze oczywiście nie miałam czasu zobaczyć wszystkich fotek, ale jak zwykle wygladasz doskonale:-)
Buziaki dla wszystkich! Sorki że tak mało piszę ale moje bobasy są teraz tak absorbujace że jak tylko wracam z pracy to nie istnieje dla nich nic tylko mama, a ja mam tylko jedną parę rąk.

HOPE
HOPE 03-09-2010 17:02

Witam Kochane :)
Oj ale znowu zaskrobalyscie postow, az milo wchodzic i czytac :)
Zaczne moze od swietnych wiadomosci co u nas :)A mianowicie Macius wkoncu zalapal i zaczal sie przewracac z pleckow na brzuszek!!!! Tak sie ciesze, az sie poplakalam jak zobaczylam pierwszy raz ze robi to samodzielnie :) Teraz tak mu sie spodobalo ze nie umie ulezec na pleckach tylko zaraz fuuuch i juz jest na brzuszku hihi :)W koncu sie doczekalam i teraz to juz chyba wszystko zaskoczy i pociagnie lawine nowych umiejetnosci...jeszcze wczoraj umial sie przewracac ale tylko w lewa strone a dzis juz w obie :)jestem z niego dumna i bardzo sie ciesze :)A jesli chodzi o zdrowko to tez juz jest ok, juz przestalam mu dawac syropek i te krople do noska bo juz nie ma katarku ani kaszlu:) Szkoda tylko ze tak sie zlozylo ze akurat mi chorowal bo od dzis mielismy zaczac zajecia na basenie, pierwsze spotkanie i zaznajomienie sie z woda...Balam sie tak szybko isc z nim na basen ze moze miec nawrot choroby wiec pojdziemy dopiero za tydzien...Jedne zajecia nam przepadna ale co tam...Mam nadzieje ze mu sie bedzie podobalo bo kapiele wieczorne wprost uwielbia, szalenstwo takie ze wszystko mam mokre w promieniu 3 metrow hehe.No ale w koncu to zodiakalny wodnik hehe.To tyle u nas z nowosci...Jutro jedziemy z mezem do Wroclawia do znajomych i zostawiamy malego w domku z moja mama...Mialam go zabrac ale mama sama zaproponowala zebysmy jej go zostawili a sami troche poszaleli tym bardziej ze jeszcze u nich nie bylismy odkad sie tam przeprowadzili wiec jakas parapetowe chca zrobic i z Maciusiem bylby maly problem...No i z jednej strony sie ciesze ale z drugiej to boje sie ze bede tesknic :)Pierwszy raz go zostawiam na dluzej niz kilka godzin...No ale mysle ze i on i ja sobie poradzimy hehe...Moja mama bedzie miala sprawdzian ;)Ale mysle ze bedzie wszystko ok.

Muska Sloneczko tak sie ciesze ze Ewuni sie podoba w przedszkolu...Wiedzialam ze bedzie dobrze bo to przeciez zuch dziewczynka :)Cudnie ze tak ladnie tam zjada i ze taka zadowolona wraca :)A Ty Kochana faktycznie musisz sie czyms zajac bo zaniedlugo pozdzierasz sobie meble i panele tym ciaglym sprzataniem hihi ;)Fajnie ze postanowilas isc na studia na kierunek ktory tak bardzo Ci sie podoba...Jestes cudna kobietka i widac ze masz podejscie do dzieci i tyle milosci w sobie do nich, bedziesz swietna przedszkolanka :)A i powodzenia w szukaniu pracy, obys znalazla cos fajnego bliziutko no i max do 16 :)

Olenko bardzo dziekuje za foteczki....Wygladalas bajkowo, naprawde bardzo mi sie podobalas, swietna sukieneczka no i ten tatuaz...Super :)Po usmiechach widac bylo ze zabawa byla bardzo udana i naprawde odzyliscie i odstresowaliscie sie.Pozdrawiamy Was bardzo goraco!!!

Tym dziewczynkom ktore chcialy sie dowiedziec wiecej o tej "Mapie Marzen" wyslalam szczegoly albo na poczte albo na NK, mam nadzieje ze pomysl sie spodoba, wykonacie to i bedziecie sie cieszyly spelnionymi marzeniami w nastepnym roku ;)

Aga jak tam maluchy???Ja tez pokazuje je w mojej rodzince bo to taki fajny widok :)I tez kazdy pyta jak Wy sobie dajecie rade...No a ja mowie ze jestes swietna mamusia i nie wyobrazasz sobie zeby miec teraz tylko jedno dziecko ;)I jak wcinaja Ci te gotowane zupki???Ja wczoraj Maciusiowi pierwszy raz ugotowalam bo zawsze dawalam w sloiczkach i bylam w szoku bo tyle tego zjadl hehe.Nagotowalo mi sie dosc sporo bo nie wiedzialam ile dokladnie tych skladnikow dac a on mnie zaskoczyl ze wszystko zjadl :)Fajnie ze juz mozemy kombinowac z jedzeniem bo samo mleko to juz bylo nudne hehe.Ucaluj wszystkie swoje szkraby od nas :)

Niuniu a Ty juz pewnie sie nie umiesz doczekac na przywitanie Juleczka i przytulenie go do siebie :)A przypomnij mi kochana na kiedy dokladnie masz termin???Bo to juz chyba niedlugo nie?
Wiem jak fajnie sie prasuje te malutkie ubranka, skreca lozeczko i czeka na wozeczek :)Jak juz wszystko jest gotowe to pozostaje juz naprawde tylko czekac :)

Monia super ze bedziecie sie przeprowadzac...Widzisz zawsze jest wyjscie z trudnej sytuacji i niewazne w jakim miejscu stworzycie swoje gniazdko, wazne zeby bylo w nim pelno milosci :)Bedzie dobrze kochana, glowka do gory...Szkoda tylko ze do neta nie bedziesz miala dostepu, bedziemy tesknic...

Dziewczynki chcialabym napisac do kazdej a wiem ze pominelam dosc sporo z Was, niestety Macius juz sie odzywa w sypialni po drzemce wiec musze do niego leciec....Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zycze milego i slonecznego weekendu :)

paulina157
paulina157 03-09-2010 18:07

Dziekuje Wam kobietki za mile slowa, dzis zobaczylam w koncu wieksza czesc wynikow i szczerze nie sa one super. Spozniajacy sie okres byl spowodowany brakiem owulacji w poprzednim cyklu, daleka podroza i niesamowicie duzym stresem. Chociaz ja nie odczolam tego stresu tak mocno. No ale lekarze wiedza lepiej "tego konowala" juz nie mam jako rodzinnego mam innego :)... na moje szczescie. Po za tym reszta objawoz typu zasinienie w okolicach intymnych i rozpulchnienie macicy byly spowodowane dluga nieobecnoscia @. Hormony rozregulowane na maxa. Z ich stabilizacja troche mi zejdzie, ale juz na dobrej drodze wszystko. Te zachcianki byly spowodowane stanem psychicznym :( ... jak to lekarze powiedzieli "urojenia" ... no w sumie 3,5 roku prob i nic :( ... ale teraz wzielam sie ostro za siebie lekarz powiedzial ze po leczeniu daje mi ok 70% na zajscie w ciaze. Bylam w szoku. Kopara malo nie oparla sie o ziemie. W 4rtym cyklu dostane tabletki na wywolanie jajeczkowania :) ... moj gin. powiedzial, ze one daja wieksza szanse na poczecie. I na moje szczescie od razu jak bedzie mi sie spoznial @ mam przychodzic na badania (betke)... i wszystko bedzie jasne :) powiedzieli mi ze tutejsze testy wskazuja ciaze dopiero od 9 - 11 tygodnia i ze w moim przypadku groziloby to poronieniem lub niedonoszeniem w pozniejszym czasie i musze byc pod stala obserwacja mam oslabiona przez tego pajaca macice i musze bardzo o siebie dbac jesli kiedykolwiek bede chciala miec dzidzi a przeciez chce.

Ja jakos sie trzymam :) ... wierze ze bedzie dobrze :) ... moj men tez sie cieszy ze to tylko tak sie skonczylo... no i kolejne proby przed nami :) ...

Na dodatek dzis jak wracalam z badan skasowala mi baba auto :P ... przedni zderzak do wymiany :P ... juz z tego wszystkiego smiac mi sie chcialo :) ... to najmniejszy pikus byl w porownaniu z tym co bylo w tym tygodniu :P ...

Zycze Wam Wszystkim cudnego, slonecznego weekendu ja jutro mam zajecia na uczelni :) ... i trening z moim piechem ... heh ... niech ten tydzien sie skonczy szybko i przyszly bedzie lepszy ...

asia_24
asia_24 03-09-2010 21:28

Agusiu dziękuję że tak pamietacie o mnie i kibicujecie mi w sprawie rozprawy, nie wiem czy to prawda ale tatuś Łukaszka wspominał że to będzie tylko przesłuchanie a nie sama rozprawa rozwodowa, zobaczymy i przekonam się 24.
A z tym obserwowaniem ludzi jak reagują no im się nie dziwie też bym się obejrzała za 3-czkami. ja to nawet oglądam się za bliźniakami. A z tego rowerzysty to się uśmiałam że hi hi.(jak czytałam to myślałam że napiszesz że wjechał w rów)

asia_24
asia_24 03-09-2010 21:47

Hope no to brawo dla Maciusia no i teraz już będziesz spokojniejsza że wreszcie zaczyna robić to co inne dzieciaczki, a widzisz tak się ostatnio wypytywałaś i byłaś podziwu że Łuki załapał po 2 dniach i chyba myślami to spowodowałyśmy że już ruszył Maciuś.
Fajnie ze jutro sobie wyjeżdżacie no i po tych wszystkich stresach jakie miałaś będziesz mogła się odstresować na parapetówce, zobaczysz przyjedziesz pełna energii i bardzo zadowolona że od czasu porodu mogłaś spędzić choć więcej czasu na wyluzowanie od wszystkich kłopotów. Tobie to na prawdę jest potrzebne:)
No i fantastycznie że Maciusiowi tak zasmakował jedzonko zrobione przez mamusię , przynajmniej jesteś zadowolona że twoja praca nie poszła na marne:)

asia_24
asia_24 03-09-2010 21:49

paulinko no to teraz jestes w dobrych rekach i możesz być spokojniejsza ze zajmują sie tobą tak jak powinni, ale szkoda ze przez tego konował tak spiepszył ci zdrowie i teraz musisz bardzo uważać na siebie jak by sie udało zajść:)

muśka
muśka 04-09-2010 06:46

Dzień dobry moje Skowroneczki:) zapraszam na kawusię, herbatki, soczki etc:)

Ja od 5 na nogach jak zwykle;) wiem, wiem pomyślicie, że chora jestem ze tak wcześnie wstaje ale jak wstanę później to mam okropne bóle głowy i dzień zmarnowany:/

Kochane nawet nie wiecie jak sie ucieszyłam tymi wszystkimi dobrymi wieściami:)w końcu czarne chmury wraz z nadchodzącą jesienią powoli odchodzą z naszego forum juuuuuuuuuuupi!!!!! oby tak dalej:)

HOPE suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!!!!!!!!!!, że doczekałaś się w konću tak cudownych rezultatów:D Maciuś to cuch chłopak, wiedziałam że w swoim czasie wszystko zacznie nadrabiać:) mój kochany dzielny Skarbeczek:* ucałuj Go bardzo mocno ode mnie i Ewuni i pogratuluj w naszym imieniu:) Dalej trzymamy kciuki za rozwój wydarzeń a Ty kochana chwal się wszystkimi nowinkami bo okropnie ciekawa jestem:)
Dziękuje Ci Słoneczko za tak miłe słowa, aż łzy mi w oczach staneły:):*
Życzę udanej imprezki kochana, bawcie się dobrze, szalejcie do woli i nie myślcie za dużo o Maciusiu bo jak jest z Twoją Mamą to ma najlepszą opiekę jaką mogliście Go obdarzyć i świetnie sobie dadzą radę:)

Agusiu hihihi ale się uśmiałam z tego rowerzysty:) wiesz takie zainteresowanie musi być dla Was bardzo przyjemne, ludzie zawsze z usmiechem i czułością reagują na wieloraczki a to jest powód do dumy dla ich Rodziców:)
Kochana nie mogę się doczekać nowych foteczek z najnowszym modelem mercedesa naszej wspaniałej gromadki:)
A to, że Maluszki wstają tak wcześnie rano to rzeczywiście może przez przeprowadzkę i być moze po lepszym przyzwyczajeniu do nowego otoczenia zaczną znowu dłużej spać:)
Agusia jeszcze chciałam coś o szczepionce na grypę napisać bo ja też pytałam Ewy pediatrę i on stwierdzil, że to niepotrzebna ingerencja w organizm małego człowieka. Nie raz słyszałam, ze ludzie po tej szczepionce chorują jeszcze bardziej bo mają osłabiony organizm tak tez wspomniał pediatra. Być moze każdy reaguje inaczej ale np moja mama zaraz po szczepionce dostałą zapalenia oskrzeli i od tamtej pory czesto chorowała.
No ale jak wypytaliście lekarza i nie widzi żadnych przeciwwskazań to moze rzeczywiście warto bo jedno dziecko potem łatwo drugie i trzecie zarazi. Pamięta tylko, że koniecznie przed szczepieniem lekarz dokłądnie musi przebadać Maluchy bo muszą być całkowicie zdrowe bez katarku i innych dolegliwości. Oj to tak tylko z troski;) Jesteś cudowną mamą i za pewne wiesz to wszystko:)

Asiu z tego wynika, że nie ma to jak ziółka;) bo te wszystkie lekarstwa to jak placebo działają. Kochana nie słuchaj męża tylko może3 lepiej sama zadzwoń gdzie trzeba i się zapytaj o tę rozprawę czy przesłuchanie bo on moze kręci coś. Pamiętaj, że też jestem myślami z Tobą:)

Paulinka super, że masz teraz tak świetną i fachową opiekę medyczną bo podstawa do leczenia to dobry lekarz z powołania a nie jaki konował z kupionym dyplomem:/ Zobaczysz jeszcze wszystko się ułoży a 70% to bardzo dużo:) trzymam z całych sił kciuki za Ciebie:)

Niuniu Skarbie bardzo Ci dziękuje:*
Jak wózeczek, dotarł??? mam nadzieje, że imieninki miło spędzone:) jeszcze raz Kochana wszystkiego najlepszego:*

muśka
muśka 04-09-2010 06:48

Jeśli którąś kochane pominęłam to przepraszam:( tak jak Niunia napisała czasem trudno Nas wszystkie ogarnąć;)

Wspaniałego weekendu życzę:*:*:*:*:*:*

malwiśka
malwiśka 04-09-2010 12:28

witajcie-ja byłam wczoraj u lekarza mojego Gina-i tak jak przypuszczałam-9 tydzień-serduszko pięknie juz bije-za 3 tydodnie na kolejne USG i wyniki-pozatym wszystko ok.

niunia25
niunia25 05-09-2010 17:59

Hope ja mam termin na 30 września i masz rację, prasowanie ubranek sprawiło mi wiele radości.
A z Maciusia jestem bardzo dumna, aż mi łezka poleciała jak przeczytałam, że już się przewraca z plecków na brzuszek. Widzisz widocznie potrzebował więcej czasu, niż inne dzieci ale w końcu załapał. Bardzo się cieszę :)

niunia25
niunia25 05-09-2010 18:02

Aguś dziękuję bardzo za życzonka. Oczywiście jak tylko Juluś się urodzi i wrócę do domu to wrzucę zdjęcie na Nk.
Widziałam zdjęcia na Nk, wózek rewelacja, nic dziwnego że wszyscy się na niego zapatrują gabaryty ma niezłe, ale dzieciaczki wyglądają w nim uroczo i to usadzenie, że Mikołajek między dziewczynkami :))

niunia25
niunia25 05-09-2010 18:05

Musieńko Ty nie masz za co dziękować ale ja Tobie owszem, za przepiękne życzenia. Ogromny buziak dla Ciebie :*
A wózeczek dotarł w moje imieniny. Oczywiście mąż zaraz wszystko poskładał, posprawdzał i teraz tylko czeka na właściciela :)
Imieninki udane-od męża dostałam bukiet róż, a wieczorkiem zrobiłam taką małą imprezkę-ogólnie bardzo fajny dzień.

niunia25
niunia25 05-09-2010 18:07

Malwisiu gratulacje :) super, że wszystko w porządku. Odpoczywaj sobie Kochana jak najwięcej i życzę Ci jak najmniej ciążowych dolegliwości.

asia_24
asia_24 05-09-2010 21:38

Musiu no właśnie teraz już czuję że z jamą jest już całkiem dobrze, tylko ciutek odczuwam dyskomfort. Wiesz ja nie słucham M tylko stwierdzam co powiedział na ten temat i tak wiedziałam że wypowiedzi wszystkich muszą być, ale tak i owszem zadzwonię i dowiem się dokładnie.

asia_24
asia_24 05-09-2010 21:41

malwisia no to super że serduszko ładnie bije i z fasoleczka jest wszystko wporządku:)

niunia no to fantastycznie że tak miło spedziłaś imieninki, no to po mojej sprawie zostaje ci tydzień do godzinki "0" oby Juleczek nie dał się mamusi dłógo męczyć na porodówce, tego ci źyczę kochaniutka:)

muśka
muśka 06-09-2010 07:08

Witajcie kochane po weekendzie:)

Dla mnie to nie jest dobry początek tygodnia ponieważ moja Królewna po 3 dniach pobytu w przedszkolu pochorowała się:((( Już w piątek była niewyrazna, powiedziała mi że byli na podwórku i pani nie dopilnowała aby założyła czapkę i chusteczkę tylko miała samą kurtke a było dość zimno. W sobote okropnie już marudziła a w nocy z sob-ndz była rozpalona jak piec, wczoraj już straszny katar, kaszel i ciagle utrzymująca się gorączka:( no niestety bez lekarza się nie obejdzie i kilku dni w domku. I jak ja moge wrócić do pracy? no chyba będę musiała opiekunke na cały etat zatrudnić:/

muśka
muśka 06-09-2010 07:23

Agusia wózek jest fantastyczny:)

Malwisia super, że fasolka zdrowo rośnie i wszystko jest ok:)

Niuniu świetnie, że imieninki udane i wózeczek dotarł taki jaki sobie wybraliście:) teraz tylko Juleczka w nim brakuje:)

Asiu bardzo się cieszę, że lepiej się czujesz i wracasz do zdrówka:)

Kochane życzę Wam wszystkim udanego tygodnia.

Moje plany uległy w gruzach bo do piątku tylko mogę złożyć papiery na studia a niestety nawet nie mogę pojechac na swoją uczelnię, żeby je odebrać, miałam to zrobić dzisiaj:( Tak mi się ryczeć chce bo znowu się walą moje plany:( będę dziś dzwonić i się wypytam, może zrobią wyjątek i będę mogła złożyć podanie pózniej oby tylko miejsca były. A to wszystko przez tą moją p...ną gdyby oddali mi papiery w kwietniu jak pojechałam po nie to już dawno miała bym z głowy a tak muszę jezdzić po całej wawie z jednego miejsca do drugiego tzn bym pojechała gdyby Ewcia do przedszkola poszła a nie leżała rozpalona:( taka zła jestem, nawet nie mama kogo poprosić aby z nią posiedział, M musi iśc do pracy, moja Mama w pracy a z "t" to bym nawet kulawego kota nie zostawiła bo w wakacje pod jej opieką babcia ponad 90-cio letnia kobieta złamała sobie nogę wiec jak tu jej dziecko zostawić?

asia_24
asia_24 06-09-2010 10:28

Musiu no to przykro ze Ewcia już ci się rozchorowała, to normalne ze dzieciaki na samym początku przedszkola chorują ale w tym wypadku to wina niedopilnowania przedszkolanki, wiadomo że ja ziąb to tak nie bardzo na dwór a jak już to trzeba opatulić dzieciaczki dokładnie bo wiadomo takie maluchy same o to nie zadbają:(:(:(
No i przykro mi ze twoje plany nie wypaliły w stosunku do uczelni, wiem jak to jest jak sobie coś zaplanujesz a tu dziecko się rozchoruje i niestety nic wtedy nie można załatwić, choć twoje plany to są bardzo ważne i przykro mi ze nie masz kogo poprosić o pomoc przy zostaniu z Ewcią:(:(:(:(

Odpowiedz w wątku