Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
asia_24
asia_24 30-08-2010 16:29

luskadus tak mi przykro że to jednak nie fasolinka:((((((((((((((((
Nie płacz tak mocno bo teraz zaczniecie wszystko od nowa i wszystkie bedziemy trzymały kciuki aby się udało:))))))))))))))

paulina157
paulina157 30-08-2010 19:58

u mnie okresu jak nie bylo tak nie ma (juz 67 dzien), zyliska dalej wychodza juz tym razem wszedzie je widze gdzie ich nie bylo dzis zauwarzylam kilka z boku brzuszka. piersi rosna juz stanikow mi brakuje :( ... masakra... czuje sie caly czas "mokra" ... rano mdli mnie i ciagle bym jadla czekolade ... dzis o 2 w nocy zjadlam 2 tabliczki i popilam kawa (dodam ze nie cierpie kawy) ... dzis chyba ze 3 tabliczki zjadlam i zagryzalam landrynkami. Heh ... podbrzusze mnie boli ... jejku tylko te testy mnie martwia ze negatywne ... ah jak mi sie marzy ta "fasoleczka" ... oby do wizyty lekarskiej aby to potwierdzil ... Luskadus nie zalamuj sie przed Toba kolejny cykl ... na pewno sie uda :))) trzymam kciuki za wszystkie kobietki starajace sie ... i milego wieczorku zycze :)

alusia1920
alusia1920 30-08-2010 20:31

:(:(i niedotrwalam do środy sprawa sama sie rozwiazała..tylko niewiem poradzcie mi cos bo dzis mialam tak silny bul brzucha i cos zemnie wylecialo !niewiem co to i jestem przerazona!az boje sie tej wizyty u lekarza w srode i okres spoznil mi sie 12 dni..i teraz to cos !moze wy mi cos podpowiecie.

muśka
muśka 31-08-2010 07:38

Dzień dobry Słoneczka.

Luskadus strasznie mi przykro:(((( tak długo żyłaś z nadzieją a tu d...a:( jednak te nasze kobiece organizmy są do bani. Kochana mam nadzieje, że po stymulacji uda się szybciutko czego z całego serduszka Ci życzę i z całych sił trzymam kciuki.
A do przedszkola Ewcia jutro idzie.

Justynko bardzo Ci dziękuje za Twojego posta odnośnie pójścia dziecka do przedszkola, bardzo mi pomogłaś choć przyznam szczerze, że serce coraz bardziej mnie boli, wczoraj ryczałam jak głupia tak jak bym miała wywieść Ewunie do jakieś szkoły z internatem:(
Ale wezmę przykład z Ciebie bo wiem, że dla mojej Myszki przedszkole będzie świetną zabawą. Mam zaplanowane na jutro wysprzątać cały domek żeby nie myśleć za duzo:)
Wieczorkiem jak M wrócił z pracy zapytał czy płakałam bo miałam napuchnięte oczy a ja, że nie, on nadal, że widzi iż płakałam i czy to przez to, że pózno z pracy wrócił, wtedy nie wytrzymałam i zaryczałam mu całą koszule mówiąc, że nie chce naszej małej Niuniu oddawać obcym ludziom pod opiekę:( M przytulił mnie mocno i też powiedział ze mu smutno ale to w końcu ja byłam z nią od urodzenia 24h/dobe ehhhh tak mi ciężko na sercu:(
Mam nadzieje, że przyszły tydz będzie lepszy i że poprawi mi się nastrój kiedy ujrzę moją Córcię radośnie wybiegającą z sali i opowiadającą co dziś robiła:)
To na tyle moich smutów:)
Justysia nie odchodz z forum, jesteśmy juz z zżyte z Tobą i nie wyobrazam sobie, że miało by Cię tu nie być:(
Wiesz mi bardzo pomogły dziewwczynki kiedy miałam jakieś kryzysy z M, zawsze mnie wysłuchały i doradziły. Tutaj razniej ze swoimi smutkami.
Mam nadzieje, że poukłada Wam się i pogodzicie się, czego z całego serducha życzę:)

Agusiu a dziękuje przygotowania w ciąż trwają, kupiliśmy wszystko co trzeba nawet musielismy garderobę Ewuni wymienić bo ze wszystkiego powyrastała. Dziś czeka mnie podpisywanie kapcioszków, woreczków itd.
A jak tam Fridunia, Carinka i Mikołajek? może już zaczynają śmigać po mieszkanku;)?

Kochane życzę udanego dnia dla każdej:)
Ja mam dziś ostatni dzień kiedy Ewuńka jeszcze jest w domciu więc zamierzam wyprzytulać ja za wszelkie czasy choć wiem, że będzie trudno bo będzie uciekać;)

muśka
muśka 31-08-2010 07:43

Alusia wiesz na Twoje pytanie to chyba jedynie lekarz może odpowiedzieć.
Trzymaj się dzielnie i daj znać co Ci powiedział. Jesteśmy z Tobą.

paulina157
paulina157 31-08-2010 17:34

67 dzien i przyszla @ moze nie na darmo te testy byly negatywne, jestem zalamana :( .... heh paskudztwo. Co nie zmienia faktu ze ide do lekarza bo musze wiedziec dlaczego tak sie stalo (skad moje zachcianki, i skad to moje zle samopoczucie), ze tak dlugo jej nie bylo, chcialabym aby ten "koszmar" sie skonczyl. heh .... a juz bylo tak blisko :( ...

Milego wieczorku Wam zycze

asia_24
asia_24 31-08-2010 22:56

Musiu aż ciężko się robi na serduszku jak piszesz takie piściki że cały dzień przepłakałaś, wiem że to ciężki okres dla ciebie ale jak tylko przyjdzie zły dzień to pomyśl że Ewcia świetnie się tam bawi i ma kontakt z rówieśnikami a ty masz czas teraz trochę dla siebie i możesz zrobić to czy tamto a jak już będziesz wracać z przedszkola to ona będzie ci tyle opowiadać i czas bardzo miło zleci na słuchaniu samych miłych opowieści:)

asia_24
asia_24 31-08-2010 22:58

paulinko tam mi smutno że ta wredna @ jednak przyszła:((((((((((((((((((
ale tak tak idź do lekarza i niech zobaczy co tam jest że tak długo ta @ nie przychodziła

muśka
muśka 01-09-2010 09:11

Dzień dobry kochane:)

Moje najukochańsze Słoneczko już w przedszkolu:) jaka Ona była szczęśliwa jak weszliśmy do środka, śmiała się w głos a jak zaprowadziliśmy Ją z M do sali to uchachana biegała, dała nam buziaka i zrobiła papa:) nawet nie protestowała i nie zwracała uwagi jak wychodziliśmy hihi:) dziękuj temu kamień spadł mi z serca i ciesze się razem z moją Kruszyneczką:)
W domku tak pusto i cichutko ale zaraz biorę się za sprzątanie. Kupiłam Ewuńci słodycze ulubione aby pokazać Jej, że dziś ważny dzień i za to że taka dzielna była chciałam Ją nagrodzić takim drobiazgiem.
Dodam,że jak jechalismy samochodem i rozmawiałam z Ewunią to ona mnie zapuytała " mamusiu ale nie bedziesz płakała???: moja kochana Dziewczynka:)

Paulinko strasznie mi przykro:( nadal będę trzymać kciuki.

Miłego dnia kochane:)

anielicao2
anielicao2 01-09-2010 09:55

Paulinko wiesz... być może było tak, że w ciąży byłas, ale ciąża była za słaba. Ja etz tak miałam ze okresu nie miewałam 2 miesiace test negatywny a objawy ciazowe były. Lekarz powiedział mi ze mogłam byc nie raz w ciazy nie wiedzac o tym nawet, ale nie utrzymywała się.
Jest mi przykro, że @ przyszła<przytul>.

Musiu tak jak myslałam, Ewusia zadowolona a mamusia przezywa:) Ehhhh my to się mamy:) Ale ciesze sie ze slicznotce sie podoba...:)

A u mnie dziewczynki nic ciekawego, @ jakos niedługo ma sie zjawic ale nawet nie wiem kiedy bo i tak to znaczenia wiekszego nie ma dla mnie. A poza tym przewiało mnie 2 tygodnie temu i sie tego pozbyc nie moge. Dzis mnie juz całe plecy bolą:|
W piatek 5 rocznica slubu jest. W weekend M zabrał mnie do apartu i kazał sobie cos wybrac. Mówiłam, ze nie potrzebnie ale on stwierdził, ze chce mi cos kupic. No i tym sposobem wzbogaciłam swoją szkatułke. Kiedys był plan by zaprosic rodziców na obiad, ale obecnie nawet o tym nie myslę. Ja chyba nic mu nie kupie... i po prostu ten dzien bedzie jak kazdy inny. Choć nie powiem z M chyba wiecej rozmawiamy, ale wciaz jakos tak zimnie.

Chorowitkom zdróweczka zyczę Hope :)

asia_24
asia_24 01-09-2010 10:25

musiu jak czytałam twojego pościka to aż mi łezki zebrały się w oku, jak opisałaś że Ewcia spytała się ciebie czy nie będziesz płakać, no i to ze taka dzielna była i zadowolona z przedszkola, wiem że ja też będę trochę się stresować ale też będę zadowolona że pójdzie w śród dzieci bo on uwielbia dzieci i to będzie najlepsza nagroda dla mnie jak będzie się cieszył z przedszkola tak jak twoja Ewcia. Pragnę tego bardzo mocno:*:*:*:*

asia_24
asia_24 01-09-2010 10:31

Wiesz Paulinko mi też wydaje się że to mogła być ciąża bo też słyszałam o podobnym przypadku,a to okazało się poronieniem zarodka:(

Anielico za ciebie trzymam mocno kciuki abyś sobie poukładała życie tak byś jeszcze była w nim bardzo szczęśliwa i doczekała się upragnionej dzidzi, lecz nie upieram się że to musi być z mężem bo widzę że z tego ciężko już będzie coś posklejać, ale też tego nie skreślam. Masz być po prostu szczęśliwa i nie ważne z kim:)
Bo wiem że na siłę nie można niczego robić:(

justynap
justynap 01-09-2010 11:34

Witam was wszystkie. Nie dało rady zaglądać i nie napisać :) Musiu, wiesz, dumna z ciebie jestem :) mówilam ze będzie dobrze. Ja powiem ci że byłam zadowolona kiedy córcia opowiadała wrażenia, śpiewała piosenki, a jak byly jakies występy czy dzien matki ro upewniałam sie ze dobrze robie ze chodzi do przedszkola.
A u nas miał być wielki dzień przedszkolny ale niestety jest domowy pod kołderką. Julia wymiotowała w nocy, rano miała gorączkę i wymioty. Ale teraz wraca wszystko do normy. Już nawet humor jej wrócil. Więc radość ogromna że jutro przedszkole czeka.
Ja jutro jade odebrac sukienke z pralni, w piątek ruszamy na badania do Warszawy, a w sobote na wesele. Teraz ja mam dylemat i serce płacze. Młodsza pociecha zostaje tu na miejscu z babcią i moimi siostrami. Wiem że będzie płakał, ale wiem też że się umęczy na tym weselu i w drodze. Bo to az w wa-wie będzie. nie wiem jak ja wytrzymam te 2 dni rozłaki. nie chce nawet o tym myśleć bo zaraz mam łzy w oczach. muszę mu wytłumaczyc gdzie jedziemy i kiedy wrócimy, ale obawiam się ze bedzie lepiej jak nic mu nie bede mówila :) aj......
Wiecie co dziewczyny, ja to już facetów nie rozumiem naprawdę. Mój M stwierdził że pusto się w domu robi i chyba czas ten dom znowu zapełnić.Na co ja że mi tak dobrze.A on że nie, i ze czeka tylko na mnie, kiedy moje zdrowie mi pozwoli. A ja mu na to że ja musze najpierw zrobic porzadek z nim (że z M) a dopiero myslec dalej. Jaką zdziwiona mine miał jak powiedziałam że ten długi czas niedomówień miedzy nami nie da sie puscic w niepamiec w ciagu paru minut. Ja facetów naprawde nie rozumiem. Oni zawsze nie widza problemu w niczym, dla nich zawsze wszystko jest w porzadku nawet jak nie jest. jak narazie zaczynamy rozmawiac ze soba jak ludzie, ale co dalej bedzie z tego to nie wiem. mam nadzieje ze dobrze sie to skonczy.
Ale sie rozpisalam.
Okropna ta pogoda jest, ja mam nadzieje ze slonce jeszcze sie pokaze i nie bedzie tak padac do samej zimy.
Musiu miłych porzadków. I dziekuje tobie i Elzie.

girl_28
girl_28 01-09-2010 13:06

anielico, promyczku, muska bardzo mi milo ze mnie pamietacie..ja Was czasem podczytuje ale nie mam niestety czasu wszystkiego ogarnac, bo strasznie duzo skrobiecie...sledzilam tylko historie Oli , no i szkoda ze tak to sie potoczylo, ale trzeba wierzyc ze to jeszcze nie koniec i zycie dopisze ciag dalszy bardziej optymistyczny...

muska tak ja juz urodzilam w maju i jestem szczesliwa mamusia...moja niunia ma juz 3 miesiace :) widzialam ze tez starasz sie o druga niunie wiec trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie dziewczyny starajace sie o maluszka...ja za pare miesiecy tez zaczynam staranka o drugiego bobaska...:) pozdrawiam...

justynap
justynap 01-09-2010 13:15

Girl, odważna jesteś dziewczyna. Jedno malutkie dzieciątko masz w domu, i już myślisz o następnym. Ale z drugiej strony mała róznica wieku miedzy dziećmi jest dla nich dobra. Ja zaczelam sie starac o trzecie jak drugie dziecko miało roczek.

muśka
muśka 01-09-2010 13:40

Oj kochane chałupke mam na błysk zrobioną i czas jak z bicza strzelił mi zleciał:) na 15 jade po mojego przedszkolaczka:)

Justynko bardzo sie cieszę, ze jednak zostajesz z nami:*
Szkoda, ze Julcia sie rozchorowała ale mam nadzieję, ze do jutra przejdzie i będzie w pełnio cieszyć się z kolezankami i kolegami w przedszkolu:)
A widzisz faceci to naprawdę trudne przypadki;) mój też taki jest, to my kobiety nosimy w sercu urazę i trudno nam ją zapomnieć a facet jak to facet gruboskórny nic sobie z tego nie robi. Najważniejsze, że już jest lepiej, a jak będziesz gotowa na staranka to sama zdecydujesz:)

Anieliczko wiesz może warto jakoś miło spędzić rocznicę i to 5??? a nóż coś zaskoczy. Nie musisz kupować prezentu, po prostu zrób coś od serca co M zapamięta. Oczywiście sama zdecydujesz jak zrobisz bo to serduszko ma Ci podpowiedzieć:)

Asiu jak Łukaszek lubi towarzystwo dzieci to nie powinno być problemu z przedszkolem:) ja dlatego nie martwiłam sie o Ewę bo ona jest bardzo towarzyska i uwielbia bawic się w grupie. Dla mnie to była trauma a Ona jak pisałam nawet się nie zmartwiła, że mamusia jedzie do domku hihi. Łukaszek też polubi przedszkole a jak już tam pójdzie i będzie Ci smutno to pamiętaj, że będe Cię pocieszać tak samo jak Ty mnie:)
I za to bardzo dziękuję:*

Wam wszystkim kochane bardzo dziękuje za słowa otuchy:*

Girl Słonko pamiętam jak dopiero co starałaś się o dzidzie a tu prosze Córcia ma już 3 mesiące:)
Masz racje z tymi starankami, lepiej zacząć wcześniej bo mała różnica wieku jest bardzo dobra, jest ciężko ale dzieciaczki razem się chowają i nie brakuje im towarzystwa. My też tak chcielismy ale z braku własnego lokum musieliśmy poczekać. Teraz jednak to czekanie się wydłuża i co raz bardziej wątpie, że się uda:( ale dziękuje bardzo za kciuki:*

asia_24
asia_24 01-09-2010 14:20

justynko no to życzę zdrówka Julce aby jutro już było dobrze i śmiało pokroczyła do przedszkola:):):):)
A co do twojego męża to fakt dziwni są faceci i tym bardziej ze po takim długim kryzysie od razu myśli o następnym dziecku tak jakby chciał zapełnić ci wolny czas dzieckiem aby on miał spokój, bo ja takie odniosłam wrażenie, bo wiadomo przy małym dziecku więcej matka robi niż ojciec i przez to ma też mniej czasu dla męża:(

asia_24
asia_24 01-09-2010 14:25

Girl ja też ciebie pamiętam i z tego co kojarzę to masz synka? Kubusia? Z imieniem to może nie trafiłam:))
No i ja tez ciebie podziwiam że tak szybciutko świadomie zaczniecie się starać o następne, bo wpadki to wiadomo często bywają krótko po urodzeniu jednego. Ale wiadomo jak dajesz sobie świetnie radę i masz wokół siebie dużo pomocy to lepiej za jednym razem siedzieć w pieluchach, nie przespanych nocach no i dzieciaczki będą miała małą różnice wieku wiec będą się świetnie dogadywały:)

asia_24
asia_24 01-09-2010 14:34

Musiu zaraz dostaniesz na p...ę jk bedziesz tak myśleć, uda sie uda w swoim czasie i Ewuńka doczeka się rodzeństwa:)

No a Łukaszkowi od niedzieli zaczęło lecieć z noska woda, wiec odrazu w poniedziałek zapisaliśmy sie do lekarza i na szczęście nic wiecj mu nie jest jak tylko ta woda bo nawet w gardełku nic tam nie było, lecz już widze że dzisiaj nic mu nie leciało, ma tylko sprej do noska przez tydzień.
Ach bo to rzez tą pogodę raz ciepło raz zimno, i raz obudził się w nocy a że mieliśmy roszczelnione jedno skrzydło i widocznie potem sie odkrył i musiało trochę mu wiać wiec teraz od niedzieli chata na 4 susty pozamykana bo nie jestem w stanie co godzina wstawć i go przykrywać i już ciepłe skarpeteczki ma wiec myśle że w pore to horubsko zatrzymaliśmy(odpukac w niemalowane aby się nie cofnęło).

edytka87
edytka87 01-09-2010 16:38

Witajcie Kochane dawno mnie nie było ale nie mam na nic czasu:-) Mój Łobuz śpi więc mam chwilę wybaczcie że tak krótko napiszę ale mam w sobotę wesele i M zabiera mnie za chwilę na zakupy:-)
Elzo widziałam zdjęcia super wyglądasz a Maksio jest taki śliczniutki że można go schrupać:-) Widać że wyjazd Wam się udał
Paulinko bardzo mi przykro że jednak @ przyszła ale nadal trzymam za Ciebie kciuki:-(
Musiu Ewunia to dzielna dziewczynka że tak dobrze zniosła pójście do przedszkola.
Anielico trzymam kciuki żeby z M Ci się ułożyło może właśnie rocznica jest okazją do tego
Asiu mam nadzieję że Łukaszkowi już katarek przeszedł.
Hope ja też poproszę o tą mapę życzeń jak możesz to wyślij mi ja na mój adres edytars@wp.pl
Dziewczynki a mój mały zaczął już przewracać się z brzuszka na plecki i strasznie mu się to podoba zmykam już bo moje maleństwo się obudziło pa

Odpowiedz w wątku