Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
Ola80
Ola80 10-08-2010 13:17

Musia weź ty kup jeszcze jeden test (powiedz im w aptece że ty to stała klientka i powinnaś mieć już na testy rabat niezły) i zrób go w czwartek. Nie wiem który masz dzień cyklu, bo tyle was tu pisze o tych dniach, że się pogubiłam, ale może ten jakiś felerny był. A najlepiej to zrobić betkę, na 100% będziesz pewna. Ja nadal trzymam kciuki

Ola80
Ola80 10-08-2010 14:29

Ja dzowniłam do laboratorium i jeśli w środę przyjadę na badanie to w czwartek będę wiedziała dopiero jaki jest wynik. Myślałam że po kilku godzinach się dowiem, no ale poczekam. Skoro tyle się naczekałam, to jeszcze trochę wytrzymam. To i tak dobrze, u mnie czeka się 2-3 dni na wyniki. Tak więc kochane ja będę dopiero wiedziała w czwartek co i jak.

muśka
muśka 10-08-2010 16:03

Dziewczynki już nie muszę powtarza c testu bo @ przylazła:((( tak strasznie mi smutno:((( jestem dziś huśtawką nastrojów i ciagle wyć mi się chcę.
Wiem, ze to nie koniec świata ale czuje się jak bym straciła coś bardzo cennego, ciagle mam ten test z 2 słabo widoczną kreseczką.
Parę minut temu dostałam skurczy w podbrzuszu dośc bolesnych nigdy przy okresie nie mam czegoś takiego i wiecie wydaje się, że moze to samoistne poronienie bo często tak bywa a kobieta nawet nie wie, że w ciaży była.
Ehh wolę o tym nie myśleć.

Pzrepraszam kochane, że dziś tak tylko o sobie ale nie mam weny do pisania. całuje Was mocno:*

Ps. Agusiu masz kochana rację z tymi objawami to rzeczywiście bardzo wpływa na psychikę kobiety, jak ktoś bardzo pragnie ciąży to i wszystkie objawy widzi. Ja mam tak dziwny organizm, że przed @ ma typowe objawy ciaży, mdłość, zawroty głowy, osłabienie, bóle głowy i senność więc nic dziwnego że co miesiąc wydaje mi się, że to ciaża.
Ale i tak nie dam za wygraną, wszystkie jesteście dla mnie wzorem do naśladowania, że trzeba wierzyć iz w koncu się uda prawda:)

muśka
muśka 10-08-2010 16:47

No i doczytałam i jak Ola ogarniam się troszkę bo już łez mi dzis brak;)

Niuniu Słonko jak się cieszę, że się odezwałaś:) Ja też pamiętam jak Ewunia dawała mi kopniaczki ze aż brzuch mi wywalało na kilka cm do przodu mam nawet filmik nagrany w 8m-cu jak tancuje;)
Super, że wózeczek wybrany, akurat te modele sprawdzają się najlepiej zimą i jak dzieciątko nie może spać bo można w nim ululać:) po śniegu jeżdzi się nim rewelacyjnie, ja nawet rok temu w zimę ten wózek wyjełam z piwnicy bo spacerówka parasolka za nic po śniegu nie chciała jezdzić a tym jak po masełku.
Mnie wnim tylko denerwował ciężar bo musiałam po schodach taszczyć no i spacerówka która nie zbyt jest dopracowana no ale moze teraz już są lepszej wersji. Ale prawda jet taka, że najważniejsza jest gonddolka bo zwykle te wózeczki 2 czy 3w1 mają spacerówki które zwykle po kilku miesiacach wymieniają rodzice na lżejsze.
Ja tym razem wybiorę inny model bo tamtego już nie mamy.
Ale się rozpisałam:)
Niuniu a na kiedy masz dokładne termin?
Całuski dla Ciebie i Juleczka w brzusiu:***

Oleńko kochana do Ciebie wysłałam smska więc nie bedę się rozpisywała;) główka do góry, będzie dobrze a za tydz jak już pisałam pijemy za Twoją piekną betkę:)

Korniczku powodzenia w szpitalu, jak mus to mus trzeba jakoś przebrnąć dla dobra sprawy:) trzymam kciuki:*

Aguniu to Carinka ma już ząbka? chyba mi coś umknęło. A jak Fridunia i Mikołajek też już coś widać?
Wiesz kochana sama po sobie wiem ze niby jak ktoś jest w domu i moze pomóc to robi się jeszcze większe zamieszanie;) ale super, że masz nianię i mama chętnie pomoże bo nie będziesz matką frustratką jak ja niekiedy;) kobieta której jedyną rozrywka jest zabawa z dzieckiem i forum kiedy dziecko śpi;) to brzmi przerażająco ale niestety nikt do pomocy przy małej się nie kwapi a ja nie lubie się prosić. Cóż Księżniczka do przedszkola lada moment idzie to troszkę mamusia odżyje:) Jak z dzidzia drugą nie wyjdzie to zacznę pracy od września szukać bo przecież nie będę w domu na darmo siedziała;)
Aguniu Słońce Ty moje, prosze wyściskaj swoje Szkraby od ciotki muśki, sama chętnie bym to zrobiła ale nie mam tak długich rąk jak z Warszawy do Krakowa;) buuuuuuuuuuuuziaczki dla Skarbeńków i ich cudownej Mamusi:***

Malwisia jak kochana się czujesz?

Anieliczko Skarbie a jak u Ciebie, przylazła małpa? Dziękuje jeszcze raz za smska:*

muśka
muśka 10-08-2010 16:51

Justynko Skarbie ja wiem, ze testom w 100% wierzyć nie można. ja już zaczynam, myśleć o kolejnym cyklu i nie poddam się, będę walczyć dopóki nie ujrzę II kresek:)
A jak Ty kochana się czujesz?

muśka
muśka 10-08-2010 16:58

Justynko a miałaś już laparoskopie? czy jesteś przed? pamiętam że miałaś mieć ale dawno już nie pisałaś co u Ciebie, chyba że coś przeoczyłam, jak tak to przepraszam.

muśka
muśka 10-08-2010 17:06

Niuniu musze przyznać, że ten model 181 najbardziej mi się podoba bo teraz gustuje w ciemnych wózeczkach:) super traf:)

Oleńko a ja Ci kochana powiem ,ze zależy od wózka i od modela jeśli chodzi o małe skrętne kółka. Ja miałam 3 wózki, nasz 2 spacerówka peg-perego ( chłam nie z tej ziemi) ma skrętne podwójne kółka i tak ciężko się nią jezdziło a po śniegu to sztorcem stawał i musiałam z kopa mu wyjeżdżać zeby wyjechał z zaspy;) firma niby renomowana, wózki drogie a do d...y za przeproszeniem. Tak więc musiałam go zmienić na inny bo nie dało się już nim jezdzić. W zeszłym roku wybrałam świetną lekką spacerówkę na piankowych kołach właśnie z przednimi małymi pojedynczymi kółeczkami. I musze przyznać, że ten wózek to marzenie, wydaję się że trudno go prowadzić po śniegu i wertepach ale sprawdza się niesamowicie i jeżdzi lekko, ma super amortyzacje i dołki nie są dla niego przeszkodą. Tak więc to zależy od modelu bo słyszałam ze np chicco są liche gdyż dzieciaka niezle trzącha w nich:)
Ot taki mój wywód na temat wózka:)

margareth
margareth 10-08-2010 17:13

witam bardzo gorąco. Ola80 - mnie rownież cały czas się chce spać. dodatkowo dzisiaj zakręciło mi się w głowie i brzuch mam jak kamień :)nie dość, że twardy to napompowany haha. mi gin powiedział, ze betę mam zrobić dopiero 20, więc będę czekać dłużej niż Ty. pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoje fasolinki :)

justynap
justynap 10-08-2010 17:23

Musiu, będzie dobrze. ja na trzecie maleństwo czekam już rok. I zaczyna mnie dopadać jakaś deprecha.Myślę sobie że mimo iż mam 28 lat, to chyba już nie będzie mi dane znowu zostać mamusią. Ale za parę minut jak patrzę na najmłodszego szkraba, to jakoś się uspokajam.
Ja dostałam skierowanie na histerioskopie. Lekarz stwierdził ze jest jeszcze mniej inwazyjna niż laparoskopia. Próbowałam załatwic sobie ten zabieg, ale wszędzie gdzie dzwoniłam to co była zmiana pielęgniarek to każda mówila co innego. Skorzystałam z okazji że mąż jechał służbowo do Warszawy i pojechałam z nim Pani w szpitalu św.Zofii poszła z moim skierowaniem do lekarza. Przyszła i powiedziała że lekarz zaproponował żebym najpierw przyszła na wizytę. On zrobi mi swoje usg i on zadecyduje co dalej, czy ten zabieg jest tak naprawdę ptrzebny. I to lekarz ustali ze mną termin zabiegu i w ogóle całą resztę. Tak więc jadę na wizytę 18 SIERPNIA, czyli już całkiem niedługo.Bardzo się denerwuję, choć staram się o tym za często nie myśleć. Bo chyba bym zatruła życie całej swojej rodzinie tymi moimi nerwami :)
Ogólnie czuję się ostatnio tak sobie. Jakoś dziwnie mnie boli podbrzusze cały czas.W tym cyklu (dopóki nie dowiem się co lekarz powie) zabezpieczamy się z mężem, nie chciałabym by przez moją niecierpliwość gdyby doszło do ciąży, ten polip mógł dziecku zaszkodzić. Czekałam tyle poczekam i miesiąc, dwa.
Wiesz Musiu, ja kiedyś nie chciałam mieć dzieci.Miałam niezbyt sielskie życie.I dopiero gdy poznałam obecnego swojego M, zaczełam żałować że kiedyś zaklęłam się że nigdy dzieci. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez nich. I mimo iż przed ślubem ważyłam 50 kg, miałam talię osy, a teraz niestety przez zaburzenia hormonalne, leki, i przez przytycie w pierwszej ciązy 28 kg z czego do dzis trudno mi 10 zgubić mimo mocnych starań, to cieszę się że mam dwójkę takich super dzieciaków.
Ależ się rozpisałam :) Musiu gdybyś chiała zobaczyć moje skarby (choć te zdjęcie jest z tamtego roku), to zapraszam na nasza klasę--Justyna Piersa (dmochowska).

niunia25
niunia25 10-08-2010 18:17

Musiu ja mam termin na 30 września, więc jeszcze 1,5 m-ca mi zostało. Masz rację, że trzeba walczyć dalej o dzidzię i się nie zamartwiać na zapas. Zobaczysz, że w tym roku będziesz jeszcze nam się tu chwalić II kreseczkami.

Justyna trzymam i za Ciebie kciuki, by wizyta 18 przebiegła pomyślnie. A tak swoja drogą to sobie myślę, że pragnienie dziecka jest dla każdej z nas bardzo szczególnym odczuciem i nie ważne czy to pierwsze, drugie czy kolejne dzieciątko. Zawsze czekamy na nie z upragnieniem, co widać po Tobie Justynko i Tobie Musiu, dlatego tym bardziej życzę Wam tych wymarzonych dzieciątek jak najszybciej :)

szylwinka86:))
szylwinka86:)) 10-08-2010 19:13

Czesc sloneczka moje:*

przyznaje bez bicia, ze nie jestem na bieżąco, mam dzis male urwanie glowy....
ale nie moglam wytrzymac, zeby nie zobaczyc co u naszych dziewczynek:) jutro nadrobie to sie odezwe do kazdej z osobna:)

Maliwiska -serdeczne Gratulacje!!!:))) zycze dziewczynki, ale wiadomo, ze jak dzidzius bedzie mial siuska to tez bedzie cudownie:) kochana dbaj o siebie i kruszynke:) sciskam i całuje:**

Muska- moze ten test o wszystkim nie przesadza... poki @ nie ma jest nadzieja:) a jesli juz dostalas @(bo nie doczytałam)mam nadzieje ze nie przylazla ta @, to tez nie ma sie co martwic skoro wiesz, ze Ty i Twoj M. jestescie zdrowi to fasolinka jest tylko kwestia czasu, glowka do gory!:)*

caluje i zycze miłego wieczoru papa:***

malwiśka
malwiśka 10-08-2010 19:28

ale sie uryczałam dziewczynki na tvn-ie w wiadomosciach pokazywali ze w oknie zycia matka zostawiła bliżniaki-2 chłopców-boze to dopiero tragedia....potem dyrektorka domu dziecka opowiadała o tym ze do niech czesto przychodza matki z 1.5roccznymi dziecmi-czasem nawet starszymi i zostawiaja to dzieciątko....juz go nie chca........boze jak mi smutno i przykro za ten swiat...az moje maluchy patrza wielkimi oczami ze mi łzy leca.......TRAGEDIA

paulina157
paulina157 10-08-2010 19:39

Witam Was Serdecznie...

od 3 lat z narzeczonym staramy sie o dzidzie i niestety nic... lecz od 46 dni nie mam okresu, wczesniej sie juz tak zdarzalo ze potrafilam nie miec 49 dni i po kilku wykonanych testach przychodzila niechciana @ :( ..., nie mieszkam w Polsce co prawda i tu dostac sie do lekarza, aby zbadac to dziwne zjawisko nie posiadania okresu graniczy z cudem dopiero 27 sierpnia wizyta, kobiecina jakims cudem obliczyla ze powinnam wg jej obliczen moze bo nie na 100% byc w 3 tyg... chcialabym w to wierzyc chyba ze szczescia posikalabym sie ... :) ... ale test ktory wykonalam byl negatywny (najprawdopodobniej dlatego bo z pospiechu wykonalam go w poludnie). Bardzo chcialabym miec te upragniona fasolke, tak przy okazji mam dziwne bule podbrzusza tak jak na @ ale nie bola mnie piersi jak przed @ ..., bule brzucha nie sa takie jak zawsze, sa inne ... dla mnie blizej nieokreslone nasilaja sie jak siedze i jak leze .. jak chodze jest wsio ok..jutro rano wykonam jeszcze jeden test choc wiem ze moze byc negatywny ... ale cuda czasem sie zdazaja... Pozdrawiam serdecznie wszystkie przyszle mamusie ... i te ktore mamusiami juz sa i beda kolejny raz :)

paulina157
paulina157 10-08-2010 19:44

malwiska wiesz ... niestety takie jest zycie ze te co oddaja 1,5 roczne dzieci szybko i latwo zachodza. A te kobiety co chca miec bardzo dzieci o ktore dbalyby i daly cieply dom i wspaniala kochajaca rodzine, nie moga miec dzieci lub maja problemy z zajsciem w ciaze :( ... jest to bardzo przykre, ale niestety prawdziwe :(, a najgorsze jest to ze nie mozna nic z tym zrobic :(

justynap
justynap 10-08-2010 20:28

malwiśka, dziękuję za zaproszenie na nk. Super masz synków

malwiśka
malwiśka 10-08-2010 21:25

dziękuję justynko!!

cienwiatru1984
cienwiatru1984 10-08-2010 23:27

Witam wszystkie przyszłe i obecne mamy:)Spędziłam ładnych parę dni, żeby przeczytać prawie wszystkie wasze komentarze:)Mam nadzieję, że już niedługo i ja będę mogła podzielić się radosną wiadomością. Póki co dopiero zaczynamy z mężem się starać - jestem dopiero co po okresie i siedzę w internecie licząc dni płodne. To pierwszy miesiąc starań, więc co będzie zobaczymy:))Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie:)

anielicao2
anielicao2 10-08-2010 23:31

Musiu mi sie @ juz konczy na całe szczęscie.

No mnie dół dopadł wczoraj jakoś. Ja wciąż Olu trzymam kciuki.

Musiu to zaczynamy kolejny miesiac starań.

Gratuluje 2 kreseczek malwisi.

Niuniu wózek fajny:) Bardzo mi się podoba:)

Dziewczyny ja to jakas taka jestem, dziwna noooo.
Wracam do domu, na klatce ciemno nie mogłam otworzyc drzwi, chce zapalic nie da się, mysle spaliła sie zarówka nic dam rade trafie do dziurki.
Wchodze do domu chce odpalić kompa a tu lipa nie ma prądu. Mysle no super:) nie ma kompa i nie ma muzzy. Mówi się trudno. Ide do pokoju i myśle kompa nie ma jest tv to sobie poogladam. Właczyłam listwe siadam na łozku pilot w dłoni i cpykam, a tu nic. Mysle cholera co sie stało, sprawdzam baterie ale chyba pilot działa. No pieknie zepsół sie telewizor. ALe wstaje patrze przez okno i ciemno. No i w duchu do siebie ale jesteś blondi. Skoro nie ma pradu to nie moze działac tv. I zaczełam smiac sie z siebie.

luskaduss1
luskaduss1 11-08-2010 07:44

Witajcie Kochane!!!!!!!!!

Malwiska GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To super,ze ten miesiac nie pozostal bezowocny:))

Dziewczynki dziekuje Wam za mile zyczenia!W Polsce bylo suuuuuper!!!MIelismy tyle smiechu,noce nieprzespane,ale warto bylo!

Niestety u mnie podobnie jak u Musi nic ze staranek nie wyszlo:((((Zrobilam dzis 2 test i nic:(( @ narazie jeszcze nie przyszla,ale to pewnie kwestia godzin............Wyc mi sie chce,moj M nic nie mowi ale widze ze jest mu przykro........

Ja zaraz musze biec do pracy,ale chcialam sie z Wami przywitac i podzielic tymi jakby nie bylo smutnymi wiesciami....

Ciesze sie ze u Oli jest tak dobrze i dalej trzymam kciuki!!!!!!!
Za pozostale Dziewczynki tez!!

Witam nowe forumowiczki w naszej baaaardzo juz duzej rodzince:****

OK buziaki i milego dnia Wam zycze.

muśka
muśka 11-08-2010 08:12

Witam kochane przy porannej kawce:)

Wiatam również nowe koleżanki Paulinkę i Cienwiatru:) ( mam nadzieję, że nie obrazicie się za niepełne nicki ale nigdy nie umiem spamiętać pełnych bo tyle nas jest;)

Paulinko z całych sił trzymam kciuki, żeby tym razem spózniajacy się @ okazał się fasoleczką. Co do bólu brzucha to wiesz zarówno przed @ jak i w ciaży może boleć tak samo, testy nie raz się mylą i mam nadzieję, że tak jest w Twoim przypadki:) obyś ujrzała upragnione II kreseczki a lekarka na wizycie to tylko potwierdziła:) pozdrawiam cieplutko:)

Cienwiatru Tobie też życzę II pięknych kreseczek i z całych sił trzymam kciuki:)wiem jaki czas oczekiwania jest stresujący:/ pozdrawiam i czekam na wieści:)

Malwisia tak życie jest brutalne jednak ja jestem zdania iz lepiej jak matka odda dziecko niż je porzuci na ulicy bądz co gorsza zabije:(
Niestety Paulinka ma racje te kobiety ą chcą i mają warunki na utzrymanie Maleństwa często są pokrzywdzone przez los i muszą wiele łez wypłakać zanim doznają cudu macierzyństwa ( albo i nie) a te które nie chcą rodzą dziecko po dziecku a potem i tak nimi się nie przejmują:(
Byłam kiedyś jako wolontariuszka z koleżankami w Domu Małego Dziecka urządzaliśmy maluchom bal karnawałowy i mogli wtedy też rodzice przyjść. To co zobaczyłam wisiało na mnie kilka miesięcy:( rodzice przychodzili pijani i jak dzieci do nich podchodziły aby się przytulić takie matki odpychały je i patrzyły n nie z taką odrazą, że aż serce ściskało:( po tym doświadczeniu wiem, że lepiej jak taki rodzic odda maleństwo niż będzie je katował, wyzywał, nie bedzie dawał mu żadnej miłości i nic od siebie.
Taki jest już ten nasz świat.
My musimy czekać na kochane fasolki z łzami w oczach a inne matki ot tak zostawiają niekochane maluszki:(

Justynko SKarbie wysłałam Ci zaproszenie na NK:) bardzo dziękuje za namiary:)
Słonko ja w Św. Zofii urodziłam Ewunię:)
To ponoć jeden z najlepszych szpitali polożniczo-ginekologicznych więc mam nadzieję, że szybciutko Cię kochana wyleczą i dostaniesz zielone światełko na staranka o fasolkę czego z całego serduszka Ci życzę:)
Justynko ja też się zastrzegałam, że nie chcę więcej dzieci ale to dlatego że moja mała od urodzenia była i jest bardzo męcząca. Zawsze chciałam 2 dzieci ale po przejsciach jakie miałam z Ewunią powiedziałm nigdy więcej.
Jednak przeszło mi już dawno temu bo dzieci to największe szczęście jakie może człowieka spotkać i mimo iż nie raz mała daje w kość to bardzo pragnę drugiego dzięciątka:) i też sobie powtarzam, że moze Bóg mnie ukarał tym gadaniem i teraz nie da mi drugiej dzidzi:( ale nie jestem wyjątkiem bo przecież każda matka ma prawo do chwili słabości prawda?
Ewunie moją kocham ponad zycie i nie wyobrazam sobie życia bez niej, jest z niej maruda i łobuziak ale jest najcudowniejszym dla mnie dzieciaczkiem pod słońcem:)
Z całych sił trzymam za Ciebie Justynko kciuki:*

Anieliczko ale się uśmiałam z Twojej historii:) to pewnie zmęczenie:)

Niuniu 1,5 m-ca zleci szybciutko i będziecie cieszyć sie Juleczkiem:)

U nas ma być dziś pięknie i gorąco ( zresztą ostatnio ciagle tak jest ale się chmurzyło ).
Wczoraj nadmuchałam Ewci basenik i spędzimy dziś dzień w ogródeczku:)

Miłego dzioneczka Słonka moje:*

Odpowiedz w wątku