Hura! Chyba się udało!

MI WYSZŁA TYLKO JEDNA KRESKA... :( I CHYBA NA RAZIE STARAN JUZ NIE BEDZIE BO JAK ROZMAWIALAM ZE SWOIM FACETEM TO SAM MOWIL ZE CHCE A POZNIEJ ZE JAKBY CO TO NIE DAM SOBIE RADY BO ON JEST W DELEGACJI I W OGOLE... DOBRZE ZE SA CIASTKA Z CZEKOLADA, CHOC TYLE PRZYJEMNOSCI...

Tosia 21,a nie za wcześnie na ten test,pisałaś cos o 7 listopada,więc wydaje mi się że jeszcze nic straconego,te 2 dni mogą robić dużo różnicy,ja robiłam test w dniu spodziewanej miesiączki i nawet nic nie wyszło a 2 dni pózniej juz były 2 kreseczki,więc to wszystko zależy,kiedy dokładnie mogło dojść do zapłodnienia,więc bądz cierpliwa i jak okres nie przyjdzie to zrób test jeszcze raz.pozdrawiam.

U mnie już 30 tydzien.jejku jak ten czas leci jeszcze parę tygodni i bedziemy tulić naszego synka,czasem już się nie mogę doczekać a czasem to sie boję trochę jak to wszystko pójdzie,najważniejsze by dzidzia była zdrowa,coś sie trochę marwię ostatnie dni bo trochę mniej kopie,niewiem może dlatego że ma mniej miejsca.za 2 tygodnie spotkanie z położną.Dziewczyny czy wam lekarze w Polsce każą liczyć ruchy maleństwa?Jeśli tak to napiszcie od kiedy i po ile dziennie powinno być.Dzięki!papapa

Pati mi lekarka kazała liczyć od 30tyg. codziennie do 50 kopniec jeśli jest mniej niz 50 to mam zgłoosić sie do szpitala jak narazie moja córcia kopie duzo wiecej.

Aniu1983 GRATULUJE :)
Ja mam teraz dni plodne ale w tym miesiacu nic z tego nie bedzie....moj facet musial wyjechac na pare dni i to akurat teraz....ale lepiej tak niz po pewnych staraniach znow ujrzec jedna kreseczke jak to bywalo wczesniej ;) Znow musze czekac do nastepnego cyklu...obawiam sie, ze to bedzie dluuugi miesiac
Pozdrawiam wszystkie kobitki :)

Dzięki kamiliana mój synuś tak do niedzieli kopał całymi dniami a teraz jak się wierci to tak przez pół godziny a póżniej pare godzin spokoju i najwięcej wieczorem znów.Zobaczymy jescze kilka dni do końca 30 tygodnia i zacznę liczyć.

hej dziewczynki
Annno gratuluje ci malej fasolki,mi 1 test nie pokazal a robilam go w dzien spodziewanej miesiaczki ,zrobilam test ponownie po jakis 2 tygodniach i wyszly mi bardzo wyrazne kreski,ja dowiedzialm sie o ciazy w 7 tygodniu,wczesniej robilam testy ale wychodzily mi negatywne wiec nie chcialm powtarzac,poza tym jak masz 2 kreseczki to jestes w ciazy,powtoz test za jakies 2.3 dni najlepiej z rana.
Ja dzisiaj nie poszlam do pracy bo wyobrazcie sobie dziewczynki ze nie spalam cala noc,tak sie krecilam i wiercilam i myslalam o tym wszytkim ze chyba dlatego nie moglam usnac,z pracy do mnie dzwonili pytali jak sie czuje,powiedzialam ze dobrze i jutro wracam,troche jakby humor mi sie poprawil,popatrzylam troszke na wozki i lozeczka dzieciece@)
Pozdrawiam
Marta

Cześć dziewczynki!!nie było mnie tutaj przez kilka dni,ale to zapalenie krtani które mnie dopadło nie dawało mi żyć,nie mogłam patrzeć ani na komputer ani na tv,poprostu na nic.No ale wygrzebałam się z tego...co z tego że się wygrzebałam z choroby jak zaczełam lekko plamić i jutro idę do lekarza bo mnie to bardzo martwi:( Ogólnie to zaczynam mieć mdłości i najchętniej nie wychodziłabym z łóżka (tak mi się nic nie chce).pozdrawiam Was i czekam na jakieś komentarze..

To znów ja dziewczynki. Trochę jeszcze nie wierzę w to co się stało. Nie mogę uwierzyć w te 2 kreski. ale jestem szczęśliwa. Pobiegłam dziś od razu do przychodni i umówiłam się do lekarza. Mam wizytę 13.11. Nie mogę się doczekać.Chciałabym już powiedzieć wszystkim, że będziemy rodzicami ale chcę mieć pewność.

zuzka33 życzę Ci abyś nie dostała @. POZDRAWIAM

Pati, Andziu, Marti dziękuję za gratulacje mam nadzieję, że tak właśnie jest a Ty Kamilianko się nie stresuj tylko odpoczywaj:-):-)

RÓŻO25 staraj się nie martwić i napisz jutro jak wrócisz od lekarza co u Ciebie i Twojej fasolki.Pozdrowionka

Witam dziewczynki. Cieszę się bardzo, że trafiłam na to forum. Bardzo tu przyjemnie. Jak wróciłam z pracy zrobiłam test i tylko jedna kreseczka, trochę się rozczarowałam, bo myślałam że się udało bolące piersi itp... ale nic. Cociaż mam jeszcze malutką nadzieję do @ pozostało 3 dni, może po prostu za wcześnie i może powinnam test zrobić rano. Sylwia może Tobie się uda, życzę ci z całego serduszka. trzymajci się cieplutko dziewczynki. Smutno mi ...

Ania 1983, Aniu jeśli wyszła Tobie druga kreseczka nawet słabo widoczna to z pewnością jesteś w ciąży tylko, że to dopiero początki. Gratuluję ci i ciesz się swoim malutkim szczęściem i dbaj o siebie.

zuzka.33 to jeszcze na pewno za wcześnie poczekaj do dnia spodziewanej @ albo dzień później i z samego rana zrób jeszcze jeden test. Może wtedy wyjdzie pozytywny.

A tobie Aniu też bardzo gratuluję.

Dziękuje Wam wszystkim dziewczynki. Dla własnego spokoju i pewności powtórzę test za parę dni no a za tydzień jak już pisałam umówiona jestem do lekarza. Zastanawiam się czy może któraś z Was wie co się dzieje z Marietką...dawno nic nie pisała...mam nadzieję, że wszystko w porządku.

Hej kochane. Ja też się cieszę że tu trafiłam jest tu taka miła atmosfera, chociaż wiele z nas bardzo pragnie dzidziusia. Ale nie martwcie sie dziewczynki uda nam się ja do okresu mam jeszcze jakieś 3 dni mam nadzieję ze nie nastąpi a jeśli tak to będziemy z mężem sie starać za 2 tyg. Zuzka.33 nie martw się będzie dobrze jak nie tym razem to następnym jestem z Tobą i trzymam kciuki. za kilka dni zrobię test i wtedy zobaczę czy zostanę szczęśliwą mamą... pozdrawiam cieplutko Was i wasze maleństwa a także te dziewczynki które tak bardzo pragną mieć dzidzię... i starają się o nią... papa:*

Ale się tu u nas na forum pusto zrobiło... Nikt nie chce się dzielić wrażeniami. Nasze "ciężaróweczki" w ogóle się nie odzywają. Pozdrawiam Was serdecznie... Buziaki

Już (a raczej dopiero)jestem.Pani doktor mnie uspokoiła,pozaglądała gdzie trzeba;) i powiedziała że nic złego się nie dzieje.Moja fasoleczka ma się dobrze (nawet na USG przez chwileczkę widziałam jak mojej Niuni bije serduszko):) pani doktor zwiększyła mi dawkę magnezu, przepisała luteinę i powiedziała żebym sie tak nie stresowała,bo jak wiemy stres jest złym doradcą. No to idziemy teraz zajadać jakiś pyszny jogurcik, bo od rana nic tylko jemy i jemy:)pozdrawiam Was serdecznie.
P.S. faktycznie coś naszej Marietki ostatnio nie ma...miejmy nadzieje że u niej (u nich) wszystko dobrze.

Faktycznie hihih jakos umilkło troszeczke, ja od wczoraj sie bardzo dobrze czuje, normalnie aż mnie energia rozpiera hihihih bo przez ostatnie dni byłam taka ospana i lekko pobolewał mnie brzusio ale już jest wszystko ok. za tydzień ide do lekarza i sie okaze czy moge zostać dalej w domciu czy musze isc do szpitala...Pozdrawiam was wszystkie kobitki:*