Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
muśka
muśka 21-01-2010 16:23

Tuska nadrobimy, nadrobimy:)))
No straszna aparatka z tej mojej małej, dziś jak kazałam iść jej spac to wypaliła ze złością NIE CHCE SPAC W TYM ŁÓŻKU:)

A z klawiaturą to musisz przestawić na polski programista masz to w opcjach klawiatury albo po prostu zrestartuj kompa i samo się nastawi, mi często tak się robi:) i wiem jakie to wnerwiające hihihi;)

Elzo masz racje nowy rok, nowe plany, zwłaszcza ze w nowy rok wchodziliśmy z bardzo poważnym kryzysem małżeńskim, długa historia i kiedyś opowiem.
najważniejsze ze już jest dobrze:)
ja już obiadek o 11 zrobiłam i mam czas dla siebie;)

mykam bo zaraz bombel wstanie i będzie mamać hehe;)))

pa kochane:*

niunia25
niunia25 21-01-2010 16:42

Dziewczynki ja już po wizycie! Tak jak pisałam już w smskach Oli i Muśce lekarz jeszcze nic nie zobaczył, ale stwierdził że to najprawdopodobniej ciąża. Kazał odpoczywać, przepisał luteine i zrobić badania. Jutro rano idę na betę, żeby mieć pewność 100 %. Za 2 tygodnie mam kolejną wizytę. Nie może być inaczej, muszę być w ciąży. Jutro po południu będę mieć już wynik bety.

elza79
elza79 21-01-2010 17:04

Hurraaaaa niunia jeszcze raz WIELKIE GRATULACJE :)
Teraz szykuj się z niespodzianką dla męża :)

raratka
raratka 21-01-2010 17:41

Kochane kilka dni nie zaglądałam na forum a tu takie rzeczy się dzieją!!!!

Muśki witam po przymusowym urlopie od nas :))) Ale ta Ewunia to agentka hehehe nie da się z nią nudzic :)))

Niunia moje wielkie gratulacje- jak było II kreseczki to musi być ciąża :)))

Hope ty chyba już prawie na wylocie- jeszcze kilka dni i będziesz Maciusia nam pokazywać :)

Olu fajnie że z Waszym domkiem już sprawy do przodu się poruszają- nie martw się czas tak szybko leci, że nawet nie będziesz wiedziała kiedy już będziecie się wprowadzać :)
My także mieliśmy okazję nasze mieszkanie sprzedać i dom na wsi kupić ale niestety jeśli ma się takich teściów jak ja to zawsze pod górkę :(((

Kama brakuje mi słów aby określić to co Cię spotkało... jak to dziewczyny pisały- szczęście w nieszczęściu...

Elza Skarbie z tymi zakupami dla dzidziusia może troszkę wstrzymaj się bo przy takim mrozie łatwo o przeziębienie- chociaż z drugiej strony ciuszki dla dzieci są takie fajne :]]

Pozdrowionka :***

promyczeeek28
promyczeeek28 21-01-2010 19:04

Niunia coz za wspaniałe wieści. Bardzo bardzo mocno sie cieszę i trzymam kciuki zeby bylo ok. Wystarczylo tylko poczekac kilka miesiecy i znow szczescie sie usmiechnelo.
Zdaj relacje jak mezus zareagowal, bardzo jestem ciekawa:)

raratka
raratka 21-01-2010 20:26

Aguś wszystkiego najlepszego z okazji imienin !!! Dużo zdrówka, uśmiechu na twarzy, grzecznych kruszynek, spełnienia marzeń no i tej 6 w totka :))) Buziaczki :***

dagan
dagan 21-01-2010 21:05

Witam Dziewczynki! Może niektóre z Was mnie pamiętają kilka miesięcy temu przeżywałam to samo co Wy, niestety spotkało mnie to co niunie, nawet w tym samym dniu miałyśmy zabieg. Od tamtej pory jestem bardzo na anty co do ciąży i całej tej szopki z nią związanej,zwykle powtarzam że z tym pierwszym dzieckiem umarł także mój instynkt macierzyński ale wiadomość od niuni bardzo mnie poruszyła, aż ręce mi drżą i tak sobie pomyślałam że może warto jeszcze raz spróbować
Kochana niuniu trzymam gorąco kciuki za Was i nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę.
Ja choć nic nie pisze to cały czas Was czytałam i przeżywałam Wasze radości i smutki
Gorące gratulacje dla Agi, piękne imiona wybrałaś dla Swoich Kruszynek

dagan
dagan 21-01-2010 21:26

Niektórym z Was Dziewczynki powysyłałam zaproszenia na nasze-klasie. Przynajmniej tak mi się wydaje że to Wy:)
Mam nadzieje że mnie przyjmiecie do swojego grona

asia_24
asia_24 21-01-2010 21:32

niunia wielkie gratulacje to wspaniała wiadomość, teraz tylko sie oszczędzaj i bierz wszystkie leki regularnie.

tuska a co do tej klawiatury to wciśnij jednocześnie "Ctrl+Shift(puść)+z(lub y)" i wszystko wróci do normy bo widzę że tam gdzie z masz y a gdzie y masz z.

asia_24
asia_24 21-01-2010 21:34

no i wspaniale ze muśka wreszcie do nas wróciłaś, a co do twojej Ewuni to naprawdę niezła z niej aparatka ale przynajmniej masz z nią wesoło.
No i czekamy aż od ciebie usłyszymy ze jesteś w ciąży.

anielicao2
anielicao2 22-01-2010 00:32

Kochane moje ehhhhhhh wreszcie mała przerwa, a tu tyle stron i tyle wieści.

Muśka przepraszam, że nie mogłam rozmawiać, ale mam taki nawał że już się sama gubie, oczywiście baaaaaaaaaaaaaaadzo się cieszę że jesteś z nami znów, obiecuję że napiszę wszystko, tylko plis ciut czasu.

Niunia jak czytałam to się poryczałam, a jakie ciarki miałam:) Trzymam kciuki i dalej będę trzymać.
nawet nie wiesz jak miło się czyta II kreski.

Oj niedawno był dzień matki a już dzień babci, czas leci za szybko jak dla mnie, doba za krótka i w ogóle jakis dół mnie złapał.
A propo dnia babci pozwole sobie na cos - wystep mojej chrzesnicy :) wczorajszy :)Taka mała w kucyku w rózowej sukieneczce:)

http://w753.wrzuta.pl/film/5SrDp4lricA/akamedia

anielicao2
anielicao2 22-01-2010 00:34

Aaaaaaaaa Muśka no to ostro do pracy ;)

muśka
muśka 22-01-2010 08:37

Witam w piątkowy poranek:)

Zapraszam na kawusię, zieloną herbatkę, soczek etc.;) no widzisz Oleńka poprawiłam się hihii;)

Agusiu przepraszam umknęło mi, ja również składam najlepsze zyczonka imieninowe, dużo radości z dzieciaczków, uśmiechu na twarzy, zdrówka, spełnienia wszystkich marzeń i mnóstwo miłości:***

Niunia Skarbie czekam z niecierpliwością na wynik betki i oczywiście proszę o smska bo będę jak na szpilkach czekała:)))
Cieszę się bardzo razem z Tobą Kochana:***

Dagan każda kobieta jest w stanie zrozumieć Twoją decyzję po stracie dziecka, Twój ból i rozpacz a co za tym idzie lęk przed kolejną ciążą są uzasadnione ale widzisz jak los potrafi nas szczęśliwie obdarować niespodzianką:) jak tu Wszystkie dziewczynki zawsze powtarzają " zawsze po burzy wychodzi słońce" i do Ciebie wyjrzy, musisz tylko tego chcieć, a widzę, że po wieść od niuni chęci i motywacja powróciły:) Kochana z całego serduszka życzę Ci abyś znowu mogła się cieszyć z II kreseczek, abyś została szczęśliwą Mamusią:) pierwsze Maleństwo zawsze będzie przy Tobie pamiętaj o tym i za pewne chce abyś była szczęśliwa:) Pozdrawiam Cię kochana serdecznie i trzymam mooooooooooocno kciuki jak już zdecydujesz się próbować dalej:) całuje mooooooocno:***

Raratko kochana, widzę że dalej teście dają Ci w kość brrrrrrrr nie wiem czy oni nie potrafią żyć własnym życiem!!!!!
Kochana jeszcze nie doszłam co i jak z Twoim małżeństwem stanełam na tym że nie było za dobrze ale nie bawem doczytam. Mam tylko nadzieję, że polepszyło się bo taka fajna dziewczyna jak Ty zasługuje na duzo szczęścia:)

Promyczku Skarbie a jak u Ciebie teraz? Wiem, że też było nie najlepiej:( przeprasza, że tak wypytuje powoli nadrabiam ale nie wiele mam czasu na czytanie i chce choć troszkę wdrążyć się.
Słonko pamiętaj ze jestem z Tobą całym serduszkiem:***

Anielico kochana spoko doskonale rozumiem i właśnie widzę wiadomość od Ciebie na gg;) już czytam musiałam skupić się bo wene dostałam;)
Skarbie główka do góry:*

HOPE Słonko jak się czujesz???

Bardzo przepraszam jeśli Którąś pominełam.

Miłego dzioneczka kochane całuje Was Wszystkie:****

muśka
muśka 22-01-2010 08:46

Asiu oj jest wesoło, czasem aż za bardzo;) zobaczysz jak Twój Łukaszek zacznie rozrabiać niedługo hihihhi;)))
Kochana a co u Was, Malutki zdrowy???
Teraz taka paskudna pogoda, ze nawet na spacer nie chce się wyjść:/ ja to mam dosyć pchania wózka po tych zaspach, a jak małą puszczam żeby pochodziła to zaraz cała tarza się w śniegu i jak bałwanek wygląda hihihi:)))
Trzymajcie się cipelutko:***

Aha zapomniałam anielico widziałam filmik, mała jest rozkoszna:)))

elza79
elza79 22-01-2010 09:15

No to ja dołączam do muśki z kawką ale inką.

Dagan podpisuje sie pod słowami muśki. Twój ból uciszył instynkt macierzyński, Ty się jego nie pozbyłaś. Nie można ot tak na zawołanie się jego pozbyć.
Wiara czyni cuda, mamy dowód po niuni i za Ciebie trzymam kciuki.

anielico złap kochana oddech bo to początek roku :) a gdzie cała reszta. A mała na filmiku jest przesłodka :)

muśka w te zaspy to tylko z sankami trzeba wyjść. Ale już widzę jak Twoja Ewusia ma frajdę z tego tarzania się w śniegu. Zresztą kto jej nie miał ;)

A mnie kochane wczoraj położna nastraszyła, że jeśli potwierdzą się przewidywania lekarza co do wielkości dziecka (ponad 4000gr, lekarz przewidywał ostatnio, że może być 4300), to nie mam szans sama urodzić i wtedy od razu zapada decyzja o cesarcę.
Zobaczę co mi 1 lutego powie lekarz, bo wtedy to dołączę do Agi i Hope.

raratka wiem, że pogoda nie nastraja, ale wyobraź sobie kochana, że poza dwoma koszulami nocnymi to nie mam ani jednej rzeczy ani do szpitala ani dla dziecka :). A muszę zacząć od jakiejś komódki na rzeczy dla dziecka (bo mieszkanko mam niewielkie i muszę jakiś kącik wygospodarować dla mojego Skarbusia), a potem to już lawina, łóżeczko, wózek etc. no i cała garderoba maluszka i do pielęgnacji :). Sama się nie wybiorę bo nie lubię. M pracuje do 17 więc tylko soboty wchodzą w grę. A czas leci. Kulminację zakupów planuję na połowę lutego i początek marca, ale nie wiem czy to wyjdzie. Czy nie będzie, że pojadę do hurtowni i wszystko naraz kupię.

Niunia daj znać jak wyszła niespodzianka dla męża no i wynik bety.

Miłego dzioneczka kochane. Piąteczek już :)

niunia25
niunia25 22-01-2010 10:12

Witam moje Kochane :)

Ja już po badaniach, betkę też zrobiłam (wynik po 16), chyba oszaleje do tej pory, ale skoro tak długo czekałam na mojego drugiego Aniołka to te parę godzin mnie nie zbawi. Dziękuję wszystkim za gratulacje, tak miło się je czyta.

Dagan tak się cieszę, że się odezwałaś. Pisałam do Ciebie kiedyś na gg ale nie odpisałaś. Doskonale rozumiem o czym piszesz i co czułaś. Ale powiem Ci, że ja też tak miałam ale na krótko. Potem za wszelką cenę pragnęłam znowu dziecka. Ale tego, że zaszłam w tym właśnie m-cu w życiu bym się nie spodziewała. Nastawiłam się, że mam iść dopiero po hormony. Nawet nie staraliśmy się specjalnie, więc wyobraź sobie jakież było moje zdziwienie, jak zrobiłam wczoraj test a tu II kreski.
Trzeba wierzyć Dagan, że się uda, a los obdarzy się przyjemną niespodzianką. Odzywaj się częściej, albo pisz na gg. Chętnie z Tobą pogadam.

Muśka to wspaniale, że postanowiliście postarać się o drugą Kruszynkę. Ewunia będzie na pewno wspaniałą siostrzyczką. A z Twojej Ewuni to się uśmiałam jak nie wiem co. Jak taka mała Kruszynka może dać tyle radości.
Trzymam za Was kciuki bardzo mocno w starankach :)

Anielico Twoja chrześnica jest cudna. Takie małe dzieciaczki są super.

Aguniu ja też przepraszam że nie złożyłam Ci życzeń wczoraj ale za dużo emocji miałam jak na jeden dzień, więc życzę Ci wszystkiego co najlepsze (choć to pewnie już masz), wytrwałości i cierpliwości dla Maluszków, dużo miłości, bukietu kwiatów każdego dnia oraz codziennego uśmiechu na twarzy.

niunia25
niunia25 22-01-2010 10:25

A teraz opowiem Wam jak to było jak powiadomiłam męża.
Jak wyszłam od lekarza to od razu do niego zadzwoniłam, czy jeszcze jest w pracy. Powiedział,że tak ale zaraz kończy, więc powiedziałam mu że zaraz podjadę do niego i żeby wyszedł do mnie. Jadąc do niego cała drogę powtarzałam sobie "tylko się nie porycz" bo będzie klapa, ale jak już go zobaczyłam to się poryczałam. On biedaczek wsiadł do auta i nie wiedział co się dzieje i pyta "co się stało"? A ja nie potrafiłam nic wykrztusić, ani jednego słowa. Dałam mu więc te buciczki, które wcześniej kupiłam (takie cudne :))))), on je wyjął i popatrzył na mnie, a ja zalana łzami i pyta z takim zdziwieniem, że szok "a po co to,jesteś w ciąży?" A ja tylko kiwnęłam głową,że tak. I tak mnie wtedy przytulił, że myślałam że mnie udusi. I tak siedzieliśmy w tym aucie przytuleni przez jakieś 10 min. Potem pojechaliśmy razem do domu, położyliśmy się na łóżku i między nami te malutkie buciczki i cieszyliśmy się jak dzieci i nie mogliśmy się nadziwić, kiedy nam się udało. Było cudownie.

Oleńko wyjazd do Zakopanego może pomógł, bo odpoczęliśmy ale wtedy żadnego przytulanka nie było bo byliśmy w pokoju ze znajomymi, więc nie było jak ale przypuszczam, że po przyjeździe musieliśmy odreagować tygodniową wstrzemięźliwość i wtedy się udało, bo szaleliśmy na całego (hihihi). Ale czy ważne kiedy się udało, ważne że w ogóle się udało i to bez żadnych leków, żadnych wspomagaczy. Mam nadzieję, że te 2 testy się nie myliły i że beta tylko je potwierdzi :D

Całuje mocno :))

elza79
elza79 22-01-2010 10:32

niunia czytając Twoją niespodziankę dla męża poryczałam się chyba nie mniej niż TY.
Od razu mi się przypomniało jak ja płakałam po trudnościach zajścia.
Cieszę się Waszym szczęściem. :)

niunia25
niunia25 22-01-2010 10:39

Tak Elzo to są wspaniałe chwile. Elzo a miałam już dawno się Ciebie zapytać. Jesteś może na Nk?

raratka
raratka 22-01-2010 10:43

Muśka dziękuję za kawunię była przepyszna;) hehehe

Skarbie u mnie jakoś się powolutku układa. Przed świętami mieliśmy kryzys (byłam już spakowana a nawet część rzeczy w samochodzie) M myślał, że sobie żartuję i tylko go straszę, ale gdy zaczęłam wynosić ubrania to w końcu otrząsnął się i dotarło do niego że musi się zmienić i nie będę znosiła jego humorków i uzależnienia od neta- jak na razie dotrzymuje słowa, poszedł do pracy i teraz mniej się widzimy ; )) co mi bardzo odpowiada- wraca bardziej stęskniony i zmęczony a co za tym idzie- brak siły na kłótnie oraz siedzenie przy necie. Dzięki pracy wzrosło jego ego i czuje się bardziej dowartościowany : ) Oby tak dalej : ))

Elza to dość duże zakupy Was czekają : ) życzę wytrwałości i braku kolejek ;]]

Niunia aż się popłakałam oczywiście ze szczęścia jak przeczytałam reakcję Twojego męża : )

Anielico chrześnice masz przesłodką :)))

U was też tak zimno i tyle śniegu? Ja jutro mam wesele i chyba majtki z golfem założę aby nie zmarznąć hehehe

Miłego dnia Skarbeńka:***

Odpowiedz w wątku