Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
promyczeeek28
promyczeeek28 30-09-2009 19:12

A u mnie spokoj, tesc wyjechal w niedziele i wszystko powoli wraca do normy:)

promyczeeek28
promyczeeek28 30-09-2009 19:19

co do staran to ich za wiele nie bylo w tym cyklu chyba juz nam sie nie chce tak celowac w te dni. Zreszta i tak nie mialam odpowiednich pecherzykow. czekam wiec na @ a raczej na jej trzeci dzien zeby zaczac kuracje.
Nie moge sie dodzwonic do androloga, ciagle nie odbiera, glupio mi bo robie to codziennie po kilka razy- ale dziwne zeby byl az tak zajety...no coz bede probowac dalej, moze w koncu sie uda.
milego wieczorku

Narazie nic . . .
Narazie nic . . . 01-10-2009 10:31

hej promyczeeek28 mam pytanko bo chyba nie jestem na czasie :) co to za kuracja??buziaki

elza79
elza79 01-10-2009 11:02

Dzieńdoberek. A Co to znów taka cisza????

anielicao2
anielicao2 01-10-2009 11:50

dziewczyny wczoraj mój M wrócił do domku, dziś już musiał jechać, ale zapytał się czy pójdę z nim na to badanie i że będzie mu miło, raźniej.

Promyczku @ szybko przyjdzie nawet nie będziesz wiedziała kiedy:)

No i Oli przepowiednie się sprawdziły, 2 dziewczynki i chłopiec, Aga nawet nie wiesz jak się ciesze, że z maleństwami wszystko jest ok, a imiona bardzo fajne.

muśka
muśka 01-10-2009 13:16

Witam!!!

Agusia bardzo się cieszę, że z dzieciaczkami wszystko ok:)i gratuluję dwóch księżniczek i jednego księcia;)
Trzymajcie się cieplutko:)

Pozdrawiam!!!

promyczeeek28
promyczeeek28 01-10-2009 19:41

Narazie nic . . . moja kuracja to nic innego jak przyjmowanie clo- hormon ktory pobudza nieco moja uspiona owulke. Po tym leku ma byc wiecej pecherzykow i maja byc silniejsze, pisalam juz o tym wczesniej zreszta wiele dziewczyn stad przechodzilo juz stymulowany cykl. Oczywiscie nie na wszystkich dziala ten lek- na mnie np przed laparoskopia nie zadzialala pierwsza dawka, wiec odpuscilismy sobie nastepna odrazu decydujac sie na zabieg. Teraz gdy powloka moich jajnikow nie jest az tak gruba moze clo zadziala, mam taka wielka nadzieje. Ale nie wiadomo jak to bedzie


anielico dobrze ze jest wszystko na dobrej drodze w zwiazku z badaniem meza zolnierzykow, niedlugo bedzie po wszystkim:)

Ola80
Ola80 02-10-2009 09:45

Dzień dobry dziewczynki :)
Skoro dzisiaj piątek i weekendu początek (dla mnie imprezowy) to coś na roześmiane minki.
Tym razem o facetach:

Dlaczego mężczyźni wolą blondynki?
- Ponieważ lubią towarzystwo kobiet na swoim poziomie intelektualnym.

Dlaczego mężczyźni tak lubią kawały o blondynkach?
- Bo mogą je zrozumieć.

Dlaczego faceci lubią mądre kobiety?
- Przeciwieństwa się przyciągają.

Dwóch kolegów w pracy : - Ty stary czy rozmawiasz z żoną po stosunku? - Jak zadzwoni to czemu nie?!

Jak mężczyźni sortują pranie?
- Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można założyć".

Późny wieczór. Nowakowie przyłapali nastoletniego syna, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni. - Dokąd to?! - pytają. - Na randkę - przyznał syn. - Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki - zakpił ojciec. - No i popatrz na co trafiłeś...

Dlaczego tak trudno kobiecie znaleźć mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny?
Bo on przeważnie już ma chłopaka.

- Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki?
"Ładnie wyglądam"?
A co mówi facet po wyjściu z łazienki?
"Na razie tam nie wchodź".

Rozmawia dwóch kumpli przy piwie i jeden mówi:
-Ty słyszałeś o tych badaniach na temat sexualności facetów?
-Nie.. a o co chodzi? Naukowcy udowodnili, że 90procent facetów pod prysznicem się masturbuje, a tylko 10procent śpiewa.
-No to rzeczywiście ciekawe...
-No ciekawe, ciekawe, ale ja się zastanawiam, co oni takiego śpiewają pod tym prysznicem?
-Nie wiem...

35-letniej kobiecie marzy się dziecko.
A co marzy się 35-letniemu mężczyźnie?
- Randka z dzieckiem.

Dwóch facetów siedzi przy barze i narzekają jakie to ich żony są przerażające. Pierwszy mówi: - Moja jest tak straszna, że jak ją postawiłem na polu zamiast stracha na wróble, to ptaki oddały zeszłoroczne czereśnie... Drugi na to: - A moja ma wymiary 90/80/60. - To całkiem nieźle. - Taak... Druga noga tak samo...

Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję? Żona: Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu i będę pierdzieć.

Adam pyta Boga: - Panie Boże, dlaczego stworzyłeś Ewę tak zniewalająco piękną? - Żebyś mógł się w niej zakochać, Adamie! - Ale dlaczego w takim razie stworzyłeś ją tak bezkrytyczną i naiwną? - Żeby ona mogła się zakochać w tobie!

Trzech facetów jest w szpitalu i opowiadają jak się tam znaleźli. Mówi pierwszy: - Przychodzę z pracy, patrzę a żona goła leży w łóżku, to ja cap lodówkę i łup za okno. Ale była tak ciężka, że naderwałem sobie ścięgna. Mówi drugi: - Opalam się spokojnie na balkonie a tu jakiś dureń rzuca na mnie lodówkę. Mówi trzeci: - Siedzę sobie spokojnie w lodowce...

Miłego dzionka :)

AniaGlasgow
AniaGlasgow 02-10-2009 11:38

Dzięki Olu za porcję uśmiechu od rana :) pogoda za oknem paskudna, a tu takie słoneczko na forum :D

dla ciężarówek jest fajna stronka, wystarczy wpisać przybliżoną datę poczęcia i można zobaczyć jak teraz wygląda nasz bobasek :D
http://yourembryo.blogspot.com/2007/06/see-your-baby_14.html

mam ostatnio strasznie głupie sny...dzisiaj na przykład śniły mi się niezliczone ilości wszy. obrzydlistwo!
czy inne brzuchatki też tak mają?

anielico cieszę się niezmiernie, że Wam się z małżonkiem nieco poukładało i oby tak dalej!
Aga to świetne nowiny, że dzieciaczki zdrowe :) jak ten czas leci...

a ja taka jestem zakręcona, że szok! normalnie o wszystkim zapominam, mylę się i plączę...żeby tylko jakoś dotrwać do drugiego trymestru!

wysyłam ciążowe fluidy kochanym naszym staraczkom i uciekam na śniadanko :)

trzymajcie się laseczki!

niunia25
niunia25 02-10-2009 13:09

Witam Laseczki :)

Na samym początku serdecznie gratuluję Agnieszcekadres tych 2 wymarzonych kreseczek :)

Aguś nawet nie wiesz jak się cieszę, że u Twoich Maluszków wszystko dobrze. Imiona świetne, szczególnie dla dziewczynek :D

Ola a Ty jak zwykle rozbawiasz do łez tymi swoimi kawałami :D

Anielico no nareszcie się zdecydował, bardzo się cieszę że zaczyna się Wam układać i uważam że podjęłaś dobrą decyzję decydując się na pójście z nim. Sama wiem jakie to dla faceta stresujące. A do tego te pomieszczenia do oddawania nasienia w tych klinikach to po prostu śmiech na sali. Tak na prawdę to zero prywatności, bo jak tam facet jest to wszystko słychać co się dzieje na korytarzu-i jak tu się skupić.Paranoja a tak to chociaż będziesz podtrzymywać męża na duchu.

Hope nie wiem czy już Ci to mówiłam ale wyglądasz przepięknie z tym brzuszkiem, zresztą Ty Aguś też.

niunia25
niunia25 02-10-2009 13:13

Muśka Skarbie a Tobie gratuluję tej wymarzonej, własnej kuchni. Wiem co to znaczy bo jak robili moją kuchnię to też nie mogłam się doczekać na efekt końcowy. Musisz wrzucić jakąś swoja foteczkę na Nk na tle swojej kuchni to sobie z dziewczynami pooglądamy :D

niunia25
niunia25 02-10-2009 13:20

O sobie napiszę króciutko bo nic się u mnie nie zmieniło. Nadal biorę tabletki, tzn. teraz czekam na @, bo je odstawiłam, a w przyszłym tygodniu zaczynam ostatnie opakowanie i to bardzo mnie cieszy, bo już na początku listopada możemy zaczynać staranka. Bardzo liczę na to, że te tabletki coś zdziałały i że się szybko uda.

Promyczku a który Ty masz już cykl z Clo? U mnie zaskoczyło w 2 cyklu a u mojej koleżanki w 4, więc różnie to bywa. A bierzesz dodatkowo jeszcze jakieś innej leki?

HOPE
HOPE 02-10-2009 13:20

Dzien dobry moje Słoneczka :)
Ola jak zwykle zadbala o dobry poczatek dnia na naszym forum hehe.Usmialam sie czytajac te kawaly :)
U mnie wszystko ok tylko jakos tak dziwnie sie dzis czuje...Strasznie szybko wali mi serce i tak mocno ze normalnie czuje je w kazdej czesci ciala...Mierzylam sobie cisnienie bo slabawo sie przez to czuje ale wyszlo ze jest ok tylko puls mam strasznie szybki bo 93!Czytalam ze to normalne w ciazy bo serce pracuje duzo szybciej bo musi przepompowac o wiele wiecej krwi niz normalnie wiec nie martwie sie ze cos jest nie tak ale wcale mi sie to nie podoba...Przez to staram sie lezec jak najwiecej bo najmniejszy wysilek sprawia ze sie zasapuje hehe jak stara baba ;)No ale spodziewam sie ze teraz corac czesciej bede miewala takie problemy gdyz maly teraz szybko rosnie.A swoja droga to naprawde zboj z niego, lobuz skacze mi w brzuchu niemal caly czas :)Gdzies czytalam ze dziecko w brzuszku ok 20 godz spi a 4 sie rusza ale moj Macius robi chyba odwrotnie...Mam nadzieje ze po urodzeniu da mi troszke odsapnac i pospi wiecej :)
Juz prawie weekend kochane wiec wszystkim zycze udanego czasu i imprezowania (oczywiscie kto moze ;)
Pozdrawiam i caluje wszystkie!!! :-*

HOPE
HOPE 02-10-2009 13:25

Niunia bardzo dziekuje za komplement :)Widzisz kochana jak ten czas leci, ostatni cykl z tabletkami i mozna zaczac ta przyjemna "prace"...A pamietam jaka bylas zdolowana ze jeszcze tyyyle czasu musi minac :)Z pewnoscia sobie troszke odpoczelas od tego ciaglego myslenia i teraz z nowymi silami ruszycie do boju :)Bardzo bardzo bardzo goraco zycze Ci aby Wam sie udalo jak najszybciej :)I ja tez przesylam mase fluidow ciazowych!!!Moze do ktorejs z Was staraczek doleca :)

niunia25
niunia25 02-10-2009 13:40

Tak Hope pamiętam jak mnie to dobiło że trzeba jeszcze tyle czekać aby na nowo się udało, ale na szczęście czas szybko leci. I masz rację przez ten czas zebrałam siły, żyłam spokojniej i nie myślałam o tym czy @ przyjdzie czy nie, bo z tymi tabletkami to mój organizm pracuje jak w zegarku. Wszystko się wie kiedy i jak. Jestem pełna nadziei, że i u mnie znowu zdarzy się cud i że się uda ponownie :D

Agakrak
Agakrak 02-10-2009 13:55

Witam Was dziewczynki, weszłam tylko na chwilke bo sie rozgadałam od południa z Olka na gg a tu juz godz 14, a jeszcze tyle do zrobienia w pracy...
Niunia, włąsnie chciałam napisac to samo co Hope, że pamietam jak jeszcze nie tak dawno byłas załamana ze musisz tyyyle czekać, a tu proszę, już ostatnie opakowanie:-) bedę trzymac mocno kciuki by najpóźniej na gwiazdke cos sie u was pojawiło:-)))
Hope, do tych dusznosci to ja juz przywykłam. Ja to mam do tego stopnia że ni nie muszę robić, zwyczajnie siedze lub leżę i nagle zaczyna mi brakowac powietrza, serce wali i czuje jakby ktos coś ciężkiego na klatce piersiowej mi położył.Wtedy zaczynam sapać i łapać powietrze jak ktoś chory na astmę. Miałam tak np dzisiaj w nocy.Ale lekarz tłumaczył że to normalne bo dzieciaki uciskaja gdzies na przeponę i taki jest później efekt.

Agakrak
Agakrak 02-10-2009 13:57

Anielico, podtrzymuj męża "na duchu" bo to dla niego wielkie przeżycie takie badanie, ale najwazniejsze że chce i ze rozumie ze powinien to zrobić. To juz duży sukces.Trzymam mocno kciuki za Was!

Agakrak
Agakrak 02-10-2009 14:04

A u mnie dziewczynki chyba wszystko już się rozleciało, przynajmniej jeśli chodzi o mój związek.Jestem juz pewna że mój M mnie zdradza (sorki, ale nie chce mi sie opowiadac szczegółów), jestem załamana, to rycze to znowu po chwili sie "podnoszę" po czym znowu mam dołek i tak cały czas... Wiem że teraz powinnam sie nie denerwowac i uwierzcie że bardzo sie staram robiac to dla dzieci, ale często te moje łzy i stres nie jest zależny ode mnie i nie potrafie nad tym zapanowac w danej chwili.Bardzo sie cieszyłam że udało nam sie z tą ciązą, myslałam że teraz to już będziemy tylko szczęśliwi i że poradzimy sobie razem ze wszystkimi problemami, a tu sie okazało ze jest inaczej.Na dzień dzisiejszy postanowiłam zostac z M tylko do porodu bo nigdzie indziej niz w tym szpitalu specjalistycznym w krakowie urodzic nie mogę, a potem nie wiem co bedzie ale pewnie wyprowadze sie do rodziców...

Ola80
Ola80 02-10-2009 14:06

Aguś ty wiesz... jestem z tobą i najchętniej to wzięłabym połowę tego twojego bólu aby ci tylko ulżyć.

HOPE
HOPE 02-10-2009 14:10

Agus nie umiem znalezc slow zeby powiedziec Ci jak bardzo Ci wspolczuje i jak bardzo jestem z Toba...To straszne co napisalas i rozumiem ze nie chcesz wchodzic w szczegoly...Kochana trzymaj sie mocno, badz silna dla swoich szkrabow ktore teraz sa najwazniejsze a reszta jakos sie ulozy...Wielki buziak ode mnie...

Odpowiedz w wątku