Hura! Chyba się udało!

girl a w którym dniu cyklu robiłaś prolaktyne i czy z obciazeniem??

Promyczku ja mam to badanie 15 lipca.troche sie martwie bo bede je miala robione w 22 dc a powinno sie je robic przed owulacja. wlasnie przeczytalam sobie ze w pozniejszych dniach jesli robi sie to badanie to istnieje prawdopodobienstwo wyplukania czesci endometrium do jamy brzusznej, bo to endo bedzie juz jednak troche grubsze niz przed owulacja no i mam straszne watpliwosci co do tego badania...szczerze mowiac to nie jestem do niego przekonana i uwarzam ze robie je zbyt wczesnie, bo starmy sie dopiero(dla mnie az) 8 miesiecy i do tego nie mamy regularnych stosunkow...ale ze wzgledu na moj wiek chce to wszystko przyspieszyc tylko ze pospiech niestety jest zlym doradca i tego sie obawiam...
:( mam nadzieje ze wszystko pojdzie jednak dobrze. ten cykl juz i tak 'przepadl' wiec zaryzykuje.mam nadzieje ze nie bede zalowac...

anielico ja prolaktyne zrobilam wlasciwie ot tak 'z ulicy'. bez patrzenia na dzien cyklu i bez obciazenia....myslisz ze wynik moze wyjsc nieprawidlowy kiedy tak sie ja robilo? problem w tym ze wizyte u ginekologa mam dopiero na wrzesien....ale w sierpniu jedziemy do Polski na 2 tyg. wiec wtedy pojde tam do gina prywatnie..a skierownie na prolaktyne dostalam od zwyklego pediatry,ktory nic nie mowil o dniach cyklu , obciazeniu itp...

girl prolaktyne mi ginio kazał zrobic dokładnie w 23 dniu cyklu z obciazeniem po godzinie i jesli z obciazeniem wyjdzie 4 razy wieksza to wtedy jest dobry wynik

Witajcie! Gratuluje wszystkim przyszłym mama i tym co planuja!
Mam pewien problem, od jakiegos czasu staramy sie z chłopakiem o dzidzusia, wspołzylismy bez zadnych zabezpieczen w dni plodne i okres spóźnia mi sie 12 dni, czasem odczuwam uczucie zgagi której nigdy wczesniej nie miałam, jestem ostatnio bardzo senna i piersi zaczynaja mnie pobolewac. Nie mam zadnych nudnosci ani wymiotów, ale czesciej niz zwykle chodze do toalety i bywa ze mam rozwolnienie. Jestem w Angli i nie mam sie jak udac do lekarza, w domu bede dopiero za miesiac, a robiłam juz 3 testy i zaden nic nie wykazał. Co robic? Nie wiem co mam myslec? Nich mi ktos cos poradzi. Pozdrawiam Agula.

Dziękuje Hope za słowa otuchy, troszkę mnie uspokoiłaś. Wizytę mam na 21 lipca i mam nadzieję że do tej pory wszystko będzie ok. Pozdrawiam serdecznie

Witajcie Kobitki.

Ja juz jestem po wizycie i u kardiologa i u gina.
A więc tak. Po obejrzeniu EKG Kardiolog zlecił serię badań. 22.07 mam holtera a potem echo w zalezności jakie wyjda wyniki to będzie podejmowac decyzje czy mam robić próbę wysiłkową. A potem to będzie oceniać.

A u gina to tak hmmm, na razie na podstawie USG stwierdził zespół policystycznych jajników i prawdopodobnie nie w każdym cyklu mam owulkę. Zlecił mi badanie hormonów (dobrze sie sklada, ze jestem swiezo po @) i za tydzień w srode 15.07. mam przyjsc na USG bedzie patrzył czy jest jajeczko. A wtedy rozpoczniemy leczenie. Naczytalam sie i ju mam schize.

elza spokojnie ja i promyczek tez to miałysmy. mnie leczono farmakologicznie i po 3 miesiacach wszystko wróciło do normy a po pco nie ma sladu

Witajcie Dziewczynki.
Dzis o 9 rano Ola pisala mi ze juz jest na oddziale i czeka na wolne lozko.Nie odczuwala stresu co jest oczywiscie bardzo dobre bo stres tu w niczym nie pomoze.Trzymajcie za nia kciuki a jak juz bedzie po to mi napisze znowu i dam Wam znac :)

Ola wlasnie pisala ze juz jest po :)Niestety bolalo i to bardzo choc dostala domiesniowo ketonal...No ale najwazniejsze ze juz jest po wszystkim i ze wszystko poszlo dobrze.Wieczorem ma wyjsc ze szpitala.Teraz bedzie odpoczywac, mam nadzieje ze bol minie i o tym zapomni a za jakies 10 miesiecy bedzie znowu w szpitalu tym razem rodzic hihi.

Hope dziękuje za wiesci:) Oj trzymałam kciuki, a tu raz dwa i juz po. A te bóle to jej wynagrodzi oby jak najszybciej zdjecie fasolki

anielica tnx. Zobaczymy co wyniki hormonów, które jutro zrobie wykażą. Oczywiscie nie poddaje się. Wierzę ze i ja ujrze kiedys dwie kreseczk.

elza to na prawde nie takie straszne, tylko pozniej tzreba kontrolowac co poł roku czy torbiel nie wróciła. Ja miałam dosc spora bo jak jajko ale chormonalnie ja wysuszyli i nie było sladów. I teraz od kilku miesiecy czuje owulację, czasem to az za bardzo:/

A jeszcze kilka miesiecy temu lekarze nie dawali mi szans na dziecko a dzis mowia ze tylko próbowac i próbowac, ze wszystko jest tak jak byc powinno

No to super. Tez jestem dobrej mysli i będę działac :)

Cześć Dziewczynki:*

promyczku ja trzymam za Ciebie kciuki Kochana, głęboko wierzę że się udało tym razem:) bardzo, bardzo, bardzo Ci tego życzę:)))

Miku witaj na forum:*jak dla mnie to jesteś w ciąży skoro 2 teściki wyszły pozytywnie i masz wszystkie potrzebne objawy:) poczekaj do wizyty i dbaj o siebie jak pisała HOPE:)daj znać oczywiście;)

aaguulaa Ciebie również witam:* nie wiem co mogę Ci poradzić, moze poczekaj jeszcze kilka dni i jeszcze raz za testuj???
Szkoda ze nie masz możliwośći wybrać się do lekarza ale jeśli jesteś w ciąży na prawdę i wracasz za miesiąc do kraju to nie ma obaw bo często kobiety nawet 2 miesiącu dowiadują się dopiero o ciaży i jest ok, dbaj do tego czasu o siebie, jedz zdrowo. Trzymaj się cieplutko i nie denerwuj:)))

HOPE ja również dziękuję za wieści od Oli:) dobrze, ze już jest po:) Olu wracaj szybciutko do nas!!!!!!!!!!!!!

elza no teraz to musi się udać, po takiej serii badań i tych czekających nadal, taka trudna i ciężka droga w końcu musi być wynagrodzona:) ja oczywiście jak za Wszystkie Dziewczynki trzymam mooooooooooocno kciuki:)))


Miłego dzionka Kochane ślę dla Was buziaki:*

hej
cieszę sie że Ola jest już po wszystkim, szkoda tylko ze musiała swoje odcierpiec...ale to nic teraz juz z górki, jeszcze tylko girl nam została
Ja czuje sie bez zmian- klucia dlaje sa mam straszne napady zlosci, szczegolnie na meza- ale badz co badz to mu sie bardzo czest nalezy. Eh z chlopem zle a bez niego jeszcze gorzej...

Właśnie za chwilkę wyjeżdzamy na Hel na weekend, pogoda okropna wiec wlasciwie nie wiem po co jedziemy, chyba tylko po to zeby zobaczyc sie z rodzina meża- jest tam roczn Zosia i chyba zostaniemy jej rodzicami chrzestnymi, w kazdym badz razie pawel na pewno. Ciekawe jak zniose widok malego dziecka- obym sie nie poryczala bo wszystko jest mozliwe. Trzymajcie cie cieplo dziewczynki, buziaki dla Was

promyczku teraz buzują Ci hormony, wiem jak to jest bo sama mam z tym problemy i mojemu mężusiowi często się obrywa i to często bez powodu;) Oni to rozumieją choć pewnie ciężko im z nami wytrzymać;) ja mam nadzieję, że te Twoje wahania świadczą o czymś.....i niedługo dostaniemy Kochana dobrą nowinę mhhh bardzo Ci tego życzę.
Życzę abyście mieli w weekend super pogodę, odpocznij troszkę i się zrelaksuj:) wiem, że wizyta u rocznej dziewczynki moze być bolesna ale pomyśl sobie, że w końcu i Ty będziesz przyjmować gości aby poznali Wasze maleństwo. tak musi być i pewnie w końcu będzie:)
Miłego weekendu promyczku, baw się dobrze:)))