Hura! Chyba się udało!

Pobudka Dziewczynki co jeszcze śpicie;D

Kasiu, więcej optymizmu proszę:) Każda ciąża jest inna i nawet druga może w 100% różnić się od pierwszej dowodem na to jest fakt, że my mamusie które mają już 1 ciążę za sobą szukają odpowiedzi na pytania dotyczące objawów na tego typu forach czyż nie?;)Twoje ciało i cały organizm zmieniają się więc nawet i oznaki ciąży mogą mieć zupełnie inny przebieg.Kochana Ty się nie zamartwiaj na zapas tylko rób jutro teścik i od razu do nas pisz, czekamy z niecierpliwością.

A jak jest Ci smutno to ja Cię mooooooooocno tulę, ściskam i daję duuuuuuuużego buziaka żebyś się uśmiechnęła:)))

Miłego dzionka dziewczynki:*

muśka-3 tygodnie temu mój synuś ważył 5750 i mierzył 70 cm, a we wtorek idziemy na kontrolę i myślę że już przekroczył 6 kg bo ciężki klopsik z niego. Na razie ( odpukać w nie malowane )jeszcze nie chorował a ma już 3,5 miesiąca. Dużo się uśmiecha jak do niego się mówi mama, a gugu itp. Gaworzy, kocha maskotki (czyli je przytula i je), bawi się grzechotką i wkłada paluszki oraz piąstki do buzi.
Jak masz ochotę zobaczyć nasze foty to zapraszam na NK-Asia Hernet (Karge), Bydgoszcz.

Witam Was wszystkie forumowiczki te które tu piszą jak i te które tylko czytają :)
Ja właśnie do tych drugich należałam ale mam nadzieję że to się zmieni i przyjmiecie mnie do tego wspaniałego grona:]]
Czytam to forum już gdzieś od stycznia i przeżywam razem z wami wszystkie dobre jak i te złe wieści dlatego życzę Wam aby każda (mam nadzieję że i ja) ujżała jak najszybciej te dwie krechy i abyśmy mogły przeżywać wspólnie objawy ciąży :)) Czego z całego serducha Wszystkim życzę !!!!

Chciała bym tylko dodać że o dzidzie staramy się jeszcze nie tak długo jak niektóre na tym forum ale każde pojawienie się @ jest dla mnie jak dla każdej z Was bardzo dołujące.
Asiu bardzo Ci współczuję tego co Cię spotkało ale pamiętaj co nas nie zabije to nas wzmocni !!!
Mój M też uzależniony jest od neta niestety dlatego zawsze gdy pojawi się @ pozostaję z tym sama :((
Mam nadzieję że teraz będe miała chociaż Was kochane :)))
Trzymam kciuki za owocne przytulanki !!!

Witajcie dziewczęta w piękne, słoneczne przedpołudnie:):):)

Witaj Raratka:):)
oczywiście, że Cię przyjmujemy z serdecznością:):):)

To miłe, że nasze gorno się powiększa w diametralnym tempie.
Im nas więcej tym więcej..... wsparcia:):):)

Pozdrawiam serdecznie Wszystkie formułowiczki:):):)

Raratka witam Cie serdecznie:)

muśka dzis mi nie jest juz smutno bo skonczyly sie plamienia:) wiec wszystko jest na dobrej drodze:) jutro napisze jak wyszedl tescik:) dziekuje za mocne usciski i duzeko buziaka. ja tez <tuli> i posylam<calusek>

raratka witaj w rodzinie:))):*** tutaj każda dziewczyna zostaje mile przyjęta, sama niedawno się o tym przekonałam:)Wszystkie dziewczynki są suuuuuuuuper milusie:*
Mam nadzieję,że wkrótce pochwalisz się 2 kreseczkami:)

Asiu, no no ale masz dużego, silnego chłopczyka:)wspaniale tylko pozazdrościć, moja córcia to zawsze miała dużą niedowagę i teraz też i sporo już przeszliśmy wszelkie badania, skierowania, szukania przyczyny.....masakra, no i ze zdrówkiem też wiele do życzenia ale to już za dużo pisania. Kochana wpisuje na NK Ciebie i nie może znalezć:/

Kasiu, no widzisz bardzo się cieszę że plamienia ustały, teraz tylko teścik, teścik i jeszcze raz teścik:)))
Dziękuję za przytulaski i całuski:*

A ja się jeszcze pochwalę, że dostałam dziś 4 z egzaminu:D i jestem happy, no jeszcze tylko muszę złapać jednego prof i we wrześniu obrona:D

Asiu wysłałam Ci zaproszenie:)))

Aguś a co u Ciebie, jak weekend Ci minął/mija??? Od mojej rozmowy z M jest naprawdę suuuuuuuuuuper:D

Muśka jesli chcesz poogladac nasze zdjecia rowniez zapraszam na nk Kaśka Paluch;) (Ściebło) Jawiszowice,Hiszpania

muśka oczywiście gratuluje 4 z egzaminu:)

Dzięki kochana:***jasne, że chcę już wchodzę na NK i wysyłam Ci zaproszenie:)))
A powiedz jak się czujesz?

muśka już cię dodałam do znajomych z NK więc możesz oglądać wszystkie foty. Synek dużo waży ale też ciężki się urodził chociaż po nim nic nie widać bo ma ciężkie kości za mną i moim ojcem. Muszę go dokarmiać 2 razy dziennie butlą bo cyckiem za mało przybierał ( mianowicie przez 2 tygodnie 170g) a teraz ok 300g. Ne ma żadnych fałdek ani zagięć na nadgarstkach czy nóżkach więc nie jest z niego taki klopsik, zresztą sama zobaczysz na fotach.
Raratka dzięki bardzo za miłe słowa otuchy, to również rozumiem co przeżywasz, boję się że tak jak u mnie jak pojawi się dziecko to z biegiem czasu też ono nie będzie aż tak ważne jak komp. Bo na początku to świata nie widział oprócz syna ale to się zmieniło. Teraz się poprawił ale to dlatego że wyszła taka sytuacja ale boję się że z czasem to wogóle zacznie mało go odwiedzać i się nim interesować jak się wyprowadzi bo zawsze inni będą ważniejsi od syna.

Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie do grona :))
Muśka a tobie gratki 4 :)

Dziewczyny pozwolicie że też Was zaproszę do znajomych na nk :))

Asiu jak tylko przeczytałam kiedyś Twoją wypowiedź odnośnie M że tylko siedzi i gra to zobaczyłam swoje odbicie. Ja już jestem przygotowana psychicznie że zawsze będe tą drugą po kompie i tych głupich grach dlatego tak bardzo chcę mieć dzidziusia aby mieć dla kogo żyć i komu wolny czas poświęcać.
Szkoda tylko że jak trzeba się przytulać to mój M ma akurat akcje w grze i nie ma dla mnie czasu ale mam taką cichą nadzieję że może piorun go lekko draśnie i coś mu się odmieni ;)) hehehehe
Buziale :***

Asiu twój synio jest prześliczny i wydaje się taki szczuplutki taka mała kruszynka a tyle szczęścia :))
Ja zawsze chciałam mieć synka i nadal mam w planie hehehe

Kasiu a twoja córcia jest jak aniołek ma takie fajne jasne loczki- cudna :))

Dziękuję że jesteście !!!

Cześć dziewczyny, miło że nasze grono się powiększa, witam Cię serdecznie Raratka! Życzę Ci wytrwałosci i powodzenia, oby jak najszybciej udało Ci się w zafasolkowaniu :))

raratka ja nigdy nie mogłam się z tym pogodzić że gry są ważniejsze na początku tak nie było później mieszkaliśmy z moim ojcem i było jako tako, niestety dopiero pół roku po ślubie zamieszkaliśmy sami, na początku remoncik był wszystkim, potem postaraliśmy się o dzidzie, a potem to już się zaczęło. Miał za dużo czas i non stop siedział,a ja nie mając co robić siedziałam przed telewizorem i tak to się wszystko popsuło.
No a teraz na dodatek te piwa codziennie musi wypić jedno teraz też zamiast do domu z synem się na trochę zobaczyć wolał wybrać kolegów.

Czytając wasze historie, aż łzy napływają do oczu. Takie to okrutne, że mężczyzna nie potrafi podołać swej roli. Że nie potrafi być mężczyzną...Ściskam Was bardzo gorąco! i Całuję ;***

Dziekuje Jolu (raratka) nie wiem jak mam teraz pisac:) to jest mały łobuziak:) moj kochany:)

no dziewczyny jeszcze pare godzin i tescik robie:) trzymajcie kciuki za DWIE KRECHY:):):)

Asiu jesli chodzi o komp to mój M ma to samo jest maniakiem komputerowym moge do niego mowic i mowic dopiero po jakis 10 min pyta "kochanie mowilas cos" tak to u mnie wyglada. Ale narzekac tez nie moge bo jak trzeba to mala sie zaopiekuje ale czsem robi grymasna mine jak naprzyklad mu przerwie ulubiona gierke.

jesli pozwolisz to tez wysle Ci zaproszenie na NK:)

a z kolegami to mam juz spokuj od kiedy ostatni raz przyprowadzil do domu bylam wtedy w ciazy zrobilam taka awanture ze wszyscy uciekli:) teraz ja mam spokuj a moj M siedzi w domu nawet nie wspomni o kolegach takiego obciachu mu narobilam:)

jasne Kasiu.
No mój mą to jak go proszę to mówi zaraz a to zaraz ciągnie się i ciągnie i muszę powtarzać, a często tego wogólę nie zrobi.