Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
Agakrak
Agakrak 01-06-2009 11:52

Olka, powiedz Mężusiowi że wszystkie tu trzymamy za niego kciuki i niech jeszcze troche pocierpi- da rade! potem Ty się będziesz męczyć przy porodzie:-)

Agakrak
Agakrak 01-06-2009 11:53

Dziewczyny wiecie co- musimy się kiedyś spotkać!

Agakrak
Agakrak 01-06-2009 11:55

a mnie jajniki kłują-okropnie..Już tylko 2 godz. Olka, z tym pamiętnikiem to super sprawa, właśnie wczoraj sobie pomyślałam że jak się uda to założe taki- a potem podaruje go mojemu maleństwu-np na 18 urodziny:-))

HOPE
HOPE 01-06-2009 11:57

Agus juz tez o tym myslalam i probowalam sobie wyobrazic jak by to nasze spotkanko wygladalo :)Chyba braklo by nam czasu na gadanie, kazda mialaby tyle do powiedzenia hihihihi.Ale byloby z pewnoscia bardzo milo :)Aga i popatrz na zegar - niewiem kiedy minely te godziny odkad zrobilam moj tescik hihihi.A Ty juz za 2 godzinki bedziesz wiedziala!!!Ja za jakies 3 ale i tak super zlecialo, i w sumie przeczekalam to z Wami :)

Ola80
Ola80 01-06-2009 12:03

O matko już faktycznie 12, a ja z pracą dzisiaj jestem w tyle. No nic w domu nadrobię :) to plus swojego interesu :D
Ja nawet zaczęłam pisać pamiętnik od marca, bo stwierdziłam, że niech też dziecko wie co przechodziłam jak sie staraliśmy. To tak jest, napierw się stresujesz że nie wychodzi, że nie możesz zajść w ciążę, potem gdy się widzi II kreseczki to się stresujesz byleby te pierwsze 3 msc szybko zleciały i by nie nastąpiło poronienie. Jak już miną 3 miesiące to się martwisz czy utrzymasz tą ciążę i czy nie będzie to wcześniak. Potem się stresujesz porodem, a potem... to nim się obejrzysz to ci taki gówniarz pyskuje i się zastanawiasz kiedy to zleciał ten czas. Tak więc postanowiłam spisywać te moje odczucia. Nawet mój mąż o tym nie wie, bo postanowiłam, że podaruję mu tą pierwszą część jak ujrzę II kreski, a druga częśc będzie pisana już w ciąży :)

anielicao2
anielicao2 01-06-2009 12:04

Oj fajnie by było się spotkać:)

HOPE
HOPE 01-06-2009 12:11

Ola masz 100% racji co do tego czasu jak to mija...Ale o takim pamietniku tez juz myslalam, troche pisalam ale sie zniechecilam.teraz znowu zaczne i jak dziecko dorosnie to bedzie mialo wspanialy prezent :)Sama chcialabym jakby mama dala mi cos takiego jak cie czula i co myslala bedac ze mna w ciazy....
Dziewczynki a teraz mam takie pytanko...Orientujecie sie moze jaki wynik beta powinien byc w 5 tygodniu ciazy liczac od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki ?Ja juz zaczynam sie denerwowac tym wynikiem i troszke by mi pomogla wiedza na ten temat...A liczac od dnia zaplodnienia (tak sie sklada ze wiem mniej wiecej kiedy do niego doszlo) to byloby to 3 tygodnie...Hehe chyba juz swiruje... :)

anielicao2
anielicao2 01-06-2009 12:15

Hope ponoc powyżej 10 jest oznaką ciąży ale ja nie wiem

anielicao2
anielicao2 01-06-2009 12:16

Normy beta-HCG

tydzień ciąży mlU/ml
3-4 ----------- 9 - 130
4-5 ---------- 75 - 2600
5-6 --------- 850 - 20,800
6-7 ------- 4,000 - 100,200
7-12 ---- 11,500 - 289,000
12-16 ---- 18,300 - 137,000
16-29 ----- 1,400 - 53,000
29-41 ------- 940 - 60,000
to znalazłam

Ola80
Ola80 01-06-2009 12:23

Ja w kwietniu jak byłam na becie to na wyniku miałam takie parametry do porównania:
3-4 tydzień ciąży 5.8-71.2
4-5 tydzień ciąży 9.5-750
5-6 217-7138
6-7 158-31795
7 tydzień ciąży 3697-163563
8 32065-149571
9 63803-151410
Hope myślę, że też będziesz miała coś takiego napisane na wyniku, abyś mogła sobie sprawdzić który to tydzień :)

Agakrak
Agakrak 01-06-2009 12:27

No chyba że wyjdzie Ci dosć wysoka beta to będzie znaczyło że to bliźniaki.Aha, zaleca się powtórzenie bety po 48 godz by dowiedzieć się czy przyrost jest prawidłowy.

dagan
dagan 01-06-2009 12:30

Dziewczynki jak się cieszę z Waszego szczęścia!!! Z pewnością o 15 i HOPE i Aga będziecie bardzo szczęśliwe:) Pewnie mnie nie pamiętacie, ale pisałam u Was parę razy o tym jak to staramy się o dzidziusia, a i u mnie też chyba dobre wieści, choć sama jeszcze w to nie wierzę i dlatego nikomu się jeszcze nie pochwaliłam. U mnie jeżeli wszystko jest w porządku to właśnie trwa 8 tydzień.

HOPE
HOPE 01-06-2009 12:31

Och z tych wszystkich wynikow to kreci sie w glowie....Zobacze co bedzie u mnie...Wiem ze bete trzeba powtorzyc i tak mysle ze pojde chyba w czwartek.Bedzie to specjalny dzien bo mam urodzinki hihihi i mam nadzieje ze dostane wspanialy prezent w postaci prawidlowo rosnacej bety :)Och a nerwy coraz wieksze.....

HOPE
HOPE 01-06-2009 12:33

WOW dagan to super!!!Ale 8 tydzien to juz sporo, robilas juz badanie beta???Ja to bym nie wytzymala....Powodzenia zycze!!!

dagan
dagan 01-06-2009 12:39

Na razie nie dziękuje, wolę nie zapeszać. Betę robiłam na początku 2 razy, pierwszy wynik miałam 740 a drugi po 3 dniach 2780, więc chyba OK. W zeszły wtorek byłam u lekarza na USG widać było pęcherzyk ciążowy, ale dzidziusia jeszcze nie, a jak czekałam na wizytę to dziewczyna przede mną wyszła z gabinetu zapłakana bo widziała serduszko maleństwa a też podobnie jak ja była wtedy w 7 tygodniu. U mnie lekarz stwierdził że niby to co zobaczył odpowiada 7 tygodniowi, ale ja i tak wolę poczekać jeszcze tydzień do następnej wizyty i wtedy dopiero zacząć świętować, jak ja też ujrzę to serduszko:)

Ola80
Ola80 01-06-2009 12:43

No dagan, to pięknie :) na następnej wizycie ty pewnie też się ze szczęścia popłaczesz słysząc bijące serduczko.
Powodzenia

Agakrak
Agakrak 01-06-2009 12:51

Dagan, to wspaniała wiadomość! Musisz wierzyć że będzie wszystko ok i myśleć tylko pozytywnie i gadac do brzucha i głaskać go itd...Wierzę że takie coś bardzo pomaga. A poza tym jak już pisałam ważne jest stosowanie duphastonu i luteiny w tych początkowych tygodniach jak mi to gin tłumaczył, szczególnie u kobiet które miały problem z zajściem. O ile pamietam to nasza Niuia też dostała chyba luteinę od swojego lekarza. Wiem też że w wypadku gdyby nastąpiło jakieś krwawienie, bierze się na raz podwójną dawkę duphastonu i jedzie do szpitala.Ja teraz biorę 3x2 tabletki duphastonu i gdyby coś to mam zjeść 4. Luteiny dopochwowej nie biorę bo dostałam na nią uczulenie, ale co dwa dni biorę zastrzyki z progesteronem.Tak więc nie czekajcie dziewczyny tylko jeżeli macie pozytywną bete idźcie od razu do lekarza po te leki. Najwyżej Wam powie że nie potrzeba.

HOPE
HOPE 01-06-2009 12:57

Aga przeczytalam co napisalas i chcialam sie ciebie poradzic...Czy mam zaczac brac luteine??Mam w domu ten lek bo musialam brac jakis czas temu na wywolanie @, teraz troszke sie przestraszylam i poczytalam ze lepiej brac luteine...Powiedz czy bez dogadania tego z lekarzem radzisz mi brac????Bo napewno troszke czasu minie zanim sie u niego zjawie (tzn zrobie to jak najszybciej ale wiadomo troszke trzeba bedzie poczekac na wizyte)....Kurcze doradzcie mi cos dzieczyny.....

Agakrak
Agakrak 01-06-2009 13:07

Hope, nie denerwuj się-spokojnie. Najlepiej by było gdybyś mogła chociaż telefonicznie pogadać z doktorkiem, powiedz że długo nie mogłaś zajsc w ciążę i teraz sie boisz i chciałabys się "zabezpieczyć" Albo moze umów się prywatnie do jakiegos ginekologa na wieczór (może któraś z Twoich koleżanek Ci kogos poleci)możesz nagadać że Twój gdzieś wyjechał a dowiedziałaś się że jesteś w ciąży i chciałaś receptę itd. Jestem prawie pewna że luteina nie zaszkodzi ale moze potrzebny będzie również duphaston- nie wiem nie jestem lekarzem.Ja po inseminacji miałam brać tylko luteine podjęzykową 3x1 tabl. A teraz po transferze 3x2 duphaston i 3x2 luteine dopochwową która jak wiesz mnie uczuliła. Może Niunia podpowie jak Ona stosuje, bo myślę że jesteś w podobnej sytuacji jak ona i tez pewnie dostaniesz to samo co Ona.Ale pamiętaj- NIE DENERWUJ SIE!

Agakrak
Agakrak 01-06-2009 13:08

Boże, jeszcze godzina.....

Odpowiedz w wątku