Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

U mnie wczoraj minął termin i nadal cisza. Też już zaczynam się denerwować, zwłaszcza, że jak już jest po terminie to może się zdarzyc, że dziecko odda smółke i wody będą zielone a to b.niebezpieczne dla dziciątka. Poza tym ona ciągle rośnie, wiec boję się jak dam radę ja urodzić. Jak do końca 41 tyg. się nie urodzi to mam zgłosić się do szpitala:(

Dziewczyny mam pytanko: kiedy zauważyłyście obniżający się brzuszek? tzn. na ile tygodni lub dni przed terminem. Pytam bo ja mam już bardzo nisko (wiele osób to zauważyło i zwróciło moją uwagę na niego), do tego dochodzą wzmożone upławy a wczoraj na wkładce zauważyłam cos galaretowatego (sorki za szczegół) o żółtawym kolorze i zastanawiam się czy to nie był czasem ten czop śluzowy. Do porodu zostały mi 3 tyg. a właściwie 2 bo dzisiaj zaczynam 38tc i z jednej strony chciałabym już urodzić ale z drugiej mam jeszcze wesele a co najważniejsze zamknięty jest oddział (dezynfekcja) w szpitalu w którym zamierzam rodzić, do 28-06. ciekawa jestem jak to ze mną będzie, czy urodzę przed czasem czy tak jak Wy po terminie. A właśnie jak tam u Was? wiele z was się nie odzywa więc pewnie jesteście na porodówce :)....odpowiedzcie mi na to moje pytanko ok? dzięki i miłego dnia

p.s. a czy Wy zauważyłyście u siebie odchodzący czop?????

Witajcie dziewczyny:)))

Bylismy dzisiaj na usg:)))Serduszko pieknie bije, dzidzia rozwija sie prawidlowo i ma juz 13mm, jestem w 7 tygodniu ciąży:)))Jestem bardzo szczesliwa:)))

Ale z drugieu strony to mam taki kociol w glowie ze sobie nie wyobrazacie. Jestem pod stala kontrola endokrynologa ktory w ciąży kazal mi brac metformax. Jednak moja pani ginekolog powiedziala ze sie jej to bardzo nie podoba i mam ten lek odstawic. Endokrynolog uprzedzil mnie o takiej reakcji ginekologa i kazal mimo to brac do 3 miesiaca ten lek..............

powiem Wam ze jestem w kropce i nie wiemk co robic. Musze zadzwonic do jednego i drugiego lekarza.

Ufam mojemu endokrynologowi ale z drugiej strony to ginekolog prowadzi moja ciążę....

Oj ide spac


pozdrowionkqa;888

MoniaB to nie zazdroszczę z tym lekiem...a co jest napisane w przeciwskazaniach? Do 12 tyg ciąży to bardzo ważny okres... Wszystko się kształtuje. Byłabym bardzo ostrożna! Powodzenia.

Anuleczko - co do brzuszka ja też już mam niziutko ale to nie ma reguły, niektórym w ogóle się nie obniża, a innym 4-5 tyg przed porodem... co do czopa w pierwszej ciąży odszedł mi miesiąc przed porodem, a w drugiej w ogóle! Po prostu wszystko odbyło się przy porodzie.

Akszeinga - daj znać jak się zacznie coś dziać :) trzymam kciuki

Ja z USG termin mam na za tydzień w niedzielę, a z OM na 1 lipca... Zbaczymy co wyjdzie. Na razie oprócz obniżenia brzuszka i czasem twardnień żadnych zwiastunów... Trzeba cierpliwie czekać. A w przyszły weekend z ukochanym poszalejemy ;) może uprosimy córcię na świat!

MIŁEGO WEEKENDU WSZYSTKIM.

jeszcze jedno zdjęcie mojej laleczki:)...tym razem w sukience:)

http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1856386,2,1.html

śliczna ta Twoja córcia :)

Ayah sytuacja opanowana:))Moja Pani doktor to wspaniala kobieta, dzisiejszy dzien poswiecila na sprawdzenie czy ten moj lek nie zaszkodzi mojemu dziecku!!!Na szczescie nie:)))Biore go dalej ale i tak ide w piatek na konsultacje z moim endokrynologiem

Dzieki Bogu malenstwo rozwija sie prawidlowo i pieknie serduszko mu bije:))


Dzis w nocy z mezem jedziemy nad morze troszke odpocząć od tego poslubnego i slubnego zamieszania:))))

Pozdrowionka:))

hej
ja jutro rano ide na wywolanie dziewczynki trzymajcie za mnie kciuki
odezwe sie po
buzka:)

marti :) to Ty się jeszcze kulasz? Widać maleństwo na raczka czekało - dziś od 7.45 rano już ten znak jest... właśnie miałam nadzieję, go doczekać - udało się yuuuuupppiiiiii

monia :) no to super cieszę się, lepiej dmuchać na zimne, bo z tymi lekami w 1 trymestrze to normalnie tragedia :( mam 2 uczniów z niedosłuchem właśnie po leczeniu w 1 trymestrze jakimś cholerstwem, tak byliby pełnosprawni.

U mnie ok - zostało 7 dni do terminu - mała się na świat nie spieszy, a tatuś z Nią gadał, że ma czekać do przyszłego weekendu, bo wtedy od soboty aż do 15 lipca będzie ze mną... no i córcia tatusia chyba posłucha... Już pełna konspiracja męsko-damska - a co będzie potem?? hihi...

MoniaB zycze udanego urlopu, mam nadzieje ze pogoda dopisze.
Marti - trzymam kciuki, nareszcie zobaczysz swoja coreczke.
Ayah szczesciaro oby tak dalej wszystko ukladalo sie jak sobie zazyczysz.Fajnie Wam ze juz nadchodzi upragniona chwila. Ja musze poczekac jeszcze prawie pol roku.

WITAM JA MIAŁAM TERNIN NA 19 ALE 18 ODESZŁY MI WODY I MIAŁAM TAKIE SŁABE SKURCZE POJECHAŁAM DO SZPITALA I O 20:40 TULIŁAM MOJĄ MARTYNKE.JESTESMY JUZ W DOMU.ALE PERSI MNIE BOLĄ OKROPNIE I MAŁA JUZ NIE CHCE SSAĆ WIĘC JESTEM ZMUSZONA DO ŚCIĄGANIA POKARMU I PODANIA JEJ W BUTELCE.WAŻYŁA 3850GI 57 DŁUGA .POZDRAWIAM

Werciu gratulacje, u mnie 3 dni po terminie i wciąż cisza, jutro rano mam ktg. Pozdrowionka!

WERCIU, MOJE GRATULACJE!!!! ŻYCZĘ CI TERAZ DUUUUŻO CIERPLIWOŚCI:) WIEM COŚ O TYM, BO NP. MOJA KSIĘŻNICZKA DZISIAJ W NOCY BUDZIŁA SIĘ "TYLKO" CO 1,5H:)

WERCIA GRATULUJĘ :) CZYLI DZIEŃ PRZED TERMINEM! JA W NOCY MIAŁAM SKURCZE 3 GODZINY ALE TERAZ SPOKÓJ. CZEKAM NA WEEKEND - MAM NADZIEJĘ, ŻE DOTRWAMY :)
DZIEWCZYNY POWODZENIA!!!!

Hej, wróciłam z ktg, u mnie skurcze jak na porodówkę, regularne i co kilka minut. Ale gdy lekarz mnie zbadał to rozwarcie na pół opuszka, więc nie pocieszyłam się za bardzo. Czekam nadal cierpiliwe i wzięłam też skierowanie do szpitala gdyby mała nie wyszła do końca 41 tc. Pozdrowionka

Wercia-- GRATUACJE!!!!! opisz co nieco więcej swój poród jesli możesz i jeśli masz czas :)....ale Ci zazdroszczę....
--akszeinga--więc jedną nogą jesteś już na porodówce :)

NO WIĘC SKURCZE MIAŁM JUZ OD TYGODNIA I TAKIE WODNISTE OPŁAWY CO OKAZAŁO SIĘ ŻE TO TAK U MNIE WYGLADAŁ CZOP SLUZOWY.SKURCZE POJEDYŃCZE I TWARDNIAŁ MI BRZUCH.ALE W CZWARTEK 18 RANO WSAŁAM I MIAŁAM 1 TAKI MOCNIEJSZY SKURCZ TAKI MIESIACZKOWY Z DOŁU BRZUCHA.ALE POTEM SPOKÓJ I O 12 ZACZEŁY SIĘ TAKIE DELIKATNE SKURCZE.ZDAZYŁAM UGOTOWAĆ I ZJEŚĆ OBIAD POŁOZYŁAM SIĘ O 14 NA LENIUCHOWANIE PO OBIEDZIE I SKURCZE ZACZEŁY SIE NASILAĆ MIAŁAM 2 TAKIE KONKRETNE PO CZYM WSTAŁAM BO MYSLAŁAM ZE OPŁAWY MI ZACZYNAJA SIĘ SĄCZYĆ ALE LEDWO DOLECIAŁAM DO ŁAZIENKI I BYŁO DOSĆ MOKRO... 14:40 I ZACZEŁAM SIĘ UBIERAĆ DO SZPITALA.JAK DOJECHAŁAM TO LECIAŁO MI WIECEJ ROZWARCIE NA 2-3 CM.SKURCZE MOCNIEJSZE ALE JESZCE DAWAŁAM RADE.POTEM LEWATYWA I PODŁACZONA DO KTG ZWIJAŁAM SIE .CIĘZKO BYŁO ZWŁASZCZA OSTATNIE SKURCZE PRZED PRZYJŚCIEM NA ŚWIAT MARTYNKI,SAME PARCIE NIE JEST WCALE ZŁE I TAK BOLESNE JAK MYSLAŁAM PARŁAM 40MIN I 40 MNI SZYCIA,OCZYWIŚCIE MIAŁA ZAŁOZONY DREN ALE TO WSZYSTKI TO NIC.JAK SPOJRZY SIE W TE MAŁE OCZETA;-)

WERCIA NO TO SUPER POSZŁO... ALE 40MINUT PARCIA? WOW... JA PRZY PIERWSZYM SYNU 15 MINUT PARCIA (3 PARTE) PRZY DRUGIM 3 MINUTY (1 PARTY) A TERAZ??? HIHI CIEKAWE ILE BĘDZIE.
U MNIE SKURCZE (TAKIE WŁAŚNIE TWARDNIENIE BRZUSZKA MOCCCCCCCCCNEEEE, A CZASEM BÓLE OD DOŁU BRZUCHA I CZASEM TRZEBA ODDYCHAĆ TAK JUŻ PRZEPONĄ, BY ULŻYĆ W SKURCZU... WIĘC MOŻE ZA TYDZIEŃ BĘDZIE PO...BO PODOBNIE U CIEBIE BYŁO) BYŁY WCZORAJ 3 GODZ. DZIŚ W NOCY 3 GODZINY, W DZIEŃ MOŻE ZE 3 BYŁY, ALE DELIKATNE... NIE SPODZIEWAM SIĘ NAGŁEJ AKCJI... W SOBOTĘ UKOCHANY PRZYJEDZIE TO POMOŻEMY MAŁEJ W ZASTANAWIANIU SIĘ CZY WYJŚĆ CZY NIE ;)

POZDRAWIAM

wercia- fajnie ze opisałaś swój poród, ja chłonę takie opowieści i nic a nic mnie nie przerażają wręcz napędzają i nakręcają aż chce mi się rodzic ;), choć wiem ,że inaczej śpiewać bede przy silnych skurczach. Jak tak ciebie i ayah czytam to i u mnie też jest teraz podobnie, czyli skurcze nieregularne (takie miesiaczkowe) aczkolwiek czasem bolesne, przy niektórych towarzyszy mi ból krzyża i nawet zmiana pozycji nic nie pomaga, twardnienie brzuszka to norma i tak się łudzę, że może urodzę przed terminem? :D. Już wszyscy bliscy i znajomi wiedzą, że w sobotę zaliczam wesele a w niedzielę porodówka ;D-ojjj jakby tak można było sobie samemu wyznaczyć ten dzień i rozpocząć poród ;)
Różnie z tym bywa. Moja znajoma miała termin na 11-06 i nadal nic, siedzi bezczynnie w szpitalu a tu ani mru mru, dzidzia się zaparła bo jej pewnie dobrze w brzuszku u mamusi, a mamusia już szału dostaje. Ja jak już pisałam życzyłabym sobie, aby urodzić przed terminem lub najpóźniej w terminie ale to już zależy od mojego synusia. W czwartek wizyta u ginki-ciekawe jak tam postępy mojej szyjeczki......mam nadzieje,że będzie rozwarcie :D :D

Widzę że już jest troszkę mam więc zapraszam do:

http://www.biomedical.pl/komentarze/mama-byc--6400.html

a tu mój skejcik mały :

http://i44.tinypic.com/14vr29y.jpg