Szukaj

Chcę zajść w ciążę

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
bkwiatek
bkwiatek 13-03-2008 14:43

hey dziewczyny! postanowiłam przyłączyć się do was,ponieważ od kilku miesięcy staramy się z mężem o dzidzię i nic...ciągle nic...

co jakiś czas tyle różnych objawów mówiących o ciąży i nic...

już nie wiem co robić... :(

Niuśka_10090
Niuśka_10090 13-03-2008 15:01

Witam wszystkie przyszłe mamy.
byłam dziś u lekarza, ale powiedział, że to jeszcze za wcześnie żeby rozpoznać.(ostatnia @ 3-6.02.2008)
Powiedziałam, że zrobiłam test, a on na to żebym zrobiła kolejny dopiero w środę 19go i 20go w czwartek zgłosiła się na badania. Powiedział, że z testami jest bardzo różnie i że niekoniecznie wykrywaja odrazu.
Ale jestem dobrej mysli, bo wczoraj miałam potworne mdłości, tak z nienacka mnie napadły w ciągu dnia i puściły po kilku godzinach. A dzisiaj od godziny 13ej mam wilczy apetyt, więc siedzę w pracy i zjadam wszystko co tylko mam w szufladzie;) (nigdy tak nie miałam).
Tak więc czekam do środy i następnie czwartku. Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku (romantycznego przede wszystkim):)

ewera1
ewera1 13-03-2008 15:26

---

mika80
mika80 13-03-2008 19:18

niuska to trzymam kciuki mam nadzieje ze tym razem Wam sie udalo. A ja dzis spodziewam sie @, rano mialam spadek tempki do 36, 7 a w dzien kolo 15:00 wzrosla do 37,7. I jestem cala rozpalona i nie wiem co to znaczy, Moze ktoras z Was tak miala??? pozdrowka

madzia24
madzia24 13-03-2008 20:33

Mika ja tez przed okresem mialam podwyzszona temp 37.4 itd ale niestety w moim przypadku to nic nie oznaczalo ale badz dobrej mysli tym co sa tuz przed spodziewana @ zycze oby nie nadeszla wiecie dziewczyny jakos tak mi intuicja podpowiada ze tym razem nam sie uda badzmy dobrej mysli chociaz wiem ze to nie jest takie latwe kiedy objawy wskazuja na przyjscie@...

mamasynka
mamasynka 15-03-2008 08:16

niuśka, zatem trzymam kciuki!! coś mi się zdaje, że będziemy ci niebawem gratulowały!!!
dziewcyzny a ja mam pytanie z innej beczki....powiedzcie czy obserwujecie sluz?ja sie na tym skoncentrowałam, oczywiscie nie tylko w tym cyklu, no i z moim obserwacji wynika, ze wydzielina biaława w ilościach niewielkich pojawia sie tuz po miesiączce, jakoś 3 dnia od skończenia okresu.utrzymuje sie przez prawie caly cykl-wydzielam białą plamkę śluzu, nierozciągliwego i w niczym nie przepominającego śluzu płodnego.Następnie, przed jajeczkowaniem (20 dni przed spodziewana miesiączka) wydzieliny jest więcej, ale nadal jest biała, dopiero w dniu jajeczkowania pojawia sie śluz przeźroczysty, ale jest go tyle, że gdybym nie "szukała" to bym go nie dojrzała,no i potem właściwie do okresu mam taka wydzielinę białą, dzień przed okresem zanika i na drugi dzień pojawia się okres(to moje najnowsze odkrycie, bo zapisuje wszystko od 3 cykli).Mylące było dla mnie to, ze"wydzielina" pojawiała się tuż po okresie, a mimo tego okres płody tak na prawdę zaczynał się dużo później.
Przedwczoraj i wczoraj śluz juz byl rozciagliwy (test miedzy palcami) ale nadal mleczny, dzis to samo....a do jajeczkowania teoretycznie mam jeszcze czas do 19 marca...no i znowu nie wiem czy jajeczkowanie juz mam teraz czy nie, czy dopiero to jest ten właściwy śluz, na 6 dni przed jajeczkowaniem? do tego jestem chora, zreszta mamy w domu izolatke,moj synek od wtorku a ja z nim od srody podwyzszona temp, kaszel miega katar.....buuu...mogło się poprzestawiać!
wybaczcie zanudzanie ale musiałam się komuś wypisać!! pozdrawiam!!!

limi
limi 15-03-2008 08:44

Witajcie. otoz: mamasynka: sluz to znowu sprawa indywidualna dla kazdej z nas. dobrze, ze masz juz obserwacje, ktroe sie powtarzaja-to znaczy, ze coraz wiecej o sobie wiesz. jesli Twoj sluz jest przez caly cykl bialawy, to staraj sie okreslac kiedy jest lepki, kleisty(mniej plody)a kiedy rozciagliwy(bardziej plodny) moze tez zwrocisz uwage, ze w tym plodniejszym czasie jest coraz to bardziej przejrzysty.ma przypominac bialko jajaka kurzego.no ale moze u Ciebie nie jest on calkowicie przejrzysty. wazne jest to kiedy obserwujesz tzw szczyt objawu sluzu. czyli dzien, w ktorym ostatni raz wystepuje sluz plodny. jesli ten zmienia sie w kolejnym dniu na nieplodny, to to jest najwazniejze dla Twoich oberwacji.
noi zawsze notuj jak zachowuje sie Twoj organizm w przypadkach extremalnych takich jak choroba(podwyzszona temp), zmiana klimatu, niewyspanie itp. to ciezka praca;) ale czyz nie fascynujaca:) zobaczysz, ze z biegiem czasu bedziesz corac wiecej o sobie wiedziala. pozdrawiam

mika80
mika80 15-03-2008 23:52

a ja niestety wczoraj przyszla @ no i jutro ide do lekarza zeby zbadal poziom hormonow, bo moze byc cos nie tak a moj mezus za tydzien bedzie robil badanie nasienia. Mamasynka moze wyprobuj testy owulacyjne i wtedy bedziesz wiedziala kiedy masz dni "sluzu plodnego", bo np moj sluz wyglada dokladnie tak samo jak bialko,jest rozciagliwy i przejrzysty, pozdrawiam wszystkich

mamasynka
mamasynka 16-03-2008 15:01

Limi-dziekuje za obszerna odpowiedz!!
mika80-jak nie tym razem to nastepnym prawda? uda sie na pewno!
Chyba faktycznie bede musiala kupic testy, choc najlepszy sposos,jak mawia moj maz, zdac sie na zywniol....w tym miesiacu intensywne starania conajmniej co dwa dni:).zobaczmy czy sie uda...gdyby tylko choroba chciala odpuscic.z moich obserwacji w tym miesiacu wynika, ze jajeczkowania jeszcze nie bylo, bo sluz mimo, ze nie byl przejzysty to bylo go w lutym wiecej, w szczytowym momencie jak wnioskuje teraz retrospektywnie.wiec teraz czekam, czy i w tym miesiacu tak bedzie.
pozdrawiam i zycze udaje niedzieli!!!

kami2679
kami2679 19-03-2008 00:31

Witam wszystkie kobiety czekajace na swoja upragniona fasolke, jak te juz z fasolka i te, ktorych fasolki juz biegaja po tym swiecie. Ja naleze do tych ostatnich, a od niedawna tez do tych pierwszych. W tym roku skoncze 29 lat i mam juz 8-letniego synka z pierwszego zwiazku, dokladnie za tydzien minie pol roku od dnia slubu z moim drugim partnerem i od kilku miesiecy pragniemy z mezem "wspolnego" dzidiusia...W styczniu odstawilam tabletki i tak czekamy juz drugi miesiac na jakies zmiany w moim organizmie. Gdy tylko cos sie nam wydawalo podejrzane, po przyjsciu niechcianej @ przychodzilo rozczarowanie. W tym miesiacu moja @ miala sie pojawic 15.03., jednak, ze juz od zawsze bez pomocy tabletek mialam nieregularny cykl, a teraz doszlo jeszcze odstawienie tabletek i cale rozregulowanie organizmu, kilka dni spoznienia traktuje jak cos normalnego. Mimo wszystko nadzieja zawsze jest...jak u kazdej z nas. Dzis zaczely mnie bolec plecy w krzyzu, zauwazylam tez malutkie plamienie - jaka szkoda, chociaz poczekam na prawdziwa @ i wtedy dopiero powiem, ze tym razem sie nie udalo. Naprawde rozumiem wszystkie kobiety, ktore tak, jak ja staraja sie o potomka i musze dodac, ze posiadanie juz jednego dziecka nie zmienia wielkosci pragnienia nastepnego potomstwa. Tym bardziej, ze moj synek tez sie co jakis czas pyta i czeka na swoje rodzenstwo. Wlasciwie znalazlam ta strone, poniewaz szukalam wiadomosci o jakichs tabletkach, ktore pomoglyby mi zajsc w ciaze...moze ktoras z Was wie cos na ten temat? Wszystkim przyszlym mamom, z fasolkami w brzuszku - moje gratulacje i prosze, trzymajcie za nas-reszte kciuki; a tym, ktorym pozostaje narazie tylko nadzieja - wytrwalosci, kiedys tez na nas przyjdzie czas (oby jak najszybciej!!!)
pozdrowienia dla wszystkich i dobranoc!

Niuśka_10090
Niuśka_10090 19-03-2008 10:16

A ja dzisiaj jestem już po teście, niestety nadal jedna kreska:(
Jutro wizyta u lekarza, bo podejrzanie to wyglada. Martwie się, że znowu coś mi się rozregulowało, kurcze zawsze coś...
Ale nic, narazie nie wymyślam, poczekam do jutra do badań. Jak tu wytrzymać w pracy, kiedy takie myśli po głowie mi chodzą :0
Pozdrawiam wszystkie "przyszłe" mamy.

kasiaa84a
kasiaa84a 19-03-2008 12:41

Witam Was wszystkie dziewczyny! :) jeżeli można to chciałabym dołączyć do waszego grona :) przeczytałam wasze historie i serdecznie gratuluje tym które już są mamusiami lub wkrótce będą, oraz życzę powodzenia z całego serca tym które starają się o maleństwo :). Ja właśnie dołączam do tych ostatnich ;) podjęliśmy z mężem decyzje o przyjściu na świat naszego maleństwa. To dopiero początki naszych starań więc żadnymi objawami się z wami nie podzielę ponieważ jeszcze nic nie miało prawo się zdarzyć w moim organizmie ale jeśli pozwolicie będę tu do was zaglądać i dzielić się z wami moim dalszymi losami :). A tak przy okazji, wiecie może czy istnieje szansa zapłodnienia podczas nie płodnych dni? wyczytałam gdzieś, że podobno pierwsze dni po skończonym okresie uważają niektórzy za dni w których również można zajść w ciążę (czyli mowa tu mniej-więcej o 5tym, 6tym dniu cyklu), nigdy wcześniej o takim czymś nie słyszałam zawsze dni płodne było dla mnie mniej-więcej jasno określone i ciekawi mnie czy istnieje taka szansa zajścia w ciążę podczas nie płodnych dni...? pozdrawiam was wszystkie i ściskam mocno :)

madzia24
madzia24 19-03-2008 13:50

Witam nowe dziewczyny:)Niuśka skoro ostatnia @ mialas 3.02 to cos jest podejrzane zeby az tyle sie spozniala dziwne?oby to byla fasolka napisz co stwierdzil lekarz po jutrzejszej wizycie jesli jest fasolka to napewno juz ja zauwazy:)Powodzenia!Dzis jest moj 21 dc juz sie nie moge doczekac konca miesiaca zobaczymy co przyniesie ten miesiac poki co trzeba cierpliwie czekac a to nie jest latwe;(

Niuśka_10090
Niuśka_10090 19-03-2008 15:26

madzia24 Dziękuje za dobre słowo, potzrebowałam troche otuchy.Dam znać jutro jak tam badania.Mam nadzieję, że to będzie już moja upragniona fasolka.
Pozdrawiam ...

Betsy
Betsy 19-03-2008 16:31

Cześć Dziewczyny!
Trafiłam na te forum niedawno, ale bardzo sie cieszę, że jest, i ze są też dziewczyny/kobiety które mają takie same problemy/przeżycia.
Doskonale wiem o czym piszecie, na razie niestety tylko od tej strony prób i rozczarowań.
Staramy się o dziecko od pol roku, i z jednej strony ciesze sie każdym dzieckiem, a z drugiej zawsze zastanawiam, a dlaczego nie ja. Moja bratowa jest w 3 ciązy, sąsiadka, koleżanki z pracy, wydaje mi sie czasami, ze wszystkim wokol sie udaje.
Dlatego bardzo podbudowalo mnie to forum, czytajac niektore posty nawet sie poplakalam.
Mimo ze moj mąż jest najcudowniejszym facetem pod słońcem, to jak zaczynam mowic ze juz dlugo itp. to mowi ze statystycznie 25% par w Polsce ma problemy z zajściem w ciaze i ze wyolbrzymiam, i ze to tylko kwestia czasu.
A czasami mam po prostu taka chec sie wygadac o tym, ze juz bym chciala miec dziecko, chcialabym juz byc w ciazy.

madzia24
madzia24 19-03-2008 18:58

Witaj Betsy:)no to dobrze trafilas tutaj mozesz sie wygadac i dzielic sie z nami swoimi obserwacjami no i mam nadzieje pochwalic sie fasolka jak sie uda;)A tak napewno bedzie predzej czy pozniej wiem wiem oby jak najpredzej:)

Beata35
Beata35 19-03-2008 22:03

Dziewczyny czy ktoras z was robila testy owulacyjne. Kupilam taki test n alegro i okazuje sie ze nie mam owulacji i teraz nie wiem czy ten test z alegro to kicha czy ze mna jest cos nie tak.Ja juz chyba nie wytrzymam tego czekania na upragnione malenstwo.Testy ciazowe negatywne,owulacyjne negatywne a wyniki badan dobre i co tu robic.Jestem zalamana!

mamasynka
mamasynka 20-03-2008 07:14

witajcie!!!
Niuśka, i co?wiadomo cos więcej?

kasiaa84a, z tego co ja wiem, to jest możliwoścć zajścia w ciąże w czasie okresu i tuż po nim , o ile cykle są krótkie! ale jak to jest okres nie płodny to niestety, nie mam pojęcia.

Beata35 ja testow owul.nie robiłam, miałam zamiar ale w sumie to też nie mam z nimmi żadnego doświadczenia.

Limi, dostałas miesiączkę?

moja jajeczkowanie już miało miejsce w poniedziałek....poskarżyłam się ze nie wiem kiedy i w ogóle ponarzekałam strasznie a tu w poniedziałek mnóstwo śluzu, jak z książki(mam nadzieje ze się udało...od soboty:-)) normalnie ucieszyłam się jak dziecko, gdy go zobaczyłam.Tyle, ze jestem mocno chora i w takim szcześliwym przypadku, że są szanse powodzenia, nie biore leków, zatoki mam zawalone, już nie wiem co robić bo głowa mi pęka.Lekarz poradził mi jedynie inhalacje ale jest w sumie coraz gorzej(juz teraz z krwia wydzielina z obu zatok nosowych),z kaszlem sobie radze, dostalam roslinny syrop "bezpieczny" a reszta leków się nie nadaje a ja nie chce ryzykować....czuje sie strasznie..stąd moje pytanie-znacie jakies sposoby na oczyszczanie zatok bezlekowe? coś mi się kiedyś obiło o uszy z okladami z lodu ale nie wiem czy to mi jeszcze bardziej nie zaszkodzi.Zanim będe wiedziała, czy się udało czy nie minie jeszcze dużo czasu ( do konca marca musze czekac) a ja funkcjonuje na ćwiartke gwizdka.poradzcie jeśli umiecie!!!
pozdrawiam wszystie starajace sie!!!!!

ewera1
ewera1 20-03-2008 08:01

---

kasiaa84a
kasiaa84a 20-03-2008 10:01

mamasynka: moja bratowa jak była w ciąży miała podobny problem z zatokami. Robiła sobie napar z AMOLU. Amol kupisz w każdej aptece to ziołowy lek raczej bezpieczny. Zagotuj sobie czajnik wody gorącej wlej do garnuszka, dodaj parę kropel Amolu przykryj głowę ręcznikiem pochyl się nad garnkiem i wdychaj ten napar, powinno pomóc, udrażnia drogi oddechowe, może nie wyleczy jak leki ale zawsze coś złagodzi, zawsze też możesz zapytać Panią w aptece żeby doradziła Ci coś w Twojej ewentualnej sytuacji. Pozdrawiam i wracaj szybko do zdrowia!. Wg mojego cyklu nad maleństwem będziemy pracować przez całe święta ;) pozdrawiam wszystkie dziewczyny :*

Odpowiedz w wątku