Szukaj

Chcę zajść w ciążę

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
limi
limi 08-12-2007 11:21

noi leze.. ojej.. jak ja to wczesniej napisalam (przez "rz").. Pozdrawiam wszytkie Mamy terazniejsze i przyszle.
a ja sobie gadam z naszym Skarbikiem i wiecej we mnie nadzieji, moze dlatego, ze podzielilismy sie ta nowina wreszcie z bliskimi i teraz tyle osob nas wspiera. Kochane:) a moj Maz przynosi mi sniadania do lozka;)
tak wiele sie zmienilo.. naprawde jest tak inaczej. cala uwaga momentalnie schodzi ze mnie, czy z nas, z naszych pragnien i uczuc, i wszysciutko kieruje sie wokol tego zyjatka.. na ekranie monitora to taka Kropeczka:) Kochane kobitki! Warto pragnac, warto czekac, warto walczyc! ps. Aga dziekuje

agnieszkazmur
agnieszkazmur 08-12-2007 19:22

No limi masz rację teraz jest kropeczką, maleńkim punkcikiem na monitorze a za dwa lub trzy tyg. jak pójdziesz do lekarza to będzie już biło serduszko i to takie niesamowite uczucie że ciarki po całym ciele przechodzą jak się to widzi lub słyszy...
Trzymam kciuki i pozdrawiam!!!

malwa
malwa 09-12-2007 14:14

Witam Was wszystkie,
znalazłam wczoraj tą stronę i postanowiłam sie przyłączyć:-)to forum rozpoczeła Kania, śledziłam jej wpisy ale teraz jej nie ma, gdzie jestes kaniu? odezwij się, czy Ci sie udało?? Przyłaczyłam się bo mam problem jak wiekszość z Was chcę miec dzieciatko ale niestety nie udaje sie:-( to juz prawie rok i dalej nic:-( zastanawiam sie czy cos jest nie tak z moim zdrowiem czy to ta przeklęta blokada o której coraz cześciej słyszę??? Ostatnio byłam u lekarza rodzinnego, powiedziałam jej że mam problemy z zajściem w ciążę, zaczęłysmy rozmawiać i powiedziała mi ze również miała z tym problem, dopiero udało sie jej po 1,5 roku, z rozmowy wynikało że byli z mężem oboje zdrowi a tyle czasu nic...jak zaszła w ciążę? no właśnie, problem polegał na tym że za bardzo chcieli, odpuściła sobie totalnie i zaszła w ciąże:-) poradziła mi to samo abym przestała o tym mysleć ale powiedzcie dziewczyny jak o tym zapomniec????????? skoro tak bradzo sie tego pragnie???
Ja po roku jestem wykończona, moje zycie to liczenie kiedy będą płodne dni, jak dzis jest śluz i tak wkółko i mam jeszcze jeden problem który potęguje mój stres...mój mąż który uważa że powinniśmy kochac sie tylko wtedy kiedy mamy ochotę a nie wtedy kiedy sa płodne dni!Przeciez nie można zajsc w ciaze w dni niepłodne! nie dociera do niego, żadnych staran z jego strony, wrecz wmawia mi ze mam fanaberie:-(((((( czy ma rację???
strasznie mi z tym, a najgorsze jest to że niestety ale bez niego nie zajdę w ciążę:-( nie wiem co mam robić...

pepkasia
pepkasia 09-12-2007 16:27

Jak myśłicie dziewczyny, powinnam zrobić test, okres planowany miałam na 6 grudnia i też tak go dostałam, dostałam go rano więc do wieczora tylko lekko plamiło a potem tak jak normalny okres ale miałam tak tylko w nocy 6/7 grudnia i cały dzień 7 grudnia więc miałam okres ok 24 godzin a potem do dnia dzisiejszego nic. Najmniej miałam 3 dni miesiączki, nigdy wcześniej mój okres nie trwał jedną dobe....

agnieszkazmur
agnieszkazmur 09-12-2007 21:01

pepkasiu ja zrobiła bym test ponieważ sama tak miałam tzn. dostałam w sobotę wieczorem a rano w niedziele już nie miałam, potem dostałam w poniedziałek ale we wtorek już nie miałam a potem tak troszeczkę plamiłam i teraz jestem w 12 tyg ciąży. Nie zwlekaj tylko kup test i zrób a jak wyjdzie pozytywnie to idź do lekarza, a wogóle to między 10 a 15 dniem po owulacji zagnieżdża się jajeczko więc to krwawienie mogło być spowodowane tym zagnieżdżaniem. Jeśli nie wyjdzie pozytywnie to się nie martw, tylko idź też do lekarza a on przy użyciu usg sprawdzi czy wszystko w porządku i jaka jest struktura macicy bo przede wszystkim takie badanie daje pewność:jeśli nawet test wyjdzie negatywnie a macica jest rozpulchniona to oznacza to że przygotowuje się do przyjęcia zapłodnionego jajeczka a poziom hormonu HCG jest jeszcze troszkę niski. Ja na twoim miejscu zrobiła bym test i bez względu na wynik poszła bym do ginekologa. Trzymam kciuki i pisz co i jak wyszedł test!

pepkasia
pepkasia 09-12-2007 22:13

Ja robiłam test tyle że 5 grudnia, czyli przed tą jednodniową miesiączką, więc teraz może zrobie ale tak za parę dni

limi
limi 10-12-2007 09:41

witaj malwa. ja mysle,ze Twoj maz ma troche racji. on nie chce sie czuc jak maszyna do robienia dzieci i musi wiedziec, ze w tym wszystkim, najbardziej zalezy Ci na bliskosci z nim. a owocem tej milosci jest dziecko.
wydaje mi sie, ze nie mozecie sie kochac tylko wtedy kiedy "trzeba". ja, zeby w okresie dni plodnych troszke pomoc naszym ochotom na siebie, szczegolnie w tym czasie sie staralam. ubieralam jakas nowa bluzke z duzym dekoltem, witalam go namietnie w blasku swiec i takie bajery.a zawsze jak mowilam mu wczesniej: dzis jest ten dzien, musimy!!, do dziela!" to staralismy sie czasem tak bardzo, ze czasem nam nie wychodzilo wogole, nie moglismy sie skupic na sobie, tylko wciaz myslelismy o tym ze musi sie udac.. w momwnecie gdy o tym zapoinalismy, a nasza uwaga byla skierowana, na to by jak najwiecej milosci sobie nawzajem okazac, .. od razu lepiej!;) ojej.. ale sie otworzylam:) powodzenia i duzo radosci i serca. jestem pewna, ze maz nie chce Cie z tym zostawic, tylko jest juz zmeczony..

Majka84
Majka84 10-12-2007 12:13

malwa:) limi ma rację, twój mąż na pewno odczuwa presję w związku ze staraniami o dzidziusia. Teraz jesteście sobie bardzo potrzebni, musicie się nawzajem wspierać i ufać sobie, a nie traktować pożycia jedynie jako sposobu zajścia w ciążę. Chociaż faceci rzadziej okazują takie emocje, to musimy pamiętać że i oni bardzo przeżywają takie niepowodzenia, w końcu problemy z zajściem mogą tkwić w nich samych. Myślę że on próbuje ci okazać że jest mu z tobą dobrze, że cię kocha nie tylko w dni płodne :)
Faktycznie bardzo często jedyną przeszkodą w zajściu w ciążę jest wewnętrzna, psychiczna blokada. I naprawdę takie "wyluzowanie" potrafi zdziałać cuda!!! Może warto rzucić termometry, testy owulacyjne, nie zwracać uwagi na śluz i po prostu kochać się z partnerem kiedy tylko przyjdzie na to ochota, pozostawiając kwestię dzidziusia ślepemu losowi!

Majka84
Majka84 10-12-2007 12:14

pepkasiu koniecznie zrób test! No i oczywiście napisz co i jak! Trzymam kciuki!!! :)

Duża Mi
Duża Mi 10-12-2007 15:25

Witam wszystkie forumowiczki. Szok. Tyle nas jest- kobiet starających się o dziecko. To forum daje szansę trochę się wyluzować bo wiedza, że nie jestem sama jest bardzo przydatna. Oczywiście nie cieszę się z waszego nieszczęścia ale dodajecie otuchy i służycie radami a to bezcenne.
Pozdrowienia wielkie dla was.

Ja staram się od 4miesięcy. Ale w tym miesiącu dopiero tak świadomie :) z testami owulacyjnymi. I co..? miałam owulację. A jak! Ale właśnie wtedy kiedy spędzałam dwa dni w podróży z czego ponad 12 godzin w samolocie. Nie było warunków. :( Pięknie co?

Pozdrawiam serdecznie drogie panie :*

pepkasia
pepkasia 10-12-2007 19:14

Kupiłam test, ale boje się że zobacze znowu jedną kreskę

pepkasia
pepkasia 10-12-2007 19:42

Zrobiłam i jest jedna krecha tak jak podejrzewałam :(

Majka84
Majka84 10-12-2007 22:06

pepkasia nie wiem co ci powiedzieć... :( a już po prostu nigdy nikogo nie namówie na robienie testów...

pepkasia
pepkasia 11-12-2007 06:13

I tak chciałam zrobić, bo często chodze siku, mówi sie trudno dalej będziemy się starać jak co misiąc, kiedyś musi dzidzia nas zaskoczyć, ale przyznam że troszkę się już nastawiłam ale trudno, mykam do pracy. pozdrawiam

agnieszkazmur
agnieszkazmur 12-12-2007 09:44

pepkasiu przykro mi że tak wyszło, na Twoim miejscu poszła bym do lekarza porządnie się przebadać i małżonka też bym wzięła żeby mieć pewność że z wami wszystko ok... Przejrzałam dokładnie wszystkie posty na forum i widzę że jesteś tu od początku (prawie).Oczywiście nic Wam nie sugeruję ale tak na wszelki wypadek. Ja z moim mężem staraliśmy się nie całe 6 miesięcy z tym że on tydzień jest w domu a tydzień w pracy na wyjeździe a i tak chciałam żeby się przebadał w listopadzie. Ale udało się i nie musiał się badać. Nie wiem ile Twój mąż ma lat bo my mamy po 28 ale mojej kuzynki ma 24 i plemniki niezbyt ruchliwe. Pozdrawiam i myślę że wszystko będzie ok!!!!

izula
izula 12-12-2007 11:23

witam was niestety nie było mnie kilka dni ponieważ wylądowałam w szpitlu na laparoskopii niestety mój pęcherzyk nie pękł i trzeba było wycinać cysty które były na obu jajnikach i posiatkować je żeby pęcherzyki pękały.Na razie dochodzę do siebie po zabiegu bo nie należał on do bezbolesnych ;( mam tylko nadzieje ze wreszcie ja i mąż doczekamy sie upragnionego dziecka .Pozdrawiam

jus
jus 12-12-2007 18:49

Izula... biedaku :( Co ci się właściwie przydarzyło? o co chodzi jak pęcherzyk nie pęka, co to oznacza i skąd to wiadomo. Jeśli nie chcesz o tym rozmawiać to rozumiem.
Tak czy tak wysyłam serdeczną energie dla Ciebie ode mnie. :)

Anna Rusinek
Anna Rusinek 12-12-2007 18:52

Ratujcie!!!! Chciałabym zajść w ciążę doradźcie mi proszę kiedy najlepiej uprawiać sex, żeby doszło do zapłodnienia???????? Od półtora miesiąca staram się o dziecko i nic!!! Wiem, ze to mało czasu ale ja powoli się denerwuję!!!!!!!!! Pomóżcie!!!!!!!!!!!!1

Duża Mi
Duża Mi 12-12-2007 18:53

Izula wyrazy współczucia. :( Trzymaj się.

Dziewczyny...po ilu dniach od owulacji można zrobić test? Ja tak nie lubię czekać. Wolę wiedzieć i już bo jak czekam dwa tygodnie to się nakręcam i mam jak zwykle nadzieję. Jeśli zachodzi się w ciążę to po jakim czasie wiadomo?

Duża Mi
Duża Mi 12-12-2007 19:06

Aniu proponuję ci testy owulacyjne, które pokazują kiedy masz owulację i wtedy trzeba się kochać. Trzeba trzeba... Uwaga faceci na stwierdzienie trzeba reagują nie tak jak my ;)
Jest pięć testów w pudełku więc trzeba sobie policzyć kiedy powinna być owulacja i trochę przed sprawdzać.

Jest też taka opinia, że jak chce się mieć dziewczynkę to trzeba przed owulacją a jak chłopca to w dzień owulacji... Dziewczyny to jest prawda?

Odpowiedz w wątku