Szukaj

Chcę zajść w ciążę cd...

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
ewera1
ewera1 16-04-2008 08:38

---

ancian31
ancian31 16-04-2008 10:54

Czesc Dziewczyny . Podobnie i jak powinnam dostać okresu 14 do dizisja go nie mam test wyszedł negatywny aczkowliek na tescie na tescie dopatrzylam sie jakis taki niewyrazny zaryz kreseczkie ale moze to oczy mojej wyobrazni chca to widziec . zuwazyłam od poniedziałku ze mam jakies tak dziwne stany w pewnym momencie czuje jak wewnetrznie trzepia mnie nerwy. Wiyta wczoraj u ginekologa wszytsko w pozadku jak na razie badania TSH T3 T4 super prolatyna tez dobrze ale z obciazeniem 12 razy wieksza , dostałam
BRomocorn poł tabletki na noc i jezeli nie dostane okresu do 20 Luteine pod jezyk 2 tabletki na dobe przez 3 dni .Jezeli w ciagu 3 miesiecy nie zajede w ciaze powiedział mi ze zrobimy droznosc jajowodów . Tyle Dziewczyny w moim miescie jest pełno kobiet w ciazy łzy mi leca jak widze male dzieci ... Pozdrawiam was wszytskie i zycze powiodzenia .

stokrotka_75
stokrotka_75 16-04-2008 13:20

Dziewczynki: Bliss, Ewerka i Ancian, proszę się nie smutaskować! Pogoda jest wredna to fakt... ale to tylko pogoda. A my musimy być dzielne, aby niedługo cieszyć się takim oto SZCZĘŚCIEM:
http://world-blue.bloog.pl/foto,5255206,gal,362233,index.html#next

Ja w tym mieiącu, nie mam co liczyć na takie SZCZĘŚCIE, za tydzień będę miała @, więc jeszcze dluuugo poczekam, heh.

Niuśka, napisz proszę co powiedziiał lekarz.

Trzymajcie się cieplutko :)

ewera1
ewera1 16-04-2008 13:37

---

stokrotka_75
stokrotka_75 16-04-2008 14:20

Ewerko, jak zobaczyłam te dzieciaczki to tak cieplutko na serduchu mi się zrobiło i stwierdziłam, że muszę się tym podzielić :) Tak to chyba jest, że jak czegoś pragniesz, to nie takie to proste. Ale przypomnij sobie poprzednie forum założone przez Kanię, już niedługo urodzą się pierwsze fasolki :) Więc nam też się uda... ja baaardzo mocno w to wierzę!!!! A póki co to musimy się cieszyć tym co mamy, a mamy bardzo dużo... choćby naszych cudownych mężów. Pozdrawiam tak bardzo cieplutko :)

Bliss
Bliss 16-04-2008 15:17

Stokrotka_75-cuuuuudne te fotki!!!Poprawilas mi humor!Tak sobie mysle ze nic nie dzieje sie bez powodu..To prawda ze kiedy inne kobiety zabijaja wlasne dzieci-my wkladamy tyle miesiecy/czasem lat!/staran,emocji i lez.Ale jestem przekonana iz dzieki temu ogromnemu pragnieniu i oczekiwaniu na malenstwo,jego poczecie bedzie darem,spelnionym marzeniem,cudem!Jesli na cos dlugo sie czeka,wkladajac w to cale swoje serce-tak jak my wszystkie,dzien w ktorym nadejdzie spelnienie bedzie najcudowniejszym i niezapomnianym przezyciem!Zawsze bedziemy pamietac ile wlozylysmy w to staran i jak wielkim cudem jest nowe zycie ktoremu dalysmy pocztek.Jestem pewna ze wszystkim nam sie juz wkrotce uda i mysle ze jestesmy wyjatkowe-potrafimy docenic to co niesie w sobie macierzynstwo...i to malenstwo,ktore bedziemy w sobie nosic...Caluje Was mocno!:***

kasiaa84a
kasiaa84a 16-04-2008 15:35

Cześć dziewczynki... dziś jest jakiś marny dzień..w Krakowie przynajmniej leje cały dzień i strasznie ponuro :( dowiedziałam sie dziś że żona mojego kuzyna poroniła już druga ciąże, drugi raz z rzędu. Za pierwszym razem poroniła w 3 tygodniu a tym razem w 6 tygodniu... to musi dopiero boleć ;( tak bardzo mi jej żal... i troche sie podłamałam ta sytuacją.. jak to będzie jak mnie uda sie juz zajść w ciąże... czy dzidziuś będzie zdrowy? czy wszystko sie uda.. ogarnął mnie straszny strach... :( wczoraj jeszcze oglądałam program gdzie były takie biedne chore dzieci w hospicjum, serce sie kroi.. co robić żeby dzidziuś był zdrowy, żeby szczęścliwie donosić ciąże i aby wszystko się udało... :( strasznie mi jakoś smutno
buziakuje was wszystkie :*

ewera1
ewera1 16-04-2008 15:52

--

Bliss
Bliss 16-04-2008 16:09

Dziewczynki-nie wolno tak myslec!!!Ja mialam mikro-poronienie w poprzednim cyklu,jednak mimo bolu jaki czulam nie poddalam sie.Blagam,odgoncie od siebie takie mysli!Musicie myslec pozytywnie!Mnie tez nie bylo latwo,podlamalam sie na ta wiadomosc,ze stracilam malenstwo,mimo tak wczesnej ciazy.Sama ta swiadomosc,ze moj organizm ja 'odrzucil' byla okropna..Jednak nie trace nadziei ze sie uda.I tylko nadzieja powinna byc Waszym 'motorem',wasza motywacja.Bedzie dobrze i tego sie trzymajcie!Pozdrawiam!

Bliss
Bliss 16-04-2008 16:33

Dziewczynki-nie wolno tak myslec!!!Ja mialam mikro-poronienie w poprzednim cyklu,jednak mimo bolu jaki czulam nie poddalam sie.Blagam,odgoncie od siebie takie mysli!Musicie myslec pozytywnie!Mnie tez nie bylo latwo,podlamalam sie na ta wiadomosc,ze stracilam malenstwo,mimo tak wczesnej ciazy.Sama ta swiadomosc,ze moj organizm ja 'odrzucil' byla okropna..Jednak nie trace nadziei ze sie uda.I tylko nadzieja powinna byc Waszym 'motorem',wasza motywacja.Bedzie dobrze i tego sie trzymajcie!Pozdrawiam!

Bliss
Bliss 16-04-2008 16:37

Dziewczynki-nie wolno tak myslec!!!Ja mialam mikro-poronienie w poprzednim cyklu,jednak mimo bolu jaki czulam nie poddalam sie.Blagam,odgoncie od siebie takie mysli!Musicie myslec pozytywnie!Mnie tez nie bylo latwo,podlamalam sie na ta wiadomosc,ze stracilam malenstwo,mimo tak wczesnej ciazy.Sama ta swiadomosc,ze moj organizm ja 'odrzucil' byla okropna..Jednak nie trace nadziei ze sie uda.I tylko nadzieja powinna byc Waszym 'motorem',wasza motywacja.Bedzie dobrze i tego sie trzymajcie!Pozdrawiam!

Bliss
Bliss 16-04-2008 16:38

Przepraszam za te same trzy posty-mialam jakis problem z dodaniem.. :}

Niuśka_10090
Niuśka_10090 17-04-2008 10:32

Witajcie kochane kobietki.U mnie wczoraj słoneczko i wizyta u lekarza po pracy.
Zalecenia: luteina przez 7 dni dopochwowo 3 razy dziennie(juz zaczęłam).
Po niej ma wystapic @, w pierwszym dniu pojawienia sie @ rozpocząć Diane35, kontynuowac przez 3 miesiące.Pod koniec trzeciego opakowania, zgłosic sie na kontrolne usg i tabletki na stymulację owulacji i....jak doktor powie "dziś", to ja dziś kochu kochu z mężusiem:)
Super, poczekam ile będzie trzeba, a to tylko 3 miesiące...dam rade:) dla naszej przyszłej dzidzi muszę być zdrowa, żebym mogła sie nią cieszyć.Tak obliczyłam ,że na przełomie lipca/sierpnia będziemy chyba "machen machen" dzidzi.:) A nawet jak się nie uda, to będziemy dalej sie leczyć.
Dziewczynki główki do góry, trzeba być uśmiechniętym mimo takiej pogody(u mnie leje) i na przekór wszystkim przeciwnościom, musimy pokazać samym sobie, że stać nas na wiele i że nie będziemy przy tym przygnębione.Życie jest przecież piękne i mamy kochających mężów, którym napewno zależy na dzidzi ale przede wszystkim na nas, kobietach ich życia.
Zarażam Was kochane właśnie pozytywna energią.
Buziaczki

agnieszkazmur
agnieszkazmur 17-04-2008 10:45

No to super Niuśka widzisz nie taki "diabeł zły" heheheh. Ja też po wizycie i wszystko w porządku powiedział mi że będę mogła rodzić siłami dzidzia obrócona już główką więc się bardzo cieszę (bo wtedy miałam cięcie). Troszkę strach jest ale jestem w stanie przejść wszystko:)))) Pozdrawiam Was dziewczynki!!!!

Niuśka_10090
Niuśka_10090 17-04-2008 10:59

to super Aguś,cieszę się razem z Tobą.
:)

kasiaa84a
kasiaa84a 17-04-2008 23:21

witam dziewczyny!! Muszę sie z Wami podzielić najnowszymi wiadomościami... odkładamy z mężem starania o dzidziusia o kilka miesięcy.. dostałam atrakcyjną ofertę pracy i chyba z niej skorzystam.Tym bardziej że jak już wam pisałąm do tej pory pracuję z mężem w naszej własnej firmie i mam dość stresującą pracę ponieważ wiadomo że co u siebie to u siebie.. człowiek sie wszystkim przejmuje i stresuje, myślę że jak pójdę do pracy "nie swojej" może będę miała większy dystans do tego wszystkiego, bo niestety ale tutaj za dużo zdrowia i nerwów mnie to wszystko kosztuje :( odbijając sie na moim zdrowiu... Rozmawialiśmy kilka dni z mężem na ten temat i doszliśmy do wniosku że troszkę jeszcze poczekamy.. Przede wszystkim chcemy kupić mieszkanie (teraz wynajmujemy) żeby mieć swój kąt kiedy na świat przyjdzie nasz dzidziuś, chcielibyśmy "stanąć na nogach" finansowo na tyle stabilnie aby nasze dzidzi miało wszystko i niczego mu nie brakowało.. a wiem od mojej bratowej że jedna wypłata miesięczna to na dziecko idzie.. chcielibysmy zapewnić mu najlepsze warunki.. rozglądamy się już powoli nad jakimś mieszkaniem swoim a powiem was że w Krakowie ceny mieszkań są niesamowite!!! :(
Przyjme chyba tą ofertę bo jest dość atrakcyjna, uwijemy sobie swoje gniazdko i wtedy rozpoczniemy starania.. do tego czasu też pomyślałam że popracuje troche nad swoim zdrowiem (musze rzucić papierosy:/) zdrowo sie odżywiać i za ten czas przygotować swój organizm na nasze maleństwo... myśle że pod koniec roku będziemy się starać już... mimo to będę tu z wami cały czas i będę was mocno wspierać i trzymam za was wszystkie mocno kciuki, abyście jak najszybciej miały już swoje fasolki pod serduszkami, a tym które je juz mają aby zdrowo sie rozwijały i rosły... :) wszystkim nam się na pewno uda!! wiem to!! głowy do góry dziewczynki nie możemy sie poddawać! ściskam was mocno i całuję! :):*

Flower
Flower 18-04-2008 10:38

Witam dziewczyny!Ja już od pół roku się staram o fasolkę.Mam nadzieję,że w tym miesiącu się uda:)@ była 25-ego,18dc był skok tempki,owulka i śluz w porządku,więc teraz tylko czekam.(Cykle mam 31-32).Zaraz po @ byłam u gina i wszystko było ok:)Staram się być cierpliwa,ale wiecie jak to jest:)

stokrotka_75
stokrotka_75 18-04-2008 13:56

Flower, witam Cię serdecznie :) Trzymam mocno kciuki, aby udało Ci się zafasolkować, bo to zawsze motywuje pozostałe kobietki do działań!

Ancian31, jak się czujesz? Co z Twoją dugą kreseczką? Z tego co pisały inne kobietki to nawet mało widoczna druga kreseczka potwierdza zajście w ciąże :)

Agnieszkazmur, fajnie że o nas pamiętasz. Koniecznie daj znać jak przebiegał poród i jakie to uczucie mieć na rękach tak wyczekiwaną kruszynkę :)

Bliss, Ewerka, podoba mi się Wasze podejście, zobaczycie my też doczekamy się takich słodziutkich bobasków :D

A Ty Niuśka to zaraziłaś mnie tym swoim optymizmem... te Twoje zwroty "kochu kochu" i "machen machen" bardzo pozytywnie podziałały na moją wyobraźnię :) Gdy pomyślałam, że muszę poczekać na dni płodne 3 tygodnie, to nawet nie miałam ochoty na przytulanie :( Wrrrr ... paskudne myślenie... ale po przeczytaniu Twojego komentarza, nie mogłam się dołować dalej i zamierzam spędzić baaardzo miły weekend z moim mężusiem :)

Ps. Zauważyłyście, że słoneczko nawet wyszło? :) Do zobaczenia w poniedziałek, papa.

Niuśka_10090
Niuśka_10090 18-04-2008 14:17

stokrotka_75.......U mnie też słoneczko wyszło i podobnie jak ty, mam zamiar spędzić sportowo-miłosny weekend:), bo przecież mój mężuś przystojniaczek(ciacho dosłownie):) pociąga mnie zawsze, nie tylko w płodne dni;-).Trzeba więc z tego korzystać:) Podniesiony poziom "tych" hormonów wpływa dobrze na optymistyczne postrzeganie świata.:)
Buziaki kochane kobietki i dozobaczenia w poniedziałek.

kasiaa84a
kasiaa84a 18-04-2008 14:43

a ja dziś dziewczynki mam wieczorem wizytę u mojego ginekologa :) jak mu powiem że planujemy w najblizszej przyszłości dzidzie to pewnie każe jakies badania robic czy coś, zobaczymy co mi dzis powie... dam wam znać co i jak pozdrawiam was wszystkie :)*

Ps. w krakowie tez słoneczko nawet dopisuje ;)

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Jak zajść w ciążę"