Szukaj

Chcę zajść w ciążę cd...

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
EMCIA
EMCIA 16-06-2008 17:06

Hej dziewuszki:)
Ayah28---Weszłam na ten link i nie bardzo jestem w temacie.Wpisuje dzień ostatniej @,następnie długość cyklu i to trzecie to chyba ilość dni @,czy tak?Pytam, bo tam jest norma od 10 i coś mi sę nie zgadza???
POZDRAWIAM:))

limi
limi 16-06-2008 18:23

u mnie.. egzamin nie zdany (prawko) i @ przyszla.. powinnam sie zalamac. ale wiecie co.. jakos spokojnie do tego podchodze. walczyc nie przestane!!
wiele nam wszystkim zycze sily i odwagi i spokoju:) pozdrawiam.

limi
limi 16-06-2008 18:24

madzik dziekuje:)

Saia
Saia 16-06-2008 18:56

asiulek test zrobiłam w dniu spodziewanej miesiączki, kolejny za 2 dni, za kolejne 2 dni test z krwi. Przy moich testach wychodziła bardzo słabiutka różowa kreseczka.

Ayah28
Ayah28 16-06-2008 21:32

hej Kobietki :)
>>>>Emcia - to trzecie zostaw jako 14 - to jest owulacja liczona od piewrszego dnia @ ale do tyłu - czyli jak miałaś @31 maja to owulacja 16-17 maja była. Wszystkie artykuły które czytałam, rozmowy z ginekologiem - potwierdzają że owulacja jest 14 dni przed planowaną @. Do tego jeszcze można spradzać sobie śluz i położenie szyjki macicy - http://starania.net/printview.php?t=118&start=0&sid=2571cd57354a0e54afd6bedd2c36e937 - nie jest to trudne :) można się wprawić.
>>>>Asiulek - cały czas trzymam kciuki za Ciebie :)
>>>>Saia... obym szybciutko dopełniła grono, w którym już Ty jesteś... :)
Ja dopiero za 10 dni będę coś wiedzieć :( a to jeszcze tyleeeeeeeeee czasu :( Te dni tak powoli lecą. Trzymajcie się. PAPA

EMCIA
EMCIA 16-06-2008 22:20

^^^ayah28^^^Dziękuje serdecznie,w ogóle to super ta stronka kalendarzowa...:)Zaraz zabiore się za tą drugą co podałaś;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia wszystkim kobitkom planującym fasolke czy groszka...:))

ewera1
ewera1 17-06-2008 08:17

---

mika80
mika80 17-06-2008 12:42

Ewera dziekuje za normy, na szczescie Twoje wyniki dobre, u mnie sprawa wyglada troche inaczej, mieszkam w Irlandii i tu robilam badania, troche inaczej mi sie to przedstawia. Oto moje wyniki i normy, ktore tu dostalam:
FT4 16,3 (9-21)
FSH 4,4 (3-12???)tej normy nie jestem pewna
LH 6,6 (2-13???)tej tez

Prolaktyna 530 (105-548)
TSH 4,61 (0,45-3,5)

Jak narazie to tyle dostalam bez zadnych norm i podania zadnych ng czy mlU, zadnych parametrow, moze jeszcze cos dojdzie bo w tym tygodniu czeka mnie badanie krwi na E2, czyli oestradid, a w nastepnym na progesteron,ach ile to trzeba sie naczekac i nacierpiec, zeby doczekac sie upragnionej fasolki, pozdrawiam

ewera1
ewera1 17-06-2008 13:26

---

mika80
mika80 17-06-2008 15:15

Ewera musze jeszcze zrobic E2 i progesteron, zebrac wszystkie wyniki i wtedy isc do mojej gin, to ona mi wyznaczyla terminy kiedy mam robic te wszystkie badania. Jak juz cos bede wiedziala to dam znac

Anitkaa
Anitkaa 17-06-2008 15:20

witam kobietki..;) Jak pisałam test wyszedł mi negatywny..;( no niestety ..;( ale jutro mam umuwiona wizetye u gin.. zobaczymy co mi powiedz dlaczego nie dostałam w tym miesiacu @ boradzo mnie to ciekawi.. jezeli bd juz cos wiedziala wiecej to dam znac odrazu pozdrowka..;*

ewera1
ewera1 17-06-2008 15:25

---

Anitkaa
Anitkaa 17-06-2008 16:46

ewera1 ja robiłam tylko jeden test.. a jutro jade do gin.. moze powie mi cos ciekawego..

kami2679
kami2679 17-06-2008 18:32

Witam kobietki!
Niestety, ja juz STRACILAM POWOD do radosci w niedziele...+++ Poronilam. Bylam w szpitalu, bo dostalam krwawienie (bez jakichkolwiek boli). Szok, lament, no i oczywiscie wyczyszczenie macicy, co tu sie poprostu ohydnie nazywa aborcja. A jeszcze w piatek widzialam bijace serduszko. Dzis juz jest ze mna troche lepiej psychicznie. Wczoraj i w niedziele byl moj maz i cala jego rodzina ze mna, to mi tez pmoglo. Poza tym rozmawialam dzis z lekarka, ktora pracuje na oddziale intensywnej terapii z noworodkami. Powiedziala, ze tu w Niemczech trzymaja sie lekarze takiej zasady, ze w tak wczesnej ciazy: 5-6 tydz. nie podaje sie zadnych lekow wspomagajcych. To natura sama rozstrzyga, czy dalej fasolka bedzie rosla, czy lepiej to przerwac, skoro organizm moj wyczuwa, ze cos z fasolka jest bardzo nie wporzadku. Powiedziala mi, ze juz sie tyle noworodkow naogladala, ktore rodza sie ze strasznymi wadami, np. bez mozgu, czy zyja poprostu jak roslinki...Wiec lepiej chyba, ze to sie tak szybko stalo, niz probowac podtrzymywac cos, co ma powazne "braki". Poprostu tak musialo sie stac i juz. Lepiej tak, niz dziecko z powaznymi wadami. Ale na pocieszenie pani dr, ktora mnie operowala, mowila, ze w nastepnym miesiacu istnieje naaajwieksze prawdopodobienstwo, ze zajde znow w ciaze. Takiego wysokiego prawdopodobienstwa juz pozniej nie bedzie. Tak wiec, nic wiecej nie pozostalo, tylko starac sie mocno dalej. Zdjecia fasolki, jak i kartka dla mojego meza i ciuszki dla fasolki schowane w kartonik, swieczka byla zapalona dla pamieci...Za poltora tygodnia jedziemy na tydzien urlopu. Moze wtedy...???
Anitka, nie martw sie, jak nie tym razem, to pewnie przy nastepnym Ci wyjdzie. Moze pojdz do lekarza? Ale napewno nie trac nadziei.
Asiulek, napewno ktorys test jest mylny, pytanie tylko, ktory...(?) Badzmy dobrej mysli, ze to ten z jedna kreseczka...
Pozdrawiam was wszystkie i ciesze sie naprawde, ze istnieje ta stronka. Nikt chyba nie zrozumie nas tak dobrze, jak my same tutaj, a i mozna sie troche wyplakac...
caluski!!!

Ayah28
Ayah28 17-06-2008 19:11

kami2679 bardzo mi przykro :( czytając co napisałaś wróciły moje wspomnienia. Starszy synek miał 4 latka, młodszy 3 jak się dowiedziałam o ciąży-moje małżeństwo już było ruiną-pomyślałam to znak-by wszystko ratować. W 8 tyg poroniłam - pamiętam jak synek, kiedy wybuchłam przy śniadaniu histerią i wyszłam do swojego pokoju pobiegł za mną i powiedział "mamusiu, zobaczysz zerwiesz kilka kartek z kalendarza i znowu będziesz mieć dziedzię w brzuszku" tak GO wtedy mocno uściskałam :) pomógł mi mój własny 4-letni wtedy syn. Dziś ma 10 lat - ja jestem po rozwodzie - od 3 lat z innym wspaniałym mężczyzną :) może tak miało być? Nic NIE jest bez przyczyny!!! Będziemy się wspierać dalej kami :)
>>> Emcia - cieszę się , że mogłam pomóc :) POZDRAWIAM

niezapominajka
niezapominajka 17-06-2008 21:09

cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa i chciałabym się dowiedzieć czy jeżeli doszło do zapłodnienia to temperatura jest podwyższona cały czas czy tylko w określonych porach dnia, jak to jest z tą temperaturą?? podpowiedzcie coś ;) pozdrawiam

agnieszkazmur
agnieszkazmur 17-06-2008 21:48

cześć dziewczyny jeszcze nie urodziłam z dzidzią wszystko w porządku waży ok 3600 gr. Dzisiaj kończy się 40 tydzień ciąży czyli termin porodu:))) Jeśli nie urodzę do niedzieli będę miała wywoływany poród. Trzymajcie za mnie kciuki!!!! Beti tak się cieszę że znów jesteś pozdrawiam i gratuluje wszystkim którym się udało a za te które się starają trzymam mocno kciuki:)))

asiulek
asiulek 17-06-2008 23:00

no niestety juz rozwialy sie wszystkie moje watpliwosci.Test na ktorym byla jedna kreseczka sie nie mylil.Dzis dostalam okres.Trudno trzeba zyc dalej i miec nadzieje ze kiedys wkoncu sie uda bo kiedys wkoncu musi.Pozdrawiam was wszystkie goraco.

asiulek
asiulek 17-06-2008 23:11

Kami b.mi przykro z powodu tego co sie stalo.Jednak musze ci powiedziec ze jestes b.madra kobieta.To w jaki sposob napisalas ze lepiej ze sie tak skonczylo a nie ze dzieciatko mialoby sie meczyc swiadczy tylko o twojej dojrzalosci i o tym ze nie patrzysz jedynie egoistycznie azeby tylko zadowolic swoj instynkt macierzynski .To znaczy ze jestes b.odpowiedzialna i mysle ze bedziesz b.dobra mama bo ze ze kiedys nia zostaniesz to nie podlega watpliwosci.Wszystkie kiedys zafasolkujemy takie mam teraz optymistyczne podejscie do sprawy.Czego wam i sobie zycze.Dla wszystkich fajnych babecZek ktore juz nie maja sily walczyc -glowa do gory wiem co czujecie ale zawsze trzeba miec nadzieje.Ja powiedzialam sobie ze mimo wszystko bede szczesliwa i wy tez badzcie obojetnie co sie wydarzy bo kazda z nas na to zasluguje.

EMCIA
EMCIA 18-06-2008 00:40

Witajcie dziewuszki:)
^^^Kami2679^^^Czytając to co napisałaś wywołało u mnie smutek...i zal,że tak się stało.Ja tak myśle,Ty inaczej...a wiesz dlaczego?Jak zaszłam w ciąże dowiedziałam się o tym w 6 tyg.,i po 2 dniach znalazłam sie w szpitalu z powodu plamienia.Dzwoniąc do męża nie mogłam mu o tym powiedzieć taka byłam już wtedy załamana bo wiedziałam co mogło to oznaczać...Lekarze powiedzieli,że mam leżeć plackiem i tyle,dostawałam kaprogest i inne leki na podtrzymanie ciąży,bardzo mi zależało oby nic złego się nie wydarzyło.Nie myślałam tak jak Ty,tzn.że jeśli już w tak wczesnym okresie ciąży następują problemy to lepiej byłoby aby doszło do poronienia,bo dziecko może mieć wady..Chciałam aby żyło!!!Tak w skrócie- w szpitalu byłam 9 razy podczas ciąży,co chwile jakieś problemy.Urodziłam zdrowego synka w dwie godziny.Tak krótki poród był chyba wynagrodzeniem za to całe cierpienie i fizyczne i psychiczne podczas ciąży.Synek ma na imię OSKAREK,dlatego że razem ze mną walczył o to aby być na tym świecie.
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO DOBREGO TOBIE I INNYM DZIEWCZYNKĄ:))

Odpowiedz w wątku