Szukaj

Znieczulą pacjenta komputerem i twarz mu nie zdrętwieje

Podziel się
Komentarze0

Dentyści z denfofobią walczą komputerem? Przez ponad 100 lat znieczulenie u dentysty podawało się wyłącznie strzykawkami lub karpulami. O bezbolesności decydował przypadek, albo wprawna ręka lekarza. Dziś znieczula komputer, całkowicie bezboleśnie i powtarzalnie dzięki precyzyjnym mikroprocesorom. Jak wygląda taki zabieg, z użyciem komputera i jak w jego trakcie i po zachowuje się pacjent? Będzie można przekonać się już 25 maja w warszawskim gabinecie ODent, gdzie na żywo z udziałem pacjentów, po raz pierwszy dla mediów, zostanie przeprowadzony zabieg znieczulenia The Wand.



Co sprawia, że The Wand staje się coraz popularniejszy w walce z dentofobią? Jak działa to urządzenie i jakie ma przeciwwskazania? Kto w pierwszej kolejności powinien  poszukać gabinetu, który zrezygnował ze strzykawek?  Dlaczego dziecko powinno być znieczulane komputerem? Firma FM Produkty dla Stomatologii i Centrum Ortodoncji i Implantologii ODent w Warszawie zapraszają dziennikarzy na prezentację medyczną poświęconą komputerowemu znieczuleniu The Wand. Spotkanie odbywa się w ramach kampanii edukacyjnej „Znieczulamy Bezboleśnie” skierowanej do pacjentów, a obejmującej swoim zasięgiem ponad  600 gabinetów i klinik stomatologicznych w całej Polsce. Podczas spotkania zostanie zaprezentowane na żywo podanie znieczulenia. Dziennikarze będą mogli także skonsultować się z ze specjalistami i porozmawiać z pacjentami walczącymi z dentofobią, a którzy od lat poddawani są znieczuleniu The Wand. Spotkanie odbędzie się w jednym z pierwszych w Polsce gabinetów, który zastosował komputer w znieczulaniu. Początek godz. 12.00. Więcej info: www.ZnieczulamyBezbolesnie.pl i www.youtube.com/user/TheWandPoland

Centrum Ortodoncji i Implantologii ODent
ul. Nowoursynowska 145E
(wjazd od ul. Rosoła)
Warszawa Ursynów

5 powód, dla których warto zainteresować się tematem komputerowego znieczulenia i wziąć udział w pokazie na żywo:

1. PO 100 LATACH REWOLUCJA U DENTYSTY: Po ponad 100 latach z gabinetów stomatologicznych znikają strzykawki do podawania znieczulenia. Jest to pierwsza tak poważna zmiana w podejściu do tego typu zabiegu od połowy XIX wieku, kiedy wprowadzono strzykawki. Dziś na zamianę strzykawki na komputer zdecydowało się ponad 600 gabinetów w Polsce, z czego 33 w samej Warszawie. Dla porównania w Stanach Zjednoczonych i Skandynawii podanie znieczulenia przy pomocy The Wand jest już powszechnie przyjętym standardem. W Polsce ten standard przyjęło do tej pory tylko 5% gabinetów. Pracuje 2 tys. urządzeń. W najbliższych latach ta liczba ma zwiększyć się pięciokrotnie.


2. POMAGA PRZEŁAMAĆ DENTOFOBIĘ
: Dentysty nadal boi się 9 na 10 badanych osób. Dentofobia z kolei zajmuje 10 miejsce na liście najpopularniejszych fobii. Z badań przeprowadzonych na New York University wynika, że aż 25% wizyt odwoływanych jest w ostatniej chwili, z czego 90% z powodu strachu przed ZNIECZULENIEM i towarzyszącym mu bólem. Dziś ten lęk, zwłaszcza wśród najmłodszych można zmniejszyć. The Wand podaje  znieczulenie całkowicie bezboleśnie -  stopniowe podanie płynu nie powoduje bolesnego rozpierania tkanki, ani skurczu twarzy. Pacjent nie widzi także igły, wyeliminowano obraz strzykawki. Samo urządzenie przypomina długopis, co z kolei pomaga w leczeniu dzieci, które znają strzykawkę, chociażby z poradni pediatrycznej i panicznie boją się zastrzyku.


3. STATSTYCZNY KOWALSKI NADAL NIE WIE, ŻE NIE MA STRZYKAWEK.
Nie chodzimy do dentysty, bo wciąż mamy stereotypowy obraz dentysty, wyniesiony ze szkolnych gabinetów. Efekt? 99% Polaków ma próchnicę. 43% panicznie boi się stomatologa. Dziś jednak gabinety bardziej przypominają salony SPA, niż placówki medyczne. Także nowoczesna technologia, którą naszpikowane sś gabinety ma na celu przede wszystkim przełamanie oporów przed leczeniem. Jednym z takich urządzeń, o którym nadal nie wiemy, a  które skutecznie może przekonać pacjenta, do leczenia jest The Wand.

4. TERAZ BEZ BÓLU I  BEZ ODRĘTWIAŁEJ TWARZY: Powodem, dla którego amerykańscy naukowcy  opracowali The Wand była walka z bólem, który towarzyszy podaniu znieczulenia strzykawką. To właśnie ból i dyskomfort podczas znieczulenia, sprawia że większość pacjentów źle wspomina zabieg, który ma ich chronić przed bólem. Tymczasem jak się okazuje, za ból nie jest odpowiedzialna igła, a sama strzykawka. Zbyt gwałtowne podanie płynu znieczulającego przez stomatologa, pod dużym i niekontrolowanym ciśnieniem powoduje rozpieranie tkanki, a w efekcie tego ból. The Wand ten problem wyeliminował. Tutaj to mikroprocesor kontroluje tempo podania płynu. Sam płyn wtłaczany jest bardzo powoli, dzięki czemu pacjent nie odczuwa ani bólu, ani skurczów mięśni mimicznych twarzy. Mogąc normalnie mówić i poruszać ustami.

5. DZIECI I POKOLENIE BEZ DENTOFOBII:
W Skandynawii nie opłaci się być dentystom.  Powód? Większość Szwedów i Norwegów ma zdrowe i zadbane zęby. Wszystko dzięki profilaktyce i programom edukacyjnym, które wychowały pokolenie bez dentofobii i ze zdrowym uśmiechem. W Polsce strach paraliżuje co drugą osobę idącą do dentysty. Udziela się to także najmłodszym. Na pierwszą wizytę z dzieckiem często rodzice wybierają się, kiedy próchnica jest już zaawansowana. Często na dentystę patrzą przez pryzmat swoich, traumatycznych doświadczeń. Tymczasem dziecko powinno oswajać się z dentystą już od 6 miesiąca życia. W tym oswajaniu się może pomóc nowoczesna technologia. Jeśli nauczy się dziecko, że dentysta nie boli, już od pierwszego zabiegu, jakim jest podanie znieczulenia, dziecko nie będzie bało się dentysty przez całe życie.

Komentarze do: Znieczulą pacjenta komputerem i twarz mu nie zdrętwieje

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz