Zapalenie zatok: od 90% do 98% jest spowodowanych wirusami

Masz zapalenie zatok? Antybiotyki na pewno cię nie wyleczą, jak stwierdza amerykańskie towarzystwo chorób zakaźnych Infectious Diseases Society of America. Albowiem, jak się okazuje, blisko 100% infekcji nie jest spowodowanych bakteriami, ale wirusami. A to oznacza, po prostu: antybiotyki nic na to nie poradzą.

Nie ma prostego, skutecznego i szybkiego testu, który pozwoliłby określić, czy dana infekcja zatok jest wirusowa czy bakteryjna, dlatego wielu lekarzy przepisuje antybiotyki „na wszelki wypadek”, jak mówi profesor chorób zakaźnych z uniwersytetu University of British Columbia, doktor Anthony W. Chow.

Panel ekspertów, którzy przedstawiają nowe wytyczne odnośnie leczenia infekcji zatokowych, składał się z naukowców z amerykańskich centrów kontroli i prewencji chorób Centers for Disease Control and Prevention, amerykańskiego kolegium lekarskiego American College of Physicians oraz amerykańskiego towarzystwa medycznego Society of Academic Medicine.

Nowe wytyczne zostały opublikowane w naukowym przeglądzie Clinical Infectious Diseases.

Ale jeżeli infekcja wirusowa jest spowodowana przez wirusa, zażywanie antybiotyków nie tylko nie pomoże, ale jeszcze może pogroszyć sytuację, ponieważ przyczynia się to do rosnącej odporności bakteryjnej na antybiotyki.

Jak podaje amerykańskie towarzystwo chorób zakaźnych Infectious Diseases Society of America, infekcje zatok, znane jako ostre zapalenie zatok przynosowych, są diagnozowane blisko u jednej na siedem osób każdego roku. Są też piątą z kolei przyczyną, dla której lekarze przepisują antybiotyki.

Spowodowane są przez zapalenie w nosie i w zatokach, a najczęściej zdarzają się u ludzi, którzy wcześniej doświadczyli przeziębienia, albo choroby pokrewnej do przeziębienia. Objawem zapalenia zatok przynosowych są bóle głowy, bóle gardła, zatkany nos, cieknący nos, zmęczenie, kaszel, a nawet gorączka, wyjaśniają amerykańskie centra kontroli i prewencji chorób Centers for Disease Control and Prevention.

Centra CDC dodają, że ludzie z infekcją zatok powinni wybrać się do lekarza w momencie, kiedy ich objawy utrzymują się ponad 10 dni, albo kiedy tradycyjne leki bez recepty nie pomagają.

Nowe wytyczne nawołują lekarzy do leczenia infekcji zatokowych amoksycyliną i klawulanatem, zamiast tylko amoksycyliną. Ma to bowiem pomóc pokonać odporność na antybiotyki.

Dodatkowo, lekarze nie powinni używać powszechnie przepisywanych antybiotyków, takich jak klaritromycyna, azitromycyna, a także trimetoprim – sulfametoksazol, właśnie z powodu odporności bakteryjnej.

W jaki sposób lekarze mogą odróżnić wirusową infekcję zatok od bakteryjnej?

Eksperci podpowiadają, że zapalenie zatok spowodowane przez bakterię – które wymaga lecznia antybiotykami – jest infekcją, która utrzymuje się przez 10 dni bez żadnej poprawy. Innym objawem jest utrzymywanie się ciężkich symptomów przez 3 – 4 dni pod rząd, albo pogorszenie się objawów.

Nowe wytyczne zalecają, aby lekarze leczyli zapalenie zatok antybiotykami od 5 do 7 dni maksymalnie, zamiast poprzednio zalecanych 10 – 14 dni.

Ostatnio, badania opublikowane w Journal of the American Medical Association pokazały, że antybiotyki nie działają w większości przypadków infekcji zatok. Teraz wiadomo dlaczego.

Zamiast więc dawać antybiotyki każdemu komu popadnie w nadziei, że trafi się na tę jedną osobę, która cierpi z powodu infekcji bakteryjnej, sugerujemy, żeby się powstrzymać i bacznie obserwować, mówi doktor Jane Garbutt, jedna z autorek tego badania, z uniwersytetu Washington University School of Medicine w St. Louis.

Kilka dni temu zresztą, przewodnicząca Światowej Organizacji Zdrowia, pani Margaret Chan, wygłosiła przemówienie, w którym kładła nacisk na fakt, że rosnąca odporność bakteryjna na antybiotyki sprawia, że leczenie chorób jest coarz trudniejsze.

Tracimy naszą pierwszą antymikrobową linię obrony, przestrzegała przewodnicząca Światowej Organizacji Zdrowia na konferencji. Zastąpienie tych leków jest znacznie droższe, bardziej toksyczne, wymaga dłużeszego leczenia, a czasami nawet pobytu na oddziale intensywnej opieki.