Szukaj

USA: Joga w szkole to nie to samo co lekcja religii

Sędzia z Kalifornii odmówił zablokowania lekcji jogi jako części wychowania fizycznego w szkole, odrzucając pozew zaniepokojonych rodziców, w którym stwierdzali między innymi, że takie lekcje to niezgodne z konstytucją amerykańską promowanie wschodnich religii. Sędzia John Mayer przyznaje w werdykcie, że joga ma swoje korzenie w religii, ale nowoczesna praktyka nie odwołuje się do oryginalnej filozofii hinduskiej i jest „zamerykanizowana”.



Dodał, że dystrykt szkolny Encinitas Unified School District opracował swoją własną wersję jogi, która nie jest religijna i jest odmienna od jogi Ashtanga.

Meyer mówi: - Rozsądnie myślący uczeń nie będzie postrzegał tej wersji jogi jako promowania religii.

Rodzice uczniów już teraz zapowiadają apelację, a szkolne władze zapewniają, iż są zadowolone z werdyktu.

Przedstawiciel rodziców, Dean Broyles, mówi: - Jeżeli joga jest religią i ma religijne aspekty, nie ma dla niej miejsca w szkole publicznej. Joga oparta jest na podstawach antychrześcijańskich.

Encinitas, miasto ok. 20 mil od San Diego, rozpoczęło pilotażowy program jogi w jednej z 9 szkół podstawowych w 2011. Na 5 500 uczniów w dystrykcie, ok. 45 zostało wypisanych z tych zajęć przez swoich rodziców.


Małżeństwo Sedlock pozwało dystrykt do sądu w lutym, argumentując, że joga jest religią i powinna być zakazana w szkole. Dodają, że dzieci, które wypisały się z programu, były w szkole prześladowane.

Sprawa ta jest kolejną w narodowej debacie nad rozdziałem religii od publicznej edukacji. Do tej pory poruszano kwestie modlitwy przed zajęciami oraz nauczania teorii ewolucji i jej alternatyw.

Skarżący przywoływali przykład 8 plakatów wywieszonych w szkole, napisanych sanskrytem i „przemycających” hinduskie wierzenia i hinduskie bóstwa. Na początku roku szkolnego 2012/2013 plakaty te zostały weliminowane z programu, a opisy póz stosowanych w jodze zastąpiono „przyjaznymi dzieciom” opisami, takimi jak goryl, paw, żółw.

Jednakże ekspert oskarżenia, profesor badań religijnych Candy Gunther Brown stwierdza, że praktyka jogi podświadomie przemyca hinduskie wierzenia i zmienia mózg oraz myśli jednostki, będąc swojego rodzaju bramą do okultyzmu.

Sędzia Meyer nie zgadza się z nią: - Prof. Brown znana jest z tego, że toczy swoistą krucjatę przeciwko jodze.

Komentarze do: USA: Joga w szkole to nie to samo co lekcja religii

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz