Osoby depresyjne oraz ofiary uzależnień, są bardziej podatne na somnambulizm, o czym mówi najnowsze badanie amerykańskie. Somnambulikiem jest ta osoba, która wstaje w nocy i przechadza się nieświadomie po domu. Takie wyczyny zawsze intrygowały i budziły rozbawienie u widzów biorących udział w takiej scenie. A jednak, somnambulizm to zaburzenia snu, których nie wolno lekceważyć.
W rzeczywistości, badacze z uniwersytetu Stanford University w Wielkiej Brytanii właśnie odkryli, że te nocne przechadzki bardziej dotykają ludzi, którzy cierpią z powodu zaburzeń umysłowych.
Prace te zostały opublikowane w przeglądzie specjalistycznym The american academy of neurology.
Aby dotrzeć do takich wniosków, brytyjscy uczeni przeprowadzili swoje prace nad 19 136 Amerykanami, prowadząc pośród nich ankietę drogą telefoniczną, na temat ich zdrowia umysłowego, konsumpcji leków, a także przypadków somnambulizmu w rodzinie.
Główny autor tego badania, profesor Maurice Ohayon, prosił również uczestników o określenie częstotliwości występowania tych nocnych przechadzek, a także o opisanie potencjalnch objawów, takich jak lęki nocne albo przypadki przemocy.
Kiedy badanie się skończyło, badacze stwierdzili przede wszystkim, że blisko 4% ankietowanych przeżyło co najmniej jeden epizod somnambulizmu w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Jedne procent respondentów miał taki atak – dwa albo więcej – na przestrzeni trzydziestu dni.
Zobacz również:
A w sumie, blisko 30% ankietowanych doświadczyło przynajmniej jednego epizodu somnambulizmy w ciągu swojego życia.
Związek między somnambulizmem a zaburzeniami umysłowymi
Inne rezulaty - ponad trzy razy (3,5 dokładnie) bardziej somnambulizmem były zagrożone osoby należące do następujących grup:
- osoby cierpiące na depresję;
- osoby uzależnione od alkoholu;
- osoby cierpiące na zaburzenia obsesyjno – kompulsywne.
Poza tym, ludzie zażywający antydepresanty trzykrotnie częściej wstawali w nocy niż inni (co najmniej dwa razy w miesiącu).
Nie mamy żadnej wątpliwości co do tego, że musi istnieć związek między somnambulizmem a zaburzeniami umysłowymi, mówi profesor Maurice Ohayon. Ale nie możemy jeszcze wyjaśnić dlaczego. Czy to zaburzenia te powodują pojawianie się epizodów somnambulizmu, czy też odwrotnie? Albo, czy to też może lek, który zażywa dany pacjent z powodu swoich zaburzeń, może byc odpowiedzialny za te nocne napady?
Niezbędne są oczywiście dodatkowe badania, które być może pozwolą odpowiedzieć na postawione powyżej pytania. A jednak, już teraz badanie to pozwoliło dowiedzieć się nieco więcej na temat zaburzeń snu, a także nieco doprecyzować profil osoby cierpiącej na somnambulizm.
W rzeczywistości, 80% somnambulików jest somnabulikiem od pięciu lat. Zaburzenia te zdają się dotykać obydwu płci po równo i zdają się znikać wraz z wiekiem. A w końcu, jeden somnambulik na trzech ma podobny przypadek w rodzinie.
Komentarze do: Somnambulizm ma dotykać bardziej osoby wrażliwe