Słoń, który mówi po koreańsku

Azjatycki słoń, zwany Koshik, może naśladować ludzką mowę, mówiąc po koreańsku. Co więcej, wypowiadane przez niego słowa są w pełni zrozumiałe dla ludzi znających język. Słoń mówi w dość niezwykły sposób: z trąbą w pysku.

Dokładniej, jego słownictwo nie jest zbyt bogate (co nie zmienia faktu, iż samo istnienie mówiącego słonia jest sprawą dość niezwykłą): "annyong" ("hello"), "anja" ("siadaj"), "aniya" ("nie"), "nuo" ("połóż się") i "choah" ("dobrze"), jak podaje Current Biology.

Jak stwierdzają naukowcy, niesamowite umiejętności językowe Koshika mogą dostarczyć nowych informacji na temat biologii i ewolucji złożonego procesu wokalnego uczenia się, co jest sprawą krytyczną dla ludzkiej mowy i dla muzyki.

Dr Angela Stoeger z Uniwersytetu w Wiedniu mówi: ludzka mowa ma dwa główne aspekty, czyli wysokość dźwięku i barwę. Co naprawdę intrygujące, słoń Koshik jest w stanie powiązać zarówno wzorce wysokości dźwięku, jak i barwę. Dokładnie naśladuje głosy swoich opiekunów.

Jest to niezwykłe, biorąc pod uwagę ogromny rozmiar, długi przewód głosowy oraz inne anatomiczne różnice pomiędzy słoniem i człowiekiem. Z jednej strony, słonie mają trąbę zamiast ust. Ich szeroka krtań może wyprodukować bardzo niskie dźwięki – natomiast Koshik dokładnie kopiuje wysokość dźwięku i inne cechy charakterystyczne głosu jego ludzkiego opiekuna.

Strukturalna analiza mowy słonia wykazała nie tylko czyste podobieństwo do ludzkiego głosu, ale także bardzo wyraźne różnice w stosunku do zwyczajowych odgłosów wydawanych przez słonie.

Dla zainteresowanych obejrzeniem Koshika, podajemy link: http://www.eurekalert.org/multimedia/pub/49234.php?from=224898