Szukaj

Skąd się bierze ta nagła i nieodparta ochota na lody?

Zupełnie niespodziewanie to nas dopada i nie możemy już myśleć o czymś innym: wyśmienite lody, chrupiące frytki, czekolada mleczna, albo znów jakieś przekąski z grilla. Ale skąd pochodzą te nieodparte zachcianki, które tak bardzo często nie mają nic wspólnego z prawdziwym głodem?



Wydaje się, że rezonans magnetyczny mózgu może być jednym z kluczowych elementów, które pozwolą zrozumieć problem tych żywieniowych obsesji, według dwóch psychologów, którzy wykonali najnowsze badania w tej właśnie kwestii.

Kiedy mamy szczególnie na coś ochotę, mamy tego wizję mentalną żywą i jasną. Nasza wyobraźnia przypomina nam smak, zapach, wygląd tego smakołyku... Te obrazy mobilizują w rzeczywistości część z naszych źródeł poznawczych oraz naszej uwagi.

Zresztą, badania wykazały, że jest ciężko się skoncentrować czy też zrealizować inne zadanie poznawcze w obliczu takich obrazów podsuwanych nam przez wyobraźnię. Na przykład, zaobserwowano, że uczestnicy badań byli mniej lotni i mniej pomysłowi podczas testów ze słownictwa i matematyki, kiedy byli dręczeni przez jakąś żarłoczną zachciankę.


Odwrotnie, nowe dane sugerują jednak, że ucieczka do innego zadania albo do innej wizualizacji może być dobrym sposobem na opanowanie obsesji. Na przykład, uczestnicy prób odkryli, że ich zachcianki stawały się mniej naglące, kiedy wyobrażali sobie jakiś obiekt zupełnie różny od obrazu zachcianki, niech to będzie tęcza, albo zapach, niech to będzie eukaliptus.

Oto dlaczego nie trzeba przypominać starej sztuczki z przyklejaniem zdjęć z plaży i ze strojami kąpielowymi na lodówkę, aby oddalić pokusę i nie otwierać jej zbyt często.

W innym teście, uczestnicy zostali zaproszeni do oglądania ekranu, na którym przewijały się serie punktów tworzących figury. Według uczestników, ćwiczenie w pewien sposób zepsuło obrazy pożywienia, co spowodowało, że zachcianki stały się mniej naglące.

Komentarze do: Skąd się bierze ta nagła i nieodparta ochota na lody?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz