Szukaj

Rozmowa jak lekarstwo?

Podziel się
Komentarze0

Ponad 50% Polaków o niektórych problemach zdrowotnych nie mówi swoim bliskim argumentując to niechęcią do zadręczania swoimi problemami, obawą przed odrzuceniem czy współczuciem – wynika z raportu „Międzypokoleniowe rozmowy Polaków” przygotowanego w ramach kampanii „CoreWellness – wewnętrzna siła” na zlecenie marki TENA. Ekspert kampanii tłumaczy skąd w nas tyle lęku i radzi jak go pokonać.



Bez względu na wiek czy miejsce zamieszkania, najwięcej osób spośród nas nie rozmawia z bliskimi na wrażliwe tematy, ponieważ nie chce zadręczać ich swoimi problemami. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety boją się odrzucenia czy gorszego postrzegania przez bliskich.


Temat tematowi nie równy


- Dla wielu osób problemem jest to, jak rozmawiać o swoich problemach, a nie sam fakt chęci ukrycia czegoś przed swoimi bliskimi. Boimy się konfrontacji z problemem. Może to wynikać z trudności, jakie sprawia nam otwarcie się przed bliską osobą. Nie wiemy, jak zacząć rozmowę.  W pierwszej kolejności warto zastanowić się, dlaczego pomijamy wrażliwe tematy. Czy wynika to z braku umiejętności prowadzenia takich rozmów czy może z trudności
w relacjach z bliskimi. Odpowiedź na te pytania pozwoli zmierzyć się z naszym lękiem przed rozmową
– komentuje prof. Barbara Szatur – Jaworska, ekspert kampanii „CoreWellness – wewnętrzna siła”.

Dlaczego nie chcę rozmawiać? Obalamy mity

MIT 1: Nie mówię bliskim o problemie, ponieważ nie wiem jak zacząć rozmowę.

Rozmowa na trudny temat, jak np.:  nietrzymanie moczu (NTM) wymaga sprzyjającej atmosfery. Warto więc zadbać o to, żeby nikt Ci nie przeszkadzał, ani Cię nie rozpraszał. Doskonale sprawdzi się w tym przypadku zacisze domowe. Zadbaj również o to, abyście się nigdzie nie spieszyli i mogli spokojnie skoncentrować na problemie. Taka intymna atmosfera pomoże Ci otworzyć się przed bliskim. Mów wprost i bądź szczery.

MIT 2: Jestem dorosły. Nie chcę, ani współczucia, ani litości, ani tym bardziej taryfy ulgowej w wykonywaniu codziennych obowiązków.

Pamiętaj, że to co ty nazywasz współczuciem czy litością, jest jedynie chęcią dodania Ci otuchy i okazania wsparcia. W trakcie rozmowy poinformuj bliską Ci osobę, czego dokładnie od niej oczekujesz i wyraź to wprost. Możesz podkreślić, że nie oczekujesz miłych słów, ani podnoszenia na duchu, a np.: wsparcia w poszukaniu kontaktu do lekarza, czy wskazania konkretnych produktów. Takie wyartykułowanie oczekiwań ułatwi Ci rozmowę o problemie

i sprawi, że unikniesz niepotrzebnego stresu w kontaktach z bliskimi.

MIT 3. Boję się, że dużo stracę w oczach bliskich.

Podzielenie się problem z bliską osobą wskazuje na zaufanie, jakim ją darzymy. Poruszając wrażliwy temat, nie tylko nie stracimy w oczach bliskiej osoby, ale wręcz przeciwnie – zyskamy. Taka osoba zawsze doceni, fakt, że jako powiernika wybraliśmy właśnie ją. Wspólne przezwyciężanie problemów zbliża, dostarcza nowych doświadczeń i buduje więzi. Pozwala nazwać problem, „oswoić” go. Często też przygotowuje do rozmowy ze specjalistą, np. lekarzem w przypadku NTM. Współczucie, które okazuje bliska osoba, wynika z miłości i troski o Ciebie. 

MIT 4: Wstydzę się mówić o problemach zdrowotnych.

Nic co ludzkie nie jest nam obce i każdy problem o charakterze medycznym ma swoje rozwiązanie. Jeśli masz opory przed mówieniem o swoich problemach, spróbuj skorzystać z dostępnych narzędzi telefonicznych. W ramach kampanii „CoreWellness-wewnętrza siła” (www.corewellness.pl) uruchomiona została bezpłatna infolinia ekspercka. W każdą pierwszą środę miesiąca można skorzystać z telefonicznych konsultacji psychologa oraz pielęgniarki urologicznej w zakresie NTM. Psycholog pomoże zmierzyć się z lękiem przed rozmową, pielęgniarka urologiczna wytłumaczy czym jest NTM.

MIT 5: Nie chcę zadręczać bliskich swoimi problemami.


Problemy zdrowotne są zagadnieniami, o których powinno się rozmawiać z bliskimi. Tylko w ten sposób możemy uzyskać wsparcie, np.: w trakcie wizyty u lekarza, wskazówki dotyczące naszej dolegliwości. Być może bliska osoba borykała się już z podobnym problemem i podzieli się z Tobą cennym doświadczeniem. Szczera rozmowa umożliwi odpowiedni podział obowiązków, zadań, ustalenie oczekiwań oraz pozwoli na unikniecie sytuacji, w której jedna osoba ma poczucie, że obarcza swoimi kłopotami innych.

Celem kampanii „CoreWellness – wewnętrzna siła” jest edukowanie społeczeństwa na temat możliwości prowadzenia aktywnego trybu życia przez osoby dotknięte problemem nietrzymania moczu, obalenie mitów na temat nietrzymania moczu jako dolegliwości osób starszych i schorowanych oraz zachęcenie kobiet do poruszania tego tematu podczas rozmowy ze swoim lekarzem.


*********

Dyżur PSYCHOLOGA odbywa się w każdą pierwszą środę miesiąca, pod bezpłatnym numerem infolinii 800 60 66 68, w godzinach od 9:00 do 13:00.

Dyżur PIELĘGNIARKI UROLOGICZNEJ odbywa się w każdą pierwszą środę miesiąca pod bezpłatnym numerem infolinii 800 60 66 68, w godzinach od 16:00 do 20:00.

Eksperci odpowiadają na pytania tylko w wyznaczonych godzinach dyżurów. Połączenie jest bezpłatne.


W Polsce nietrzymanie moczu dotyka ok. 3 mln kobiet. Wysiłkowe nietrzymanie moczu to niekontrolowany wyciek moczu w trakcie czynności związanych z napinaniem mięśni brzucha (kaszel, kichanie, taniec, ćwiczenia fizyczne). Jedną z jego przyczyn może być osłabienie mięśni dna miednicy. Problem ten w znacznym stopniu dotyka kobiety w okresie menopauzy oraz po przebytej ciąży. Naglące nietrzymanie moczu to objaw pęcherza nadreaktywnego. Pojawia się, gdy występuje parcie naglące na mocz. Może być spowodowane nadwrażliwością pęcherza lub zaburzeniami w unerwieniu pęcherza.

Patronat nad kampanią objęło Polskie Towarzystwo Urologiczne i Polskie Towarzystwo Ginekologiczne. Organizatorem kampanii jest firma SCA Hygiene Products, producent marki TENA. Partnerem akcji jest Stowarzyszenie Osób z NTM „UroConti”.


Więcej informacji: www.corewellness.pl , www.TENA.pl

Komentarze do: Rozmowa jak lekarstwo?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz