Rezultaty badań MRI rzucają nowe światło na stwardnienie rozsiane

Najnowsze badania rezonansem magnetycznym (MRI), opublikowane w dzienniku Radiology, pokazują, że zmiany w ukrwieniu mózgu połączone z nieprawidłowym funkcjonowaniem żył wcale nie są specyficzne dla stwardnienia rozsianego i nie przyczyniają się do większego rozwoju choroby. Do tej pory wielu specjalistów sądziło inaczej.

Stwardnienie rozsiane (MS) jest chorobą centralnego układu nerwowego, w której układ odpornościowy zwalcza komórki własnego organizmu znajdujące się w tkance nerwowej.

Istnieje wiele typów MS, a symptomy i przebieg choroby różnią się w zależności od przypadku.

Wiele najnowszych doniesień sugeruje, że schorzenie to powiązane jest silnie z mózgowo-rdzeniową niewydolnością żył (CCSVI), stanem charakteryzującym się upośledzeniem odpływu krwi z ośrodkowego układu nerwowego do żył.

Dlatego też w ostatnich latach wśród naukowców trwa debata nad możliwością leczenia stwardnienia rozsianego poprzez zastosowanie wewnątrznaczyniowych procedur, takich jak umieszczanie stentów w żyłach.

Raport włoskich naukowców wskazuje jednak na to, że CCSVI nie jest patologicznym stanem przyczyniającym się powstania i zaostrzenia stwardnienia rozsianego, a raczej dodatkowym schorzeniem pojawiającym się w wyniku rozwoju choroby.

Przebadali oni metodą rezonansu magnetycznego 39 pacjentów z MS (w tym 25 z CCSVI) oraz 26 kontrolnych pacjentów i nie stwierdzili oni żadnej istotnej interakcji pomiędzy stwardnieniem rozsianym a mózgowo-rdzeniową niewydolnością żył.

Co więcej, nie stwierdzono też żadnego powiązania między przepływem krwi w mózgu i objętością istoty białej w korze mózgowej a stopniem zaawansowania stwardnienia rozsianego.

„Badanie to jasno pokazuje jak doniosłą rolę w zrozumieniu przyczyn stwardnienia rozsianego ma rezonans magnetyczny. Wierzę, że wykorzystanie zaawansowanych narzędzi diagnostycznych będzie w przyszłości niezbędne do pogłębienia znajomości tej i wielu innych chorób” - powiedział Dr. S. Marziali, jeden z autorów raportu.