Szukaj

Rak: leczyć ciało, ale również wspierać chorego, jego głowę, jego serce oraz jego życie

Podziel się
Komentarze0

Mimo tego, że zapewniono jej dobrej jakości opiekę i wsparcie - które otrzymała ze strony pracowników służb zdrowia oraz ze strony swoich bliskich - pani Nicole Brien, dotknięta rakiem piersi w wieku 45 lat, czuła, że brakuje jej czegoś podstawowego, niezbędnego do procesu wyzdrowienia.



Moje ciało było leczone, ale moje serce i mój umysł były o wiele bardziej kruche i bezbronne, opowiada pacjentka. Straciłam moje wszystkie punkty odniesienia. Bez profesjonalnel pomocy organizacji wspierającej osoby dotknięte rakiem piersi (Organisme multiressources pour les personnes atteintes de cancer, OMPAC), nie byłabym osobą tak szczęśliwą jak jestem teraz, opowiada pani Nicole Brien, w czasie Narodowej Konferencji na temat raka, która odbyła się ostatnio w Montrealu (Kanada).

Co powiedzieć? Co zrobić?

Jak pomóc osobie dotkniętej rakiem oraz jej bliskim? Jest tyle pytań, które dręczą otoczenie osoby chorej na raka, zwierza się ze swej strony pani Sylvie Chalifour.

To dlatego jej doświadczenia z walki z rakiem – jej walki osobistej oraz walki jednej z jej pracownic i wielkiej przyjaciółki – poprowadziły ją do podjęcia pracy z grupami ludzi ze świata biznesu, aby wyjaśnić rzeczywiste potrzeby osób dotkniętych nowotworem.


Kiedy dochodzą jeszcze problemy finansowe

Pani Marie-Hélène Dubé, samozatrudniona, prowadzi aktualnie dwie wielkie i ważne walki: bije się z rakiem o swoje zdrowie i życie, a poza tym próbuje przyczynić się do modyfikacji prawa dotyczącego ubezpieczeń pracowniczych, które zostało ustanowione w Kanadzie w roku 1971 roku.

Pani Marie-Hélène Dubé chodzi o lepsze przystosowanie tego prawa do rzeczywistości pracowników w dzisiejszych czasach.

Przepaść finansowa, w której się znajdujemy, powoduje poważne konsekwencje psychiczne i socjalne. Kiedy koszty finansowe stają się ważniejsze niż sama choroba i kiedy wyzdrowienie nie jest już priorytetem, szacunek do siebie samego bardzo poważnie na tym cierpi, wyjaśnia pani Marie-Hélène Dubé.

Aż do dnia dzisiejszego, narodowa petycja stworzona przez panią Marie-Hélène Dube zebrała ponad 430 000 podpisów. Wniosek tej petycji żąda wydłużenia czasu świadczeń z ubezpieczenia pracowniczego do 50 tygodni, zamiast 15 tygodni przyznanych osobom chorym, które nie korzystają z grupowego ubezpieczenia zdrowotnego u swojego pracodawcy, a także dla tych licznych pracujących na własny rachunek.

Zdaniem pani Marie-Hélène Dubé, kilka tygodni świadczeń może zrobić wielką różnicę z punktu widzenia zubożenia, wykluczenia socjalnego oraz pewnego powrotu na rynek pracy, także z punktu widzenia udanego powrotu do życia społecznego i przydatności dla społeczeństwa.

Komentarze do: Rak: leczyć ciało, ale również wspierać chorego, jego głowę, jego serce oraz jego życie

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz