Szukaj

Rak jelita grubego: nowy test przepowiadający ryzyko

Podziel się
Komentarze0

Francuskie badaczki z instytutu INSERM właśnie opracowały test, który pozwala przewidzieć ryzyko zachorowania na raka jelia grubego u pacjentów, którzy przeszli operację z powodu łagodnych polipów. Test ten opiera się na obecności proteiny nazywanej progastryną.



Rak jelita grubego oraz rak odbytu stanowią drugą przyczynę śmierci z powodu raka we Francji. Wiąże się to każdego roku ze śmiercią co najmniej 17 500 osób. Dodatkowo, nowotwory te znajdują się również na trzecim miejscu nowotworów najczęściej wykrywanych, co oznacza 40 500 przypadków rocznie.

Stąd też znaczenie niezwykłego odkrycia naukowców w INSERM. Badacze ci swoje prace przedstawili w przeglądzie specjalistycznym Cancer Prevention Research.

Od polipów do nowotworu...

A bardziej dokładnie, dwie uczone, Catherine Seva i Audrey Ferrand z sukcesem pracowały nad testem zdolnym do przepowiadania ryzyka zachorowania na raka jelita grubego u pacjentów, którzy już wcześniej byli operowani z powodu łagodnych polipów.

W rzeczywistości, jak wyjaśniają eksperci, od 60% do 80% nowotworów jelita grubego rozwija się właśnie z łagodnego guza (polip albo gruczolak), w ciągu średnio dziesięciu lat.

Tak zwane polipy hiperplastyczne są dość częstymi uszkodzeniami jelita grubego. Około jednej czwartej populacji europejskiej, w wieku 20 lat – 54 lata ma tego typu polipy. Ale aż do tej pory, lekarze nie mieli żadnego narzędzia do dyspozycji, które pozwalałoby identyfikować polipy mogące przeistoczyć się w nowotwór.


I to właśnie na tym punkcie badaczki z instytutu INSERM postanowiły skupić swoje badania, koncenturjąc się konkretnie na bardzo wyjątkowej proteinie, nazywanej progastryną, która jest już znana z tego, iż bierze udział w mechanizmach prowadzących do powstawania nowotworów.


W przebiegu swoich prac, francuskie badaczki przestudiowały obecność tej proteiny na polipach hiperplastycznych u 74 pacjentów. W ten sposób, Catherine Seva i Audrey Ferrand wykazały, iż istnieje znaczące powiązanie między wysokimi poziomami progastryny oraz późniejszym pojawieniem się uszkodzeń przedrakowych.

Co to oznacza w praktyce?

Otóż, chodzi o to, że kiedy polipy te były uważane za łagodne i nie zagrażające zdrowiu, to jednak całe 100% pacjentów, którzy mieli wysokie poziomy progastryny, zachorowało w ciągu 2 – 10 lat na gruczolaki, które uznawane są za wczesne uszkodzenia prowadzące do raka jelita grubego, jak podsumowują badaczki z instytutu INSERM w komunikacie cytowanym przez francuską agencję prasową, Agence France Presse.

Natomiast, pacjenci, którzy mieli bardzo niewielkie poziomy tej molekuły, albo nie mieli jej w ogóle, nie doznali również żadnego uszkodzenia w ciągu 10 lat, które następowały po usunięciu tych polipów hiperplastycznych.

Ocenić ryzyko, aby lepiej chronić pacjentów

W obliczu tych rezultatów, Catherine Seva i Audrey Ferrand były w stanie opracować test przewidujący ryzyko rozwinięcia się nowotworu na bazie wieku pacjenta oraz na bazie oznaczania poziomu progastryny. Test ten pozwala na przepowiedzenie, z bardzo dużą wrażliwością i specyficznością, pojawienie się nowotworów u pacjentów, którzy mieli polipy hiperplastyczne, jak precyzuje jeszcze instytut INSERM.

Podczas gdy żadna kontrola lekarska na tę chwilę nie jest zalecana u tych pacjentów, to mierzenie poziomów progastryny w polipach hiperplastycznych służy rozpoznaniu populacji pacjentów, którzy należą do grupy wysokiego ryzyka pojawienia się uszkodzeń przedrakowych jelita grubego, jak wyjaśnia Audrey Ferrand.

Komentarze do: Rak jelita grubego: nowy test przepowiadający ryzyko

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz