Szukaj

Przykro nam, panowie: oceniamy was według waszych bród i wąsów

Podziel się
Komentarze0

Ostatnie odkrycia w psychologii społecznej sugerują, że nasze postrzeganie męskiego zarostu może być czymś znacznie więcej niż ocenianiem w kategoriach atrakcyjny/nieatrakcyjny, męski/niemęski, podoba mi się/nie podoba mi się/, pasuje mu/nie pasuje... Badanie opublikowane w przeglądzie naukowym Behavioral Ecology skupiło się właśnie na reakcjach na męskie brody.



Prace te przeprowadzili dwaj naukowcy: Barnaby Dixson z uniwersytetu Victoria University w Wellington w Nowej Zelandii, oraz Paul Vasey z uniwersytetu University of Lethbridge w Alberta, w Kanadzie.

W swoim badaniu, naukowcy ci podkreślają fakt, że porost brody znajduje się pod genetyczną kontrolą, i może to służyć jako seksualny sygnał między mężczyznami.

Do swojego badania, naukowcy zaprosili do swojego eksperymentu kobiety z Samoa i z Nowej Zelandii. Okazało się, że kobiety nie oceniały brodatych mężczyzn jako bardziej atrakcyjnych niż tych samych mężczyzn, ale bez brody. A to oznacza, że broda wcale nie pomaga mężczyznom w zdobywaniu kobiet.

Ale inni mężczyźni, a także kobiety, postrzegali brodaczy jako bardziej zagrażających, kiedy ci mężczyźni robili groźną minę. Zarost na twarzy może onieśmielać rywala, ponieważ sprawia wrażenie, że szczęka ma większy rozmiar, że generalnie cała twarz jest większa.

Zarost na twarzy może również zwiększać agresywność oraz popychać do zachowań, które grożą zmiażdżeniem szczęki, literacko mówią.


Omawiane badanie jako pierwsze pokazało, iż broda zwiększa poziom zachowań zagrażających, ponieważ brodaci mężczyźni z gniewem na twarzy otrzymują znacząco większe wyniki pod kątem agresywności, w porównaniu do gładko ogolonych kolegów. A to sugeruje, że broda odgrywa znaczącą rolę w sygnalizacji między samcami, oznaczając zagrożenie oraz agresję. 


Nie jest to jednak jedyne badanie, które pochyliło się nad męskim zarostem. Albowiem, inne badania stwierdziły, że kiedy ławie przysięgłych pokazuje się zdjęcia mężczyzn oskarżonych o zbrodnie takie jak gwałt, sędziowie znacznie łatwiej uwierzą, że to właśnie brodaty mężczyzna jest winny.

Badanie z 2004 roku, przeprowadzone przez naukowców z uniwersytetu Montclair State University w New Jersey, w Stanach Zjednoczonych, również skupiło się na męskim zaroście. Naukowcy bowiem poprosiło 371 osób o naszkicowanie twarzy przeciętnego przestępcy.

Osiemdziesiąt dwa procent ludzi szkicowało twarze z jakąś postacią zarostu.

Ale, broda przecież często jest postrzegana jako oznaka dojrzałości, wykształcenia, kompetencji... O co więc tu chodzi? Cechy twarzy danego mężczyzny mają odzwierciedlać zarazem jego status męskości – ile ma testosteronu i innych powiązanych hormonów – oraz jego fizyczną siłę.

Broda, sama zależna od mężczyzny, może podkreślać te cechy. Może to być pozytywne. Zarówno kobiety i mężczyźni przypisują brodzie pozytywne atrybuty, takie jak inteligencja, odwaga, zaufanie, społeczna dojrzałość, jak wyjaśnia doktor Barnaby Dixson.

Ale, sam do swojego badania dołączył gniewny wyraz twarzy, a wtedy broda sprawiała, że mężczyzna na zdjęciu wyglądał na groźnego i na znacznie gorszego niż ten sam mężczyzna gładko ogolony.

Tak więc, podsumowuje doktor Barnaby Dixson, broda zdaje się być powiązana z postrzeganiem dojrzałości, społecznym statusem, dominacją oraz zagrożeniem.

Czy jest coś bardziej oczywistego?

Komentarze do: Przykro nam, panowie: oceniamy was według waszych bród i wąsów

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz