Szukaj

Protezy PIP: 20 przypadków raka

Podziel się
Komentarze0

W zeszłym tygodniu, francuska agencja AFSSAPS ogłosiła, iż do tej pory naliczono już 20 przypadków nowotworów u kobiet mających wszczepione implanty piersiowe PIP. Panika objęła już wiele krajów, w których żyją kobiety mające niesławne implanty piersiowe.



A ostatnio, agencja AFSSAPS (Agence française de sécurité sanitaire des produits de santé, francuska agencja ds. bezpieczeństwa sanitarnego produktów zdrowotnych) ogłosiła najnowszy bilans, ustalony na 28 grudnia 2011 roku: liczba przypadków raka zasygnalizowanych u kobiet mających protezy PIP znów wzrosła i osiągnęła 20.

Chodzi więc tutaj o trzy przypadki chłoniaka, o 15 przypadków gruczolakoraka sutka, który jest najpowszechniejszą postacją nowotworu piersi, jeden przypadek gruczolakoraka płuc, oraz również jeden przypadek ostrej białaczki mieloblastycznej.


Jednakże, francuska agencja ds. bezpieczeństwa sanitarnego produktów zdrowotnych podkreśla na nowo, iż na dzień dzisiejszy nie można ustalić żadnego jasnego związku między wadliwymi protezami firmy PIP (założył ją Jean-Claude Mas), która dziś objęta jest postępowaniem sądowym z powodu oszustwa oraz niezamierzonego zabójstwa.

W sumie, agencja Agence française de sécurité sanitaire des produits de santé naliczyła aż 16 przypadków złośliwych nowotworów piersi, w tym jeden przypadek chłoniaka piersi ekstremalnie rzadki, oraz cztery przypadki złośliwych nowotworów, które nie dotyczą piersi.

Ciągle według nowego bilansu: 1 143 przypadków pęknięć implantów naliczono do tej pory, a 495 przypadków reakcji zapalnych. W przebiegu 672 zabiegów prewencyjnego usunięcia protez, zakomunikowanych agencji AFSSAPS, odkryto 23 przypadki pęknięcia, w momencie usuwania implantu, tak samo jak 14 przypadków wyciekania żelu, donosi Agence France Presse.

Na całym świecie, ocenia się, ma być od 400 000 do 500 000 kobiet, które żyją dziś z implantami produkowanymi przez francuską firmę PIP.

Komentarze do: Protezy PIP: 20 przypadków raka

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz