Późna aborcja w Arizonie pozostanie niedozwolona

Sąd federalny w Arizonie odmówił zablokowania prawa zabraniającego aborcji po 20 tygodniu ciąży, uzasadniając, że nie złamano procedury. Dzięki temu ustawa zaczęła obowiązywać od zeszłego miesiąca.

Wyrok oznacza porażkę adwokatów broniących praw aborcyjnych, którzy uważają prawo w Arizonie za najbardziej ekstremalny przykład zakazu późnoterminowej aborcji, który został już zniesiony w ponad połowie stanów amerykańskich. Oczywiście zapowiedzieli natychmiastowe odwołanie od decyzji sędziego.

Przepis uchwalony przez kontrolowaną przez Republikanów legislatywę i podpisany w kwietniu przez gubernatora Jana Brewer został zaskarżony w ubiegłym miesiącu przez American Civil Liberties Union i Center for Reproductive Rights.

Zaś zgodnie z decyzją sędziego Jamesa Teilborga, nie popełniono żadnych błędów proceduralnych.

Według prawa Arizony, lekarzy naruszających zakaz, spotkać mogą opłaty karne, zawieszenie lub cofnięcie licencji.

Natomiast możliwość dokonania aborcji po 20 tygodniu ciąży będzie możliwa tylko w wypadku nagłej potrzeby medycznej - ryzyka śmierci lub „znacznego i nieodwracalnego upośledzenia funkcji życiowych organizmu".

Inne tego typu zakazy pozwalają zazwyczaj na aborcję, gdy życie kobiety lub płodu jest w niebezpieczeństwie, mówią adwokaci zajmujący się prawami aborcyjnymi.

Oponenci tego przepisu zapowiadają apelację - "nie może być tak, że chora kobieta w ciąży musi czekać na krawędzi tragedii, by lekarz mógł zapewnić jej odpowiednią opiekę" - mówi Dan Pochoda, dyrektor American Civil Liberties Union w Arizonie.

Brewer w swoim oświadczeniu utrzymuje, że jest zadowolony z decyzji sądu: zdaję sobie sprawę, że kwestia aborcji powoduje wiele kontrowersji. Razem z Mother's Health i Safety Act mam jednak nadzieję, że wszyscy w Arizonie znajdziemy wspólny grunt.

Mimo że późne aborcje są stosunkowo rzadkie, 6 stanów zakazało w ogóle ich przeprowadzania, w związku z dyskusją wywołaną badaniami medycznymi, które sugerują, że płód odczuwa ból, począwszy już od 20 tygodnia ciąży.

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zalegalizował aborcję w 1973 roku, z zastrzeżeniem, że gdy płód będzie już mógł przeżyć poza łonem kobiety należy się wstrzymać z zabiegiem, chyba że zagrożone byłoby właśnie życie kobiety.