Szukaj

Płatki śniadaniowe dla dzieci są prawdziwą bombą kaloryczną

Dla wielu rodzin musli jest podstawowym elementem śniadania. Jedząc ten posiłek wierzymy, że dostarczamy organizmowi solidną porcje witamin i zdrowia. Jednak w wyniku przeprowadzonych przez konsumencką organizację Foodwatch badań stwierdzono, że płatki przeznaczone dla dzieci zawierają o wiele za dużo cukru, a ich cena jest nieadekwatna do jakości.


Rezultaty badań pokazują, że płatki śniadaniowe, które są skierowane bezpośrednio dla dzieci zawierają o 50% więcej cukru niż te dla dorosłych.

Reklamy popularnych produktów mamią rodziców ofertą, że musli danej formy zapewni zdrowy rozwój ich pociech.  Obiecują nadprzeciętną dawkę witamin i innych składników odżywczych, za które oczywiście trzeba przepłacić.  w gruncie rzeczy rodzice płacą za cukier. W ten sposób dzieci już przy śniadaniu spożywają średnio 1/3 dziennej dopuszczalnej dawki węglowodanów. 

Producenci żywności postępują bardzo nieuczciwie w stosunku do rodzin, jednocześnie wykazując się zupełnym brakiem odpowiedzialności. Zależy im tylko na sprzedaniu produktu, dlatego dla zwabienia klienta wrzucają do opakowania tanią zabawkę. Niestety takie odżywianie szybko wchodzi dzieciom w nawyk, ponieważ od najmłodszych lat nieświadomie są przyzwyczajane przez rodziców do bardzo słodkich pokarmów. To powoduje coraz to częstsze problemy z nadwagą, cukrzyc ą czy nadciśnieniem u młodych ludzi. Niestety winni są temu rodzice, którzy Idą na łatwiznę, kupując dziecku coś słodkiego, co na pewno zostanie zjedzone, zamiast warzyw czy owoców, za którymi dzieci już tak nie przepadają.


Zgodnie z badaniami, zarówno bardzo znane marki płatków np. Nestle, jak i mniej popularne stosują zdecydowanie więcej cukru przy produkcji musli dla dzieci, niż dla dorosłych. W płatkach dla dzieci produkowanych dla dyskontu Aldi znajduje się 35g cukru na 100g produktu, przy czym dla musli dla dorosłych wskaźnik ten wynosi 20g. Nestle goni te wyniki, osiągając 32g/ 100g w produktach dziecięcych, a 17g/100g dla starszych. Foodwatch zdecydowanie krytykuje te wyniki, coraz bardziej domagając się prawnych regulacji zawartości cukru w płatkach śniadaniowych. Domagają się oni maksymalnej granicy na poziomie 10g/ 100g produktu.

Wszystkim osobom, które zniechęciły się do spożywania gotowych płatków śniadaniowych, poleca się zastąpienie tego produktu płatkami owsianymi wymieszanymi ze świeżymi owocami i jogurtem naturalnym. Do takich śniadań powinniśmy przyzwyczajać nasze pociechy, aby te w przyszłości nie były narażone na szereg problemów zdrowotnych.

Opracowała:

Manuela Tomala

Komentarze do: Płatki śniadaniowe dla dzieci są prawdziwą bombą kaloryczną

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz