Szukaj

Pięć rzeczy, które sprawiają, że nasz mózg błądzi

Podziel się
Komentarze0

Nasze mózgi odmawiają współpracy na samą myśl o czterowymiarowych hiperkostkach, o mechanice kwantowej i o nieskończoności wszechświata, co jest zresztą zrozumiałe. Ale szara istota naszych mózgów jest generalnie przystosowana do przetwarzania danych sensorycznych od różnych przedmiotów i z doświadczeń w naszym życiu codziennym. Aczkolwiek, istnieje kilka naprawdę niezwykłych wyjątków.



Aczkolwiek, istnieje kilka naprawdę niezwykłych wyjątków. A oto tutaj przedstawiamy pięć powszechych rzeczy, które mogą w sposób zupełnie nieoczekiwany sprawić, że nasz mózg się zapętli. Dzieje się tak, ponieważ te powszechne rzeczy mogą nagle ujawnić jakieś dziwne szczególy w swojej strukturze i funkcji, które zazwyczaj przechodzą przez nasze mózgi niezauważone.

Drzwi

Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się wejść do pokoju w konkretnym celu – coś wziąć, na przykład – i kompletnie zapomnieć, o co ci chodziło? Okazuje się, że to same DRZWI są winne tym nieoczekiwanym zanikom pamięci. Ale dlaczego?

Badacze z uniwersytetu University of Notre Dame odkryli, że przechodzenie przez drzwi wyzwala efekt, który jest znany jako “event boundary” w naszym mózgu. Czyli granice wydarzenia, a to oznacza, że nasz mózg oddziela jedną partię myśli i wspomnień od drugiej. Zupełnie tak, jakby fakt wyjścia z jednego pokoju przez drzwi oznaczał koniec sceny w filmie.

Mózg w takim momencie zapisuje pliki z myślami, które mieliśmy w poprzednim pomieszczeniu i przygotowuje „czystą stronę” dla nowego miejsca.

Umysłowe granice wydarzeń zazwyczaj pomagają nam zroganizować nasze myśli i wspomnienia, w miarę tego jak poruszamy się po ciągłym i dynamicznym świecie, ale kiedy próbujemy sobie przypomnieć po co przyszliśmy... co chcieliśmy tutaj zrobić... albo znaleźć... cóż, to może być naprawdę frustrujace.

Sygnały, klaksony, brzęczyki...

Co przeraża cię bardziej, jęczenie twojego budzika, dźwięk oznaczający, że w twoim wykrywaczu dymu baterie są na wyczerpaniu, czy też może coś jeszcze? Fakt, te dźwięki są okropne. Brzęczyki są praktycznie ścieżką dźwiękową nowoczesnego świata. Co nie zmienia faktu, że są ekstremalnie irytujące, ponieważ każdy z nich sprawia, że nasz mózg kurczy się z bólu.

Nasz słuch nie wyewoluował po to, żeby słuchać brzęczyków, a więc mamy problemy z ich pojęciem. Naturalne dźwięki są wytwarzane dzięki transferowi energii, często z jednego przedmiotu ocierającego się o drugi, na obraz pałeczki uderzającej w bęben. W tym przypadku, energia jest przekazywana bębnowi, a następnie stopniowo się rozchodzi, a to sprawia, że dźwięk z czasem słabnie.


Nasz system postrzegania ewoluował tak, aby posługiwać się tym słabnięciem sygnału do zrozumienia wydarzenia: wyobrażamy sobie co wywołało dany dźwięk i skąd on pochodzi. Ale brzęczyki dla naszego układu słuchowego, z drugiej strony, to coś, jakby samochód jadący z prędkością 80 km/h uderzł nagle w mur. W przeciwieństwie do powolnego hamowania.

Dźwięk nie zmienia się z czasem, ciągle jest taki sam, nie blaknie, jest przeszywający, piszczy, wżera się w mózg... A więc nasz mózg nie pojmuje co to jest i skąd pochodzi...

Zdjęcia

Zupełnie tak samo, jak nie wyewoluowaliśmy po to, żeby słuchać brzęczyków, tak samo nie wyewoluowaliśmy po to, aby oglądać zdjęcia. Zupełnie tak samo, jak twoja babcia, która uczy się posługiwać internetem, ale która nigdy nie pojmie co to właściwie jest ten mail i nigdy nie rozwinie intuicyjnego czucia tego narzędzia komunikacyjnego, my sami świadomie „rozumiemy” ideę zdjęcia, ale nasza podświadomość niekoniecznie potrafi oddzielić zdjęcie od przedmiotów albo ludzi, które owo zdjęcie przedstawia.


Na przykład: badania pokazały, że ludzie są o wiele mniej dokładni, kiedy grają w darty i kiedy przychodzi im rzucać w kierunku zdjęć znanych i lubianych osób, niż kiedy na przykład w kierunku najgorszego wroga albo Hitlera. Inne badanie stwierdziło, że ludzie głęboko się pocą, kiedy są proszeni o pocięcie zdjęć ich ulubionej zabawki z dzieciństwa.

Naszemu mózgowi brakuje milionów lat praktyki w tej kwestii, a więc nie udaje mu się odróżnić zdjęcia od rzeczywistości. 

Telefony

Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się czuć, że twój telefon wibruje w twojej kieszeni albo w torebce, a kiedy go wyciągasz, okazuje się, że ekran jest czarny, nikt nie pisał, ani nie dzwonił?

Jeżeli tak, jesteś jednym z tych wielu ludzi, którzy doświadczają „zjawiska wibracji”. Dzieje się tak, ponieważ twój mózg dochodzi do złych wniosków w próbie nadania sensu chosowi, jaki panuje w twoim życiu.

Mózg jest stale bombardowany różnymi infomacjami sensorycznymi. Musi je filtrować i odrzucać bezużyteczne hałasy, a wybierać ważne dźwięki. W prehistorycznych czasach, stale braliśmy zakrzywione gałęzie, które postrzegaliśmy kątem oka, za czające się w trawach węże. Dzisiaj, większość z nas jest skoncentrowana na technice, a więc nasz mózg źle interpretuje wszystko, poczynając od szelestu ubrania, kończąc na burczeniu w brzuchu.

I dochodzi do wniosku, że ktoś właśnie próbuje się do nas dodzwonić, albo że dostaliśmy SMS. Stąd też te halucynacje na temat wibracji telefonu.

Koła

Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się mieć wrażenie, że w filmach koła poruszają się do tyłu? Mimo że samochód jedzie w przód? Dzieje się tak, ponieważ kamery filmowe wychwyują stałe obrazy sceny na samym końcu, a mózg  powstałe w ten sposób dziury wypełnia sam tymi obrazami, tworząc iluzję stałego ruchu, między podobnymi ramami.

Jeżeli koła obracają się przez większość drogi między jedną ramą a następną, najbardziej oczywistym kierunkiem ruchu dla mózgu będzie ruch do tyłu, ponieważ ten kierunek sugeruje minimalną różnicę między dwoma ramami.

Aczkolwiek, koła również zdają się kręcić do tyłu w prawdziwym życiu, a to jest jeszcze dziwniejsze. Wiodąca teoria mająca wyjaśnić „iluzję ciągłego ruchu kół wagonu”, jak zostało nazwane to zjawisko, utrzymuje, że mózgowy system postrzegania ruchu postrzega to jako serię ujęć, zupełnie jak kamera filmowa. Tak więc, nasz mózg dosłownie kręci własne filmy o świecie zewnętrznym, ale nie zawsze dość szybko, aby dostrzec, czy koła biorące udział w scenie poruszają się w dobrym kierunku.

Komentarze do: Pięć rzeczy, które sprawiają, że nasz mózg błądzi

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz