Szukaj

O co chodzi z tymi nazwami wirusów?

Podziel się
Komentarze0

Jak na tak względnie świeży patogen, nowy wirus zabijający na Środkowym Wschodzie i w Europie, zyskał całkiem sporo różnych nazw. W ubiegłym roku, kiedy tylko się pojawił, natychmiast został ochrzczony „human betacoronavirus 2c EMC”, wraz z przedrostkami „2c England-Quatar”, „2c Jordan-N3”, „England 1”.



Według WHO ciężkie infekcje oraz zgony, które wirus powoduje, są alarmujące i trzeba je śledzić, a żadna z tych nazw nie jest specjalnie pomocna, gdyż można się zgubić w tym gąszczu.

Raoul de Groot, przewodniczący Coronavirus Study Group, mówi: - Dany wirus jest „nowy” tylko do momentu pojawienia się kolejnego. Ten zyskał najbardziej chwytliwą nazwę, czyli MERS (Middle East Respiratory Syndrome), ponieważ wszystkie przypadki zarażenia miały bezpośredni albo pośredni związek z tym regionem świata.

W ostatniej publikacji Journal of Virology, grupa CSG przywołuje właśnie tę nazwę, za którą obstają także naukowcy saudyjscy, brytyjscy i holenderscy.


Czy zawsze jest tyle problemów z nazywaniem nowych wirusów? W historii ludzkich chorób jest kilka takich przykładów.

Jakieś 30 lat temu, kiedy odkryto wirus HIV (human immunodeficiency virus), na początku nazywany był GRID, czyli gay-related immune deficiency, co przyczyniło się do podtrzymania błędnego przekonania, że „plaga gejów” nie dotyczy osób heteroseksualnych.

Dopiero kiedy okazało się, że wirus przenoszony drogą płciową zaraża nie tylko gejów, nazwę GRID zastąpiono bardziej właściwą HIV.

Całkiem niedawno naukowy termin H1N1 przylgnął do szczepu grypy, która pojawiła się w latach 2009 – 2010. Izraelskie ministerstwo zdrowia sprzeciwiało się wtedy nazwie „świńska grypa” z powodów religijnych, a „meksykańska grypa” obrażała Meksykanów.

Kiedy naukowcy powołali do życia nazwę dla superenzymu, który sprawia, że bakterie są oporne na antybiotyki, indyjskie ministerstwo zdrowia nazwało to „złośliwą propagandą”: New Delhi metallo beta lactamase.

De Groot zgadza się: - Nazwy wirusów i chorób biorące się od ich miejsca pochodzenia, religii, stylu życia ... są potencjalnie stygmatyzujące i obraźliwe, dlatego nie powinno być tolerowane.

Komentarze do: O co chodzi z tymi nazwami wirusów?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz