Szukaj

Nowy marker krwi może wykryć POChP wcześniej

Podziel się
Komentarze0

Badacze austriaccy przedstawiają nowe badanie, w których pokazują, że proteina nazwana HSP27, może być nowym biomarkerem przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP). Dla pacjentów oznacza to nagłą szansę na lepsze leczenie oraz na lepsze wyniki terapii.



Autor tego badania, Hendrik Jan Ankersmit, wraz ze swoim zespołem z uniwersyteckiego wydziału chirurgii University Department of Surgery w MedUni Vienna (Wiedeń), oraz laboratorium Christian Doppler Laboratory for the Diagnosis and Regeneration of Heart and Thorax Diseases, opisują swoje odkrycia w przeglądzie naukowym Respiration.

Przewlekła obturacyjna choroba płuc, czyli POChP, jest terminem określającym chroniczne choroby płuc, które ograniczają przepływ powietrza w płucach. Lekarze nie posługują się już więcej bardziej znanymi terminami, takimi jak „przewlekłe zapalenie oskrzeli” albo „rozedma płuc”, które teraz zostały włączone do diagnozy przewlekłej obturacyjnej choroby płuc.

Około 90% przypadków przewlekłej obturacyjnej choroby płuc wynika z palenia papierosów. Aczkolwiek, niektóre typy prac również mogą zwiększać ryzyko choroby: spawanie, na przykład, albo wszelkiego rodzaju zawody, które narażają pracowników na kontakt z chemicznymi oparami.

Mimo że najpowszechniejszymi objawami POChP jest zadyszka, nadmiar plwociny oraz chroniczny kaszel, nie jest to po prostu zwykły „kaszel palacza”, ale prawdziwa choroba płuc, nie zawsze prawidłowo diagnozowana, zagrażająca życiu, która powoli zabija.


Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, przewlekła obturacyjna choroba płuc ma być trzecią główną przyczyną zgonów na całym świecie w 2030 roku. Najnowsze szczacunki (z 2004 roku) mówią, iż około 3 000 000 ludzi na całej planecie umarło w tamtym roku z tego powodu, a 64 000 000 ludzi było chorych.

Wczesne wykrycie jest kluczem do skutecznego leczenia. W miarę postępowania choroby, uszkodzenia płuc są tak duże, że dochodzi do zatrzymywania powietrza (powietrze nie może być wydychane, ponieważ pęcherzyki są niewydolne) oraz do rozedmy płuc (dziury w płucach wypełnione powietrzem, co zmniejsza powierzchnię płuc).


Ludzie mogą czuć się zupełnie dobrze we wczesnych stadiach przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. A ponieważ aktualne testy na funkcjonowanie tego organu mogą wykrywać jedynie zmiany w objętości płuc, do których dochodzi w późniejszych stadiach choroby, oznacza to, że początkowo zarówno pacjenci, jak i lekarze, mogą być przekonani, że nie ma powodów do niepokoju. 

A teraz, austriacki badacz Hendrik Jan Ankersmit sugeruje, że wysokie poziomy HSP27 w krwiobiegu mogą wskazywać na uszkodzenie płuc w bardzo wczesnym stadium POChP. Zanim jeszcze testy funkcjonalności wykryją redukcję w objętości płuc.

Do celów swojego badania, Hendrik Jan Ankersmit zaprosił 94 pozornie zdrowych palaczy płci żeńskiej i męskiej, w wieku średnio 43 lata, którzy przeszli przez badania skanem CT, testy funkcjonalności płuc oraz oddali próbki krwi do analizy.

Rezultaty skanów pokazały, że 57,5% uczestników badania miało oznaki zatrzymywania powietrza w płucach, z rozedmą bądź bez, nawet jeśli testy funkcjonalności płuc stwierdzały, że wszystko jest w porządku.

Z kolei, na podstawie próbek krwi, przy użyciu testu ELISA, badacze ustalili, że poziomy HSP27 wykazywały znaczącą korelację z uszkodzeniami płuc, które zostały wykryte w skanowaniu CT.

Hendrik Jan Ankersmit mówi: jeżeli istnieje wzrost prewalencji markera HSP27, a ryzykowne zachowanie, takie jak palenie, jest ewidentne, może to oznaczać uszkodzenie płuc i potencjalnie wczesne stadium przewlekłej obturacyjnej choroby płuc.

Austriacki badacz ma teraz nadzieję, iż któregoś dnia specjaliści od POChP zaczną się posługiwać nowym biomarkerem jako testem na chorobę płuc.

Komentarze do: Nowy marker krwi może wykryć POChP wcześniej

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz