Szukaj

Łzy Putina: to był wiatr, czy coś innego?

Podziel się
Komentarze0

Czy Władimirem Putinem naprawdę zawładnęły emocje, kiedy okazało się, że wygrał wybory prezydenckie w Rosji w ostatni weekend? Czy był to też zimny moskiewski wiatr, który wdarł się do jego oczu i wycisnął z nich rzewne łzy, jak upiera się jego biuro prasowe?



Nie możemy dowiedzieć się tego na pewno, ale nie ma niczego w historii publicznych wystąpień Putina, aby stwierdzić, że cierpi on na syndrom Johna Boehnera (amerykański polityk, słynny ze swoich łzawych wystąpień; John Boehner bowiem zalewa się łzami zwłaszcza wtedy, kiedy tematem rozmowy są dzieci albo jego wyboista droga do sukcesu).

A idea, że Władimir Putin zalał się łzami na obraz gwiazdy filmowej ściskającej w ręku statuetkę wymarzonego Oskara, jest również ryzykowna i dość wątpliwa, biorąc pod uwagę to, że Putin nigdy przecież nie wątpił w wynik wyborów prezydenckich.

Cóż, w dalszym ciągu mógł to być wiatr. A jak najbardziej możliwe jest to, że wiatr podrażnił jego jebno oko i spowodował, że łzy spłynęły wzdłuż jego policzka. Albo, jak uważa doktor Bobby Korn z centrum oka Shiley Eye Center przy uniwerstytecie University of California w San Diego, przyczyną załzawionych oczu może być cokolwiek.


Poczynając od narkotyków i leków, kończąc na skutkach ubocznych chirurgii plastycznej, przechodząc przez infekcje oczu, przez rzęsę w oku Putina, albo po prostu przez fakt starzenia się powiek oczu. Nikt nie jest wieczny.


Często, jak wyjaśnia jeszcze doktor Bobby Korn, kiedy łzy płyną tylko z jednego oka, może chodzić o problem z drenażem. Chodzi o to, że możemy po prostu mieć zablokowany kanał odprowadzający łzę, mówi doktor Bobby Korn, a łzy mogą wypływać z oka nieprzerwanym strumieniem.

Albo też, w grę może wchodzić też kwestia – brzmi strasznie – bliznowacenia kanałów łzowych, albo też kwestia raka – brzmi jeszcze straszniej – zatok, albo jeszcze raka przewodów łzowych. W takim przypadku możemy nawet płakać krwawymi łzami, tak jak zły  Le Chiffre w jednym z filmów o słynnym agencie 007 z licencją na zabijanie (Casion Royale).

Ale najczęściej, odpowiedź jest  bardziej niż prozaiczna. Kiedy dorosłe osoby doświwadczają nadmiernej produkcji łez w jednym oku, może to po prostu oznaczać, że się starzeją.

Cały bukiet mięśni utrzymuje powieki oczu w odpowiedniej pozycji, wyjaśnia doktor Bobby Korn. A wraz z upływem czasu, nasze mięśnie wiotczeją – zresztą, nie tylko te w oczach. A to wiotczenie będzie pomować łzy prosto do gałki ocznej. I stąd strumienie łez.

Doktor Bobby Korn, przyglądając się zdjęciom zapłakanego Wladimira Putina, które obiegły świat, pokusił się nawet o postawienie diagnozy: w najlepszym przypadku, zablokowanie kanału łzowego, albo coś, co jest nazywane zwężeniem kanalika łzowego, czyli zwężenie tego punktu, gdzie otwiera się przewód łzowy w powiece oka.

Komentarze do: Łzy Putina: to był wiatr, czy coś innego?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz