Szukaj

Leki przeciwbólowe a nadciśnienie

Podziel się
Komentarze0

Eksperci szacują, że paracetamol, ibuprofen i aspiryna są najczęściej stosowanymi farmaceutykami w USA. Jest to o tyle niepokojące, że już wcześniej dowiedziono ich szkodliwego wpływu na zdrowie kobiet, a teraz także na mężczyzn. Zespół pod kierunkiem dra Johna Formana z Harvard Medical School przebadał ponad 16 tys. zdrowych mężczyzn w wieku ok. 65 lat. Pytano ich o to, czy i jak często stosują któryś z trzech głównych typów środków przeciwbólowych - paracetamol, niesterydowy lek przeciwzapalny (ibuprofen, naproksen) i aspirynę. Zwracano też uwagę na łączną liczbę zażywanych tygodniowo pigułek.



Po czterech latach okazało się, że u 1968 mężczyzn rozwinęło się nadciśnienie. Jednak znaczna większość z nich należała do grupy regularnie zażywającej środki łagodzące ból.

Panowie przyjmujący paracetamol sześć lub siedem razy w tygodniu, mieli o 34 proc. wyższe ryzyko rozwoju nadciśnienia w porównaniu z osobami stroniącymi od leku. U tych, którzy codziennie zażywali ibuprofen, ryzyko to wzrastało o 38 proc., a biorących aspirynę - o 26 proc.


Naukowcy dowiedli też, że mężczyźni, połykający co najmniej 15 tabletek tygodniowo, byli aż o 48 proc. bardziej zagrożeni chorobą.

"Wszystkie trzy typy środków przeciwbólowych hamują działanie leków przeciw nadciśnieniu. Dodatkowo pracetamol podnosi poziom tlenu w komórkach, prowadząc do stresu oksydacyjnego i zaburzenia funkcji wyściółki naczyń krwionośnych" - tłumaczą badacze.

"Uzyskane przez nas wyniki potwierdzają przypuszczenie, że popularne środki przeciwbólowe podnoszą ciśnienie i przyczyniają się do rozwoju choroby - podsumowują autorzy. - Mamy nadzieję, że uświadomią społeczeństwu konieczność zachowania większego umiaru przy ich stosowaniu oraz poprawią zdrowie całej populacji".

Komentarze do: Leki przeciwbólowe a nadciśnienie

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz