Lek przeciwko pijaństwu już wkrótce?

Firma Lundbeck, z siedzibą w Kopenhadze, stwierdza, że jej lek przeciwko alkoholizmowi pomógł pacjentom w ograniczeniu konsumpcji alkoholu średnio o 66% w trzech próbach klinicznych. Czy oznacza to, że już wkrótce będziemy mieli do dyspozycji lek skuteczny przeciwko chorobie alkoholowej? Lek ten został ostanio zaprezenowany przez producenta na spotkaniu medycznym w Pradze.

Nalmefene: cudowne lekarstwo

Działa on blokując mózgowe sygnały, które sprawiają, że aktywności takie jak seks i picie alkoholu są tak dla nas przyjemne. Ludzie zażywający lekarstwo mogą pić dalej, co nie podoba się ekspertom od terapii antyalkoholowych, którzy zalecają całkowitą abstynencję.

Rezultaty końcowego etapu prób klinicznych nad lekiem nalmefene pokazały, że specyfik ten pomaga obniżyć konsumpcję alkoholu bardziej niż placebo czy też porada lekarska. A konkretniej mówiąc, ci pacjenci, którzy posługiwali się lekiem, donosili o 64% - 79% ograniczenia całkowitej konsumpcji alkoholu, w porównaniu do 49% - 64% ograniczenia dla placebo.

Około 70% pacjentów, którzy zostali objęci klinicznymi próbami z nalmafenem, nigdy wcześniej nie było leczonych.

Czekanie na zatwierdzenie

Prośba o zatwierdzenie nalmefenu trafiła przed europejską agencję leków (European Medicines Agency) już w grudniu 2012 roku, w oparciu o badania, które przeprowadziła sama firma. Decyzji prawdopodobnie możemy spodziwać na początek przyszłego roku. Tym samym, może być to pierwszy lek, zatwierdzony w terapiach ciężkiego picia, od ponad 15 lat.

Znalezienie skutecznego leku przeciwko alkoholowi jest ważną sprawą, ponieważ nadmierna konsumpcja jest drugim największym czynnikiem ryzyka dla naszego zdrowia. Firma Lundbeck planuje oferować nalmefene jako leczenie z wyboru dla wszystkich tych, którzy cierpią z powodu uzależnienia od alkoholu i zmuszeni są do abstynencji, mówi Anders Gersel Pedersen, w firmie Lundbeck szef działu badań i rozwoju.

Dni z nadmiernym piciem

W badaniach firmy Lundbeck, ci ludzie, którzy zażywali nalmefene, donosili iż mieli o 63% mniej dni z ciężkim piciem, a także o 64% mniejszą całkowitą konsumpcję alkoholu. Jest to naprawdę znacząca różnica, jak napisali autorzy analizy.

Jednakże, inni eksperci stwierdzają, że nawet jeśli różnice między nalmefenem i placebo były statystycznie znaczące, to jednakże nie ma wielkiej różnicy w liczbach: pacjenci zażywający placebo albo korzystający z porady lekarskiej mieli 50% mniej dni z ciężkim piciem w pierwszym badaniu klinicznym. Całkowita konsumpcja alkoholu spadła o 68% dla tych, którzy zażywali lek, w porównaniu do 63% spadku dla grupy placebo w drugim badaniu klinicznym.

Firma Lundbeck liczy przede wszystkim na Europę, gdzie roczna konsumpcja alkoholu na głowę obywatela wynosi 12,18 litra, co jest o 40% więcej niż w Ameryce i dwa razy więcej niż poziom globalny konsumpcji alkoholu, jak stwierdza Światowa Organizacja Zdrowia, World Health Organization.

Lek ma być sprzedawany pod nazwą Selincro, o ile zostanie zatwierdzony. Nalmefen nie będzie sprzedawany w Stanach Zjednoczonych, gdzie byłyby chroniony przed lekami generycznymi jedynie przez pięć lat, w porównaniu do dziesięcioletniego okresu ochronnego w Europie.

Zgubne skutki picia wódki

Poziom zgonów związany z nadużywaniem alkoholu sięga rocznie około 2 500 000 ofiar, co jest więcej niż liczba zgonów spowodowana przez AIDS albo gruźlicę, mówi World Health Organization. Najwyższy poziom śmiertelności spowodowanej alkoholem jest w Rosji oraz w sąsiadujących z nią krajach, gdzie każdy piąty zgon jest związany z nadużywaniem alkoholu.

To jest potencjalna rewolucja, mówi profesor neuropsychofarmakologii David Nutt z Imperial College London. Niektórzy ludzie, tacy jak Anonimowi Alkoholicy, mogą być kompletnie przeciwko temu. Ale inni z radością powitają rozwiązanie, które pozwoli kontrolować im poziom ich picia.

Profesor David Nutt nazywa nalmefene „regulatorem picia”, który będzie w efekcie tańszy niż kupno drinka.

Istniejące terapie przeciwalkoholowe

Aktualnie, na rynku mamy dwa lekarstwa: Antabuse, znany jako disulfiram, a także Campral. Antabuse wywołuje chorobę, kiedy leczona nim osoba zaczyna pić, natomiast Campral redukuje objawy odwyku, takie jak lęk oraz bezsenność.