Leczenie miopatii u dorosłych – nowe nadzieje na horyzoncie

Być może dzięki badaniom francuskim uda się w końcu zwiększać wytrzymałość i siłę mięśniową pacjentów dotkniętych dystrofią twarzowo-łopatkowo-ramieniową. Próby terapeutyczne prowadzone na 54 pacjentach przez 17 tygodni w CHU w Montpellier wykazały, że suplementacja antyoksydantami pozwoliła chorym na odzyskanie zarazem siły mięśniowej, jak i odporności na wysiłek.

Dystrofia twarzowo-łopatkowo-ramieniowa jest najpowszechniejszą postacią wszystkich dziedzicznych chorób mięśniowych.

Choroba ta pojawia się między wiekiem nastoletnim i 30 rokiem życia. Dotyka przede wszystkim mięśni twarzy, a następnie obręcz barkową i ręce. W najpoważniejszych przypadkach dotyka także nóg i chory musi poruszać się na wózku inwalidzkim.

Rezultaty francuskiego badania imponują tym bardziej, ponieważ uzyskano je dzięki produktom prostym i powszechnie dostępnym: witaminy i oligoelementy.

Dr Dalila Laoudj-Chenivesse z Inserm w Montpellier precyzuje: - Nie chodzi o jakiekolwiek produkty, przypadkowe. Wybraliśmy te suplementy starannie, czyli takie, które walczą ze stresem oksydacyjnym obserwowanym w mięśniach chorych na dystrofię twarzowo-łopatkowo-ramieniową.

Porównując proteiny, które znajdujemy w mięśniach ludzi dotkniętych tą chorobą z mięśniami ludzi zdrowych, badacze stwierdzili wysoki poziom stresu oksydacyjnego oraz dysfunkcje mitochondriów u tych pierwszych.

Mitochondria to jakby „centrale energetyczne” komórek. Stres oksydacyjny uszkadza różne części komórek i upośledza ich funkcjonowanie, między innymi właśnie funkcjonowanie mitochondriów.

- Po zastosowaniu antyoksydantów, pacjenci odzyskali nawet 20% wytrzymałości mięśniowej oraz 10% siły mięśniowej – mówi Laoudj-Chenivesse. - Nasi chorzy odczuli bardzo wyraźną poprawę w swoich zdolnościach fizycznych.

Nawet jeśli nie można na tę chwilę mówić o całkowitym wyzdrowieniu, to suplementacja antyoksydantami pozwoliła na ustabilizowanie choroby.

Pacjenci po 17 tygodniach eksperymentu są w dalszym ciągu obserwowani przez badaczy, a wyniki prac zostaną opublikowane jeszcze w kwietniu.