Kto nienawidzi kolendry?

Kolendra to jedno z najbardziej znienawidzonych ziół. Ma nawet swoich „fanów” na Facebooku, którzy zakładają strony jednoczące wszystkich tych, którzy utrzymują, że kolendra smakuje jak mydło, glina albo brud. Istnieje nawet strona internetowa „I Hate Cilantro”. Ludzie nienawidzący kolendry stwierdzają, że nie tylko jej smak im przeszkadza, ale również zapach.

Pojawiają się historie na ten temat, nawet w tak poważnych wydawnictwach jak New York Times czy Wall Street Journal. A kiedy badanie nad identycznymi bliźniętami odkryło, że awersja do tego szczególnego zioła zdaje się wywodzić z genetycznej usterki, wrogowie kolendry w końcu mieli dobre wytłumaczenie tego, dlaczego uważają liście tej rośliny za wyjątkowo odpychające.

Ale, kim są ci ludzie w tej społeczności anty-kolendrowej? Nikt nie wiedział, dopóki nad tą kwestią nie pochylili się naukowcy z uniwersytetu University of Toronto, w Kanadzie. Badacze ci jako pierwsi pokusili się o próbę określnia którzy ludzie nienawidzą tego zioła.

Badanie to zostało opublikowane w przeglądzie specjalistycznym Flavour.

Dwóch kanadyjskich specjalistów od odżywiania przyjrzało się blisko 1 400 młodym dorosłym w Kanadzie, w wieku od 20 do 29 lat. A oto rezultaty całego doświadczenia.

Przede wszystkim, ochotnicy zostali poproszeni o wypełnienie listy preferencji, zawierającej 63 pozycje. Badani musieli ocenić każdy produkt spożywczy w skali dziewięciopunktowej (1 – ekstremalnie nienawidzę, 9 – nieziemsko uwielbiam). Mogli również wybrać opcję: „nigdy nie próbowałam/nigdy nie próbowałem” oraz „nie chcę spróbować”.

Okazało się, że awersja do kolendry mieściła się w niskich 3% do wysokich 21%, pośród sześciu różnych grup etnicznych.

Młodzi Kanadyjczycy o korzeniach wschodnioazjatyckich (Chiny, Japonia, Korea, Tajlandia, Wietnam) mieli największy procent ludzi, którzy nie lubili tego zioła – 21%.

Młodzi Kanadyjczycy pochodzenia kaukaskiego byli na drugim miejscu – 17%.

 A młodzi Kanadyjczycy o korzeniach afrykańskich – 14%.

Z kolei, pośród fanów tego zioła, grupa, w której było najmniej ludzi nienawidzących kolendry, to grupa o pochodzeniu środkowowschodnim (3%).

Następnie są ludzie o pochodzeniu hiszpańskim oraz południowoazjatyckim – 4% i 7% odpowiednio.

Kontakt z ziołem we wczesnym dzieciństwie oraz z większą częstotliwością (Meksyk, Azja, Indie), pozwala wykształcić pozytywne nastawienie do kolendry. Innym wyjaśnieniem jest to, że genetyczne różnice między grupami kulturowymi mogą wpływać na postrzeganie smaku tej rośliny.

Mimo że badacze ocenili w sumie aż 63 pozycje znajdujące się na liście, to główny autor tego badania, doktor Ahmed El-Sohemy jest pewien jednej rzeczy: kolendra prawdopodobnie jest ziołem wzbudzającym największe emocje. Jest tyle samo ludzi, którzy jej nienawidzą, co ludzi, którzy ją kochają. Ludzie, którzy nienawidzą kolendry, opisują ją bardzo odmiennie od ludzi, którzy ją kochają.

Profesor odżywiania Ahmed El-Sohemy dodaje jeszcze: jaka jest tego przyczyna? Ludzie ci żyją w całkiem innym świecie zmysłów i nie postrzegają tych samych rzeczy.

Sam profesor Ahmed El-Sohemy zalicza się do miłośników kolendry: pamiętam, że kochałem ten smak jeszcze w dzieciństwie. Pamiętam, jak moja matka często używała kolendry, kiedy gotowała egipskie dania.

Badanie kanadysjkich naukowców jest pierwszym, które miało ocenić jak bardzo powszechna jest nienawiść do kolendry. A przynajmniej, pośród młodych Kanadyjczyków. Nie jest jasne więc dlaczego starsi mieszkańcy tego kraju mogą doświadczać tych samych odczuć, albo też jak bardzo zioło to jest znienawidzone przez ludzi w innych krajach.

Kanadyjscy badacze mają również nadzieję, że uda im się zbadać genetyczne podstawy, które stoją za tym, że kolendra jest ziołem, które niektórzy ludzie uwielbiają wręcz nienawidzić.