Szukaj

Dlaczego dentystę interesuje, jakie leki przepisał nam internista?

Podziel się
Komentarze0

Kto, z powodu przewlekłej choroby ciągle musi brać leki, powinien zachować szczególną ostrożność, przed włączeniem kolejnych środków, gdyż z każdym dodatkowym lekiem ,zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia skutków ubocznych.



Rano, pierwsza dawka leku, czyli coś na wysokie ciśnienie krwi. W południe - tabletka na żołądek, a wieczorem - pigułka nasenna. Indywidualnie, leki te korzystnie wpływają na nasze zdrowie i poprawiają jakość życia. Brane razem, mogą stać się niebezpieczne, ponieważ zawierają substancje, które oddziałują na siebie. W najgorszym wypadku mogą one prowadzić do śmierci.

50-latek, przed zajęciem miejsca na fotelu dentystycznym, powinien w wywiadzie lekarskim wskazać wszystkie leki, który aktualnie bierze. W takiej chwili nie ma miejsca na irytację. Otóż okazuje się, że fatalny błąd w łączeniu leków, może zemścić się w późniejszym czasie. Przykładowo, lek przeciwbólowy, często przepisywany przez dentystę, który zawiera kwas acetylosalicylowy, może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia. Szacuje się, że w Niemczech rocznie przyczyną od 10 do 58 tys. zgonów jest lekkomyślne łączenie leków, których składniki reagują ze sobą, powodując poważne efekty niepożądane.

Kwas acetylosalicylowy prowadzi, przy braniu również innych leków, do wzajemnego oddziaływania na siebie. W związku z tym środki odwadniające, preparaty na artretyzm, tabletki na  tarczycę lub leki przeciwzakrzepowe mogą być groźne.


- Przeciętny pacjent opuszcza klinikę z pięcioma różnymi lekarstwami. W ten sposób powstaje 26 różnych kombinacji, które mogą wzajemnie na siebie wpływać - powiedział prof. Walter Haefeli, z Universitätsklinikum Heidelberg. Z tego powodu tak ważne jest, poinformowanie lekarza o długotrwałym leczeniu lub branych lekach, aby zapobiec nieszczęściu. 


Jak pokazują wyniki badań przeprowadzonych przez Wissenschaftliches Institut der AOK (WidO), blisko jedna czwarta osób w wieku powyżej 65 roku życia bierze co najmniej pięć różnych leków na receptę. Ale tylko co czwarty z nich wie, że przy braniu kilku leków równolegle, prawdopodobieństwo skutków ubocznych wzrasta. A skutki niepożądane interpretowane są jako objawy nowej choroby i wypisana zostaje kolejna recepta.

Problem dotyczy nie tylko pacjentów w podeszłym wieku, również młodzi ludzie, którzy muszą regularnie brać leki, są zagrożeni. Choć wiele leków sprzedaje się bez recepty, nie znaczy to, że bezmyślne łykanie ich, jest  bezpieczne. Dlatego eksperci radzą, aby zawsze pytać lekarza lub farmaceutę o działanie i tolerancję z innymi lekami. W sytuacjach spornych, lekarze oraz farmaceuci mogą, zdecydować się na alternatywny preparat, który nie wchodzi w interakcje z już podawanym lekiem.

Ryzyko przyjmowania leków wzrasta, jeżeli przepisane przez lekarza odpowiednie dawkowanie również nie jest przestrzegane. - Prawie jedna piąta pacjentów przyznaje, że czasami zapomina wziąć tabletkę. Inni całkowicie przestają je brać - powiedział Jürgen Klauber, dyrektor WidO. W ten sposób prawie 7,3% respondentów rezygnuje z brania leków, jeśli czują się lepiej, a 6,6% przerywa podawanie leku, kiedy czują się po nim gorzej.

Jedynie około połowa ankietowanych przyznała, że lekarz tylko raz wspominał o zagrożeniach płynących z podawania wielu leków jednocześnie. A tylko 41,2% chorych pacjentów przyznaje, że lekarz zapytał ich, czy podawane są inne preparaty.

Komentarze do: Dlaczego dentystę interesuje, jakie leki przepisał nam internista?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz