Szukaj

Czy diesel naprawdę sprzyja rozwojowi nowotworów?

Podziel się
Komentarze0

Światowa Organizacja Zdrowia sklasyfikowała silniki dieslowe jako kancerogenne. Jednakże, zdaniem niektórych specjalistów, ewaluacja poziomu śmiertelności związanej ze spalinami dieslowymi jest dość niepewna. Natomiast, eksperci z centrum CIRC, (Centre International de Recherche sur le Cancer, Międzynarodowe Centrum Badań nad Rakiem, jednej z licznych agencji WHO) nie mają co do tego żadnych wątpliwości: spaliny silników dieslowych odgrywają pewną rolę w rozwoju raka płuc i, być może, raka pęcherza.



Silniki dieslowe odpowiedzialne są bowiem za emisję drobnych cząsteczek oraz tlenku węgla (czad) i od 1989 roku były klasyfikowane jako „możliwie kancerogenne”.

Aby dojść do takich wniosków, eksperci z CIRC przyjrzeli się ponownie wszystkim badaniom przeprowadzonym w tym temacie.

Profesor William Dab, z Katedry Higieny i Bezpieczeństwa w Conservatoire National des Arts et Métiers, wyjaśnia - Taki wynik mnie nie zaskakuje. Jest to logiczny rezultat długiej pracy naukowej. Pod koniec lat 90 XX wieku, mieliśmy już wystarczającą ilość dowodów na kancerogenność drobnych cząsteczek, ale nie byliśmy w stanie wyjaśnić mechanizmów działania.

Od 2001 roku, prof. William Dab wraz ze swoimi kolegami pisali w jednym z międzynarodowych przeglądów - Jak najbardziej usprawiedliwione jest podjęcie wszelkich możliwych działań, aby zredukować poziom ekspozycji populacji miejskiej na drobne cząsteczki.

Trzeba działać

Od tamtej chwili, badania nie przestawały dawać dowodów na słuszność tego stwierdzenia.

W styczniu 2009 roku, badacze z Harvard University opublikowali analizę przeprowadzoną w 51 dużych miastach amerykańskich. Wnioski? Za każdym razem, jak dane miasto redukowało o 10 mikrogramów na metr sześcienny średni roczny poziom drobnych cząsteczek w powietrzu, przeciętna spodziewana długość życia populacji zyskiwała dodatkowe 7 miesięcy.


Nie zarejestrowano żadnych różnic zależących od początkowego poziomu zanieczyszczenia miasta, a wszyscy mieszkańcy korzystali z takiej redukcji w równym stopniu. Konieczność działań jest więc ewidentna.


W 2005 roku, badanie przeprowadzone w 25 wielkich miastach europejskich (na przykład, w Paryżu i Lille we Francji), w ramach programu Aphekom, oceniło na 19 000 liczbę zgonów rocznie, spowodowanych nadmiernym poziomem drobnych cząsteczek w powietrzu.

Jest to duża liczba, ale jednak znacznie mniejsza niż 42 000, często przywoływane dla samej tylko Francji.

Profesor William Dab stwierdza: - 42 000? Liczba błędna i z całą pewnością źle obliczona.

Należy jeszcze dodać, że szkodliwe działanie drobnych cząsteczek nie ogranicza się jedynie do powodowania raka. Profesor Denis Zmirou z Universite de Lorraine oraz dyrektor szkoły École des hautes études en sciences sociales, mówi ze swej strony - Przede wszystkim, drobne cząsteczki powodują choroby sercowo-naczyniowe. Dopiero potem na tej liście jest przewlekłe zapalenie oskrzeli oraz rak.

Eksperci z programu Aphekom obliczyli: jeżeli uda się nie przekraczać progu zanieczyszczenia 10 mikrogramów na 1m3 powietrza w mieście, spodziewana długość życia może zyskać dodatkowe 3 miesiące dla mieszkańców Tuluzy (najmniej zanieczyszczone miasto we Francji) oraz 7 miesięcy dla mieszkańców Marsylii (najbardziej zanieczyszczone miasto we Francji).

Z kolei, francuskie władze zdrowotne HASP (Haut Conseil de la santé publique) zalecają redukcję emisji drobnych cząsteczek poniżej progu 15 mikrogramów na metr sześcienny powietrza w 2015 roku.

Profesor Denis Zmirou dodaje - Trzeba przede wszystkim popracować nad transportem przemysłowym. Ale sam ruch drogowy nie jest odpowiedzialny za te zanieczyszczenia. Trzeba również zredukować posługiwanie się olejem napędowym jako źródłem ogrzewania.

Komentarze do: Czy diesel naprawdę sprzyja rozwojowi nowotworów?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz