Szukaj

Czy ciężkie tornistry powodują skoliozę?

Podziel się
Komentarze0

Profesor Jean Dubousset, specjalista od ortopedii i pediatrii, wypowiada się na ten temat w najnowszej edycji on line francuskiego Le Figaro. Profesor Jean Dubousset jest członkiem narodowej akademii medycyny (Académie nationale de médecine). Skolioza w ogóle nie jest konsekwencją ciężaru mniej lub bardziej asymetrycznego, niesionego na plecach, ani też różnej długości kończyn dolnych, czy też innych zjawisk, które powszechnie są postrzegane jako przyczyny skoliozy.



Zjawisko to jest bowiem objawem, który przekłada się na odchylenie kręgosłupa w trzech planach przestrzennych, wraz z obrotem osiowym, który przejawia się w postaci garbu na poziomie klatki piersiowej albo kręgosłupa lędźwiowego. W niektórych przypadkach, przyczyny skoliozy są znane.

Czasami chodzi o deformację wrodzoną, nabytą przed narodzeniem, wynikającą z anomalii kręgosłupa, do której doszło bardzo wcześnie, w trakcie rozwoju embrionalnego (czasami z powodu rozregulowania zegara segmentacji, czasami przyczyny są genetyczne).

Kręgi również mogą mieć anomalie strukturalne, i deformować się progresywnie pod wpływem czynników, które mogą mieć pochodzenie genetyczne. A w końcu, problemy „paralityczne” pochodzenia neurologicznego mogą powodować niesymetryczne funkcjonowanie mięśni otaczających kręgosłup, a stąd się bierze deformacja kręgów oraz ich wiązań w trakcie rozwoju.

Ale skolioza, za którą miałoby być odpowiedzialne noszenie tornistrów, jest skoliozą określaną „idiopatyczną”, ponieważ nie znamy jej przycznyny, mimo przeprowadzonych licznych prac badawczych na całym świecie, koordynowanych i wspieranych przez fundację Fondation Yves-Cotrel instytutu Institut de France.

Wydaje się  jednak, na podłożu podatności genetycznej, mechanizmy neuro-hormonalne, bardzo delikatne, wywalają zjawisko, które zaostrzy się prędzej bądź wolniej, a w szczególności w okresie dojrzewnia, i w większej mierze oraz znacznie częściej u dziewcząt. Takie deformacje nie istnieją u istot czworonożnych, a wszystkie eksperymentalne próby, które miały na celu wyzwolenie skoliozy u zwierząt, bez bezpośredniego wpływania na kręgosłup i na otaczające go mięśnie, spełzły na niczym.

Wiemy więc przynajmniej jedną rzecz: skolioza jest typowa dla postawy stojącej, a więc specyficzna dla człowieka.


W większości przypadków, dzieci, u których diagnozuje się skoliozę określaną jako „idiopatyczną”, czyli bez określonych przyczyn, są całkowicie normalne pod kątem fizycznym i intelektualnym. Oznacza więc, że chodzi tutaj o wewnętrzne funkcjonowanie systemów mózgowych równowagi pozycji stojącej, wraz z wzrostem kręgosłupa, które mają być tutaj rozregulowane.

Skolioza więc nie ma nic wspólnego z noszeniem asymetrycznych ciężarów, niezależnie od tego, czy chodzi o plecak, o tornister, czy też o torebkę...

Dobra diagnoza

Ale trzeba przyznać tym fałszywym przekonaniom, że przyczyniły się do lepszego nadzoru uczniów na planie ortopedycznym, neurologicznym oraz radiologicznym, mówi profesor Jean Dubousset. Uczniowie w najmłodszych klasach przechodzą przez porządne badania, przeprowadzane przez kompetentnych lekarzy.

Sami rodzice, jak tylko ich dziecko znajdzie się w szkole podstawowej, powinni przyglądać się jego plecom: czy stoi prosto, ze złączonymi stopami, z rękoma wzdłuż ciała. Jeżeli postawa jego ciała wydaje się rodzicom asymetryczna, nawet w minimalnym stopniu między stroną prawą a stroną lewą, należy skonsultować się niezwłocznie z lekarzem.

Jeżeli diagnoza skoliozy idiopatycznej zostaje potwierdzona, ryzyko ewolucji ustala się po badaniach klinicznych: chodzi przede wszystkim o stan dojrzewania seksualnego, a także o ocenę w zależności od wyników badań radiologicznych.

Możliwe jest postawienie wiarygodnej prognozy już od pierwszych konsultacji i pierwszego zdjęcia w 3D. Trzeba jeszcze przypomnieć, że idiopatyczne skoliozy u dzieci są elastyczne i nie sprawiają bólu. Dlatego więc, jeżeli badanie ujawni ból albo szytywność, lekarz powinien zacząć podejrzewać guza kostnego kręgosłupa albo anomalię nerwową na poziomie rdzenia. Za tym idą badania MRI oraz specjalistyczne leczenie.

Kiedy zostanie postawiona diagnoza skoliozy idiopatycznej, zostaje wdrożone leczenie. Niektóre z tych skolioz ewoluują i zaostrzają się bardzo szybko i wymagają aktywnego leczenia, czasami już od pierwszej konsulatcji, z nałożonym gorsetem oraz gipsem, aż do końca dojrzewania kośćca. W innych przypadkach, operacja chirurgiczna jest jedynym wyjściem, nawet jeśli oznacza to chirurgię naprawczą.  Wykonanie metalowego montażu może wyprostować kręgosłup, a przeszczep kości, który temu towarzyszy, usztywnia całe oprzyrządowanie, to jednakże pozostają zawsze wolne strefy, a więc i funkcje mobilne.

Regularne obserwacje

Ale większość skolioz jest mało postępujących, albo w ogóle, i wymagają one jedynie nadzoru lekarskiego, aż do końca okresu wzrostu. Takie dziecko może więc prowadzić normalne życie, uprawiać sporty, a nawet nosić na plecach ciężki tornister.

Jednakże, nawet jeśli zbyt ciężkie plecaki nie oznaczają skoliozy, to zawsze trzeba zwracać uwagę na to, żeby ciężar tornistra nie przekraczał 10% wagi ciała dziecka.

Jakby nie było, podsumowuje profesor Jean Dubousset, wszystkie dzieci mające problemy z kręgosłupem, operowane bądź nie operowane, powinny być starannie obserwowane aż do wieku dorosłego.

Z drugiej strony, skolioza to nie tylko problem uczniów, ponieważ może ona pojawić się również w dorosłości, na kręgosłupie do tej pory idealnie zdrowym, z powodu degeneracji dysku albo wiązadła. Kiedy tylko skolioza się pojawi, prawie zawsze się zaostrza, w sposób mniej lub bardziej poważny, z faktu starzenia organizmu.

Komentarze do: Czy ciężkie tornistry powodują skoliozę?

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz