Cytomegalowirus - szkody wyrządzone podczas ciąży

Tylko niewiele ciężarnych kobiet zdaje sobie sprawę z istnienia tego zagrożenia. Cytomegalowirus jest najczęstszą przyczyną szkód oraz chorób u płodu. Na razie nie ma jednak żadnej szczepionki przeciwko tego typu zarazkom. Medycyna od wielu lat ciągle bada i szuka rozwiązania oraz terapii pomagających walczyć z chorobą. Lepsze wyjaśnienie tego problemu ciężarnym mogłoby zredukować zachorowania.

Carmina Leitner przyszła na świat dziesięć lat temu. Zaraziła się CMV w okresie płodowym. Urodziła się w szóstym miesiącu ciąży. Jej śledziona i jej wątroba były wyraźnie za duże. Groziło jej zapalenie płuc, lecz na szczęście do tego nie doszło.

„Wirus nie dostał się do płynu mózgowo-rdzeniowego i nie powodował żadnych neurologicznych defektów” – mówi jej matka, Sabine Laitner.  Dzisiaj, Carmina ze swoją 20-kilogramową nadwagą jest lżejsza niż dwa lata wcześniej, a poza tym „wszystko jakoś się układa” – mówi Sabine.

Zanim choroba ją dotknęła, 44-latka nigdy o niej nie słyszała. Dziewięć lat temu sama stworzyła grupę pomagającą sobie nawzajem, a sama jest osobą kontaktującą się z rodzinami, które dotknęła choroba.

Niebezpieczeństwo dla płodu jest większe, gdy przyszła matka pierwszy raz zaraziła się będąc w ciąży. Statystycznie rzecz biorąc, rocznie niepostrzeżenie łapie wirusa około 1.500 młodych kobiet.

Blisko 30-40% z nich przenosi swoją chorobę podczas ciąży na płód. 40 dzieci rocznie umiera, blisko 660 z nich walczy z konsekwencjami choroby.

Często infekcja zostaje niezauważona

Do tej pory jeszcze nie udało się wynaleźć szczepionki. Problemem jest to, że nadal nie wiadomo jak rozwija się choroba oraz jakie są jej mechanizmy.

Nadal nie wiadomo, jak ciało ludzkie mogłoby się bronić przed wirusem. Jeszcze potrwa, zanim wiadomo będzie, jak bronić się przed infekcją, ważnym jest więc, aby mieć świadomość jej występowania.